koniec testu
Ta, wymaga niestety dokombinowania. O ile przez dłuższy czas działało jak trzeba, wczoraj maszyna nauczyła się już tak ustawiać, że masakra.
Mam jeszcze kilka pomysłów jak ją zmusić do powrotu ???? Można by było grać naprzemienne trochę zwykłą progresją i trochę moim. To wytworzyło by być może dłuższe serie, ale dało by może większą gwarancję (bo im więcej czarnych tym bardziej musi wpaść czerwone), że po zakończeniu czarnych serii czerwonym wpadnie w końcu czerwone w pierwszym lub drugim polu. Albo chociaż w trzecim ???? . Żeby serie nie były zbyt długie można też dołożyć od czasu do czasu granie na kolor serii, np. po siódmym czerwonym dawać na ósme.
Ciekawi mnie czy maszynę da się zapędzić w róg.
Mogę już wkleić cały opis systemu co teraz robię. Dodam, że trochu się zmienił od pierwszego dnia w którym dałem ogłoszenie, także z dwie osoby na początku grały nieco gorszym. Opis jest nieco porozrywany, bo to kopia z maila.
Kasyna - eurogrand i z nim identyczne, william hill, prestige, europa
casino. Na innych maszynach lepiej nie.
Musi być kręcenie bez obstawiania.
System:
Wiesz zapewne co to metoda progresji(ta jest inna). Polujesz na
ciągi tego samego koloru, parzystego,itd. Leci ciąg czerwonych i po
piątym obstawiasz na czarne, bo czerwone musi przecież kiedyś się
skończyć.
Jak nie trafiasz, obstawiasz podwójnie, licząc, że czarne i tak wpadnie.
Tak... Tylko, że maszyna robi się coraz cwańsza i nawet jeśli masz
dużo kasy, dowali taki ciąg, że wyjdziesz spłukany. Podobno zdarzają
się i
trzydziestokrotne. Wiadomo, że program nie może jednak puszczać bez
przerwy
jednego koloru. Po ciągach są więc okresy naprzemienne, np. dwa
czerwone, jedno czarne, znów czerwone, itd.
Sposób polega na tym, by zamiast liczyć na trafienie w końcówkę
ciągu, zaczekać aż ten się zakończy, tzn. wpadnie inne. Wówczas
stawiamy 1
euro na ten kolor co wypadł w końcówce. No chyba, że jesteśmy bogaci,
proporcja winna wynosić co najmniej 20 eu i 1 eu na zakład, ale to już
ryzyko, najlepiej 50-100 eu i 1 eu obstawki. Stawiamy więc 1 euro na owo
inne które skończyło ciąg. Jeśli nie wpadnie podwajamy. Jeśli znów
nie, czekamy na następny ciąg i taką samą sytuację. Ponieważ jesteśmy
teraz w okresie w którym ciąg się
skończył i jest przeplatanka powinniśmy trafić bez problemu.
Ale, ale... Powoli maszyna zacznie rozpoznawać dzięki czemu
wygrywamy. I oto pojawiały się będą ciągi jeden zaraz po drugim. Póki
to będzie ciąg czerwonego po czarnym nic nam nie grozi, bo obstawiamy
przecież na inne od czarnego. Jednak po dłuższym czasie maszyna
wykombinuje ciąg czarnego po czarnym. Dlatego ważne jest najwyżej
jednokrotne podbicie
stawki. Takie dwa czarne ciągi nie zdarzają się często, więc
powetujesz
tę stratę czekając na następne sytuacje. Jeśli 1 ciąg był długi,
dwa
pola po nim miałeś wtopę, przewiń kawałek aż znów się "zakończy" i
wtedy obstaw. Można i podbić by odrobić stratę, ale to ryzyko. Uwaga,
zdarza
się czasem ciąg nawet trzy razy z rzędu ten sam kolor.
Możesz jeszcze próbować obstawiać co jakiś czas ciut dalej niż zaraz
po końcówce ciągu, wówczas może zmylisz nieco program. Ale to nie jest
jakaś reguła. Lepiej może grać bez tego.
Jest też tak, że gdy dany ciąg był dość długi są nikłe szanse, aby
wystąpił po nim identyczny. Kieruj się też zmiennością, jeśli było
sporo czerwonych,
nagle występuje ciąg czarnych, może pojawić się następny ciąg
czarnych.
