1) Kto strzeli wiecej bramek calym turnieju?
Radamel Falcao 1,92 -
1,8 Edinson Cavani Betsafe
E:
w Óni nawet 2,2 na Edinsona, przy 1,6 na Radamela
Pomijam sytuacje klubowe obu zawodników. Jest turniej reprezentacji i na tej płaszczyźnie się zatrzymamy. Myślę, że taki kurs na Edinsona jest jak najbardziej do przyjęcia. Pod nieobecność Suareza na pewno będzie chciał przejąć pałeczkę w poczynaniach ofensywnych La Celeste. Na dobrą sprawę nie ma alternatywy dla Cavaniego. Mecz z Gwatemalą pokazał, że Rolan jest podpięty do pomocy i robieniu mu miejsca, Abel Hernandez jest średniej klasy napastnikiem, Rodriguez dopiero rozwija skrzydła ale wątpię, ze będzie grał pełne spotkania. Ciężar strzelania powinien na siebie wziąć i uważam, że spełni się w tej roli całkowicie. Poza tym spójrzmy na grupę, w której Urugwaj będzie się mierzył. Mecz otwarcia z Jamajką i tutaj trzeba postrzelać, umówmy się - to powinien być dostarczyciel punktów, dla Argentyny i Urugwaju przede wszystkim. Spotkanie numer 2 to pretendenci do tytułu - Albiceleste, wcale bym tu szans na jego bramkę nie skreślał. Fakt, to będzie ciężki pojedynek i tutaj wątpię by ekipy szły na wymianę ciosów, ale wiemy, że Edinson jest bardzo groźny w powietrzu, ja prócz Garaya nie widzę w kadrze Argentyny człowieka, który by mógł realnie z nim powalczyć w walce powietrznej. Może bym dorzucił Rojo ale ze względu na wzrost, niż na umiejętności w tym aspekcie gry. Nie wiem jak wygląda Otamendi, ale naprawdę ciężko mogą mieć defensorzy przy stałych fragmentach gry, a na tym asortyment napastnika PSG się nie kończy. Ostatnim spotkaniem będzie Paragwaj i tutaj wszystko w zależności od sytuacji w grupie, ale nie powinni kalkulować. Paragwaj wybitnymi defensorami nie dysponuje, co też udowodnili w meczu z Hondurasem, gdzie dali sobie wbić dwie bramki, dla mnie aż dwie, bo Honduras nie powinien być wielkim wyzwaniem nawet dla takiej ekipy. Wiadomo tylko sparing, ale jak tam coś jest nie tak to nie damy pełnej racji, czy naprawi się to już kilka dni później, gdzie cel jest dużo wyższy, więc tutaj gdybam, ze też jest bardzo realna szansa na bramkę
El Matadora.
Czas na Radamela. Były głosy, że słaby sezon itd. w klubie, ale w reprezentacji ma bardzo duże poparcie. Jest kapitanem no i co najważniejsze, strzela. Juz jest najlepszym strzelcem w historii z 25 bramkami, a jeszcze trochę gry przed nim na najwyższym poziomie. Na pewno zrobi wszystko, by swój dorobek poprawić, jak i uciszyć trochę hejterów, którzy już zaczęli go skreślać. Myślę, że ma nieco trudniejszą sytuację od Edinsona. Na pewno z Brazylią nie będzie łatwo, tutaj będą szukać okazji z kontry a zawodników do tego mają idealnych, ale defensywa Canarinhos budzi u mnie większy respekt niż Argentyny, także uważam że będzie tu dużo trudniej o bramkę, oczywiście nie ujmując klasy temu napastnikowi. Dwójka Luiz&Silva naprawdę porządna a jeszcze w defensywnej talii mamy Mirandę. Najłatwiej o bramki w meczu z Peru przewiduję, może dwóch zawodników znajdę na europejskie standardy w defensywie ale nic więcej. W ogóle jest jeden typ warty uwagi na Peru, ale to swoją drogą. Ciężko myślę, że będzie też z Wenezuelą, zawsze kojarzyli mi się z żelazną grą w obronie, typu byle nie stracić i tu może być trochę bicie głową w mur, tym bardziej, że to będzie pierwszy mecz obu ekip na turnieju będzie grany na zasadzie, by nie przegrać. Ogólnie w reprezentacji Kolumbii myślę, że ciężar strzelania będzie rozłożony na kilku graczy, na pewno nie zatrzyma się to na Radamelu, przecież prócz
El Tigre mamy w ofensywie Jamesa, który do brzydkich bramek nas nie przyzwyczaił, Cuadrado, który ze swoim gazem do kontr idealny i powinien pościgać się z sukcesem z defensorami Wenezueli i Peru, ponadto każdy napastnik jest w stanie zapewnić kilka bramek przy regularnym wystawieniu do składu. Rotacja będzie, a jest Teo Gutierrez, Jackson Martinez, Muriel, Ibarbo, czy też Bacca.
