el. MŚ 2014: San Marino - Polska 10.09.2013, Serravalle

[darius010]

San Marino - Polska

VS.

Ponownie zagramy z San Marino, wynik zdaje się być jednoznaczny. Pozostaje kwestia dotycząca tego jak wysoko pokonamy rywali, i cała dyskusja powinna słaniać się ku temu. Tematem pobocznym jest choćby to czy Lewandowski zagra, bo ponoć sygnalizuje jakąś kontuzję. Niemniej i bez Roberta powinniśmy mieć pole do popisu. Over, handi? Jakie typy polecacie?

Zapraszam do dyskusji. ​

 

[adamo80]

San Marino - Polska
poniżej 5,5 goli kurs: 1,67 buk: Betsafe (edit po meczu: nie oglądałem, ale pewno było lepiej zagrać BTS)
EH: San Marino 4:0 kurs: 2,01 buk: Betsafe (edit po meczu: no szkoda, że nam nie strzelili 2 goli)
Sobota strzeli (jak się gdzieś pojawi taki zakład) //edit: no niestety Bet365 wystawił kurs 1,28, a że strzeli 2 lub więcej 2,10. Za 1,28 to niech oni sobie szukają innych leszczy, a z kolei 2 bramek może jednak nie strzelić tak więc z uwagi na kursy nieadekwatne do ryzyka nie gram tego.

Szanse na awans już tylko jak to wyraził Pan Szpakowski "dla matematyków". Wiadomo, że wygrać to wygramy, ale nie przewiduję wielkiego pogromu. Grając u siebie z Lewym i Piszczkiem strzeliliśmy San Marino 5 bramek, w meczu na wyjeździe Lewy najprawdopodobniej nie zagra, Piszczek wiadomo nie gra. Wygrana nawet i 10:0 z San Marino była by jak kiepski żart - drużyna nie potrafiła zagrać z Mołdawią, nie wygrała z Czarnogórą, a popisuje się z San Marino, co nie ma żadnego znaczenia. Do tego nie będziemy grali u siebie. Dla mnie po prostu nie będzie motywacji na bicie rekordów. Sobota strzeli - nie ma jeszcze takiego zakładu, ale widząc tego napastnika w Śląsku, uważam, że to jemu będzie najbardziej zależało na golach. Ten typ tak po prostu ma, a tu będzie okazja do wykazania się. Jak tylko gdzieś taki zakład się pojawi zagram - jak by ktoś gdzieś zauważył byłbym wdzięczny jak by dał cynk. Co do San Marino po laniu na Ukrainie 0:9, przed własną publicznością będą się pewno chcieli zrehabilitować. Dla mnie to wszystko przemawia za typami i mam nadzieję, że się uda.

 

[mazaq]

San Marino - Polska
Powyżej 4.5 bramek
1,70 @ SportingBet
9/10


Myślę, że to jeden z lepszych zakładów spośród wtorkowych spotkań eliminacyjnych.
Pożegnaliśmy się już na dobre z mundialem w Brazylii, zostaje tylko kilka spotkań, które możemy potraktować jako towarzyskie. Pierwszym z nich jest spotkanie z San Marino. Kilka dni temu dostali oni 9 bramek od Ukrainy.
Uważam, że Polska nawet prezentując fatalną grę, jest w stanie strzelić kelnerom minimum 5 bramek. Spotkanie o pietruszkę, wśród naszych pewnie wola rehabilitacji ????

1-5

 

[matthiasvandal]

