Tigres - Real Salt Lake @ Tigres -1,5 - 1,75 Bet365 2-0
Meksykanie już w pierwszym spotkaniu powinni zaklepać sobie awans i do Stanów jechać w lekko okrojonym składzie, gdyż w lidze na chwilę obecną troszku zawodzą. Ich przewagą w tym spotkaniu prócz terenu będzie na pewno rytm meczowy i ogranie, bo w przeciwieństwie do Amerykanów grają ligę, puchar i mecze rozgrywają regularnie co parę dni. W świetnej formie jest Gignac, którego pewnie większość kojarzy z francuskiej Marsylii. Lideruje w tabeli strzelców ligi, a w ostatnich pięciu spotkaniach zdobył łącznie siedem bramek, strzelając w każdym meczu! Po woli ogrywa się młody Fernandez, który przybył z Guarani, gdzie w dwa lata strzelił blisko sześćdziesiąt bramek! Jest Rafael Sobis, głównie kojarzony z Fluminense, który prócz tego że strzela to i sporo asystuje. Szkoda, że dzisiaj nie zagra Aquino, bo na lewym skrzydle rozbiły niezłe spustoszenie, ale w jego miejsce może właśnie zagrać Sobis czy Fernandez. A nie wolno też zapominać o Zelarrayanie, którego Tygrysy kupili za 4,5 mln euro z Belgrano i już w trzecim meczu strzelił swojego debiutanckiego gola. W defensywie powinno się nic nie zmienić, bo wszyscy z podstawy są powołani.
Real dopiero co przygotowuje się do sezonu i jak do tej pory rozegrali dwa oficjalne mecze w turnieju Desert Diamond Cup i oba zremisowali. Ciężko jest ocenić w jakiej dyspozycji się znajdują, ale nawet jakby byli w formie, to niestety, ale umiejętnościami i ogólnie kadrą odstają od ich dzisiejszych rywali. O dziwo brak w zespole gwiazd europejskiego pokroju, a grę tam ciągnie wiekowy już, bo 36 letni Javier Morales, od bardzo wielu lat związany z klubem. W ataku jest Martinez, który jeszcze nie dawno odchodził z Valez za grube pieniądze, a teraz Boca oddaje go za free. Nie ma już Jamiego, Garcia i Devon to raczej nie ten poziom, Plata gdzieś się pogubił i właśnie ciekawe co pokaże Movsisyan, który kiedyś grał całkiem nieźle dla Spartaka Moskwa. Nie widzę ich po prostu w starciu z dobrze grającą obroną Tygrysów. Defensywa słaba, dzięki której stracili prawie najwięcej bramek w konferencji wschodniej.
Uważam, że Tigres w tym spotkaniu zrobi to co do nich należy, czyli wygrają wysoko, bo tak jak wyżej napisałem, to praktycznie wszystko przemawia właśnie za nimi, a zaliczka na rewanż się przyda.