HC Davos Mistrzem Szwajcarii !!!
HC Davos pokonało w piątym meczu wielkiego finału NLA ekipę z Zurichu 3:0 i zdobyło 31 mistrzostwo w swojej historii! Zespół z Gryzonii jest najbardziej utytułowanym szwajcarskim klubem, tym razem tytuł najlepszej drużyny powrócił do nich po czteroletniej przerwie. Rywalizacja finałowa Wszyscy ostrzyli sobie apetyt na spotkanie najlepszej drużyny sezonu regularnego z drużyną, która w półfinale wyeliminowała ubiegłorocznych mistrzów z Berna. Rywalizacja zaczęła się bardzo dobrze dla ekipy z Zurichu, gdyż na starcie pokonali rywali 3:0. Jednak później cztery kolejne zwycięstwa padły łupem HC Davos. Najpierw udany rewanż za mecz otwarcia i pewne zwycięstwo 5:2. Następnie nadeszły dwa horrory i dwie wygrane po dodatkowym czasie gry, pierwsza batalia po karnych, druga po dogrywce. Wszystko zamknął klamrą mecz nr 5 i wygrana wyjazdowa 3:0. Warto zauważyć, że wszystkie gole padły w ostatniej odsłonie spotkania. Sposób w jaki Davos odprawiło w półfinale Bern na pewno zasługuje na szacunek, szybkie 4:0 i zaledwie pięć bramek straconych. Jednak mało kto spodziewał się tak szybkiego zakończenia rywalizacji w finale.
Indywidualności
Jeżeli chodzi o osiągnięcia indywidualne to najlepszy w klasyfikacji kanadyjskiej był napastnik Zurich SC Roman Wick, który zdobył sześć bramek i zanotował dziewięć asyst. Miano najlepszego strzelca Play Offów przypadło Mattowi D'Agostiniemu, który zdobył siedem bramek. Zaś bezsprzecznie najlepszym bramkarzem golkiper mistrzów Leonardo Genoni. Tym samym Genoni mocnym akcentem kończy sezon i być może dostanie swoją szansę na zbliżających się Mistrzostwach Świata w Czechach jako bramkarz nr 1 Helwetów.
Plusy i minusy sezonu
Z pewnością słaba postawa ekipy z Fribourga, która pierwszy raz od sezonu 2006/2007 musiała walczyć o utrzymanie w NLA. Na plus dobra gra ekipy Zug oraz Lugano w sezonie zasadniczym. Warto też odnotować ekipę z Lozanny, która grała swój drugi sezon w NLA po awansie i znów w Play Offach postraszyła drużynę zdecydowanie bardziej faworyzowaną. W ubiegłym roku męczyła się z nimi ekipa z Zurichu, w tym dużo zdrowia na lodzie zostawili mistrzowie z ubiegłego roku SC Bern. Do plusów dodam także powrót po dwóch latach banicji w NLB ekipy "Tygrysów" z Langnau. Którzy w barażach o utrzymanie zmietli Rapperswil-Jonę Lakers 4:0. Tym samym ekipa z kantonu Sankt Gallen opuszcza najwyższą klasę rozgrywkową po 10 latach obecności.
Transfery
Najciekawsze transfery dopiero przed nami, ale już kilka na pewno powinno zwrócić uwagę kibiców tej jednej z najlepszych lig w Europie. Kilka dni temu ogłoszono, że napastnik SC Bern
Christopher Bartschy w przyszłym sezonie będzie przywdziewał trykot Minnesoty Wild. Jeden z lepszych napastników ostatnich lat w NLA
Robbie Earl zamienił Szwajcarię na Szwecję i będzie grał dla Farjestad. Na razie bez klubu zostaje draftowany z nr 8 w 2006 roku przez Phoenix Coytotes (obecnie Arizona Coyotes)
Peter Mueller. Amerykanin zdecydowanie obniżył loty w zakończonym sezonie i Kloten Flyers nie byli zainteresowani już jego usługami. Z gwiazd, które przybyły NLA to na razie jedno nazwisko, ale bardzo rozpoznawalne
Jarkko Immonen, który po sześciu udanych latach spędzonych w Rosji zmienia otocznie i będzie występował w ekipie Zug.
Tym krótkim podsumowanie zamykamy ligę szwajcarską w tym sezonie i w oczekiwaniu czekamy na następną kampanię!