ET 1 - Bulgarian Open (06.06-09.06.13)

[kubarks]

Neil Robertson (AUS) - Anthony Hamilton (ENG) @ 1.25 bwin
Scott Donaldson (SCO) - Matthew Stevens (WAL) @ 1.36 bwin
Nigel Bond (ENG) - Barry Hawkins (ENG) @ 1.36 bwin
Ronnie O'Sullivan (ENG) - Mark Davis (ENG) @ 1.25 bwin
Mark Williams (WAL) - Sam Baird (ENG) @ 1.40 bwin
Moja rozpiska na jutrzejszą sesję poranną.
Po kolei.

Robertsona i O'Sullivana bez analizy pobieram. Mistrzowie Swiata, byly i obecny więc jesli nie przejdą obojętnie obok meczu powinno byc ????
Hawkins. Finalista z Crucible, z Bondem grał bodajże 2 lata temu i przegrał, ale od tego okresu zmieniło się wiele. Według mnie nie powinno byc żadnej sensacji poza urwaniem frejma przez Nigela. Barry stracił ledwo 4 frejmy grając z dwoma Wilsonami.
Mark Williams. I tu jest problem, czy doswiadczony zawodnik nie da plamy :?: 4:3 ze starym Dohertym swiadczy o tym ze nie był to łatwy mecz. Ken im starszy tym lepszy w takich turniejach jak PTC.
Stevens. Stracił 2 frejmy w meczu z Jamie Cope. Donaldson wygrał w piątek z Jamie'm Jonesem 4:3. Jestem przekonany że Matthew nie przejdzie obok meczu ????

Mecze od 9:00. Zapraszam do komentowania i pobierania kursów.
EDIT: Bałem się o Stevensa i jako jedyny z publikujących swoje typy w tym temacie wtopiłem.
Assi // nie jako jedyny, poza tym zdarza się, zapraszam do kolejnych typowań.

 

[psotnick]

O'Sullivan, Ronnie vs Davis, Mark
Handicap Betting: O'Sullivan, Ronnie (-1.5) @ 1.59 Marathon 4-2

Było sporo niewiadomych przed pierwszym meczem co do podejścia Ronniego do tego turnieju. Po pierwszym dniu już widać wyraźnie, że Rakieta nie przyjechał do Sofii na wycieczkę. Poziom zaangażowania bez zarzutu, zero fochów i wbijania na aferę, pełna koncentracja od początku do końca, co zaowocowało trzema łatwymi wygranymi. Rywale wprawdzie nie byli zbyt wymagający (Wild, Leslie, Burns), ale nie przeszkodziło mu to w zaprezentowaniu bułgarskiej publice na czym polega budowanie breaków i pozycjonowanie. Lekcja poglądowa wypadła okazale: 3 setki (111, 105, 100), do tego kilka wygrywających breaków. Ronnie pokazał, że mu się chce, a to zła wiadomość dla wszystkich rywali. Davis po najlepszym sezonie w karierze w Sofii rozpoczął swój pierwszy sezon w top16, ale forma chyba trochę zgubiona. Prawdziwe męki z Seltem (4-2) i Gilbertem (4-3) nie rokują dobrze przed starciem ze zmotywowanym mistrzem świata. Ronnie w następnej rundzie łatwiej niż się można spodziewać.

Robertson, Neil vs Hamilton, Anthony
Handicap Betting: Robertson, Neil (-1.5) @ 1.615 Marathon 4-1

Po nieudanych mistrzostwach świata Robbo zaczął nowy sezon z kopyta. Jeden z najlepszych break builderów w tourze nie traci czasu, już ma na koncie 4 setki w tym break maksymalny (147, 131, 121, 115), do tego kilka podejść wygrywających. W Bułgarii chyba największym jego problemem są wczesne pory meczów, bo rywale jak na razie nie stanowią dla niego zagrożenia. Odkurzony nieco Hamilton również nie powinien stanowić dla niego większych trudności. Sytuacja podobna do Ronniego: największą przewagą Kangura jest umiejętność kreowania sobie wygrywającego breaka z niemal każdego układu na stole. Jeśli dodamy do tego dużo większą regularność od rywala, to mamy przepis na pewną wygraną faworyta, choć krótszy dystans meczów każe nie szaleć ze stawkami.

