>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

FAME 17: Ferrari vs. Łaszczyk

Status
Zamknięty.
psotnick 1M

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
FAME 17: Ferrari vs. Łaszczyk



Data: piątek, 3 lutego 2023, 20:00
Miejsce: Tauron Arena - Kraków, Polska
Transmisja: Pay-per-View na fammma.tv

[MAIN EVENT]
Amadeusz “FERRARI” Roślik vs Kamil “SZCZUREK” Łaszczyk - MMA / kat. do 77,1 kg


[CO-MAIN EVENT]
Wacław “WAC TOJA” Osiecki vs Sebastian “ALTERBOY” Fabijański - K1, małe rękawice / catchweight 90 kg


KARTA GŁÓWNA
Cezary “CZARMAGEDON” Jóźwik vs Tomasz “GIMPER” Działowy - MMA / kat. 70 kg
Michał “BOXDEL” Baron vs Paweł “PREZES FEN” Jóźwiak - MMA, klatka rzymska / kat. open
Alan „ALANIK” Kwieciński vs Maksymilian “WIEWIÓR” Wiewiórka - K1/kat. do 84 kg
Karol “KAROLEK” Dąbrowski vs Łukasz “MANDZIO” Samoń - K1, małe rękawice / catchweight 95 kg
Robert Karaś vs Filip “FILIPEK” Marcinek - K1, małe rękawice / catchweight 68 kg
Mikołaj “MIXER” Magdziarz - Marcin “RAFONIX” Krasucki - MMA / kat. 70 kg
Piotr “SZELI” Szeliga vs Marcin “POLISH ZOMBIE” Wrzosek - K1, małe rękawice / kat. open

KARTA WSTĘPNA
Klaudia “SHEEYA” Kołodziejczyk vs Wiktoria “WIKI” Jaroniewska - MMA / catchweight 64 kg

źródło: 4fun.tv, famemma.tv

Zapraszamy do dyskusji oraz do podawania Typów popartych analizą.

1000x200.jpg
 
Ostatnia edycja:
S 32,1K

sobolekk

Użytkownik
Krótko:
Filipek 2,10 - Kurs za triathlon? nie zartujmy. Ja myślę że on się za bardzo bić nie umie a Filipek jakiś bardzo slaby nie jest i ma doswiadczenie
Jaroniewska 2,90 - kurs za miesnie? nie zartujmy. juz nie jeden koksik z silowni zaprezentowal swoje "umiejetnosci". Jaroniewska to sportowiec i bilans w walkach 2-0
Ferrari 2,45 - kurs za boks? nie zartujmy, to jest mma . Moim zdaniem Ferrari rusza z impetem i sprowadza Łaszczyka i ciosami konczy zabawe
Wiewior 1,82 - kurs za przereklamowana stojke? nie zartujmy. Wiewior to klasa sama w sobie a Alan przegrywa z kazdym.
Prezes FEN 2,00 - tutaj to juz nie wiem za co kurs. Obaj za wiele nie umieja ale jeden jest wysportowanym zdrowym chlopem , bylym zawodnikiem rugby a drugi jest po prostu ulany a jego najwiekszym osiagnieciem jest wytrwanie ze zmeczonym Kasjo do konca walki.
 
Siara_89 22,1K

Siara_89

Użytkownik
Jaroniewska 2,90 - kurs za miesnie? nie zartujmy. juz nie jeden koksik z silowni zaprezentowal swoje "umiejetnosci". Jaroniewska to sportowiec i bilans w walkach 2-0
Tutaj się nie zgodzę. Wygrana Sheeya to jeden z pewniejszych betów tej gali. Przede wszystkim Sheeya to nie tylko jak napisałeś mięśnie. Dziewczyna wysportowana pod każdym względem. Kondycyjnie też powinna dać radę. Po za tym siła. Ostatnio na kanale mówiła, że sparowała z Gimperem i nie raz udało jej się go powalić. Jest to typowa chłopczyca. Jaroniewska fakt, ma bilans 2:0. Ale z kim wygrała? Z Laluną? Która była kompletnie nieprzygotowana i co druga babeczka z ulicy by ją poskładała. Druga walka z MartiRenti, gdzie wiadomo, że Marta wychodzi do oktagonu podnieść pieniążek. Nie ma żadnych ambicji sportowych. Jedyny plus za Jaroniewską to fakt, że ma już doświadczenie w oktagonie przed dużą publiką, a Sheeya debiutuje.
 
