>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

EFM 3: Materla - Ott (20/06/2020)

movieplk 343,3K

movieplk

Znawca - Polska Koszykówka
European Fight Masters 3




Data: 20 czerwca 2020, od 20:00
Lokalizacja: Dortmund
Transmisja: Pay-per-view na stronie organizacji efmmma.com

Walka wieczoru
84 kg: Michal Materla (27-7) vs. Willi Ott (19-17-1)

o pas mistrzowski

Karta główna
77 kg: Mateusz Piskorz (14-6) vs. Marcel Grabiński (19-5)
o pas mistrzowski
93kg: Maciej Różanski (10-3) vs. Will Fleury (7-2)
o pas mistrzowski
66 kg: Michał Domin (2-0) vs. Nikolay Grozdev (2-0)
o pas mistrzowski
98 kg: Wojciech Janusz (8-5) vs. Piotr Kalenik (8-4)
superfight

Karta wstępna
70 kg: Krzysztof Dobrzyński (5-4) vs. Mateusz Makarowski (4-3)
77 kg: Damian Ostęp (2-2) vs. Hojat Khajevand (0-2)
73 kg: Krzysztof Friedel (0-0) vs. Paul Saier (0-0)

==================
Will Fleury - Maciej Różański
2.55 (Fortuna/2.45 (iForbet)/2.40 (STS)

Pierwsze dwa najważniejsze argumenty:
a) Obaj zawodnicy normalnie zawsze walczą w 84 kg. Fleury tej walki również chciał w 84 kg albo jak najbliżej tej wagi, a Różański chciał walczyć w 93 kg, bo prawdopodobnie przenosi się do tej kategorii wagowej. Poszło po stronie Różańskiego, bo walczyć będą w 93 kg.

b) Organizatorem walki są osoby z obozu Berserkers/Materli. Maciej Różański to wieloletni sparingpartner Materli z klubu, bo obaj są z tej samej kategorii wagowej. W sumie zrobiono wszystko, aby Różański mógł zawalczyć, bo wielu krajowych zawodników odmówiło. Różański jednak w 13 zawodowych ma 3 porażki, ale wszystkie werdyktami - nigdy nie został znokautowany, ani poddany. Jeśli zrobi walkę podobną do tej przegranej z Dipchikovem, gdzie walka była mega na styk, to myślę, że w EFM jego ręka pójdzie w górę.

A teraz mniejsze argumenty. Różański w karierze toczył walki ze świetnymi zawodnikami - Hermansson (porażka po decyzji, obecnie zawodnik UFC, gdyby wtedy Różański z nim wygrał to on byłby w UFC), Muradov (dwukrotnie wygrana, obecnie zawodnik UFC), Dipchikov (wiele walk dla ACA). Jednak nie jest za mocny medialnie i przez to wielu zawodników w Polsce odmawia mu walki lub kasa na stole jest za mała i walki nie dochodzą do celu.

Patrząc na dwa ostatnie przegrane pojedynki z Dipchikovem i Haratykiem łączy je jeden fakt - obaj przeciwnicy jak mogli unikali parteru z Różańskim, w którym jest świetny i to jego główna broń. Fleury na 7 wygranych we 3 wygrywał przez poddanie i prawie we wszystkich swoich walkach próbuje obalać i walczyć w parterze. Czy tak będzie robić z Różańskim? Zobaczymy, ale tutaj powinien niemiło się zaskoczyć, a Różańskiemu da to duże szansę na wygrane, bo najgorzej idzie mu z zawodnikami, którzy chcą całe walki prowadzić w stójce i trzymają się daleko od parteru. Fleury też w stójce nie ma jakichś mocarnych ciosów i walcząc dla Bellatora w 5 walkach nikogo nie znokautował, a sam był nokautowany. Patrząc na walki Różańskiego i jakie otrzymywał bomby od swoich przeciwników, to mega trudno Fleury'emu będzie znokautować Różańskiego, a w parterze poddanie będzie jeszcze trudniejsze.

