>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

Czy da się zapisać do klubu piłkarskiego w wieku 21 lat?

P 0

Puchaty

Użytkownik
Siemka wszystkim,
Temat założyłem tutaj bo widziałem podobny sprzed 10 lat :D

Ostatnio zatęskniłem za piłką nożną i treningami jak za dzieciaka - w piłkę skończyłem grać w wieku 14 lat po skręceniu kostki i naderwaniu ścięgna :/
W zasadzie to nigdy nie byłem jakiś super chociaż z perspektywy czasu myślę, że brakowało mi tylko odwagi na boisku bo bywały chwile, że jak się wkręciłem to potrafiłem przedryblować wszystkich na boisku i strzelić bramkę na meczu który był pod koniec treningu...
Teraz po tych 8 latach przerwy zostały mi tylko podstawy i dodatkowo nabrałem tuszy(20 kg) przez okres pandemii i tak się zastanawiam, czy jest w ogóle szansa żebym znów dobrze zaczął grać w piłkę w tym wieku, bo też zanim doprowadzę się do odpowiedniej formy to minie z pół roku chociaż już zacząłem ćwiczyć, a w domu robię sobie żonglerkę i biegam po boisku próbując kontrolować piłkę.
Chociaż jeśli mam być szczery to nie wiem czy jest dla mnie jakakolwiek szansa na szybki powrót do dobrej gry, bo po tylu latach przerwy zostały mi z grubsza same podstawy np. umiem zrobić może 20 żonglerek na przemian co jest dość słabym wynikiem nie mówiąc o tym, że piłkę potrafię najdalej kopnąć na trzydzieści parę metrów, co wyklucza mnie np. z rozgrywania rzutów rożnych na pełnowymiarowym boisku.

Ale odnośnie klubów - zawodnicy w moim wieku należą już do drużyn seniorskich i nie wiem czy da się "zapisać" od tak do klubu który gra np. w 5 lidze.
Natomiast jeżeli to byłoby niemożliwe to w jakie kluby muszę celować? Klasa A, B, C? albo liga okręgowa?

I jeszcze kolejne dwa pytania czy w tym wieku jest w ogóle szansa, żeby się wybić i zostać zawodowym piłkarzem, czy na to już za późno?

I ostatnie ;D taki dodatek z ciekawości
Ostatnio zacząłem się zastanawiać czy jeden z moich rodziców nie wywinął mi szwindla... Bo w 1 klasie podstawówki(albo nawet zerówce) pojechałem na trening do jednego z najlepszych klubów w ekstraklasie i po treningu mój rodzic powiedział mi, że mnie nie chcą bo nie dam sobie rady, a teraz kiedy to wspominałem to wytknięto mi, że nie ma czego żałować i, że dobrze się stało, a moi rodzice zawsze mieli podejście typu "być zawodowym piłkarzem, eeee a po co to komu" i nie wiem czy sobie dopowiadam dlatego, że się nie znam, ale mimo wszystko wydaje mi się dziwne, że do młodzików nie przyjmują 7-8 letnich brzdąców z takiego byle powodu... w końcu od tego są treningi, żeby doskonalić braki :/
A wy jak myślicie :v rodzice mnie mogli okłamać czy raczej faktycznie mogłem się nie nadawać - po prostu ciekawi mnie opinia osoby, która siedzi bardziej w temacie i mogłaby określić co jest bardziej prawdopodobne xd
 