Podsumowując - dla mnie typ może nie mocny, ale na pewno warty zagrania. Siła w grupach i obecne sytuacje obydwu zawodników w reprezentacji każą mi grac w stronę Urugwajczyka.
E: znalazłem teraz, przeglądając ofertę Óni dwa bardzo fajne bety odnośnie Cavaniego.
1)
Najwięcej bramek w swojej reprezentacji: Cavani @1,55
2)
Liczba bramek na turnieju: ov2,5 @2,20
Myślę, że tutaj, jak tak pisałem wcześniej, maszynka do strzelania będzie jedna. Kursy naprawdę fajne i nie powinno być większych problemów, pod nieobecność Luisa na pewno będzie chciał pokazać, że jest równie mocny i skuteczny, koledzy czuję, ze pomogą też. Co do drugiego typu to przy dobrych wiatrach,
El Matador strzeli ze dwie już z Jamajką, zakładamy jeszcze, że oczywiście Urugwaj awansuje, co daje kolejny, przynajmniej jeden mecz. Ja jednak jestem zdania, że Edinson może zrobić linię już w grupie.
2) Kto strzeli wiecej bramek calym turnieju?
Carlos Bacca 1,7 -
2,05 Eduardo Vargas
A tutaj bym kursy odwrócił, wszystko na pewno będzie zależało od tego jak poustawia ofensywę Pekerman, bo jak pisałem jest tam ciasno. A w
Chile, prócz Sancheza strzelać powinien też Eduardo. Z Sampaolim współpracował już w La U, znają się dobrze i sądzę, że może spędzić więcej czasu na boisku aniżeli Kolumbijczyk. A i patrząc znów pod kątem grup to Bacca będzie miał ciężko. W typie z Falcao napisałem nieco o tej grupie, więc powtarzał się nie będę, no ale sytuacja podobna. Grupa A pod
Chile wygląda smacznie. Boliwia poziomu nie prezentuje żadnego i jeśli nie nastawią się na defensywę przez 90 minut (co koniec końców i tak powinno się skończyć źle) to
Chile tu postrzela. Mecz otwarcia z Ekwadorem, tutaj mogą być trudne warunki, ale bardziej bym sie obawiał o ofensywę Ekwadoru, chłopaki są w dobrej formie. Jeśli chodzi o tyły La Tricolor to wygląda to naprawdę średnio, Guagua niepowołany, a on w sumie trzymał za jaja defensywę. Ayovi już w wieku, który powoli sugeruje koniec kariery, a reszta naprawdę średniawka, mówiąc przede wszystkim o graczach z ligi Ekwadorskiej, więc tutaj myślę, że Sanchez jak i Vargas ze swoją fantazją i szybkością powinni tutaj dawać radę. Z Meksykiem to na dwoje babka wróżyła, ale
El Tri to lubią dawać prezenty. Rzucić trochę na Vargasa imo warto, ale tak jak pisałem wcześniej, tutaj typ będzie zależał od tego, co sobie w głowie nakreślił Pekerman, bo o grę Vargasa jestem raczej spokojny.