tylko ze ich było kilkadziesiat, koles sie bronil tak przynajmniej wynika z relacji ktora podałem w tamtym poscie, jest tam nizej po polsku. i teraz on jest skazywany i tam nacjonalisci w Hiszpanii walcza o jego uwolnienie etc.
No właśnie...
Relacja :/
Czy Ty widzisz tam aż takie zagrożenie, żeby zabijać? Koleś s
toi z nożem w ręku i czeka. Czeka przy drzwiach! Lewacy wchodzą padają może 4 słowa i już zaczyna dźgać. Zauważ, że wcale też mu specjalnie na wychodzeniu nie zależy.... a już na pewno nie na uciekaniu z metra bo odwraca się do nich plecami i spokojnie odchodzi...
Potem jeszcze biega i rzuca przez otwarte drzwi czymś w 'tą straszną grupę"
Jakoś nie wydaje mi się to podobne do postawy "skrzywdzonej i zmuszonej do obrony ofiary"
Swoją drogą to gdyby w polskich realiach, ludzie mieliby wyciągać noże przy każdej zaczepce to byłoby nas o 5 mln mniej :jezora:
Inna srawa, że coś takiego się stało to uczestnicy sami by wymierzyli sprawiedliwość...