up: "Kolejna prowokacja SBeckiej telewizji.
patrząc na wyczyn tej "dziennikarki' przypominałem sobie lata tuż przed Solidarnością, gdy SB wypuszczała takich młodych prowokatorów którzy przychodzili, niby jako studenci, na zebrania niezaleznego Uniwersytetu Latajacego i wszczynali burdy kończące się interwencja czekającej w ukryciu milicji i ogólnym pałowaniem. Pielgrzymka R.M. jest oczywiście "imprezą" otwartą, niemniej jednak odbywa się na terenie należącxym do Klasztoru Jasnogórskiego więc już choćby z tego powodu jak i szacunku dla organizatorów wymagana jest akredytacja do kręcenia filmów. Gdy wchodzi sie do każdego kościoła można przeczytać tabliczkę z prośbą o nie zwiedzanie i nie robienie zdjęć podczas nabożeństw. Normalny, kulturalny człowiek to rozumie, także ten niewierzacy. Ale nie bolszewik. "Dziennikarka" SBeckiej stacji miała za zadanie wywołać burdę i ją nagrać.
Wyobraźmy sobie, że organizujemy swoje wewsele, zapraszamy przyjaciół znajomych do kościoła, stoimy przed ołtarzem a tu raptem zjawia się jakaś łachudra i wjeżdża z kamerą pod sama twarz. Normalna reakcja to wziąć za chabety i wyprowadzić z kościoła. Tutaj i tak wierni zachowali dość długo spokój. Sceny "uderzenia w twarz" oczywiście nie ma na filmie, to pewnie wymysł "dziennikarki", cos co miała w scenariuszu a ponieważ się to nie zdażyło powtarzała w kółko "pan mnie uderzył". Zwykła SBecka prowokacja."
Zgadzam się z Tobą, patologia żydowskiej stacji sięgnęła zenitu.
Dla poprawienia nastroju ????
http://www.youtube.com/watch?v=4jhrs_Lgcdo&feature=player_embedded