Rzeczywiście, po "imponującym" początku, coś ostatnio przycichło. Choć :
http://www.bokser.org/content/2012/07/05/095817/index.jsp
Ja już swoje typy mam, więc się nimi podzielę.
Walka potrwa do końca? Tak @ 1.73 w w WilliamHil
Dlaczego tak?
Szczerze mówiąc, to w inny scenariusz za bardzo nie wierzę.
Chisora to dość przeciętny technicznie bokser, bez wielkich umiejętności.
Ma za to jednak olbrzymią determinację i dużą odporność na ciosy.
Jego bilans to15(9)-3-0. Wszystkie porażki, odniósł z bądź co bądź mocnymi rywalami, ale na punkty.
Z Kliczko i Furym był mocno obijany przez całą walkę, zwłaszcza Fury go deklasował, ale ani przez moment nie było tak naprawdę zagrożenia że zostanie liczony.
Mimo, że z Furym był w fatalnej formie fizycznej.
Z Heleniusem według wielu był lepszy i agresywniejszy przez cały pojedynek, ale nie potrafił go znokautować, narażał się za to na kontry, co sędziowie zauważali.
Wałek był swoją drogą, ale Dereck nie zrobił wiele, by go uniknąć.
Niestety ze swoim, ulicznym stylem walki na punkty według mnie z Hayem nie wygra.
A Hayemaker też ani nie zwykł przegrywać przez KO (pełny dystans z Władem) ani też nie ma ciosu, który pogrążyłby Derrecka.
Owszem bilans, ma imponujący, bo 23 KO ale było to głównie w cruiser.
Jego kariera w dywizji ciężkiej to niezbyt imponujące zwycięstwo nad Wałujewem, ogranie "dziadka" Ruiza w 9 rundzie, KO na Harrisonie oraz walka z Władem.
Jak dla mnie będzie to wyrównana walka, którą ostatecznie Haye wygra swoją techniką na punkty (
2.50 w WH, 2,75 w b365)