Sparta Praga - Ołomuniec
Sparta 1.43
Sparta -1.5 1.8
Oba zespoły ostatnie spotkanie rozgrywały 26.02, Sparta na własnym lodzie pokonała Trzyniec 4-2, Ołomuniec poległ z Kometa Brno 3-0. Ołomuniec boryka się z problemami kadrowymi, na mecz z Kometa przystępowali bez 9 zawodników, niedostępni byli Jana Káňa i Pavle Musila, którzy dołączyli do zespołu Jiří Ondrušek, David Škůrk, Lukáš Nahodil, Lukáš Anděl, Lukáš Kucser, Jakub Orsava i Michal Kunc, jedynym plusem był powrót po zawieszeniu Alexa Rašnera, zmuszeni byli dowołać również 2 juniorów Jan Kučera i Michal Tomeček . Po meczu trener Jan Tomajko powiedział: „Tuż przed meczem straciliśmy dwóch zawodników, więc ponownie ustawiliśmy się w jednym składzie. Muszę powiedzieć, że nie zagraliśmy źle, niestety nie strzeliliśmy bramki, choć stwarzaliśmy sobie okazje. Nie możemy krytykować zawodników, ponieważ zagrali lepiej niż w ostatnim meczu." Mora cały czas boryka się z ogromnym problemem, w kadrze w Brnie brakowało dziewięciu zawodników. Nowy Jan Káňa z Pavelem Musilem. „Myślę, że wszyscy mogą być w play-offach. Nie powiedziałbym, że komukolwiek grozi bezpośrednie niebezpieczeństwo, że nie będzie. Nie sądzę jednak, żeby chłopcy pojawili się we wtorek, ale niektórzy mogą zacząć w piątek. Przygotowują się w taki sposób, że mamy pełny skład na rundę wstępną” – zdradził pilot z Ołomuńca, z wypowiedzi trenera Olomunca wynika że do meczu ze Sparta również przystąpią osłabieni, sądzę więc że Sparta która jest lepszą drużyna niż Kometa wykorzysta tą szanse. Sparta w pierwszej połowie sezonu rozczarowywała co skutkowała zmianą na stanowisku trenera, Pawła Paterę zastąpił Miloslav Hořava, który później zaprosił do siebie Hansa Wallsona, pod ich wodzą Sparta zaczęła grać na miarę swoich oczekiwań, w styczniu zostali wzmocnieni Pavel Kousal który był liderem strzelców Mlady Boleslav, oraz szwedzkim obrońcą Stefanem Warga, który niestety jest kontuzjowany, motywacja do zwycięstwa jest jeszcze większa ponieważ mogą przeskoczyć Vitkovice.