Obstawiając zaraz po końcówce miej na uwadze co wcześniej Ci
wchodziło,
jeśli były to dwa takie same za każdą obstawką, licz się z odmiennym.
Tak
samo jak wcześniej było dużo czarnych i później skończył się ciąg
czerwonych(czyli padło jedno czarne), może wskoczyć znów czerwone.
Ja miałem najwięcej trzy czarne ciągi pod rząd, wredna maszyna.
Może zaobserwujesz, że ciąg czerwonych jest bardziej "prawdopodobny",
gdy padną już cztery. Jakby tak stukać na następne po jednym euro bez
podbijania? Można, ale tylko raz, po czwartym, lub gdy widzisz, że ciąg
się nieco rozbestwił i idzie dość daleko. Też lepiej jedynie raz.
No i musi być okres, że idą serie. Maszyna zacznie skracać ciągi.
Lepiej grać raczej na końcówkę serii, a tą drogą okazyjnie.
Ważna rzecz. Ta zasada odnosi się do ruletki europejskiej oraz mini.
Fajniej jednak wychodzi na mini i tę polecam.
Cóż, jak się już wzbogacisz, mam nadzieję, że nie zapomnisz kopsnąć
mi co łaska. Akurat jestem spłukany i to bynajmniej nie przez hazard. A
na hazard właśnie potrzebuję by dojść do siebie.
I proszę nie informuj zbyt wielu osób o tej metodzie, za dużo mogło by
to namieszać, mogli by zrobić jakieś kruczki w programie.
Powodzenia.
I pamiętaj najpierw przetestuj grając dla zabawy i później za malutką
kasę.
Np. 10 e i obstawka po 10 centów. System wymaga nieco wyczucia, jest nieco
elastyczny, musisz trochę myśleć. Czasem opłaca się robić potrójną
przebitkę, by się odegrać, ale musisz sam wyłapać kiedy, zwróć uwagę na
długość i ilość ciągów oraz nadmierną przewagę danego koloru itp.
I to by było wszystko, pozdrawiam i dużo szczęścia w grze.
Ta, wymaga niestety dokombinowania. O ile przez dłuższy czas działało jak trzeba, wczoraj maszyna nauczyła się już tak ustawiać, że masakra.
Mam jeszcze kilka pomysłów jak ją zmusić do powrotu ???? Można by było grać naprzemienne trochę zwykłą progresją i trochę moim. To wytworzyło by być może dłuższe serie, ale dało by może większą gwarancję (bo im więcej czarnych tym bardziej musi wpaść czerwone), że po zakończeniu czarnych serii czerwonym wpadnie w końcu czerwone w pierwszym lub drugim polu. Albo chociaż w trzecim ???? . Żeby serie nie były zbyt długie można też dołożyć od czasu do czasu granie na kolor serii, np. po siódmym czerwonym dawać na ósme.
Ciekawi mnie czy maszynę da się zapędzić w róg.
Mogę już wkleić cały opis systemu co teraz robię. Dodam, że trochu się zmienił od pierwszego dnia w którym dałem ogłoszenie, także z dwie osoby na początku grały nieco gorszym. Opis jest nieco porozrywany, bo to kopia z maila.
Kasyna - eurogrand i z nim identyczne, william hill, prestige, europa
casino. Na innych maszynach lepiej nie.
Musi być kręcenie bez obstawiania.
System:
Wiesz zapewne co to metoda progresji(ta jest inna). Polujesz na
ciągi tego samego koloru, parzystego,itd. Leci ciąg czerwonych i po
piątym obstawiasz na czarne, bo czerwone musi przecież kiedyś się
skończyć.
Jak nie trafiasz, obstawiasz podwójnie, licząc, że czarne i tak wpadnie.
Tak... Tylko, że maszyna robi się coraz cwańsza i nawet jeśli masz
dużo kasy, dowali taki ciąg, że wyjdziesz spłukany. Podobno zdarzają
się i
trzydziestokrotne. Wiadomo, że program nie może jednak puszczać bez
przerwy
jednego koloru. Po ciągach są więc okresy naprzemienne, np. dwa
czerwone, jedno czarne, znów czerwone, itd.