Otrzymane punkty reputacji: +122
S 32,1K

sobolekk

Użytkownik
Sory ale gdybym chcial brac do siebie wszystko co mowia freak fighterzy to kazdy by byl krolem.
Wiem ze Jaroniewska walczyc troche umie, nie wiem czy walczyc umie Sheeya, dla mnie kurs po ktorym zagralem jest grubą przesadą a szanse sa 50/50
 
sza 109,4K

sza

Użytkownik
Prezes FEN 2,00 - tutaj to juz nie wiem za co kurs. Obaj za wiele nie umieja ale jeden jest wysportowanym zdrowym chlopem , bylym zawodnikiem rugby a drugi jest po prostu ulany a jego najwiekszym osiagnieciem jest wytrwanie ze zmeczonym Kasjo do konca walki.
Boxdel wbrew pozorą bardzo dobrze się rusza jak na swoja wagę, boksować potrafi co pokazywał w wcześniejszych walkach, oczywiście te schudnięcie szybkie którego aktualnie dokonał może wyjść pod czas walki ale walka w klatce rzymskiej co jest na bank plusem dla Boxdela. Jozwiak walce z Najmanem nie pokazał nic, ciosu nawet chłop odpowiednio nie potrafi wyprowadzić, niezwykle sztywny podczas walki. Fame wypuściło dni z zawodnikami i tam widać wyraznie że między tymi dwoma zawodnika jest przepaść. Za Boxdelem przemawia w tej walce praktycznie wszystko - Publiczność, Umiejętności, Klatka rzymska, waga - nie wiem co musiało by się stać aby przegrał ten pojedynek. hmmm psychika ? ale z tego co mówia ludzie to chodzi do specjalisty.

Boxdel - Jozwiak : Boxdel @ 1.58 betclic
Boxdel - Jozwiak : Boxdel zwycięstwo w 1 rundzie @ 3.25 betclic



Nie rozumiem kursów wystawionych w pojedynku Filipek vs Karaś .. W tej walce mamy przepaść jeżeli chodzi o doświadczenie i umiejętności. Filipek trenuję z różną częstotliwością już blisko 4 lata, stoczył 4 pojedynki wygrywając 3 krotnie i raz musiał oddać wyższość walce z Ferrarim. W ostatniej walce bez najmniejszych problemów wygrał z Daro Lwem w K1 mimo sporej różnicy wagi. Karaś dopiero debiutuje gdyż jego wcześniejsze starcie zostało odwołane ze względu na uraz szyji ( co nie którzy podważają i mówia że obsrał się przeciwnika ) bo chwile po urazie wystartował w swojej dziedzinie sportu triathlonie. Jedyny argument jaki może przemawiac za Karasiem to "kondycja" ale pamiętajmy że tutaj w klatce inaczej się oddycha aniżeli w jezdzie na rowerze czy pływaniu. Ponadto cała otoczka swoje zabierze oraz fakt że to debiut. Filipek z 4 walk aż trzy krotnie walczył cały dystans więc wie jak rozkładać siły. Moim zdaniem wygra tutaj bez wątpienia doświadczenie. Dlatego stawiam na Filipka.

Filipek - Karaś : Filipek @ 2.00 Betclic

Ponadto na sucho uważam że powinno wejść :

Wrzosek - Szeliga : Wrzosek zwycięstwo przez KO, TKO, DQ @ 1.38
Wac Toja - Fabijański : Fabijański @ 1.30
Wiewiór - Kwieciński : Pełen Dystans : Tak @ 1.45
Ako: 2.60 betclic


Wrzosek umiejętnościami zjada Szelige, spokojnie poobija przeciwnika, który kondycje ma na 1 rundę, pozniej zaczynają się schody, co bez większego problemu wykorzysta Marcin i skończy rywala przed czasem. W walce Wac toja - Fabijański idę w stronę Fabijańskiego gdyż kiedyś trenował K1 jak donoszą media, ponadto na filamch promujących walke lepiej się prezentuje. Ostatni pojedynek to pełen dystans co wydaje się najrosądniejsze gdyż obydwoje nie mają kończącego ciosu. Alan co prezentuje na walka każdy wie, Wiewiór to przede wszystkim parter ale miał już walke w K1 i wygrają ją z Ferrarim na pkt.
 
F 3,5K

Frank de Xymox

Użytkownik
My tu możemy sobie dywagować kto ma większe doświadczenie a kto mocniejszy cios itd. Wygrają Ci, którzy mają wygrać. Najbardziej śmierdzi mi tu walka Filipka z Karasiem. Umiejętnościami i doświadczeniem Filipek powinien poskładać tego Karasia w trymiga. Ale niestety obawiam się, że chodzi tu o wypromowanie kolejnej pseudo-gwiazdy wywodzącej się bezpośrednio ze sportu. I nie ważne, że z tak niszowego jak triathlon.

Druga walka, która cuchnie na kilometr to Wiewiór z Alanikiem. W normalnych warunkach, Alan nie miałby nic do szukania z Wiewiórem ale tu są nienormalne warunki. Alanik trochę podymił i poośmieszal się publicznie, przyciągnął swoim głupkowatym zachowaniem publikę to w nagrodę dostanie wygraną z kimś całkiem niezłym jeśli chodzi o freak-ów.