Witam! Analizując przed jutrzejszymi meczami sytuację w poszczególnych grupach doszedłem do naszej i... okazało się, że nasza wspaniała reprezentacja jak najbardziej MA SZANSE na AWANS pod dwoma warunkami!!:
-Ukraina - Anglia X lub 2
-9 punktów Polski w pozostałych 3 meczach.
A oto szybka wyliczanka- na dzis wyglada to tak:
1.ENG 7m 15pkt +remis jutro i porazka z POL = 16pkt i mecz z MNE
+wygrana jutro i porazka z POL = 18pkt i mecz z MNE
2.MNE 8m 15 +wygrana z MDA = 18pkt i mecz ENG
3.UKR 7m 14 +remis z ENG, wygrana z SMA i porazka z POL = 18pkt
+porazka z ENG i jak wyzej = 17pkt
4.POL 7m 10 +trzy wygrane = 19pkt
Warto dodac, ze w przypadku gdyby Anglia jutro polegla mogla by zostac wyprzedzona przez Ukraine, Montenegro i nawet nas.
Jak widac z tych wyliczen, ktorymi sam jestem troche zaskoczony, jutro czekamy na remis w Kijowie lub wygrana Anglii(to gorsza opcja), wygrywamy wszystko do konca i mamy na pewno minimum 2.miejsce! ;D
Pozdrawiam!

 

[pazzini]

Wyliczenie ciekawe, ale: "najlepsze drużyny z 9 grup automatycznie zakwalifikują się do MŚ, a 8 najlepszych drużyn z drugich miejsc weźmie udział w barażach o pozostałe 4 miejsca. W przypadku grup 6-zespołowych do rankingu drugich miejsc nie będą brane wyniki uzyskane z ostatnią drużyną w grupie" tak więc 19-6 pkt za San Marino=13 pkt, a z takim wynikiem to wątpie czy nawet na baraż za 2 miejsce byśmy się załapali...

 

[matthiasvandal]

No tego juz nie podejmuje sie wyliczac, na dzis w kazdym razie wicelider naszej grupy(Montenegro) jest lepszy od trzech innych. Nie chce tu sugerowac, ze w to wszystko jakos bardzo wierze, niemniej w mediach ("Przeglad", "TVP" itp.) obwieszczono, ze tracimy zupelnie jakiekolwiek szanse a tak nie jest jak widac!!!;-)

 

[gwiazda2010]

Witam! Analizując przed jutrzejszymi meczami sytuację w poszczególnych grupach doszedłem do naszej i... okazało się, że nasza wspaniała reprezentacja jak najbardziej MA SZANSE na AWANS pod dwoma warunkami!!:
-Ukraina - Anglia X lub 2
-9 punktów Polski w pozostałych 3 meczach.
A oto szybka wyliczanka- na dzis wyglada to tak:
1.ENG 7m 15pkt +remis jutro i porazka z POL = 16pkt i mecz z MNE
+wygrana jutro i porazka z POL = 18pkt i mecz z MNE
2.MNE 8m 15 +wygrana z MDA = 18pkt i mecz ENG
3.UKR 7m 14 +remis z ENG, wygrana z SMA i porazka z POL = 18pkt
+porazka z ENG i jak wyzej = 17pkt
4.POL 7m 10 +trzy wygrane = 19pkt
Warto dodac, ze w przypadku gdyby Anglia jutro polegla mogla by zostac wyprzedzona przez Ukraine, Montenegro i nawet nas.
Jak widac z tych wyliczen, ktorymi sam jestem troche zaskoczony, jutro czekamy na remis w Kijowie lub wygrana Anglii(to gorsza opcja), wygrywamy wszystko do konca i mamy na pewno minimum 2.miejsce! ;D
Pozdrawiam!

Ja bym proponował zaczać od wersji trzeba wygrać trzy spotkania i na tym bym skończył bzdurny wywód . Bez trzonu czyli środku obrony to znów Ukraina rozjedzie nas a Anglia przy Sturridgu i Ronney`u pobawi się z pseudo stoperami . Jeszcze proponowałem dodać a jeżeli Macedonia powstrzyma Ukrainę a może i San Marino urwie komuś punkty ... TRZEBA ZACZĄĆ OD SIEBIE A NIE PATRZEĆ NA INNYCH .

 

[matthiasvandal]

Co decyduje o kolejności w tabeli przy równej liczbie punktów???

