>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Dyskusje na TeamSpeak podczas oglądania i obstawiania

kosa248 456

kosa248

Użytkownik
Hej,

Byłby ktoś chętny na takie dyskusje? Razem z kolegą ostatnio umawiamy się na granie tenisa na betfair, na konkretne pory dnia. Oglądamy transmisje i wymieniamy się spostrzeżeniami, mówimy co myślimy, że warto zagrać itd. Do tej pory komunikowaliśmy się pisząc, ale przerzucimy się na rozmowę.

Kilka osób razem ogarnie dużo więcej niż jedna-dwie, bo siedząc przy tym samemu lub we dwójkę można przegapić dobre okazje. Śledzisz jakieś dwa wybrane mecze, podczas gdy gdzieś indziej jest okazja, żeby na kogoś postawić, a ty o tym nie wiesz.
Wyglądałoby to tak, że gdyby było nas powiedzmy 5-6 osób w danym momencie, to siłą rzeczy oglądalibyśmy różne spotkania, może byłyby 4 mecze, może 2 czy 3 (jeżeli załóżmy nie byłoby więcej transmisji akurat), a może i 6, gdyby każdego zainteresował inny mecz. Do tego jak mamy przerwy między gemami, setami, to wiadomo, zerka się na inne wyniki, więc taką grupą da się całkiem dobrze monitorować ok. 10 spotkań rozgrywanych w danym momencie.

Absolutnie nie dążę do tego, żeby umawiać się wspólnie, co grać i aby wszyscy grali to samo. Nie musimy też mówić konkretnie, co tam pograliśmy. W praktyce wyglądałoby to tak, że siedzimy w 5-6 osób, ja oglądam mecz X - Y i mówię w pewnym momencie &quot;Słuchajcie chłopaki, tak oglądam ten mecz i teraz w 2. secie ta zawodniczka Y o wiele gorzej serwuje. Gemy przy jej serwisie są bardziej wyrównane i mimo, że wygrała 1. seta to nie zdziwiłbym się, gdyby doszło do wyrównania&quot;. I wy to przyjmujecie do wiadomości, a co z tym zrobicie to wasza sprawa. Albo pytacie mnie o coś jeszcze. Albo mówię tak: &quot;tutaj w tym meczu ciężko według mnie o znalezienie value, niby X powinien to ogarnąć, ale po takim kursie mu nie zaufam&quot;. A ktoś z kolei może oglądać ten sam mecz i być innego zdania i powiedzieć &quot;nie no, popatrz, tutaj przełamanie dla niego wisi na włosku, ja tutaj pewnie w niego wchodzę&quot;. I nawiązuje się jakaś dyskusja.

Przy okazji rozmawialibyśmy o innych rzeczach, o jakichś codziennych sprawach.. Poznalibyśmy się i to by była taka stała grupa &quot;znajomych od tenisa&quot;. Potem już nikt by nie dołączał, bo jakby nas było za dużo to nikt by nikogo nie znał, a jak kogoś nie znasz, to nie masz do niego takiego zaufania i informacje, które on wniesie do dyskusji są dla ciebie mało warte. Myślę, że razem 10 osób to optimum. Wiadomo, że nie każdy będzie mógł o danej porze przy tym siedzieć, więc jak będzie 4-6 osób w danym momencie to będzie ok.. W międzyczasie ktoś będzie odchodził, ktoś będzie przychodził itd.

Moglibyśmy też utworzyć jakąś taką bazę danych i monitorować zawodników. Bo co innego jest, jak na godzinę przed meczem sprawdzasz H2H i ostatnie wyniki, a co innego jak na bieżąco zbierasz wyniki i widzisz, kto jaką ma serię, kto ma dobry run, a kto gra poniżej oczekiwań itd. Wtedy myśląc o następnym tygodniu rozgrywek masz obraz tego, kto może dobrze zagrać w turnieju, a kogo lepiej omijać. Wiesz bardziej globalnie co się dzieje.

Myślę, że w miarę sensownie to wszystko opisałem. Śmiało pytajcie w razie czego.
 
K 0

kropson1988

Gość
Bardzo ciekawa opcja . Jeśli nadal aktualne to ja bym się pisał ;] .
 
daavid5 671

daavid5

Użytkownik
Jeśli ktoś myśli, że co parę głów tonie jedna przy typowaniu tenisa to w moim przekonaniu myli się.
 
Do góry Bottom