Poza tym Filipek i Wiewiór są za spokojni na te freakowe gale i powoli będą odstawiani na boczny tor, więc nadarza się dobra okazja żeby ich kosztem wypromować innych.
 
S 32,1K

sobolekk

Użytkownik
My tu możemy sobie dywagować kto ma większe doświadczenie a kto mocniejszy cios itd. Wygrają Ci, którzy mają wygrać. Najbardziej śmierdzi mi tu walka Filipka z Karasiem. Umiejętnościami i doświadczeniem Filipek powinien poskładać tego Karasia w trymiga. Ale niestety obawiam się, że chodzi tu o wypromowanie kolejnej pseudo-gwiazdy wywodzącej się bezpośrednio ze sportu. I nie ważne, że z tak niszowego jak triathlon.

Druga walka, która cuchnie na kilometr to Wiewiór z Alanikiem. W normalnych warunkach, Alan nie miałby nic do szukania z Wiewiórem ale tu są nienormalne warunki. Alanik trochę podymił i poośmieszal się publicznie, przyciągnął swoim głupkowatym zachowaniem publikę to w nagrodę dostanie wygraną z kimś całkiem niezłym jeśli chodzi o freak-ów.

Poza tym Filipek i Wiewiór są za spokojni na te freakowe gale i powoli będą odstawiani na boczny tor, więc nadarza się dobra okazja żeby ich kosztem wypromować innych.
Akurat w walce Wiewióra nie szukałbym na siłę ustawki . Po 1 to nie sądze że Alan jest na tyle medialny żeby to się komuś oplacalo bo ich medialność jest w sumie podobna. Myślę że z Alana już wyciśnięto wszystko albo prawie wszystko w tych freakach co się dało : były walki z Muranem, Załęckimi, Tańculą , Bandurą , wczesniej z dosc mocnym sportowo Pająkiem... wszystko przegrał... nie widzę tutaj żadnego potencjału marketingowego żeby dawać mu tu wygraną. Za to Wiewiór kroczy od wygranej do wygranej z rywalami wcale nie słabymi, czeka go walka o pas. Później mogą zastanawiać się nad tym żeby dawać mu walki z jakimiś zawodowcami albo półzawodowcami. Dla mnie potencjał na dalszą karierę w fame jest większy niz u Alana..
Karaś i Filipek to już trochę trudniejszy temat. Myślę, że przy wyrównanej walce faktycznie punkty mogą pójść w stronę Karasia ale nie szukałbym tutaj jakiegoś większego ustawiania bo Karaś to też nie jest postać która mogłaby przyciągać w fame.
Jeżeli miałbym szukać walk gdzie szansa jakichś dziwnych ekscesów jest większa to bym tutaj stawiał na walkę Boxdela albo walka wieczoru (dla Fame jest to bardzo na reke zeby Ferrari to wygrał a Łaszczyk raczej nie chce tu zostać na dłużej, kto wie ? )
 
xavi90 226,3K

xavi90

Znawca - Boks
Lubię oglądać te gale freak-fightowe, jakoś zagorzałym fanem nie jestem ale zawsze czytam dyskusję i we wszystkim co jest wyżej napisane jest ziarenko prawdy, jak już typuje te gale to oczywiście rekreacyjnie a jak już bardziej 'na serio' to tylko i wyłącznie po media treningu, ale myślę że warto zwrócić uwagę na pare faktów:
- W rzymskiej klatce jak dotychczas ANI razu walka nie zakończyła się bardzo szybko, ta klatka wspomaga klinczowanie itd, a tak jak ktoś wspominał to mimo że atuty po stronie Boxdela to Jóźwiak jeśli cokolwiek ma w głowie i ktokolwiek ogarnięty mu ułoży taktykę to może go zaklińczować (a to były rugbysta) i wówczas logiczne że skończyć np w 3 rundzie. Ale to myślenie pod tezę, zobaczymy na ważeniu tą przemiane Boxdela.
- Alan owszem przegrywał ostatnio wszystko jak leci ale każdy był od niego DUŻO większy i cięższy a tutaj w końcu dostaje idealną dla siebie kategorie wagową + swoją płaszczyznę gdzie Wiewiór to parterowiec. Jeżeli kursy jeszcze urosną to wydaje się że jednak spore value na Alana.
- Filipek z Daro Lwem nie pokazał absolutnie nic, to może być dobra walka ale Karaś wygląda na takiego co może mieć 'dryg' do sportów walki.
- Zgadzam się że wygrana Sheey'i po prostu musi mieć miejsce- dziwi mnie to że nie wspomina się tutaj że Jaroniewska wygrała z Laluną ledwo co, tam werdykt mógł iść w dwie strony + Jaroniewska tą walką kończy kontrakt a lubiana i medialna nie jest więc wątpie że zostanie on przedłużony.
- To co najciekawsze to oczywiście Ferrari vs Łaszczyk i jako fan boksu przyznam szczerze że ABSOLUTNIE nie widzę innego rozwiązania niż wygrana Łaszczyka w około dwie minuty. Piszę to jako fan wykreowanej osobowości Ferarriego ale każdy kto go śledzi wie że to nie jest żaden ideał sportowca i że dobierał sobie idealnie przeciwników a Ci którzy nie byli dobrani to po prostu go pokonywali. Tutaj wydaje mi się że Łaszczyk jest niedoceniony- oczywiście będzie sporo mniejszy i lżejszy ale to nie będą aż tak deklasujące różnice. Można widzieć oczywiście szanse Amadeusza przez to że z większą masą po prostu sprowadzi Łaszczyka do parteru i tam zasypie gradem ciosów. Ale uważam że w małych rękawicach to nawet taki mikrus jak Łaszczyk poradzi sobie z pierwszą szarżą Amadeusza (która własnie będzie pewnie po około minucie) i po prostu skończy go szybka kombinacją ciosów.*