Ostatnia edycja:
neutralny 430K

neutralny

ModTeam
Członek Załogi
Nie wiem, czy rodzice Cię okłamali, czy nie, ale w obecnych czas raczej nie ma problemu dostać się do akademii nawet w ekstraklasowych klubach. Jest tam po prostu selekcja i albo trafiasz do grupy "reprezentacyjnej" albo do grup mniej zaawansowanych, bądź też początkujących.
Czy jest szansa w wieku 21 lat zostać zawodowym piłkarzem? Bez siedmiu lat treningu taka możliwość jest raczej, jak jeden to stu milionów, aczkolwiek są przypadki Vardy'ego, czy Piechny z polskiego podwórka, którzy potrafili. Tyle tylko, że oni nie mieli takiej przerwy. Nie chcę Ci przekreślać szans, ale jak Cię zobaczę w Ekstraklasie to będę w ciężkim szoku.
Co do grania w piłkę. Moim zdaniem nigdy nie jest za późno na amatorkę, jeśli masz chęci. Po takiej przerwie najlepiej zacząć od najniższego poziomu, czyli A, B Klasa, zależy z jakiego regionu pochodzisz. Po pół roku będziesz wiedział, czy się nadajesz, czy nie. Czy to dla Ciebie obecnie za niski poziom, czy nie.
Jak mam być szczery, to obawiam się trochę właśnie o ten zapał, bo jeśli siedem lat na ciągnęło Cie do piłki to raczej nagle nie zostaniesz wielkim piłkarzem, bo nawet piłka amatorska to wyrzeczenia, chyba że chcesz po prostu przyjść w niedzielę na mecz.
Ze swojego przypadku wiem, że każda przerwa dla 14 - letniego chłopaka to praktycznie koniec marzeń o zawodowym graniu.
Sam gram w piłkę od wieku żaka czyli zacząłem jako powiedzmy 6 - latek. W klubie przestałem trenować, gdy poszedłem do szkoły średniej. Po szkole od razu wróciłem do treningu, jednak 3-4 lata przerwy, plus 7-8 kilo i jest pozamiatane. Nie ma już szans wrócić na poziom na którym byłeś.
Jeśli chcesz grać to zapisz się jak najszybciej , dodatkowo jeśli masz wiele kilo do zrzucenia to musisz pracować sam, jednak uprzedzam że żonglerka w domu niewiele Ci pomoże w A Klasie.
 
P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
W zasadzie to nigdy nie byłem jakiś super chociaż z perspektywy czasu myślę, że brakowało mi tylko odwagi na boisku bo bywały chwile, że jak się wkręciłem to potrafiłem przedryblować wszystkich na boisku i strzelić bramkę na meczu który był pod koniec treningu...
Teraz po tych 8 latach przerwy zostały mi tylko podstawy i dodatkowo nabrałem tuszy(20 kg) przez okres pandemii i tak się zastanawiam, czy jest w ogóle szansa żebym znów dobrze zaczął grać w piłkę w tym wieku, bo też zanim doprowadzę się do odpowiedniej formy to minie z pół roku chociaż już zacząłem ćwiczyć, a w domu robię sobie żonglerkę i biegam po boisku próbując kontrolować piłkę.
Chociaż jeśli mam być szczery to nie wiem czy jest dla mnie jakakolwiek szansa na szybki powrót do dobrej gry, bo po tylu latach przerwy zostały mi z grubsza same podstawy np. umiem zrobić może 20 żonglerek na przemian co jest dość słabym wynikiem nie mówiąc o tym, że piłkę potrafię najdalej kopnąć na trzydzieści parę metrów, co wyklucza mnie np. z rozgrywania rzutów rożnych na pełnowymiarowym boisku.

Ale odnośnie klubów - zawodnicy w moim wieku należą już do drużyn seniorskich i nie wiem czy da się "zapisać" od tak do klubu który gra np. w 5 lidze.
Natomiast jeżeli to byłoby niemożliwe to w jakie kluby muszę celować? Klasa A, B, C? albo liga okręgowa?
Tak, ale mala i nie kluby z "5 ligi" ani nawet okregowki tylko amatorka z serie A, B lub C. Mozesz sie zapisac, ale predko grac nie bedziesz... sorki, ale 20 zonglerek na przemian i kopniecie pilki na ponad 30 metrow to nie w wieku 21 a 12 lat ;)