Różański po ostatniej słabej walce z Haratykiem, gdzie nie miał pomysłu jak się dobrać i sprowadzić walkę do parteru jest wg mnie mocno niedoceniony kursowo i dla mnie ta walka jest 50-50% albo nawet Różański jest faworytem przez dwa początkowe argumenty, które napisałem + teraz jest zdrowy z czym przez wiele czasu kariery ma problemy. Zapowiada się świetna walka i prawdopodobnie tutaj zobaczymy najwięcej emocji tego wieczoru.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +175
xavi90 176,5K

xavi90

Znawca - Boks
Wciąż możemy dostać 2.45 na Różańskiego i zgadzam się że jest to fajne value.
Nie będę się mądrzył bo o rywalu nie wiem nic ale w swojej analizie zapomniałeś o dwóch aspektach:
1. Walka Maćka z Haratykiem była w ..grudniu 2018 więc Różański jest 2.5 roku bez walki.
2. Na ważeniu obaj wnieśli około 89 kilogramów więc kategoria wagowa 93 kg nie ma tu większego znaczenia.
 
movieplk 343,3K

movieplk

Znawca - Polska Koszykówka
Wciąż możemy dostać 2.45 na Różańskiego i zgadzam się że jest to fajne value.
Nie będę się mądrzył bo o rywalu nie wiem nic ale w swojej analizie zapomniałeś o dwóch aspektach:
1. Walka Maćka z Haratykiem była w ..grudniu 2018 więc Różański jest 2.5 roku bez walki.
2. Na ważeniu obaj wnieśli około 89 kilogramów więc kategoria wagowa 93 kg nie ma tu większego znaczenia.
1) Nie 2,5 roku, a 1,5 roku. Najważniejsze jednak dla mnie, że Maciek jest zdrowy i świetnie przygotowany, co było wczoraj widać. On ciągle i tak jest w treningu. To nie jest gościu, który nie walcząc nic nie robi, mega tyje i chleje - pełne pro.
2) Ma znaczenie. Różański udzielił wywiadu wczoraj, w którym powiedział, że przeciwnik chciał nagle, że ma być do 90 kg na wadze, bo inaczej nie walczy. Różański mega chce tej walki i zrealizował życzenie Fleury'ego. Warto jednak zauważyć, że Fleury miał 89,4 kg i najprawdopodobniej gdzieś tyle będzie ważył, bo nie gubił wagi, a Maciek już dzisiaj będzie ważył zdecydowanie więcej. Czy nie ma to znaczenia? Wg mnie ma, co widzieliśmy jakiś czas temu w pojedynku 84 kg vs 93 kg, czyli Mamed - Narkun, gdzie to robiło jednak wielką różnicę. Potem mieliśmy podobnie w walce Narkun - De Fries.

Jak ktoś chce więcej się dowiedzieć o walce wczorajszy wywiad Różańskiego dla MMAPL:
 
Otrzymane punkty reputacji: +29
xavi90 176,5K

xavi90

Znawca - Boks
Zgadza się - półtora roku ale to wciąż sporo biorąc pod uwagę że Różański ma bodajże 33 lata i jest po poważnych kontuzjach (miał m.in rekonstrukcję więzadeł). Przecież tu nawet nie chodzi o to że walczy 84 czy 93 ale kto jak może zbijać wagę- najlepszym przykładem jest Roberto Soldic który np z Mańkowskim wyglądał jak 2 kategorie wagowe wyżej i był namawiany przez włodarzy żeby przeszedł do wyższej kategorii. Rozumiem że o to samo Ci chodzi z Różańskim i zgadzam się z tym ale podkreślam że jednak 89 a 93 to jest różnica. Niemniej jednak zgadzam się z typem- 2.45 trzyma się w forbecie.
 
