Kurcze, ja postawiłem na zakład ,że Franek ..miał gacie żółte , a nie czerwone ...a tu okazało sie ,że nie miał wogóle gaci, no i nie było zwrotu, ale oszukują.Panowie grajcie na coś konkretnego , a nie na jakies pierduły i później macie problem...czy miał cos pod spodem czy był całkiem goły tylko w płaszczu i szaliku.
Stary. Czy Ty musisz wszędzie stwarzać problemy?
Co, Cię obchodzi co obstawiamy? Leczysz kompleksy na tym forum :|?
Decyzja Tobetu - co najmniej dziwna.
Może doszli do wniosku, że nie chcą denerwować Polaków :jezora:
a) nie był widoczny, nie znaczy że go nie było. Jak można stwierdzić czy był, czy nie był skoro nikt nie widział miejsca w którym się powinien znajdować.
b) jak już wcześniej wspomniałem konferencja nie ma tutaj nic do tego. W zakładzie chodzi o mecz.
P.S. Nie stawiałem tego zakładu.
a) nie był widoczny - no właśnie. to już coś...
Dlatego zakład na nie wydawał mi się bardziej prawdopodobny - zawsze istnieje argument "nie było go widać" - choć tu się zgadzam, że mógł to być powód do zwrotu
b) konferencja - bukmacherzy mają swoich ludzi na stadionach, czasme też na konferencjach... Franc w którymś momencie musiał płaszcz zdjąć więc sądzę, że wszyscy widzieli czy miał krawat na szyi
To, że Ty nie widzisz w telewizji, że zawodnik jest zdyskwalifikowany nie znaczy, że bukmacher nie może tego rozliczyć.
Mam rację?