Ludzie, czy Wy w ogóle widzieliście Argentynę w tych eliminacjach? Przecież ta drużyna nie była tak słaba od wielu wielu lat. To jest zbiór wielkich gwiazd, które nie tworzą jednej całości. Tak naprawdę to tylko Messi ciągnie ten wózek a reszta to zwykli statyści. Tam nie ma chemii, przy każdym powołaniu mamy nowych zawodników, nie ma zgrania. Przecież oni nie wygrali nawet z Wenezuelą u siebie. Faktem jest, że mieli dużo okazji, ale w tej ekipie nie ma jakości. Dziś jadą na bardzo trudny teren, drugi najgorszy do gry po Boliwii. W Quito gra się bardzo ciężko i kiedy oddycha się rękawami, to trudno pokazać pełnię możliwości.
Wiadomo, że Messi może to wygrać, ale warto zauważyć, że w reprezentacji chyba nigdy nie pokazał nic wielkiego w meczu o tak dużą stawkę, a grał już w finale Mundialu i Copa America. Dziś dla Argentyny będzie to taki sam ciężar gatunkowy bo brak awansu, będzie dla Argentyny chyba największą kompromitacją w historii, biorąc pod uwagę, jakich mają piłkarzy.
Dlatego bezsensem jest granie na tak niepewną drużynę, lepiej poszukać kartek, bramek czy czegoś innego niz ładować się w tak ryzykowny typ po tak śmiesznym kursie.
e: Brazylijski sędzia, co też dodaje trochę "smaczku" tej rywalizacji