I ostatnie ;D taki dodatek z ciekawości
Ostatnio zacząłem się zastanawiać czy jeden z moich rodziców nie wywinął mi szwindla... Bo w 1 klasie podstawówki(albo nawet zerówce) pojechałem na trening do jednego z najlepszych klubów w ekstraklasie i po treningu mój rodzic powiedział mi, że mnie nie chcą bo nie dam sobie rady, a teraz kiedy to wspominałem to wytknięto mi, że nie ma czego żałować i, że dobrze się stało, a moi rodzice zawsze mieli podejście typu "być zawodowym piłkarzem, eeee a po co to komu" i nie wiem czy sobie dopowiadam dlatego, że się nie znam, ale mimo wszystko wydaje mi się dziwne, że do młodzików nie przyjmują 7-8 letnich brzdąców z takiego byle powodu... w końcu od tego są treningi, żeby doskonalić braki :/
A wy jak myślicie :v rodzice mnie mogli okłamać czy raczej faktycznie mogłem się nie nadawać - po prostu ciekawi mnie opinia osoby, która siedzi bardziej w temacie i mogłaby określić co jest bardziej prawdopodobne xd
Jak byla to glowna akademia to nikt Cie nie oklamal. Kluby nie przyjmuja ot tak ludzi z ulicy... Do filialnej akademii przyjeliby Cie. Dzieci zaczynaja sie uczyc grac w pilke juz hmmm od 3 lat? w takich akademiach, wiec Ty jako 7-8 latek przychodziles konkurowac z 7-8 latkami, ktorzy juz uczyli sie grac pewnie w innych akademiach i tak sie dostali do glownej akademii. Szkoly profilowane, klasy profilowane plus groo klubow z roznych klas rozgrywkowych wspolpracuje z takimi akademiami...

ps. w Polsce i na Malcie nie jestem pewien czy takze w Rumunii 🤔 jest najwiecej transferow miedzy nizszymi ligami a wyzszymi tzn. najwiecej ludzi przeskakuje o kilka szczebli rozgrywkowych, wiec szanse masz wieksze niz Ci sie wydaje.
 
5xharoldx5 1,4M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
I ostatnie ;D taki dodatek z ciekawości
Ostatnio zacząłem się zastanawiać czy jeden z moich rodziców nie wywinął mi szwindla... Bo w 1 klasie podstawówki(albo nawet zerówce) pojechałem na trening do jednego z najlepszych klubów w ekstraklasie i po treningu mój rodzic powiedział mi, że mnie nie chcą bo nie dam sobie rady, a teraz kiedy to wspominałem to wytknięto mi, że nie ma czego żałować i, że dobrze się stało, a moi rodzice zawsze mieli podejście typu "być zawodowym piłkarzem, eeee a po co to komu" i nie wiem czy sobie dopowiadam dlatego, że się nie znam, ale mimo wszystko wydaje mi się dziwne, że do młodzików nie przyjmują 7-8 letnich brzdąców z takiego byle powodu... w końcu od tego są treningi, żeby doskonalić braki :/
A wy jak myślicie :v rodzice mnie mogli okłamać czy raczej faktycznie mogłem się nie nadawać - po prostu ciekawi mnie opinia osoby, która siedzi bardziej w temacie i mogłaby określić co jest bardziej prawdopodobne xd
Całkiem możliwe, że rodzic Cię okłamał, ale nie masz co mieć mu tego za złe, bo wielkiej kariery byś nie zrobił. W każdym sporcie trzeba mieć olbrzymi talent, żeby coś konkretnego osiągnąć, a z tego co piszesz, to Ty takiego talentu nie miałeś. Ktoś ponadprzeciętnie uzdolniony w danej dyscyplinie sportu dominuje od samego początku nad swoimi kolegami. Z tego co piszesz, to u Ciebie aż tak dobrze nie było.

Mimo wszystko polecam Ci spróbować się gdzieś zapisać, ale traktować to jako hobby, przy okazji jest to bardzo dobry sposób na zrzucenie zbędnych kilogramów.
 
P 0

Puchaty

Użytkownik
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi :D
Poszukam sobie w takim razie klubu z klasy A,B lub C

Jeszcze raz dziękuję :D
 
Do góry Bottom