xavi90 176,5K

xavi90

Znawca - Boks
Dla mnie najpewniejszy typ na dzisiejszą galę to Wojciech Janusz z bardzo łatwą wygraną, przed czasem i to zapewne w 1 rundzie. 'Kulkinio' mimo rekordu 8-5 to uznana postać na polskim rynku MMA, walczy dla FEN- postać ze Szczecińskich Bersekerów gdzie trenuje m.in z Materlą czy wspomnianym Rożańskim. Skoncentruje się natomiast na jego rywalu- Piotr Kalenik ma rekord 8-4 ale według mnie zbyt wiele nie umie. Do tego co zawodnik który co rusz walczył w innych kategoriach wagowych- tutaj mamy limit catchweight na 98 kg wiec sporo, Kalenik imponuje sylwetką ale paradoksalnie to może działać na jego niekorzyść bo w ostatniej walce kondycyjnie nie wyglądało to najlepiej do czego zaraz przejde. Piotrek szczyci sie tym że miesiac temu wygrał na gali Babilon MMA13 i w wywiadach pokazuje to jako niesamowity sukces ale moment tam rywalem był Patryk Rógóż, zawodnik który nie walczył blisko 3 lata i wziął tą walke na pare dni przed w zastępstwie.. Do tego słowo 'zawodnik' to nie pasuje bo mimo dodatniego rekordu 9-5 na ostatnie 5 walk wygrał jedną (z rywalem który miał rekord 2-16) a pozostałe 4 przegrywał błyskawicznie, wszystkie w 1 rundzie. Do tego Rogóż walczył te walki w kategorii bodajże 77 kg a tutaj wrócił w 93... Dlaczego tak się czepiłem tego Rogóza- no właśnie bo obejrzałem skrót tej walki i oczom nie wierze- Rogóz miał Kalenika (który wyglądał na totalnie wypompowanego) na widelcu, każdy kto cokolwiek umie by go poddał błyskawicznie. Skończyło się tak że Rogóz nie wykorzystał szansy i Kalenik przeszedł do stójki i go obił- ale tak czy siak pokazał się z fatalnej strony. Według mnie tak doświadczony i solidny zawodnik jak Wojtek Janusz robi go bez problemu.

Wojciech Janusz przed czasem @2,00 Etoto
Janusz w 1 rundzie @3,50 Etoto
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +139
T 37,8K

typymma

Znawca - MMA
Kartę główną otworzy ciekawie zapowiadająca się bitka w catchweightcie do 98. kilogramów pomiędzy Wojciechem Januszem oraz Piotrem Kalenikiem. W tym zestawieniu mamy kilka aspektów, które moim zdaniem leżą po stronie zawodnika Berserkers Team. Przede wszystkim jego rywal wraca szybko po walce na Babilon MMA w maju, jest to trzy tygodnie odstępu i Kalenik sam wypowiadał się, że pociągnął wcześniejsze przygotowania, dokładając tylko tydzień robienia formy do walki z Januszem. Kalenik nie bez problemów poradził sobie tam z Patrykiem Rogożem i nie jest to dobry prognostyk na starcie z „Kulkinio”, który nigdy przed czasem nie przegrał. Zawodnik ze Szczecina co prawda również nie ma pełnego okresu przygotowawczego do tego starcia (trzy tygodnie), jednak sparingi mocne, w naprawdę doborowym towarzystwie, ponadto Kalenik miał się bić na wspomnianym Babilonie z innym Berserkerem, Łukaszem Sudolskim, więc jest zapewne idealnie rozłożony na czynniki pierwsze. Janusz co prawda przegrał eliminator do pasa FEN z Adamem Kowalskim po wyrównanym boju, ale widać u niego duży progres w stójce, mocno szlifuje boks oraz muay thai, a oczywiście w parterze będzie miał ogromną przewagę. Jeśli Wojciech chce osiągnąć coś więcej niż tylko bycie gatekeeperem dla lepszych zawodników, to dzisiejszy pojedynek musi bezwzględnie wygrać, a ma ku temu zdecydowanie więcej szans i to na niego postawię w tym starciu.

Wojciech Janusz – Piotr Kalenik 1.45


O pas kategorii piórkowej zawalczą ze sobą Michał Domin oraz Nikolay Grozdev. Nie ma co tutaj ukrywać, że ogromnym faworytem tej walki jest urodzony w Bułgarii, a rezydujący w irlandzkim Dublinie Grozdev. Zawodnik SBG Ireland to według mnie (i nie tylko) ogromny talent, chłopak, którego myślę w przeciągu 1,5 – 2 lat zobaczymy w którejś z topowych organizacji. Bułgar już związał się z arabską federacją Brave, gdzie stoczył do tej pory tylko jeden wygrany pojedynek z powodu obecnej sytuacji na świecie. Czysto technicznie podchodząc do tego starcia to wszelkie argumenty są po stronie Grozdeva – fajna poukłada stójka, a przede wszystkim naprawdę mocne zapasy i dobry parter. Nie zapominając oczywiście o polskim fighterze, to jednak Michał nie będzie miał tutaj według mnie za wiele do powiedzenia, oczywiście życzę mu zwycięstwa i jak najwięcej sukcesów jak każdemu polskiemu zawodnikowi, jednak na tę chwilę Grozdev to troszeczkę za wysokie progi dla niego i dość pewnie postawię tutaj na wygraną zawodnika z Irlandii, najprawdopodobniej przed upływem piętnastu minut.

Michał Domin – Nikolay Grozdev 1.35

oba kurs Etoto
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +88
movieplk 343,3K

movieplk

Znawca - Polska Koszykówka
Zgadza się - półtora roku ale to wciąż sporo biorąc pod uwagę że Różański ma bodajże 33 lata i jest po poważnych kontuzjach (miał m.in rekonstrukcję więzadeł).
Różański ma 31 lat - 1989 rocznik. Gdyby nie poważne kontuzje to nie walczyłby dzisiaj z Fluerym albo byłby faworytem na poziomie 1.30-1.40. Cóż, chyba wyczerpaliśmy temat w przypadku tej walki i pozostaje czekać na starcie.

Jeszcze dwa zakłady na galę, ale już po mniejszych stawkach:
Damian Ostęp - Hojat Khajevand
2.70 (STS)/2.41 (Fortuna)

Za daleko już ten kurs na STS-ie poleciał. Ostęp jeszcze w kwietniu/maju był zagranicą pracować zarobkowo. Damian to zawodnik Berserkerów, ale dopiero od jakiegoś czasu. Jest z rocznika 1993, a trenować u nich zaczął dopiero z 2 lata temu. Wcześniej przez długi czas w ogóle nie trenował MMA, a K-1/Muay-Thai, a więc parter i zapasy zaczął trenować w wieku 24-25 lat. W wywiadzie przed walką powiedział, że będzie chciał walczyć w stójce i skończyć przeciwnika w tej materii, więc sprowadzenie do parteru będzie ogromnym zagrożeniem dla niego i przygotowania głównie robił z gościem od stójki. Hojat w swoich trzech zawodowych walkach we wszystkich potrafił i sprowadzać przeciwników do parteru. Z Gruberem przegrał bardzo pechowo przez poddanie, ale nie miał problemów z obalaniem przeciwnika i przy powtórce z Ostępem otworzy mu się duża szansa na wygraną, bo Damian poddania żadnego nie zrobi.

Jeśli Ostęp pójdzie za mocno w stójkę to Hojat powinien zdołać obalić Ostępa i wtedy może być gorąco. Ostęp powinien liczyć, że zamęczy przeciwnika, co robił w swoich dwóch wygranych i na dłuższym czasie Hojat nie będzie miał sił. Jednak też w 4 zawodowych walkach jako stójkowicz otrzymywał cios/ciosy, że w trzech z nich wylądował na ziemi oszołomiony i przez to też właśnie przegrał 2 z nich. Dla mnie to jest walka 50-50% i po 2.70 wchodzę w Hojata.

Michał Materla - Wilhelm Ott - Materla w 1 rundzie
2.10 (etoto)/2.05 (STS)

Ott od 2018 roku stoczył 7 walk, które w 6 przypadkach kończyły się w 1 rundzie (4 razy wygrywał, 2 razy przegrywał). Przez 2,5 roku nie miał żadnej walki do werdyktu i raz zrobił walkę, w której doszedł do 2 rundy. Ott w swoich walkach lubi wylecieć z "cepeliadą" i za dużo taktycznej gry czy kalkulacji w tym nie ma. Materla będzie chciał go obalić, kiedy Ott zapali się w swoich cepach, a tam powinien sobie go spokojnie i mam nadzieję szybko rozbroić.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +135
psotnick 839,6K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Macie jakaś stronkę z wynikami z tej gali ?
Tu masz wyniki live, tylko aktualizacja nie jest najszybsza.


Najwcześniej chyba wyniki znajdziesz na twitterze pod hashatagiem #EFM3

 
Ostatnia edycja:
T 27,4K

trynek85

Użytkownik
Brać przykład powyżej jak się typuje i trafia dobre kursy z walk.
Akurat w tej gali obyło się bez niespodzianek(wałków),za to gala w Arłamowie ograbiła nas graczy,bo i Salabura się nie popisał a i Parzęczewski dał ciała nie nokautując rywala.No nic w tym tygodniu kolejne gale to sobie odbijemy😉😉😉😉
 
Do góry Bottom