* No właśnie tak w teorii podpowiada logika ale czy tak będzie ? Niekoniecznie, czysto sportowo moim zdaniem wygląda to tak jak napisałem ale czy tu aby na pewno mamy walkę czysto sportowa ? Łaszczyk w każdym wywiadzie mówi że robi to dla pieniędzy- nie zdziwi mnie jeśli ma zagwarantowane większe pieniądze jeśli PRZEGRA. W końcu Amadeusz to kura znosząca złote jaja, szczególnie w obliczu odejścia Kasjusza to największa gwiazda federacji a już w ogóle ile by sie mówiło o walce z Adamkiem...

Dlatego koniec końców- NO BET, przynajmniej do ważenia.
 
Otrzymane punkty reputacji: +746
kudel 303,3K

kudel

Znawca - Tenis
K. "Sheeya" Kołodziejczyk KO, TKO, DQ, Poddanie @2,25

Jaroniewska z nikim wybitnym nie walczyła. Pokonanie Laluny, gdzie uciekała przez cała walkę i wygrana potyczka z Martirenti o niczym nie świadczy. Sheeya ma kawał mięcha i siły co powinno mieć duże znaczenie w tej walce. Nie widzę innego scenariusza niż wygranie Sheeyi w tym pojedynku.
 
Otrzymane punkty reputacji: +240
inkub1986 649,5K

inkub1986

Użytkownik
Łaszczyk 1,45 Betclic
To będzie zabawne co powiem dla jednych, a żałosne dla innych, zależnie od charakteru, ale ja w walce wieczoru Łaszczyk vs Ferrari ewidentnie jako zwycięzce dostrzegam tutaj Łaszczyka. Dlaczego? Spójrzcie tylko na ich twarze... Na takiego zakrapiorę nawet trochę rodem z ulicy wygląda Łaszczyk. Ferrari jest bardziej celebrytą. Nie chciałem nikomu podcinać skrzydeł. To taka mała obserwacja z mojej straty. Gdyby mordy/gęby mogły toczyć walkę wygrałby na punkty Laszczyk. Pozdrawiam!
 
Ostatnia edycja:
sza 109,4K

sza

Użytkownik
* No właśnie tak w teorii podpowiada logika ale czy tak będzie ? Niekoniecznie, czysto sportowo moim zdaniem wygląda to tak jak napisałem ale czy tu aby na pewno mamy walkę czysto sportowa ? Łaszczyk w każdym wywiadzie mówi że robi to dla pieniędzy- nie zdziwi mnie jeśli ma zagwarantowane większe pieniądze jeśli PRZEGRA. W końcu Amadeusz to kura znosząca złote jaja, szczególnie w obliczu odejścia Kasjusza to największa gwiazda federacji a już w ogóle ile by sie mówiło o walce z Adamkiem...

Dlatego koniec końców- NO BET, przynajmniej do ważenia.
Bez przesady, nie przeginajmy... Nie doszukujmy się drugiego dna w walce której Amadeusz może wygrać uczciwie. To że Łaszczyk to wysoko postawiony sportowiec z ogromnymi umiejętnościami każdy z nas wie ale pamiętajmy że w BOKSie. Tutaj mamy mma i po za kolegami po fachu ludzie mówia wprost że szasne są wyrównane. Za Amadeuszem przemawia waga, siła, parter. Ferrari w tej walce musi zrobić jedna rzecz - wbić w siatkę Kamila następnie obalić, zrobić dosiad i skończyć co nie powinno być problemem. Juras mówił aby Kamil nie robił nic innego przez te niespełna 2 miesiące tylko ćwiczył obrone przed obalaniem, co i tak może nie wystarczyć. Ferrari to nygus ale jednak kilka lat już tam co nie co robi w tym parterze. Brodnicka tez miała spokojnie wygrać z Lil Masti..Na ostatniej gali mieliśmy walke Mistrza Gromdy oraz fenomenalnego Kick Boxera przeciwko Jankowskiemu i co ? Damian nie grał w grę Don Diego tylko wiedział że w tej walce aby wygrać potrzeba obalić rywala co przychodziło mu gładko. Bokserzy są jedno linijni przez praktycznie cała kariere więc obalić takiego, będąc większym nie powinno być problemem. Jednak znając Amadeusza będzie chciał puścić kilka weselniaków co może być dla niego zgubne. Na papierze ten pojedynek jest naprawdę bliski i niema mowy aby wchodziły tutaj jakieś kombinacje ustawkowe to nie te czasy. Od momentu afery Kasjo - Polak jest dużo spokojniej.
 