 

[matthiasvandal]

Ja bym proponował zaczać od wersji trzeba wygrać trzy spotkania i na tym bym skończył bzdurny wywód . Bez trzonu czyli środku obrony to znów Ukraina rozjedzie nas a Anglia przy Sturridgu i Ronney`u pobawi się z pseudo stoperami . Jeszcze proponowałem dodać a jeżeli Macedonia powstrzyma Ukrainę a może i San Marino urwie komuś punkty ... TRZEBA ZACZĄĆ OD SIEBIE A NIE PATRZEĆ NA INNYCH .[/

"bzdurny"??? hmm, jak już pisałem skupiłem się na faktach a one są takie, że w przypadku trzech wygranych szanse na zajęcie drugiego miejsca są bardzo duże. Mam przed sobą sobotni "PS", obejrzałem wczoraj "Cafe Futbol" i powtórkę meczu na "TVP Sport" i wszyscy zgodnie jednym chórem oznajmiają tam, ze "TO KONIEC SZANS NA AWANS-DO BRAZYLII NIE JEDZIEMY". Szanse SĄ - może te trzy zwycięstwa są nierealne - sam w to niemal nie wierzę, ale SĄ i TAKI JEST MATEMATYCZNY FAKT i gdzie jak gdzie ale tutaj chyba zdecydowana większość ludzi na matematyce opiera swe rozważania!

 

[grzesio]

Witam! Analizując przed jutrzejszymi meczami sytuację w poszczególnych grupach doszedłem do naszej i... okazało się, że nasza wspaniała reprezentacja jak najbardziej MA SZANSE na AWANS pod dwoma warunkami!!:

Polska gra z Anglią na Wembley - co z automatu oznacza włączenie przycisku "pusiactwo".
W domu jako tako jeszcze , jak na jesieni - ale wyjazd :?:
Anglia to ogarnie , a na 95% nie przegra - chyba że się podłoży , ale komu i po co :?:
Z taką grą cud , że w piątek remis utrzymali Nasi , bo druga połowa to była tragedia.
Czarnogóra wyglądała lepiej , nawet jak miała kontry to utrzymywała się w nich przy piłce i mieli jakiś pomysł.
No , ale nic.
Anglie w końcu może ludzie przestają patrzeć jako wieczny faworyt do wygrania wszystkiego , ale co jak co czołówka europejska to nadal jest.
Po ostatnim Euro odniosłem wrażenie , że lepiej im wychodzi rola underdoga
Po drugie naprawdę chcielibyście oglądać Polskę na najbliższych MŚ ?
Zadajacie sobie to pytanie i odpowiedzcie na spokojnie...
Przecież tego się oglądać nie da przez większość czasu...
4 , maksymalnie 5 osób umiejących grać w piłkę.
Reszta myśląca o czymkolwiek innym niż reprezentacja
W zderzeniu z jakimś faworytem skończyłoby się gorzej jak swego czasu z Portugalią..
Kwalifikacje do jakiegokolwiek turnieju.
Polska nie wygrała wyjazdowego meczu z ekipa inną jak San Marino od .... ? .. 2007 roku.
Niech mnie ktoś poprawi , ale z tego co widzę to ostatnie W do klasyfikacji było z Azerbejdżanem , wcześniej Belgia i Kazachstan w tych samych eliminacjach

 

[robinhood]

Z obstawianiem wysokiego handi czy wysokiego overu w meczu z San Marino, wstrzymałbym się przynajmniej do momentu ogłoszenia składu Polski. Być może Fornalik nie będzie się wygłupiał i nie wystawi aż 2 defensywnych pomocników tak jak w pierwszym meczu z San Marino.
I jeśli zagra Lewy - specjalista od strzelania wielu bramek drużynom typu San Marino (choćby z karnych) i jeśli zagrają w pomocy Kuba, Sobota, oraz Klich z Zielińskim, którzy budzą większą nadzieje na jakąś sensowną grę do przodu niż 2 defensywnych pomocników to o grad bramek byłbym spokojny.
I jeszcze jedno zastrzeżenie: Ci wymienieni gracze nie mogą być zbyt szybko zmienieni przez Sobiecha, Mierzejewskiego i Wszołka, bo kto wie, czy Fornalik w pewnym momencie nie zechce bronić wyniku, hehe...

 

[pawelek78]

Z obstawianiem wysokiego handi czy wysokiego overu w meczu z San Marino, wstrzymałbym się przynajmniej do momentu ogłoszenia składu Polski. Być może Fornalik nie będzie się wygłupiał i nie wystawi aż 2 defensywnych pomocników tak jak w pierwszym meczu z San Marino.
I jeśli zagra Lewy - specjalista od strzelania wielu bramek drużynom typu San Marino (choćby z karnych) i jeśli zagrają w pomocy Kuba, Sobota, oraz Klich z Zielińskim, którzy budzą większą nadzieje na jakąś sensowną grę do przodu niż 2 defensywnych pomocników to o grad bramek byłbym spokojny.
I jeszcze jedno zastrzeżenie: Ci wymienieni gracze nie mogą być zbyt szybko zmienieni przez Sobiecha, Mierzejewskiego i Wszołka, bo kto wie, czy Fornalik w pewnym momencie nie zechce bronić wyniku, hehe...

Lewandowski nie zagra z San marino. Do tego zabraknie Wawrzyniaka który doznał urazu i Glika za nadmiar kartek. Lecz myślę że gracze będą chcieli się pokazać w tym spotkaniu bo jak wiadomo Fornalik po nieudanych Eliminacjach robi out z drużyny.

 

[dominiknd]

Polska nie wygrała wyjazdowego meczu z ekipa inną jak San Marino od .... ? .. 2007 roku.

ostatni, nie towarzyski, wygrany mecz z, w miare powaznym rywalem ( nie licze azerbejdzanu san marino i tym podobnych), to wygrana z belgia w el. ME pod koniec 2006r.!!!! a i u nas ostatnia wygrana o jakimkolwiek znaczeniu to wygrana z czechami w 2008roku w el. MŚ, to mowi samo za siebie.
wiec pisanie ze polacy maja szanse na awans sa rowne temu, ze jutro pod wycieraczka kazdy z nas znajdzie walizke z milionem dolarow

 

[maximus88]

San Marino - Polska 1-5

under 3,5 bramki 4,25
Marathon


Kursy wyglądają jakby do outsidera przyjeżdżała co najmniej niezła reprezentacja umiejąca grać w piłkę typu Belgia czy Chorwacja. Kiedy Polska kadra rozgromiła jakiegoś rywala na wyjeździe ? Przecież nawet preferowany styl gry reprezentacji Polski nie bardzo pasuje do spotkań ze słabszymi zespołami, a tutaj mamy zupełnie odmłodzoną kadrę, bez napastników i przede wszystkim kadrę, która kilka dni temu w spotkaniu z przeciętną Czarnogórą zaprezentowała się słabo w konstrukcji i tragicznie w obronie. Ja osobiście wcale się tej postawie nie dziwię, bo ilu zawodników z jedenastki spotkania z Czarnogórą tak naprawdę reprezentuje poziom międzynarodowy na obecną chwilę ? Ja widziałem trzech - Boruc, Kuba i Lewy, Krychowiak można powiedzieć, że się wdraża. Reszta to jest muł, w niektórych przypadkach mający szansę się jeszcze rozwinąć. Nie ujmując np. Zielińskiemu, jak chłopak, który praktycznie nie gra w klubie ma zbawić kadrę ? Dziś nie zagra Lewy i z przodu prawdopodobnie zobaczymy Pawła Brożka, no proszę Was - to jest zawodnik dobry na Wisłę i Polską Ekstraklapę, może również na San Marino, ale na pewno nie będzie ogniwem, które zrobi na boisku różnicę. Sobota jest w gazie, ale najważniejsze chwile w karierze dopiero przed nim, jednak na tle kelnerów z SM pewnie wyglądać będzie przyzwoicie. Polska zawsze ma problem z atakiem pozycyjnym i dziś pewnie nie będzie inaczej, zapewne wygrają dzięki akcjom skrzydłami lecz czy pewne jest, że rozgromią swojego przeciwnika co najmniej 4-0 ? Moim zdaniem absolutnie nie. A tutaj trochę cyferek:

San Marino na 8 spotkań u siebie od 2008 roku w ramach El. MŚ przegrała 2 razy powyżej 3-0 z Anglią oraz Czarnogórą. Pogromu nie wykręciły takie ekipy jak Słowenia, Czechy i oczywiście Polska równe 5 lat temu

http://pl.soccerway.com/matches/2008/09/10/europe/wc-qualifying-europe/san-marino/poland/697141/

Tak patrzę na skład z tamtych czasów i myślę, że kadra Leo na pewno nie była słabsza od obecnej kadry Fornalika.

W eliminacjach do mistrzostw europy San Marino od roku 2007 przegrało 3 spotkania na 10 wynikiem powyżej 3-0.

No i teraz Polska - nasza kadra w obecnym XXI wieku nie wygrała meczu o punkty na wyjeździe powyżej 3-0! A mieliśmy na rozkładzie jak dobrze wiadomo ekipy Armenii, Irlandii Północnej, Azerbejdżanu, San Marino, Mołdawii oraz Kazachstanu.

Po takim kursie lekko można spokojnie próbować - niech tradycji stanie się zadość

 

[gnu_gpl]

UNDER 4.5 @ 2.05
UNDER 3.5 @ 4.25

Dlaczego?

Ja zacznę od pewnych faktów:

Polska od początku lat 90' grała w San Marino trzy razy. Wygrywaliśmy kolejno:
2-0
2-0
3-0
Jak widać dawno tym leszczom nie strzeliliśmy więcej niż trzech bramek na wyjeździe. Co ciekawe całkiem inaczej wygląda to u siebie (5-0, 10-0, 5-0).
Widać, że mecze w San Marino idą ciężko.

Druga sprawa: nasze defensywne ustawienie. Nie zdziwię się jeśli Fornalik ustawi nas znowu w cudownym zestawieniu 4-5-1 czy coś w ten deseń. Oznacza to, że przede wszystkim (jak zawsze) będziemy się starali grać na zero z tyłu.
Wiadomo, że nie zagra Lewy i - powiem szczerze - trochę mnie to niepokoi patrząc na typy. Lewy w kadrze jest lewy i zmiana może wpłynąć niekorzystnie na undera. Z drugiej jednak strony Lewy to ostatni pogromca San Marino więc może bez welt klasse będzie nam ciężej.

 

[grzesiek3]

Moim typem jest under 2,5 bramki w pierwszej połowie – 1,60 bwin<O</O
San Marino w 3 eliminacyjnych meczach u siebie notowało:<O</O
- z Mołdawią 0:0 w pierwszej połowie,<O</O
-z Czarnogórą 0:2 do przerwy,<O</O
- tylko z Anglikami po 45 minutach przegrywali 0:5.<O</O
Anglicy to jednak inna klasa niż nasz zespół, my nawet w meczu u siebie nie rozpoczęliśmy strzelania zbyt szybko – po pierszej połowie tylko 2:0. W 2008r. wygraliśmy tam tylko 2:0 i to po dużych mękach, a teraz niestety może być podobnie. Dodatkowo brak Lewandowskiego, Brożek to inna klasa, dodatkowo nie zna tej reprezentacji, nie jest z nią zgrany. O 3 bramki do przerwy będzie ciężko. Under 3,5 do przerwy wygląda mega pewnie, jednak kurs już tak nie kusi – tylko 1,2. Ja osobiście więcej bramek spodziewam się po przerwie gdy półamatorzy zaczną odstawać kondycyjnie.

 

[river]

San Marino - Polska under 3,5 bramki 4,25 Marathon
Kursy wyglądają jakby do outsidera przyjeżdżała co najmniej niezła reprezentacja umiejąca grać w piłkę typu Belgia czy Chorwacja. Kiedy Polska kadra rozgromiła jakiegoś rywala na wyjeździe ? Przecież nawet preferowany styl gry reprezentacji Polski nie bardzo pasuje do spotkań ze słabszymi zespołami, a tutaj mamy zupełnie odmłodzoną kadrę, bez napastników i przede wszystkim kadrę, która kilka dni temu w spotkaniu z przeciętną Czarnogórą zaprezentowała się słabo w konstrukcji i tragicznie w obronie. Ja osobiście wcale się tej postawie nie dziwię, bo ilu zawodników z jedenastki spotkania z Czarnogórą tak naprawdę reprezentuje poziom międzynarodowy na obecną chwilę ? Ja widziałem trzech - Boruc, Kuba i Lewy, Krychowiak można powiedzieć, że się wdraża. Reszta to jest muł, w niektórych przypadkach mający szansę się jeszcze rozwinąć. Nie ujmując np. Zielińskiemu, jak chłopak, który praktycznie nie gra w klubie ma zbawić kadrę ? Dziś nie zagra Lewy i z przodu prawdopodobnie zobaczymy Pawła Brożka, no proszę Was - to jest zawodnik dobry na Wisłę i Polską Ekstraklapę, może również na San Marino, ale na pewno nie będzie ogniwem, które zrobi na boisku różnicę. Sobota jest w gazie, ale najważniejsze chwile w karierze dopiero przed nim, jednak na tle kelnerów z SM pewnie wyglądać będzie przyzwoicie. Polska zawsze ma problem z atakiem pozycyjnym i dziś pewnie nie będzie inaczej, zapewne wygrają dzięki akcjom skrzydłami lecz czy pewne jest, że rozgromią swojego przeciwnika co najmniej 4-0 ? Moim zdaniem absolutnie nie. A tutaj trochę cyferek: San Marino na 8 spotkań u siebie od 2008 roku w ramach El. MŚ przegrała 2 razy powyżej 3-0 z Anglią oraz Czarnogórą. Pogromu nie wykręciły takie ekipy jak Słowenia, Czechy i oczywiście Polska równe 5 lat temu /http://pl.soccerway.com/matches/2008...poland/697141 Tak patrzę na skład z tamtych czasów i myślę, że kadra Leo na pewno nie była słabsza od obecnej kadry Fornalika. W eliminacjach do mistrzostw europy San Marino od roku 2007 przegrało 3 spotkania na 10 wynikiem powyżej 3-0. No i teraz Polska - nasza kadra w obecnym XXI wieku nie wygrała meczu o punkty na wyjeździe powyżej 3-0! A mieliśmy na rozkładzie jak dobrze wiadomo ekipy Armenii, Irlandii Północnej, Azerbejdżanu, San Marino, Mołdawii oraz Kazachstanu. Po takim kursie lekko można spokojnie próbować - niech tradycji stanie się zadość

Podpisuje sie pod tym wszystkimi konczynami:grin:
Nie rozumiem grania wysokich overow w tym meczu. Co z tego, ze to San Marino? Mozna smialo zalozyc, ze oni do overa nic nie doloza ale my goleady tez sobie nie urzadzimy. Wg mnie bedzie kopanie sie po czole i meki w ataku pozycyjnym i skonczy sie na 2-0 a jak chlopaki beda miec dzien to trzecia dorzuca. Cztery to max wiec granie u4,5 tez jest jak najbardziej rozsadne.
Wyniki w tych eliminacjach pokazuja, ze kelnerzy wcale nie musza zmierac ostrych batow. Przyklady:
Niemcy - W.Owcze 3-0
Szwecja - W.Owcze 2-0
Holandia - Andora 3-0
Luksemburg - Portugalia 1-2
Lichtenstein - Grecja 0-1
Oczywiscie wciaz trafiaja sie pogromy (ich sie nie uniknie) ale ci maluczcy coraz czesciej stawiaja silny opor mocniejszym a i ci mocniejsi wcale nie musza grac w takim tempie by ladowac po 6-7 bramek bo i 3-0 spokojnie wystarczy a mniej sil kosztuje.
Dodac do tego fakt, ze mamy reprezentacje jaka mamy to ja tu widze zdecydowanie niskie zwyciestwo naszych... Orlow.

Witam! Analizując przed jutrzejszymi meczami sytuację w poszczególnych grupach doszedłem do naszej i... okazało się, że nasza wspaniała reprezentacja jak najbardziej MA SZANSE na AWANS pod dwoma warunkami!!: -Ukraina - Anglia X lub 2 -9 punktów Polski w pozostałych 3 meczach. A oto szybka wyliczanka- na dzis wyglada to tak: 1.ENG 7m 15pkt +remis jutro i porazka z POL = 16pkt i mecz z MNE +wygrana jutro i porazka z POL = 18pkt i mecz z MNE 2.MNE 8m 15 +wygrana z MDA = 18pkt i mecz ENG 3.UKR 7m 14 +remis z ENG, wygrana z SMA i porazka z POL = 18pkt +porazka z ENG i jak wyzej = 17pkt 4.POL 7m 10 +trzy wygrane = 19pkt Warto dodac, ze w przypadku gdyby Anglia jutro polegla mogla by zostac wyprzedzona przez Ukraine, Montenegro i nawet nas. Jak widac z tych wyliczen, ktorymi sam jestem troche zaskoczony, jutro czekamy na remis w Kijowie lub wygrana Anglii(to gorsza opcja), wygrywamy wszystko do konca i mamy na pewno minimum 2.miejsce! ;D Pozdrawiam!

Daj spokoj. Ta reprezentacja ma wygrac z Anglia na wyjezdzie? Mimo beznadziejnosci Anglikow (do dzis oni w tych eliminacjach ogrywali tylko dwukrotnie San Marino i Moldawie) to jakie my mamy argumenty za wygraniem na Wembley?
"Matematyczne szanse" - chyba ulubiony slogan mediow dotyczacy naszej reprezentacji. Nakrecanie nadzieji w sytuacji kiedy nasza pozycja w grupie jest beznadziejna, jak obecnie. Ale matematycznie wciaz mozemy byc pierwsi/drudzy... Co za bzdury. Mundial przegralismy w Moldawii by nie powiedziec ze w meczu z Ukraina. Z Czarnogora to juz bylo typowe pompowania baloniku z nazwa "gramy o Mundial - mecz ostatniej szansy". Nie wygralismy ale niektorzy i tak ulegaja zludzeniom i licza tabelki.
Troche powagi. Ta kadra nie zasluguje na Mundial, jest zwyczajnie za slaba a Anglicy czy Ukraincy nie sa takimi frajerami by na finiszu rozgrywek dac sie ograc Polsce u siebie i jeszcze wyprzedzic w tabeli.
W innych grupach to dzis matematyczne szanse na Mundial maja takie "tuzy" jak Albania, Islandia, Wegry, Armenia ale watpie by ktos w tych krajach bral te szanse nawet na wpol powaznie.

 

[soltysiao]

Sa gdzies zaklady na Polakow(poszczegolnych zawodnikow) ze NIE STRZELA bramki ? Interesuja mnie tylko buki internetowe

 

[dominiknd]

akurat te "tuzy" szanse na awans maja spore, szczegolnie islandia czy armenia, to nie tylko strata jednego punktu do miejsca premiowanego awansem, ale takze gra poparta dobrymi wynikami

 

[jacques]

Oczywiscie wciaz trafiaja sie pogromy (ich sie nie uniknie) ale ci maluczcy coraz czesciej stawiaja silny opor mocniejszym a i ci mocniejsi wcale nie musza grac w takim tempie by ladowac po 6-7 bramek bo i 3-0 spokojnie wystarczy a mniej sil kosztuje.

No mimo wszystko chyba San Marino jest jednak słabsze, to raz. A dwa, że owszem wielcy mogą czasem grać na pół gwizdka i odklepać sobie 3-0 czy 4-0. Ale dla naszych kopaczy to jest tak naprawdę jedyna okazja żeby się wykazać i sobie postrzelać. Ja to mam wrażenie, że my w poprzednich meczach z SM u siebie wychodziliśmy bardziej zdeterminowani niż na mocarzy ????
Aczkolwiek w ostatnim meczu był choćby ten Lewandowski, Milik, Kosecki, Grosicki, Kosecki, Teodorczyk a teraz wyjdziemy albo Brożkiem albo Robakiem ... Historia h2h też stoi za Twoją tezą. W końcu za L. Beennhakera męczyliśmy się i wygraliśmy skromne 2-0. Podobnie wcześniej za Bońka. Sam jestem ciekaw jak to będzie. Mimo wszystko wydaje mi się że padnie over po którym smutny Waldemar będzie piał z zachwytu, ale kursy na to są rzeczywiście śmiechowe ...