Klaudia Syguła vs Ewa Piątkowska
Klaudia Syguła wygra @1.35
Klaudia Syguła przez decyzję @2.50
Raz na jakiś czas zdarzy się interesująca walka kobiet na galach freaków i w tym przypadku właśnie mamy z taką do czynienia. Za typem przemawia przede wszystkim formuła tej walki. W tym przypadku mamy jedną rundę dla Piątkowskiej (
boks), jedną rundę dla Syguły (
mma) i "pośrednią" rundę dla obu zawodniczek (K1). Stymże Syguła jest przyzwyczajona do walk w mniejszych rękawicach i z kopnięciami, gdzie Piątkowska całą swoją karierę opierała na walce samymi rękoma. Myślę, że w pierwszej rundzie Klaudia będzie jak najbardziej unikać swojej rywalki, w drugiej rundzie będzie starała się skrócić dystans do kopnięć, a w trzeciej rundzie obali i przeleży Ewę. Jedna runda w boksie nie narobi Ewie tyle punktów ile potencjalnie Klaudia może zdobyć w rundzie trzeciej. Oczywiście, to też nie jest tak, że Ewa nic nie potrafi w parterze, a Klaudia w stójce, niemniej mając taką formę pojedynku, ciężko jest nie obstawić na zawodniczkę parterową. Przypomnę tylko walkę Ferrariego z Łaszczykiem, gdzie nawet amator był w stanie wywalczyć punkty z zawodowym bokserem w parterze. Bliżej mi do skończenia walki na punkty niż do poddania/TKO w trzeciej rundzie przez Sygułę, ale podaję oba typy. Bez
MMA zapewne stawiałbym na Piątkowską, ale trzecia runda może mieć tutaj kolosalne znaczenie.
Adrian Cios vs Tomasz „Strachu” Oświeciński
Strachu przez TKO/KO/DQ/Poddanie @1.30
Dla zabawy
Strachu w 2 rundzie @5.75
Analiza króciutka. Cios to istny clown nie reprezentujący żadnych umiejętności. Już w przypadku poprzednich gal wspominałem, że to tylko marna imitacja Ferrariego, tylko że Amadi jeszcze potrafi uniknąć ciosu. Jak w przypadku analizy Macio(Macia?
) i dopisku Xaviego - też martwiłem się o kondycję Tomka, ale widać po posturze, że jednak w dalszym etapie mniej czy więcej trzyma formę. Jakby wychodził do kogoś innego, to może i bałbym się o kondycję, ale staje przeciwko niemu Cios, który zapewne podda się już po pierwszym (haha) ciosie. Nie widzę innego przebiegu walki niż urwanie głowy Adrianowi przez Stracha, który dodatkowo po liściu od Ciosa jest naładowany adrenaliną. Dla zabawy podaję typ na drugą rundę, bo tak jak Xavi napomknął - myślę, że Adrian będzie po prostu cały czas uciekał i przetrwa rundę pierwszą.
Rafał „Takefun” Górniak vs Robert „Sutonator” Pasut
Takefun wygra @1.85
Takefun przez decyzję @2.15
Pełen dystans @1.65
Nie będę ukrywać, typ jest anty-Pasutowy. To co aktualnie reprezentuje sobą Robert jest po prostu tak żenujące i tragiczne, że wolałbym aby zniknął z Freaków. Pierwsze jego występy i dyskusje z Muranem były zabawne i miały na siebie pomysł, teraz to już tylko cień samego siebie. Takefun z Zabielskim pokazał się na prawdę z dobrej strony jak na "pierwszą" walkę (bo tą z Hejterem ciężko liczyć). Wtedy skazywałem go na sromotną porażkę, ale wytrwał i przegrał minimalnie na punkty. Pasut z kolei z amatorem Dzinoldem nie pokazał nic. Był wręcz workiem do bicia. Kolejną walkę stoczył też z Zabielskim gdzie pokazał się z gorszej strony niż Takefun i wydolnościowo nie dojechał na tę walkę. Walki z Muranem nie biorę pod uwagę. Robert kondycyjnie nie wyrabia, widać że wrócił do imprezowego trybu życia. Myślę, że Rafał wypunktuje Pasuta w pierwszych dwóch rundach, bo na trzecią to