Otrzymane punkty reputacji: +234
Endwar 11,1K

Endwar

Użytkownik
Wkleję analizę człowieka z wykopu w temacie Łaszczyka i innych "bokserów".

"Wytłumaczcie mi jak to jest, że Kamil Łaszczyk mimo rekordu 30-0 jest dopiero na #82 miejscu na świecie w swojej kategorii wagowej (w której jest w sumie tylko lekko ponad 1500 osób) i ma rating na boxrecu 2.5/5 (https://boxrec.com/en/box-pro/564505). W sumie jak się patrzy na jego przeciwników to 19/30 miało dodatni rekord więc wydaję się, że to w miarę dobrzy zawodnicy byli, ale jak przeanalizujemy to bardziej to się okazuje, że to są w dużej części kelnerzy 2giej iteracji i pojedynczy 3ciej iteracji.

- Kelnerzy 1 iteracji to goście, którzy mają prawie same porażki, ich kariera służy do nabijania rekordów kelnerom 2 iteracji.

- Kelnerzy 2 iteracji to goście, którzy nabijają jak największy rekord dodatni na kelnerach 1 iteracji. Np. Marcin Najman jest Kelnerem 2 iteracji, przed 2018 rokiem miał w boksie rekord (15-4) nabity w 100% na kelnerach 1 iteracji.

- Kelnerzy 3 iteracji to goście, którzy już coś umieją boksować, ale do topki światowej im duuużo brakuje. Nabijają sobie jak największy dodatni rekord na kelnerach 2giej iteracji (typu Najman) i cała ich kariera prowadzi do walki o mistrzostwo świata. Ci goście raczej ze sobą nie walczą żeby sobie nie popsuć rekordu.

I teraz pytanie: Czy Kamil Łaszczyk jest kelnerem 3ciej iteracji czy po prostu rekord ma nabity na kelnerach 3ciej iteracji? Przeanalizujmy może kilkanaście jego ostatnich walk, bo pewnie skoro Kamil jest taki zajebisty to bił się z mocnymi nazwiskami z chociaż top 100, nie? Otóż nie:

2022-08-27 wygrana z Kevin Leonel Acevedo (21-4-3), który mimo wydawać by się mogło niezłego rekordu jest dopiero #238 na świecie, a wszystkie jego zwycięstwa odbywały się w Argentynie. Wyjeżdzając za granicę nie wygrał ani razu.

2022-03-11 Ismail Galiatano (10-2-3), znowu to samo, niezły rekord, ale dopiero #142 na świecie, pewnie dlatego, że wygrywał tylko w Tanzani. Wyjeżdzając za granicę nie wygrał ani razu (obecnie ma 5 porażek).

2020-06-20 Piotr Gudel (10-4-1), typowy kelner 2giej iteracji, który pokonał tylko 2 przeciwników z dodatnim rekordem. Pozostali to byli kelnerzy 1 iteracji.

2019-11-23 Oleksandr Yegorov (20-2-1), kelner 3ciej iteracji, tylko 6 jego przeciwników miało dodatni rekord. Nigdy nie przegrał na Ukrainie i nigdy nie wygrał za granicą. (Z jego obecnych 7 porażek każda jest za granicą)

2019-07-12 Pavlo Tryputen (2-4-1), kelner 1 iteracji.

2019-04-28 Ruslan Berchuk (11-10-0), #602 miejsce na świecie mówi samo za siebie

2017-10-07 Andrei Nurchynski (9-21-5), kelner 1 iteracji

2016-10-22 Piotr Gudel (ten sam co wyżej)

2016-04-09 Ignac Kassai (20-49-2), kelner 1 iteracji

2015-08-14 Oscauris Frias (16-0-0), łooo, niepokonany typ, pewnie jakiś przekozak sobie pomyślicie, ale nie. TYP NIGDY NIE WYGRAŁ Z KIMŚ KTO MA DODATNI REKORD, jest gorszy od najmana i jest to modelowy przykład kelnera 2giej iteracji.

2015-03-26 Jose Luis Araiza (30-10-1) z jego 30 walk tylko 5 przeciwników miało dodatni rekord i byli to kelnerzy 2giej iteracji.

2014-12-12 Antonio Horvatic (6-11-0), kelner 1 iteracji.

2014-10-17 Sergio Romero (7-3-3), wygrywał tylko w Hiszpanii z kelnerami 1 i 2giej iteracji.

2014-05-16 Tuomo Eronen (13-2-0), niezły rekord przeciwnika, ale jak zwykle: przed łaszczykiem pokonał tylko 1 gościa z dodatnim rekordem, reszta to kelnerzy 1 iteracji.

I powiedzcie mi teraz, jakim cudem Kamil Łaszczyk, którego zaliczyłbym do kelnerów 3ciej iteracji, i który w ciągu ostatnich 10 lat nie bił się z typami z top 100 i pokonywał samych kelnerów miałby dostać walkę o mistrzostwo świata? XD To jest porąbane przecież. Nie powinien najpierw pokonać np, gościa z top50, potem top30, potem np, z 2,3 gości z top 10 i dopiero walka o mistrzostwo?"
 
Otrzymane punkty reputacji: +120
K 26,4K

kastrant

Użytkownik
tez czytalem ta analize z wykopu i widac ze Amadi cwiczy glownie parter, mam nadzieje ze Laszczyk go nie ustrzeli a calosc zakonczy sie wygrana Amadiego w parterze
Na 100% taki jest gameplan Amadeusza i w ta strone bym szedl, Amadi lepsze warunki fizyczne, lepszy parter, jest ciezszy, i ma doswiadczenei w freak fightach.
Jak pojdzie na wymiane to Kamil go zje, ale w parterze 90% szans na wygrana
 
xavi90 226,3K

xavi90

Znawca - Boks
Bez przesady, nie przeginajmy... Nie doszukujmy się drugiego dna w walce której Amadeusz może wygrać uczciwie. To że Łaszczyk to wysoko postawiony sportowiec z ogromnymi umiejętnościami każdy z nas wie ale pamiętajmy że w BOKSie. Tutaj mamy mma i po za kolegami po fachu ludzie mówia wprost że szasne są wyrównane. Za Amadeuszem przemawia waga, siła, parter. Ferrari w tej walce musi zrobić jedna rzecz - wbić w siatkę Kamila następnie obalić, zrobić dosiad i skończyć co nie powinno być problemem. Juras mówił aby Kamil nie robił nic innego przez te niespełna 2 miesiące tylko ćwiczył obrone przed obalaniem, co i tak może nie wystarczyć. Ferrari to nygus ale jednak kilka lat już tam co nie co robi w tym parterze. Brodnicka tez miała spokojnie wygrać z Lil Masti..Na ostatniej gali mieliśmy walke Mistrza Gromdy oraz fenomenalnego Kick Boxera przeciwko Jankowskiemu i co ? Damian nie grał w grę Don Diego tylko wiedział że w tej walce aby wygrać potrzeba obalić rywala co przychodziło mu gładko. Bokserzy są jedno linijni przez praktycznie cała kariere więc obalić takiego, będąc większym nie powinno być problemem. Jednak znając Amadeusza będzie chciał puścić kilka weselniaków co może być dla niego zgubne. Na papierze ten pojedynek jest naprawdę bliski i niema mowy aby wchodziły tutaj jakieś kombinacje ustawkowe to nie te czasy. Od momentu afery Kasjo - Polak jest dużo spokojniej.
Tak jak pisałem wyżej- wszędzie jest ziarenko prawdy dlatego tym bardziej (czysto rekreacyjnie) chętnie podejmuje dyskusje apropo freak-figtów.
Tutaj nie zgadzam się z wieloma rzeczami:
- zacznijmy od podstaw- Amadeusz to NIE parterowiec, to typowy stójkowicz ! Zgadzam się że z jakimś Wiewiórem to fakt byłby to super zakład przeciwko ale no gdzie tutaj ? Sedno to ważenie a Ferrari w kontrakcie ma MOCNO ograniczoną wagę, także w dniu walki. Dysproporcje tu będą ale nie aż tak kolosalne.
- porównanie do Janikowskiego to już wyższy poziom abstrakcji, jak zapaśnik który zdobył brązowy medal IO może być równany do Amadeusza względem umiejetności parterowo-zapaśniczych. Taki Wiewór by nie mógł być tutaj równany a to już w ogóle...
- Brodnicka miała wygrać z Lil Masti ? Bez ja, kumaci ludzie kurs 2,20 zbili momentalnie- pod sam koniec z tego co pamiętam Lil Masti była faworytką rzedu 1,40 albo i niżej.

