Gniezno - Erice h(0-1.5 1 połowa) [1] 1.90 sts
16-10
1/16 finału Pucharu EHF i pierwsze spotkanie tego dwumeczu. Gnieźnieńskie Pszczółki z pewnością będą chciały wypracować zaliczkę przed rewanżem we Włoszech. W poprzedniej rundzie gładko rozprawiły się z Salonikami, ale dzisiejszy rywal, to już nieco lepsza półka. Erice w tym sezonie nie doznało jeszcze goryczy porażki. Do zespołu dołączyły trzy nowe ogniwa. Co prawda włoska liga, to nadal poziom słabszy niż nasza rodzima Superliga, i dlatego to Gniezno dziś jest faworytem. Należy mieć na uwadze jednak, że gnieźnianki w środę zagrały trudny mecz w Lubinie, gdzie do 45 minuty grały za bramka za bramkę i to dość wąskim składem, co kosztowało sporo sił. Mecz w środę na ławce rezerwowych spędziła jedna z podstawowych rozgrywających Magdalena Nurska i dzisiaj jej występ także jest wątpliwy, więc ta głębia składu ponownie nie będzie duża, bo wciąż nieobecna jest Monika Łęgowska, która jest w trakcie rehabilitacji po zerwanych więzadłach. Dlatego dziś Gniezno nie będzie miało moim zdaniem spacerku i uważam, że łatwiej będzie w pierwszej połowie, gdzie zmęczenie jeszcze będzie stosunkowo małe przy tej głębi składu, a do tego atmosfera w gnieźnieńskiej hali także może sparaliżować Włoszki. Stąd mój typ na prowadzenie co najmniej dwoma bramkami do przerwy gospodyń.
16-10
1/16 finału Pucharu EHF i pierwsze spotkanie tego dwumeczu. Gnieźnieńskie Pszczółki z pewnością będą chciały wypracować zaliczkę przed rewanżem we Włoszech. W poprzedniej rundzie gładko rozprawiły się z Salonikami, ale dzisiejszy rywal, to już nieco lepsza półka. Erice w tym sezonie nie doznało jeszcze goryczy porażki. Do zespołu dołączyły trzy nowe ogniwa. Co prawda włoska liga, to nadal poziom słabszy niż nasza rodzima Superliga, i dlatego to Gniezno dziś jest faworytem. Należy mieć na uwadze jednak, że gnieźnianki w środę zagrały trudny mecz w Lubinie, gdzie do 45 minuty grały za bramka za bramkę i to dość wąskim składem, co kosztowało sporo sił. Mecz w środę na ławce rezerwowych spędziła jedna z podstawowych rozgrywających Magdalena Nurska i dzisiaj jej występ także jest wątpliwy, więc ta głębia składu ponownie nie będzie duża, bo wciąż nieobecna jest Monika Łęgowska, która jest w trakcie rehabilitacji po zerwanych więzadłach. Dlatego dziś Gniezno nie będzie miało moim zdaniem spacerku i uważam, że łatwiej będzie w pierwszej połowie, gdzie zmęczenie jeszcze będzie stosunkowo małe przy tej głębi składu, a do tego atmosfera w gnieźnieńskiej hali także może sparaliżować Włoszki. Stąd mój typ na prowadzenie co najmniej dwoma bramkami do przerwy gospodyń.
Ostatnia edycja: