Dwie powtarzające się liczby po sobie

[pablovsky47]

Ma ktoś obserwacje związane z tytułem wątku? Chodzi o to jak często mogą powtórzyć się dwie te same liczby jedna po drugiej?



Dlaczego pytam. Ostatnio podczas tysiąca spinów zaobserwowałem blisko czterdzieści takowych powtórzeń. Oczywiście dziwny przypadek. Ale podczas kolejnego tysiąca zakręceń koła sytuacja się powtórzyła, bodajże zdarzenie wystąpiło kilka razy mniej.



Najwięcej spinów bez powtórki zdarzyło się osiemdziesiąt pięć. To niewiele. A zdarzyło się dwa razy, że spin po spinie liczby się powtórzyły.



Przykład:



5, 33, 37, (2, 2, 19, 19), 7, 17, 0



W nawiasie wskazane cyfry.



Raz też zdarzył się układ idealny (gdyby ktoś w tym czasie grał progresją). Wystąpiły dwa takie zdarzenia z jedną przerwą. 



Przykład:



1, (12, 12, 36, 28, 28), 9, 14



Nie muszę pisać co to oznacza. Pada 12, gramy 12. Trafiony. Znowu gramy 12, pada 36. Gramy 36, jest 28. Gramy 28, pada 28. W ciągu czterech spinów mamy trzydzieści pięć żetonów na górkę (za trafioną liczbę 28) plus ileś tam za liczbę 12 (w zależności od wysokości progresji).



 



Rozbieżność zdarzeń według których padają dwie te same cyfry jest spora. Czasami kilkanaście spinów i jest powtórka a czasami kilkadziesiąt.



Jak wspomniałem, podczas moich zakręceń (dwóch tysiecy) najdłuższa seria bez powtórki to 85 spinów. A samo zdarzenie wystąpiło blisko siedemdziesiąt razy. 



Moim zdaniem zadziwiające. Jeśli ktoś dysponuje własnymi danymi i może przejrzeć częstotliwość zdarzeń o ktorych wyżej wspomniałem to prosiłbym o ewentualne porównanie. Może ktoś znajdzie sytuację, że przez np.200-300 razy zdarzenie nie miało miejsca. Byłbym wdzięczny. Są tabele spinów w sieci ale jakoś nie mam do nich zaufania.



 

 

[damian09]

Siedzę w tym już długo i powiem Ci tak. Nie można badać ruletki tak że sprawdzamy ile razy coś nie wypadło. Dam Ci taki prosty przykład jak to wygląda i jak wygląda najczęściej śmierć takiego rozumowania. Przez 100 tys. spinów jakaś kombinacja numerów nie wypadła maksymalnie 100 razy. Po tylu spinach jesteś pewny przynajmniej myślenie tak funkcjonuje że system powinien działać. Układasz sobie plan progresywny że budżet przetrwa taką niedogodną serie lub coś podobnego. Załóżmy że zaczynasz grać i faktycznie przez kolejne 100 tys. spinów już realnej gry za kase zarobiłeś 25 tys. zł. Natomiast w kolejnym tylko tysiącu spinów trafia się coś niezwykłego bo niedogodna seria trwa 150 razy. Twoje stawki szybują w tym momencie bo plan progresji nie obejmuje takiej serii i dalej nie muszę chyba pisać jak się to kończy.



 



Do czego zmierzam ? Że zawsze może zdarzyć się seria która nie obejmuje testów, nawet w milionie spinów lub więcej. Testowałem kiedyś przeróżne systemy i wszystko sprowadzało się do tego że w końcu przyszła seria która zaginała system całkowicie. Zresztą wspomniałeś o progresji ale jakiej bo jest kilka rodzajów. Jednak domyślam się że chodzi o negatywną czyli stawianie więcej po przegranej. Nie ma ona żadnego bytu w długoterminowej grze



Jedynym kluczem do wygrywania jest bardzo dobre zarządzanie pieniędzmi. W tym progresja pozytywna ale zależna od tego co dzieje się na stole w danym momencie. Oraz parę innych rzeczy typu umiejętność odejścia od stołu, twarde trzymanie się planu itd.  Systemy obstawiania się przeróżne, można grać na serie albo selektywnie jednak wszystko sprowadza się i tak do tego jak radzisz sobie z kasą.  I tutaj muszę zaznaczyć że ruletka jest grą bardzo zmienną. Nie można narzucić swoich stałych zasad do gry gdzie jest nieskończony ciąg zmiennych.

 

[pablovsky47]

Dziękuję, Damianku za wpis. Cieszę się, że długo siedzisz w temacie. Może wspólnie coś odkryjemy. Wszystko co napisałeś to prawda. Święte słowa. Ale ja to wszystko wiem. Zacząłem grać jak tylko pojawił się hazard w sieci. Będzie chyba z dwadzieścia lat?
Teraz już jestem po pięćdziesiątce a łeb ciągle głupi.
Kiedyś miałem wiele skoroszytów A4 z systemami, spinami itd.
Żona chciała mnie odesłać do psychiatry
Ale nie jestem hazardzistą. Wpłacę parę groszy, program tydzień, dwa i albo jestem do przodu albo do tyłu, kończę grę i znowu przerwa kilka miesięcy, czysta rozrywka.

Ale ostatnio właśnie olśniło mnie, że co kilkanaście (kilkadziesiąt) spinów zachodzi taki podwójny układ i przyszło mi do głowy aby kogoś poprosić o jakieś statystyki z tym związane. Gdybym nie wyrzucił zapisków z przed lat to pewnie bym zajrzał.
Doskonale zdaje sobie sprawę, że nawet przez kilka tysięcy spinów mogą się nie powtórzyć po kolei dwie takie same liczby. Ale po prostu chciałem na coś takiego zerknąć.
Póki co sam zawzięcie kręcę grając za śrubki. Nie gram tego lecz inny system ale zapisuję liczby.
Dla ciekawości, dzisiaj na 55 spinów pojawiły się trzy powtórzenia.

Pozdrowionka.

 

[damian09]

Skoro tak uparcie jesteś tego ciekaw to odpal sobie jakieś kasyno może Casino Euro ze stołami live Evolution Gaming, tam jest historia 500 spinów wstecz na każdym ich stole. Zobaczysz sobie jak często się potwarzają numery. Codziennie przez 2 tygodnie sobie pospisujesz jak to wygląda i będziesz mieć jakąś wstępną statystykę.