niema mowy aby wchodziły tutaj jakieś kombinacje ustawkowe to nie te czasy
Tu jest natomiast sedno, z czym się kompletnie nie zgadzam bo to jest WŁAŚNIE TEN CZAS. To jest jeden wielki show biznes którego jest właśnie 'prime time' i który pewnie niedługo przeminie. Zacznijmy od wspomnianej Lil Masti- wygrała mocno kontrowersyjnie z Linkiewicz i zdobyła tytuł mistrzyni freak-fightów gdzie dostonale było wiadomo że to jej ostatnia walka więc tak to było trzeba zakończyć. Idźmy dalej- oczywiście że Ferrari ma jakieś tam atuty żeby wygrać UCZCIWIE z Łaszczykiem. A załóżmy teorie że wygra a Łaszczyk nie wyprowadzi ciosów- nie no moment gdzieś to widziałem, chyba całkiem niedawno ? Kumaty wie co sie dzieje w KSW (to tylko teoria)- najpierw wycofali Szpilkę z gali styczniowej gdzie miał 10% szans w walce z Arkiem Wrzoskiem chwile później Mamed wygrywa z Pudzianem gdzie przebieg walki jest totalnie śmierdzący i kompromitujący dla Pudziana a następnie jest reaktywacja Materli który musiał dostać totalnego dziadka żeby wygrać i to ledwo co. A za moment będzie ogłoszenie gali KSW na maj z walką wieczoru Szpilka- Pudzian + Materla i Mamed którzy bez wątpienia zapełnią STADION NARODOWY. Moge się mylić ale nie cieżko tutaj połączyć kropki. Dlatego jeśli Łaszczyk przegra to uważam że dlatego że tak ma być- ktoś wyzej trafnie wspomniał że w przypadku PRZEGRANEJ ma rewanż w K1 na którym też zarobi. A jak wygra to kogo on obchodzi ? Nikogo, to totalnie bezbarwna i nieciekawa postać. Życzę tej wygranej Amadeuszowi ale wydaje mi się że jeśli walka będzie czysta to będzie tak jak mówie.

Jeszcze się odniosę do tego co Endwar Endwar wstawił- w życiu nie widziałem czegoś pisanego bardziej pod tezę. Brakuje chociażby wzmianki że Łaszczyk pokonał w USA Tevina Farmera- czyli obecny TOP tej kategorii wagowej na świecie. Nikt nie robi z niego żadnego kozaka ale równanie jego 32-0 do tego co nabił sobie Najman w boksie to po prostu żart.
 
Otrzymane punkty reputacji: +711
psotnick 1M

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Z tego wszystkiego wynika żeby walki wieczoru po prostu nie typować, bo wynik dla obu jak również organizacji nie jest najważniejszy. Za to kasa tak.

Łaszczyk sam mówił że ma w kontrakcie rewanż w K1, nie wiem czy tylko w przypadku porażki, bo przecież nawet wygrana ale w niejasnych okolicznościach (np przez kontuzję rywala), też by była dobrym pretekstem to powtórki z rozrywki. A dlaczego nie zarobić 2 razy skoro można? Łaszczyk mówi że w Fame za tę walkę zarobi tyle ile za 10-12 walk w boksie, zakładam że to jakieś 400-600k (bo chyba w boksie to kokosów nie dają, zwłaszcza w tej wadze), choć może przeceniam zarobki w boksie. Więc czemu miałby nie podwoić tej wypłaty? Zwłaszcza że to przecież sam Łaszczyk "wyzwał" Ferrariego, a nie odwrotnie. Znając życie pewnie mu Borek podpowiedział takie medialne zaczepki (bo Łaszczyk nie wygląda na takiego co by ogarniał ten świat sociali) na zasadzie: słuchaj Kamil, nie jestem w stanie ci zorganizować nic dużego w boksie (z wielu przyczyn) ale jest temat freaków to chociaż sobie zarób porządny hajs we freakach bez żadnego ryzyka dla zdrowia, ani bez wielkiego wysiłku. Pewnie Łaszczyk się trochę wzdrygał ale usłyszał że zarobić 10 razy więcej niz w boksie, a potem zobaczył tę kwotę na kontrakcie to od razu był na tak. Sytuacja win-win-win dla wszystkich stron.

Co do samej walki, to trochę nie kumam tego że Ferrari miałby obalić i ubić Łaszczyka. A kiedy Ferrari kogoś obalił i ubił? Filipka obalił i nie mógł ubić, potem spuchł i do końca walki tańczył krakowiaka z rękami na biodrach. A przecież Filipek to raper 3 rzędu i freakfighter 2 rzędu. Gdzie mu do Łaszczyka. No i też zawodowi bokserzy nie tylko biją mocniej, ale też potrafią więcej przyjąć i szybko się może okazać że te ciosy Ferrariego nie robią żadnego wrażenia, mimo różnicy wagi.