 

[assitalia]

Na tym etapie i w takim turnieju wynik każdego z tych meczów jest możliwy. Ja wybrałem na dzisiaj za lekką stawkę dwa pojedynki, które w moim odczuciu wydają się najpewniejsze.
http://forum.bukmacherskie.com/f35/snooker-assi-88669-4.html#post3665114
Nigel Bond - Barry Hawkins
Barry Hawkins @ 1,36
Bond w Sofii nikogo mocnego w sumie nie ograł. Wygrane z Alexem Davisem czy Davidem Gracem to kompletnie nic nie znaczące wyniki. Bardziej cenię triumf nad Fordem, ale Tom początek sezonu ma bardzo mizerny i w sumie również to zwycięstwo nie jest niczym szczególnym. W kwalifikacjach WC i AGO także nic spektakularnego, a ostatnia szybka przegrana aż 1-5 z Michaelem Whitem. Hawkins widać natomiast, że po sukcesie w MŚ ma w sobie dużo chęci do jak najlepszej gry i jest cały czas w formie. 4-3 z Wilsonem chluby nie przynosi, ale powrót od stanu 0-3 i to w dramatycznych okolicznościach jest warty odnotowania, to pokazuje, że "Hawkowi" zależy na każdym meczu i chcę wygrywać, póki ta bardzo dobra dyspozycja się utrzymuje.
Stuart Carrington - Fergal O'Brien
Fergal O'Brien @ 1,53
O'Brienowi bardzo pasują zawody cyklu PTC. Niemal w każdym odnosi dobre wyniki i tak samo jest w Bułgarii. Irlandczyk w drodze do szesnastki ograł naprawdę mocnych rywali. O ile Taylor się do takich nie zalicza to zwycięstwa ze Stevem Davisem i szczególnie Benem Woollastonem w stosunku 4:1 należy pochwalić i wymienić. Teraz rywal znacznie łatwiejszy, którego gra w tej fazie turnieju to spora niespodzianka. Początek sezonu słaby, tutaj lepszy od Linesa, Pagetta i Walkera - każdy z nich od niego lepszy, ale wielkie nazwiska to to nie są więc też nie ma co specjalnie się zachwycać. Z systematycznym i powolnym O'Brienem Anglik polegnie.

 

[assitalia]

http://forum.bukmacherskie.com/f35/snooker-assi-88669-4.html#post3665507
Bardzo szybko bo mecze za chwilkę.
Ronnie O'Sullivan - Mark Williams
Ronnie O'Sullivan @ 1,40
Nie grywam prawie nigdy na tego wariata, ale obecnie jest w takiej formie, że aż szkoda, po takim kursie nie spróbować. Ronnie ogrywa każdego jak chce i kiedy chcę. Williams niby troszkę lepiej niż w poprzednim sezonie, ale to nadal daleko od najwyższej formy. Widać, że Anglik zawody w Bułgarii traktuje poważnie i są efekty. Pewnie skończy się jak zwykle w starciu tych dwóch wielkich mistrzów, czyli pewną wygraną O'Sullivana.
Do tego jeszcze Neil Robertson (1,22) [jednak 4-2, tak sądziłem, że handicap -2,5 to lekka przesada]. Kurs nie rozpieszcza, ale nie ma się co dziwić, Neil jest po prostu dużu lepszy od drugiego z Robertsonów, Jimmy'ego. Jako, że gram w Bet365, a nie Marathonie to handicapów brak, ale [-2,5] to chyba jednak przesada, a tylko takowy jest w Marathonie. Wygrana jak najbardziej, ale aż 4-1?

 

[psotnick]

http://forum.bukmacherskie.com/f35/snooker-assi-88669-4.html#post3665507
Bardzo szybko bo mecze za chwilkę.
Ronnie O'Sullivan - Mark Williams
Ronnie O'Sullivan @ 1,40
Nie grywam prawie nigdy na tego wariata, ale obecnie jest w takiej formie, że aż szkoda, po takim kursie nie spróbować. Ronnie ogrywa każdego jak chce i kiedy chcę. Williams niby troszkę lepiej niż w poprzednim sezonie, ale to nadal daleko od najwyższej formy. Widać, że Anglik zawody w Bułgarii traktuje poważnie i są efekty. Pewnie skończy się jak zwykle w starciu tych dwóch wielkich mistrzów, czyli pewną wygraną O'Sullivana.
Do tego jeszcze Neil Robertson (1,22). Kurs nie rozpieszcza, ale nie ma się co dziwić, Neil jest po prostu dużu lepszy od drugiego z Robertsonów, Jimmy'ego. Jako, że gram w Bet365, a nie Marathonie to handicapów brak, ale [-2,5] to chyba jednak przesada, a tylko takowy jest w Marathonie. Wygrana jak najbardziej, ale aż 4-1?