Sposób polega na tym, by zamiast liczyć na trafienie w końcówkę
ciągu, zaczekać aż ten się zakończy, tzn. wpadnie inne. Wówczas
stawiamy 1
euro na ten kolor co wypadł w końcówce. No chyba, że jesteśmy bogaci,
proporcja winna wynosić co najmniej 20 eu i 1 eu na zakład, ale to już
ryzyko, najlepiej 50-100 eu i 1 eu obstawki. Stawiamy więc 1 euro na owo
inne które skończyło ciąg. Jeśli nie wpadnie podwajamy. Jeśli znów
nie, czekamy na następny ciąg i taką samą sytuację. Ponieważ jesteśmy
teraz w okresie w którym ciąg się
skończył i jest przeplatanka powinniśmy trafić bez problemu.
Ale, ale... Powoli maszyna zacznie rozpoznawać dzięki czemu
wygrywamy. I oto pojawiały się będą ciągi jeden zaraz po drugim. Póki
to będzie ciąg czerwonego po czarnym nic nam nie grozi, bo obstawiamy
przecież na inne od czarnego. Jednak po dłuższym czasie maszyna
wykombinuje ciąg czarnego po czarnym. Dlatego ważne jest najwyżej
jednokrotne podbicie
stawki. Takie dwa czarne ciągi nie zdarzają się często, więc
powetujesz
tę stratę czekając na następne sytuacje. Jeśli 1 ciąg był długi,
dwa
pola po nim miałeś wtopę, przewiń kawałek aż znów się "zakończy" i
wtedy obstaw. Można i podbić by odrobić stratę, ale to ryzyko. Uwaga,
zdarza
się czasem ciąg nawet trzy razy z rzędu ten sam kolor.
Możesz jeszcze próbować obstawiać co jakiś czas ciut dalej niż zaraz
po końcówce ciągu, wówczas może zmylisz nieco program. Ale to nie jest
jakaś reguła. Lepiej może grać bez tego.
Jest też tak, że gdy dany ciąg był dość długi są nikłe szanse, aby
wystąpił po nim identyczny. Kieruj się też zmiennością, jeśli było
sporo czerwonych,
nagle występuje ciąg czarnych, może pojawić się następny ciąg
czarnych.
Obstawiając zaraz po końcówce miej na uwadze co wcześniej Ci
wchodziło,
jeśli były to dwa takie same za każdą obstawką, licz się z odmiennym.
Tak
samo jak wcześniej było dużo czarnych i później skończył się ciąg
czerwonych(czyli padło jedno czarne), może wskoczyć znów czerwone.
Ja miałem najwięcej trzy czarne ciągi pod rząd, wredna maszyna.
Może zaobserwujesz, że ciąg czerwonych jest bardziej "prawdopodobny",
gdy padną już cztery. Jakby tak stukać na następne po jednym euro bez
podbijania? Można, ale tylko raz, po czwartym, lub gdy widzisz, że ciąg
się nieco rozbestwił i idzie dość daleko. Też lepiej jedynie raz.
No i musi być okres, że idą serie. Maszyna zacznie skracać ciągi.
Lepiej grać raczej na końcówkę serii, a tą drogą okazyjnie.
Ważna rzecz. Ta zasada odnosi się do ruletki europejskiej oraz mini.
Fajniej jednak wychodzi na mini i tę polecam.
Cóż, jak się już wzbogacisz, mam nadzieję, że nie zapomnisz kopsnąć
mi co łaska. Akurat jestem spłukany i to bynajmniej nie przez hazard. A
na hazard właśnie potrzebuję by dojść do siebie.
I proszę nie informuj zbyt wielu osób o tej metodzie, za dużo mogło by
to namieszać, mogli by zrobić jakieś kruczki w programie.
Powodzenia.
I pamiętaj najpierw przetestuj grając dla zabawy i później za malutką
kasę.
Np. 10 e i obstawka po 10 centów. System wymaga nieco wyczucia, jest nieco
elastyczny, musisz trochę myśleć. Czasem opłaca się robić potrójną
przebitkę, by się odegrać, ale musisz sam wyłapać kiedy, zwróć uwagę na
długość i ilość ciągów oraz nadmierną przewagę danego koloru itp.
I to by było wszystko, pozdrawiam i dużo szczęścia w grze.