już żadnemu z nich nie starczy tlenu. Stąd dodatkowy typ na pełen dystans, bo bliżej mi do wygranej jednogłośnej na punkty, niż do skończenia Pasuta przed czasem, bo tak jak podaję przy każdej analizie - Robert ma twardy łeb i wiele może na niego przyjąć. Samo starcie niesie ze sobą masę złej energii pomiędzy oboma zawodnikami, stąd jeśli ruszą na siebie w pierwszej rundzie na całkowitym maksie, to już nawet na drugą rundę może tlenu nie wystarczyć. Jedyne co mnie martwi przy tym typie to to, że w szamotaninie pierwszo-rundowej, ktoś z nich może po prostu dobrze trafić i posłać rywala na deski. Kursy są tu mocno wyrównane, bo panowie to po prostu średnia półka freakowa. Niemniej gdyby ta walka miała miejsce rok temu, to stawiałbym na Pasuta, który jeszcze był w jako takiej formie, teraz jak na niego patrzę, to widać, że ma aktualnie inne priorytety życiowe. Trzymają go chyba tylko dlatego, bo dalej robi zadymę wokół siebie, ale to już bardziej case Kasjusza - doczepić się do czegokolwiek, oskarżyć, zwyzywać, a później gadać "na tym polegają freak fighty". Liczę na mocną lekcję pokory dla Pasuta.
M. "Kaczor BRS" - M. "Hejter" Słoński
Hejter wygra @1.45
Poniżej 1.5 rundy @1.45
Walka na gołe pięści może się szybciej skończyć niż będą trwały wejścia zawodników. Hejter przyzwyczaił już chyba wszystkich, że wchodzi w rywala od pierwszej sekundy bez żadnych kalkulacji. Nie mam pojęcia kim jest Kaczor, ale wystarczyło mi kilka minut szamotaniny na konferencji, by zobaczyć, że parę machnięć rękami i wejście na środek sceny spowodowały u Kaczora ubytki tlenowe. Chłop już ledwo łapał powietrze, więc o czym my tu mówimy. Jeśli Hejter zgodnie z poprzednimi walkami ruszy od pierwszej sekundy, to Kaczor tlenowo nie wytrzyma połowy pierwszej rundy. Tej walki z Kapelą to nawet nie będę liczył. Walka bez głębszej analizy i historii, tak jak wspomniał wcześniej igor i canyon - styl życia Kaczora przekreśla go po prostu w tej walce. Jakkolwiek nienawidzę tego słowa w bukmacherce - "chyba najpewniejszy typ gali, poza Góralem". Dodaję dodatkowo, że walka nie potrwa zbyt długo, bo mamy tu do czynienia z walką bez rękawic, wiec jak dorzucimy to + impet Hejtera, to Kaczorowi szybko może chcieć się odechcieć walczyć. Zgarnąć siano i zapomnieć, że się tu było.
Patryk „Bandura” Bandurski vs Tomasz „Góral” Adamek
Adamek wygra @1.25
Adamek przez decyzję @1.35
Z całym szacunkiem do Bandury, bo umiejętności w boksie ma, ale no nie oszukujmy się. Ja będę w dużym szoku, jeśli Bandura będzie w ogóle w stanie pójść na wymianę ciosów z Góralem. Sukcesem ogromnym będzie dla Patryka wytrzymanie całego dystansu z mistrzem świata, sam pewnie nie myśli poważnie nad możliwością wygranej. Kwestia pokazania się i zawalczenia z Góralem to już wystarczające zwycięstwo. Tutaj nie będę sie za dużo rozpisywał, dobrze że fani Bungee podbili kursy na Górala i nie jest on w granicach 1.01. Mamy tylko trzy rundy, więc tlenowo to nawet i lepiej dla podstarzałego Adamka. Bandura spełnia marzenia, Tomek zgarnia pieniądze, dodatkowe PPV zakupione - wszyscy wygrywają. Nie uwierzę, że poleci tutaj wałek i sędziowie magicznie przekręcą Górala na wynik, bo nawet nie będzie z czego. Szybkie, a długie dla Bandury trzy rundy i kończymy galę. Bez większej analizy jak wspomniałem, bo pisanie analizy "typowo pod typ" mija się z sensem.