Real Madryt - Bayern Monachium 2,00 3,20 3,70
Typ: 1 (2,00) 7/10
bah
To miałbyć hit 1/8 finału Ligi Mistrzów, spotykają się dwie drużyny wszech czasów, obie jeszcze do niedawna były wspólnymi rekordzistami w Europie pod względem wygranych meczy z rzędu w lidze (15 z rzędu, obecnie wyprzedził ich Inter - 16 z rzędu), teraz po tym nie ma ani śladu. Real to zlepek światowych gwiazd, które najwyraźniej nie potrafią znaleźć ostatnio formy, z kolei Bayern właśnie stracił mistrza Niemiec - ich strata wynosi już 12 pkt - i to oni mimo wszystko wydają się być w poważniejszym kryzysie. Zarząd klubu w związku z słabymi wynikami w lidze postanowił zmienić trenera w wierze, że ten odmieni ich losy, jednak nic bardziej mylnego. Odkąd trenerem został Ottmar Hitzfeld zespół dwa razy przegrał i raz wygrał. Jednak wymęczone zwycięstwo w minimalnych rozmiarach 1:0 z Arminią nie napawa optymizmem. Kahn przed meczem wypowiada się: - Musimy być zorganizowani i zdyscyplinowani, żeby wygrywać mecze, a przede wszystkim musimy odzyskać pewność siebie przed meczem w Madrycie - stwierdził Oliver Kahn, bramkarz monachijczyków. - I tutaj jest rola Hitzfelda - dodał. Nie wiem jakim cudem ma on to zrobić, skoro drużyna przegrywa kolejny mecz ligowy z słabą drużyna, traci już 12 pktów do lidera, a kibice i media nie zostawiają na nich suchej nitki. Real w przeciwieństwie do Bayernu szanse na mistrzostwo ma i to wcale nie małe - mają zaledwie 4 pkty straty do Barcelony.
Zespoły spotkały się ze sobą w dotychczas 16 razy. Statystyka przemawia na korzyść niemieckiej drużyny, która wygrała 9 spotkań, natomiast Real 5. Ostatni raz zespoły spotkały się 3 lata temu, kiedy to Real wygrał u siebie 1:0. Ciekawe jest też to, że Bayern w tej edycji
LM jeszcze nie przegrał. Real z kolei nie przegrał ostatnich pięciu meczów w rundzie grupowej. Czas robi swoje i po przerwie wracamy na boiska
LM, po przerwie podczas której Bayern zdążył zgubić formę. Do wtorkowego spotkania przystąpią osłabieni brakiem obrońcy Valeriena Ismaela oraz pomocników Mehmeta Scholla i Owena Hargreavesa. Z kolei w ekipie gospodarzy nie zagrają pomocnik Mahamadou Diarra i obrońca Sergio Ramos. Pod znakiem zapytania stoi występ Carlosa, Francisca Pavona oraz Beckhama, który namieszał w negatywnym tego słowa znaczeniu w ostatnim meczu ligowym schodząc z boiska w 90 min po czerwonej kartce.
Jak wiadomo obstawianie europejskich pucharów wbrew pozorom takie łatwe nie jest - już nie raz mieliśmy przykład drużyny której kompletnie nie idzie w lidze, jednak w pucharach radziła sobie świetnie. Taki mecz jak ten może być idealnym momentem dla Bayernu na przełamanie się, jednak moim zdaniem nie będzie. Jak każdy wie jest to dwu mecz - pierwszy mecz w Madrycie, więc Bayern jest nieco w lepszej sytuacji, ponieważ rewanż grany będzie na ich terenie. Biorąc to pod uwagę na pewno nie będą grać ofensywnie i nie ma co ukrywać, że to Real będzie częściej przy piłce, częściej atakował, strzelał itd. Bayern skupi się żeby przede wszystkim nie stracić bramki, a dzieła dopełnić w Monachium. Moim zdaniem jednak Real strzeli przynajmniej jedną bramkę. 1;0 to całkiem prawdopodobny wynik. Mój typ 1