Trudno nie zgodzić z oboma typami, jeśli Rakieta jest zmotywowany to nie ma ch.. we wsi ???? A najwidoczniej najskuteczniej motywuje go kasa. Przecież tylko dlatego wrócił na obronę mistrzostwa, bo goniły go długi, czego zresztą nawet nie ukrywał. Nie zdziwiłbym gdyby kontrakt z Oval Vodka przewidywał jakieś premie za dłuższą ekspozycję marki itd. A do tego potrzeba dobrej gry Ronniego.. Jak mu się chce to nie ma lepszego na świecie, a jak widać dla niego kasa to najlepszy motywator. Williams wiadomo co ostatnio gra, nie umywa się do nawet średniego Ronniego :smile:

A z Robertsonów to wiadomo, handi -2.5 spore, ale moim zdaniem realne. Przecież niedawno obaj Robertsonowie spotkali się bodaj w World Open i skończyło się do zera dla Kangura. A Jimmy jakieś tam nadzieje wtedy mógł mieć bo we wcześniejszym meczu wbił 3 setki w tym najwyższy break meczu. Ja osobiście zagrałem dubla z handicapami ujemnymi na obu i liczę na zwroty, chociaż stawki umiarkowane, przez te handicapy
Generalnie obaj to dla mnie murowani kandydaci do wieczornego finału. Zobaczymy czy się sprawdzi.

 

[civilpl]

Ronnie O'Sullivan - John Higgins 2 2.37
John Higgins to w zasadzie ostatni zawodnik w tourze, który potrafi pokonać O'Sullivana kiedy jest w dobrej formie. W tym turnieju John gra świetnie, stracił bardzo mało partii i oceniam jego szansę z Ronnie'm na 50% - co przy kursie 2.37 daje value.
Bilans Johna z O'Sullivanem to 24 do 28 - jeden z najlepszych spośród wszystkich zawodników. Dla porównania Borsuk ma 9 do 26 z O'Sullivanem.

 

[assitalia]

http://forum.bukmacherskie.com/f35/snooker-assi-88669-4.html#post3666045
Neil Robertson - Barry Hawkins
Neil Robertson @ 1,50
Co tu napisać... Barry to aktualny wicemistrz świata i jest w naprawdę dobrej formie, ale Robbo, wydaje mi się być w lepszej. Od MŚ już trochę upłynęło, więc to pozostawmy wspomnieniom. Robertson dziś z Jimmym atakował maksa, kończąc na 105, ostatnio w kwalifikacjach Wuxi zrobił 147, to też wskazuje, że jest naprawdę silny. Ponadto, no Australijczyk to lepszy zawodnik niż Barry. Ostatnio oczywiście było więcej mowy o Angliku i Hawkins poczynił postępy, z każdym turniejem jest snookerzystą mocniejszym, ale to samo tyczy się "Robbo". Ja nie spodziewałem się 1,50, myślałem, że dostaniemy maksymalnie 1,35, ale widzę, że bukmacherzy zaczynają się z Hawkinsem liczyć. To dobrze, bo możemy dzięki temu grać po wyższych kursach w takich meczach jak ten. Łatwo nie będzie, ale choćby wyniki z tego turnieju wskazują, że to właśnie Neil zagra w finale.
Drugi mecz - snookerowy klasyk. Ja tego nie tykam. O'Sullivana z Higginsem się nie gra. Po prostu. Aczkolwiek to obowiązywało za czasów gdy Ronnie był przed rocznymi wakacjami. Po powrocie wiele się zmieniło, więc może i ta zasada już nie obowiązuje, ale to przekonam się bez dodatkowych kosztów. Gdybym MUSIAŁ tu coś wybrać to osobiście zaryzykowałbym dodatnią grę na Szkota , albo na jego wygraną po super kursie, ale nie muszę, więc nie proponuję takowych typów.
civilpl, jeszcze dwa dni temu przepowiadałeś, że Higgins może przegrać z BRATISLAVEM KRUSTEVEM, a teraz grasz na niego przeciwko aktualnemu mistrzowi świata. Ah, ta konsekwencja.

