To i słówko ode mnie na podsumowanie:
Na początku chciałbym podziękować wszystkim, którzy się pojawili. Firer i Marcin umili mi drogę do Skorzęcina (z powrotem już mieli obawy i w sumie się nie dziwie). Ekipa ze Śląska z Pitbullem (jak dla mnie MVP) na czele też miała kawałek autem, ale dali radę. Pozdrowienia dla całego Bloku Wschodniego za hektolitry wypitej wódki
. Szczególny szacunek należy się tym, którzy przybyli na zlot pociągami i autobusami – przecież w te dni to była męczarnia.
Dla mnie to były jedne z lepszych dni w życiu. 5 dni wolnego, zero telefonów służbowych, zero bukmacherki, zero stresu, świetna ekipa, do tego nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, piękne kobiety, napiwki… :grin:
Szkoda, że nie wyszło z pograniem w piłkę, bo boisko było w miarę dobre , ale za to pograliśmy w pokera dwa razy i w warcaby, Foxiu gratulację (nawet ja się męczyłem
) ???? Rafał i Paweł dzięki za pomoc w ogarnięciu tego turnieju
Co tam padły za teksty to ja będę wnukom całą emeryturę opowiadał…
„Tak to jest…, a są przypadki… ”
„Ściągaj spodnie, będziemy się żegnać”
„Widzę śmierć”
„Wiem jak będę wyglądał jak umrę…”
„Wy jesteście z tego forum?” – w każdym barze
„Po alkoholu nie piję”
„Myślałem, że ludzie z forum mają inne uzależnienia”
"To da się leczyć"
Te wszystkie przeróbki „nazwisk”… Ja byłem Enrykiem, Henrykiem, Henriquessem i Rossim, ale byli też Chuje Beneki, Pitbulle, Bandeły, Dawidy Pińcet, Sramzesy,
El Capitany, Porno Marciny,
Niemcy Firery, Kozy i Barany, Konie Rafały i wiele innych
Pani na koniec powiedziała, że oprócz tych brudnych podłóg wszystko ok i że jak chcemy przyjechać w wakacje to wystarczy zadzwonić i powiedzieć, że jestem ten od kalendarzy z ładnymi dziewczynami
więc jak będzie jakaś sugestia ze strony forum, że lecimy na Skorzęcin to nie ma problemu.
Co do znalezionych rzeczy: przed wyjazdem znalazłem tylko białą bluzkę Nike w moim pokoju. Komandos Twoja?
Mam tylko nadzieję, że ze zgubionymi rzeczami nie miała nic wspólnego żadna osoba ze zlotu. Jeśli tak to niech następnym razem się nie pojawia.
Dzięki Panowie raz jeszcze i do zobaczenia w niedalekiej przyszłości!