Jaroniewska - Sheeya
Sheeya @ 1,33
Dziwi mnie, że ludzie stawiają na "Wiki". Fakt, wywodzi się ze sportu, bo długo trenowała ręczną, jednak teraz jest już tylko celebrytka. Wygrała dwie walki, ale z kim? Z Laluną? Jej to druga baba z ulicy by wrzuciła oklep. MartiRenti? Wiadomo, że Marta weszła do oktagonu by podnieść pieniążek i to wszystko. Sheeya jest potężna jak na kobietę, zobaczcie na jej nogi i łapy. Kondycyjnie też na pewno będzie przygotowana. Dodatkowo w dniu walki będzie ważyć więcej niż Wiki. Moim zdaniem bet gali.
Mixer - Rafonix
Over 1,5 rundy @ 1,45
Dwóch typów, którzy nie potrafią walczyć. Ciężko wskazać kto jest większym przegrywem w oktagonie. Dlatego idę w over 1,5 rundy. Uważam, że ani jeden ani drugi nie będzie chciał atakować. Będzie to przyczajka z pojedynczymi ciosami. Ponadto żaden nie ma ciosu kończącego, nie ma też różnicy wagi między Nimi jakiejś znaczącej. Oboje prezentują mizerny wachlarz sztuk walki i technik. Jeżeli któryś z Nich nie zesra się po otrzymaniu jednego celnego ciosu to walka powinna spokojnie wyjść ponad te 1,5 rundy.
Wrzosek - Szeliga
Over 1,5 rundy @ 1,38
Gdyby to było
MMA bez wątpienia dałbym Wrzoska. Jednak jest to K-1. Ciężko będzie Marcinowi szybko ustrzelić Szeligę, szczególnie na początku walki, gdy ten będzie miał jeszcze tlen. Szeli przewalczył dość długo w podobnym formacie z Parke, a to było w klatce rzymskiej. Tutaj będzie trochę więcej miejsca, co jest dla Niego dobre. Ponadto wydaje mi się, że Marcin nie ruszy od początku i będzie chciał trochę pobawić się z "Prokuratorem". Jednak jak mówiłem kurs na Wrzoska nieopłacalny do gry, a walka może potrwać dłużej niż te 1,5 rundy. Nie zdziwię się jak powalczą na pełny dystans jak Marcin z Sariusem w swojej ostatniej walce.
Filipek - Karaś
Karaś @ 2,00
Dużo osób idzie tutaj w Filipka. Dla mnie dobrze, rosną kursy na Roberta. Fakt, Filip ma już na koncie kilka walk. I to często z większymi przeciwnikami i trzeba przyznać, że radził sobie w nich nieźle. Jednak chłopak nie ma warunków. Jest niski, Jego ciosy nic nie ważą. Tutaj idę w Roberta, ponieważ wywodzi się on ze sportu. Uważam, że kondycyjnie może zajechać Filipka. Karaś będzie wyprowadzał bardzo dużo ciosów. A biorąc pod uwagę że to K-1 i tam nie będzie obaleń i tarzania się po oktagonie to Filip może mieć już ciężko. Karaś to mega ambitny gość. Ja wierzę, że zaskoczy Nas w oktagonie i pokaże coś zaskakującego. Najbardziej może niepokoić to, że u Roberta może odezwać się kontuzja, która wyeliminowała go z Jego pierwszej walki z AJ. Chociaż z drugiej strony skoro przepracował okres przygotowawczy i wychodzi dzisiaj do walki to musi być dobrze. Kurs atrakcyjny.
Czarek - Gimper
Gimper KO, TKO, DQ, Poddanie @ 1,30
To powinna być egzekucja. Czarek debiutuje. Widać, że chłopak nigdy się nie bił, na tych konfach siedzi wystraszony, mało się odzywa. Chyba się trochę boi. Warunki też ma niezbyt imponujące. Gimper już walczył na FAMME. Dał dobrą walkę z Trombą, jednak przegrał. Teraz będzie bardziej przygotowany, bo przepracował dłuższy okres. Warunki po Jego stronie. Doświadczenie także. Przewiduję, że Czarek po kilku mocnych ciosach sam się położy. Abstra słabo ostatnio przędzie, więc trzeba gdzieś zarobić te pieniążki.
Boxdel - Jóźwiak
Jóźwiak @ 2,55
Cóż powiedzieć o tej walce. Z Boxdela nagle robią fightera, bo chłop w końcu wziął się za siebie. I chwała mu za to. Jednak to, że zrzucił kilka kilo nie sprawi, że nagle zrobi się zabijaka w oktagonie. Nadal kondycja będzie Jego problemem, mimo, że to klatka rzymska. Jeśli Michałowi nie uda się skończyć Jóźwiaka na początku walki to później może być już coraz trudniej. Jóźwiak w treningu od 2 lat. Kawał chłopa i nawet dobrze wygląda jak na swój wiek. Mimo, że na tarczach wypadł słabo to jednak Jego ciosu przy 105 kg będą swoje ważyć. W dodatku ma większy zasięg rąk i jest od Bombelka wyższy. Uważam, że im dłużej walka będzie trwać tym szansę Jóźwiaka będą rosły. Po prostu Boxdel opadnie z sił i dostanie zadyszki. Jóźwiak przygotowuje się do walki pod okiem Don Kasjo, a ten mierzył się z Boxdelem więc zna Jego słabsze strony. Boję się jedynie tego, że gdy walka pójdzie na punkty to przepchną ją na korzyść Boxdela. Już nie takie akcje na FAMME widzieliśmy. Jednak kurs 2,55 na Jóźwiaka przy sytuacji gdy walka moim zdaniem wyrównana będzie to aż żal nie spróbować.
Ferrari - Łaszczyk
Ferrari @ 2,25
Walka wieczoru. Najciekawsze starcie tej gali. Zawodowy bokser vs największa gwiazda wśród freaków. Kluczem do tego typu jest podłoże walki. A bijemy się w
MMA. Ferrari jest większy niż Łaszczyk. Będzie od Niego cięższy. Sylwetka także dużo fajniejsza niż u Szczurka. Amadi, jeśli dobrze go poukładał trener, powinien spróbować obalić Łaszczyka. To jest klucz. Jeśli mu się uda to jestem przekonany, że ubije go cepami w parterze. Tam będzie silniejszy, większy. Kamil nie ma doświadczenia w tej płaszczyźnie. Nie wie jak się podnosić, jak uciekać z takiej pozycji, a nawet jeśli wie to może być po prostu za słaby na to. W K-1 bym typował Łaszczyka, jednak tutaj Ferrari. Wątpię, że Amadi wyjdzie do Niego stójkowo. Wtedy nie ma szans. Mówi się, że Łaszczyk może dużo stracić na przegranej w tej walce. Ja uważam, że niekoniecznie. Już zarobi ogromne pieniądze. Zyskał popularność, bo więcej ludzi go zna. Ponadto Jego wygrana tutaj z Ferrarim wyklucza rewanż, bo w przypadku wygranej Amadiego Panowie zawalczą raz jeszcze, tyle że w K-1. Taka sytuacja to kolejny możliwy zarobek dla Kamila. Też musi myśleć o przyszłości. Przewiduję wygrana Amadeusza w parterze.