I jeszcze jedno: co do przemijania mody na freakfighty to nie byłbym taki pewien. One się żywią mediami społecznościowymi. Skanowane są Insta, YouTube, TikTok, Twitch itd kto się wybija zasięgowo, albo jest jakiś to jest kaptowany. Publika to głownie nastolatki i raczej to pokolenia dopiero dorasta niż się wypala. Zostaną na tym wychowani i może to trwać jak symbioza: masz fejm na soszialach to idziesz do Fame i zasięgi jeszcze wzrastają i dostajesz kolejne walki. Tylko musi byc ciągły dopływ świeżej krwi, bo niektóre mordy, dramy się nudzą i trzeba nakręcac nowe. A w tym Fame jest akurat świetny.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +1083
igor123 35,6K

igor123

Użytkownik
Fame MMA 17

Michał "Boxdel" Baron - Paweł "Prezes FEN" Jóźwiak

Typ: 1

Kurs: 1,42

Betclic

W piątek wieczorem odbędzie się siedemnasta edycja Fame MMA. Wydaje mi się, że jedna z ciekawszych walk to ta między włodarzem Fame MMA, a Prezesem FEN, czyli pojedynek Boxdela z Jóźwiakiem. Obaj mają już za sobą walki w MMA. Boxdel miał dość dużą przerwę od ostatniej walki (nie liczę pojedynku z Don Kasjo bo nie uważam go za potyczkę godną odnotowania). Boxdel traktuje walkę bardzo poważnie co widać po jego formie fizycznej. Jeżeli chodzi o Jóźwiaka to jest on po części trochę nie wiadomą bo jego walka z Najmanem nie trwała jakoś długo. Mimo, że nie można z niej dużo wyciągnąć to nie widzę w niej, żeby Jóźwiak posiadał jakąś dobrą technikę. Mam wrażenie, ze Najman w tym pojedynku "przyszedł po wypłatę", szybko odklepał i było po walce. Uważam, że nie ma żadnych argumentów przemawiających za Pawłem Jóźwiakiem i Boxdel bez większego problemu upora się ze swoim oponentem.
 
S 32,1K

sobolekk

Użytkownik
Łaszczyk mówi że w Fame za tę walkę zarobi tyle ile za 10-12 walk w boksie, zakładam że to jakieś 400-600k
Powiedział dokładnie ze najwiecej w karierze zarobil 15tys dolarow a teraz 12x wiecej czyli 180 tys dolarow czyli 700-800k dostał za ta walkę. Myślę że wstyd dotyczący porażki nie jest aż tak wyceniany. Może "pojawi" sie jakas kontuzja podczas walki? kto wie , to tylko gdybanie ale rewanz jest mu na rękę. Jeżeli wygra w łatwy sposób to nikogo rewanż nie będzie interesował.
 
L 2,2M

lucaxx95

Mistrz Typów Dnia 2023
Sheya - Jaroniewska, Jaroniewska wygra @3.75 BETCLIC

W kobiecych walkach nic nie jest oczywiste, a tutaj takie zestawienie w którym tak naprawdę może wygrać każdy. Jaroniewska już miała przegrać z tym blond-klockiem w pierwszych walkach, a wykazała się świetną kondycją i dobrym przygotownaiem mimo krótkiego okresu przygotowawczego. Myślę że teraz może być podobnie, tym bardziej że Sheya ma przewagę przede wszystkim w sile, ale niekoniecznie ma umiejętności, by wykorzystać lepsze warunki fizyczne. Kurs na pewno warty ryzyka.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +126
T 310,8K

typerbukmacher

Mistrz Typer IHF 2023 World Men's Championship
Filipek - Karaś
Typ: Pełen dystans @1.45 Betclic

Wyrównana walka w oczach bukmachera, delikatnym faworytem według kursów Filipek, choć jeszcze 2 dni temu był nim Karaś. O Karasiu tak naprawdę za dużo nie wiemy, chłop z ogromnymi osiągnięciami jeśli chodzi o ironmana, ale czy to będzie miało jakiekolwiek przełożenie na walkę? Poza dobrą kondycją zapewne żadne. Dla Karasia będzie to pierwsza walka, a więc debiut przed tak dużą publicznością.
Filipek dla FAME stoczył już 5 pojedynków, z czego aż 4 kończyły się decyzją. Jedynie z "potężnym" Daro Lwem poradził sobie dość szybko przez TKO. Na punkty kończyły się jego walki m.in. z Sobotą, czy Ferrarim. Tutaj z Karasiem walczą w K1, co według mnie jeszcze bardziej ułatwia sprawę końcowej decyzji, ponieważ odpada parter i jakieś zakończenie przez obijanie młotkami. Nie wierzę też, że któryś z zawodników zdoła trzykrotnie powalić (knockdown) rywala w jednej rundzie, aby sędzia mógł zakończyć przed czasem.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +240
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom