Celje vs. Śląsk Wrocław
. Wydaję mi się, że buki pomyliły się w kursach bo drużyna ze Śląska ani razu nie wygrała na wyjeździe w europejskich pucharach. Tym bardziej strata M.Paixao jest ogromnym osłabieniem dla 4 drużyny Polskiej
Ekstraklasy. O tym także warto wspomnieć, że pierwsza
trójka poprzedniego sezonu była wyraźnie lepsza od reszty stawki. W Śląsku były straszne problemy z kibicami gdyż nie chcieli oni przychodzić na mecze swoich ulubieńców. Jutro podobno ma być ich aż 2000 ale czy to duże wzmocnienie dla drużyny z Polski? Nie wydaję mi się.[/b]
Pozwoliłem sobie wyciąć ten fragment i odpisać, bo trzeba trochę rzeczy sprostować w tej Twojej analizie.
Po pierwsze kibice - Kibice Śląska zawsze jeżdżą za swoją drużyną, stawiają się w jak największej ilości. Ale takich kibiców jest 6-7 tysięcy, reszta osób przychodzi popatrzeć, a jak dobrze wiesz mecz np. Śląsk vs Łęczna to nie jest jakiś hit , dlatego przychodzi nie wiele osób na takie spotkania, stadion na 40 tys i świeci pustkami.
Po drugie Paixao - gość po kontuzji w tym sezonie zagrał słabo 21 spotkań 7 bramek, problem był z nim taki, że rosadzał szatnię od środka, grał dla siebie byle tylko dostać powołanie do kadry, a kiedy stracił szansę, miał już całkowicie wyrypane. Z jednej strony pisząc na facebooku , że kocha Śląsk, żeby za chwilę podyktować warunki nie możliwe do spełnienia. Lepszy był od niego Flavio, wielu kibiców w tym ja uważam, że bracia grając osobno dają więcej drużynie, bo nie ma grania między sobą, a tak często grają występując razem. Podanie do brata, a jak się nie da to drybling. Sprawdziło się to, gdy Marco miał kontuzję i 2 sezony temu kiedy Flavio przychodził do Śląska.
I czy ten mecz będzie zachowawczy, śmiem wątpić. Dodatkowo piszesz, że Celje tak o sobie strzeli bramkę i co Śląsk będzie stał i patrzył? Nie, wtedy na pewno rzucą się do ataku, żeby to odrobić.
Mówisz, że Śląsk gra słabo na wyjeździe, to fakt, ale patrząc na staty ligi z poprzedniego sezonu Celje gra lepiej na wyjeździe niż u siebie.
Cechą Celje jest ciągły i wysoki pressing z którym Śląsk sobie będzie musiał poradzić chcąc coś osiągnąć.
I trzecia rzecz, bardziej jako ciekawostka - co do tezy, że Śląsk nigdy nie wygrał na wyjeździe w europejskich pucharach:
23.9.1976 Floriana La Valetta – Śląsk 1:4
29.9.1982 Dinamo Moskwa – Śląsk 0:1 (rewanż)
18.7.2012 Budućnost Podgorica – Śląsk 0:2