 

[psotnick]

John Higgins (SCO) – Ronnie O'Sullivan (ENG)
Typ: Ronnie O'Sullivan (ENG) @ 1.55 bwin 2-4 :;/:

Nie przeczę, Higgins mały renesans formy w Sofii, ale po zawstydzającym ubiegłym sezonie o to nie trudno. Ronald nie musiał podnosić swojego poziomu, po prostu gładko przeniósł świetną formę z Crucible na nowy sezon. Powtórzę jeszcze raz: dla mnie zmotywowany O’Sullivan jest nie do dotknięcia dla nikogo, nawet dla powracającego do formy Higginsa. W moim odczuciu większym zagrożeniem dla typu jest krótki dystans meczu, dlatego handicap ujemny zostawiam na boku i pobieram zwykłą wygraną Rakiety.

Neil Robertson (AUS) – Barry Hawkins (ENG)
Typ: Neil Robertson (AUS) @ 1.44 bwin 4-3

W drugim półfinale faworytem oczywiście Robbo. Od początku sezonu Australijczyk w dużym gazie, setka goni setkę, maks goni maksa (no prawie), w 7 krótkich meczach 7 setek, w tym maks, bilans imponujący. Co ważne, wygrywające podejścia potrafi zaliczyć wtedy kiedy tego najbardziej potrzebuje, jak w meczu ze swoim imiennikiem, gdzie po ładnym breaku Jimmy’ego na 1-1 szybko przejął kontrolę nad meczem wbijając dwie pokaźne setki. Co do Hawkinsa to widać, ze finał MŚ wlał w niego sporo pewności siebie i dzisiaj kolejny dobry wynik, ale w półfinale czeka na niego o niebo lepszy rywal niż ci, których ogrywał przez cały weekend. Akurat Robbo z Hawkinsem nigdy nie miał problemów, dlatego stawiam na kontynuowanie tej passy, a jak będzie to się zaraz przekonamy. Tyle ode mnie i oglądamy.
EDIT: Ronnie przegrywa prowadząc "prawie" 3-0 (faul przy wbiciu robiącej niebieskiej w 3 frejmie) i kończy się na 2-4, za to Robbo z 0-3 wygrywa 4-3... No i takie to były te półfinały ???? Finał już do obstawiania według indywidualnej preferencji, ja odpuszczam. Cały turniej Bulgarian Open bardzo udany, dobra skuteczność i spore zwroty, więc nie pozostaje nic tylko się cieszyć. Oby w następnych turniejach było podobnie.

 

[civilpl]

civilpl, jeszcze dwa dni temu przepowiadałeś, że Higgins może przegrać z BRATISLAVEM KRUSTEVEM, a teraz grasz na niego przeciwko aktualnemu mistrzowi świata. Ah, ta konsekwencja.

Pisałem, że nie ma żadnego zysku grając go po 1.07. A wiele się zmieniło, w tym turnieju gra świetnie, widziałem go w akcji we wczorajszych meczach i jest to stary dobry Higgins, nie jego cień, który grał podczas MŚ w maju. W tej formie ma szansę pokonać O'Suillivana, bo nie oszukujmy się - to jest mecz o małą stawkę, do 4 - więc nie będzie tam jakieś niesamowitej presji. Oceniam ich szansę na 50% - więc jeżeli na Higginsa dają 2.37 - no to gram to. Higgins w optymalnej dyspozycji jest w stanie pokonać O'Sullivana - pokazuje to statystyka i ich ostatnie mecze, więc nie ma co się szczypać, że tego się nie gra. O'Sullivan też wielokrotnie powtarzał w wywiadach, że Higgins to jedyny zawodnik, przed którym czuje jakiś respekt (kiedyś był to jeszcze Hendry) - więc trzeba próbować.
Assi // pisząc, że się nie gra O'Sullivana z Higginsem miałem na myśli stawianie na Rona.