China Open 2014 (31.03-6.04.2014)

[psotnick]

Kalendarz snookerowy nie rozpieszcza China Open w tym roku, turniej zaplanowany tuż po Finale PTC i przed kwalifikacjami MŚ, co może sprawić, że gracze zaplecza top16 będą mieć co innego na głowie. W każdym razie warto to mieć również na uwadze i nie szastać stawkami bez głowy. Z nocnej i porannej sesji (naszego czasu oczywiście) w sumie tylko 4 mecze wpadły mi w oko, a nie zamierzam nic wymyślać na siłę. Może jutro jeszcze z popołudniowej sesji coś dorzucę.
Dunn Mike - Lines Peter
Typ: Dunn Mike (+1.5) @ 1.67 5-4
Dunn całkiem niezły sezon, oczywiście zachowując wszelkie proporcje, ale na koncie kilka cennych skalpów (Doherty, Davison, Ford, Mehta). Zwykły średniak, ale w formie zdecydowanie wyższej niż zwykle, co powinno wystarczyć przynajmniej na wyrównany mecz z Linesem, który ostatnio gra jak chce. W każdym razie moim zdaniem widać jakieś value w stronę doga.
Yu Delu - Chen Zifan
Typ: Yu Delu (-2.5) @ 1.85 5-2
Chyba najpewniejszy mecz rundy Wildcard i moim zdaniem jedyny, którym warto się zainteresować. Delu niespodziewanie błysnął w tym tygodniu w Finale PTC, w końcu nie co dzień dzień po dniu ogrywa się Lianga i O’Sullivana. Zatrzymał się dopiero w ćwierćfinale, ale przegrana z późniejszym zwycięzcą na pewno wstydu nie przynosi. W rundzie Wildcard próżno szukać tak dobrych rywali, więc jeśli forma nie uleciała w samolocie do Pekinu, to powinien być szybki mecz na korzyść bardziej doświadczonego Chińczyka. Chen to amator i jak do tej pory nie zdradził przesadnego talentu by szybko zmienił swój status, nie wyróżnia się nawet na tle chińskiej amatorki, więc tym bardziej ciężko będzie mu dotrzymać kroku Delu podbudowanemu najświeższymi wynikami.
Dott Graeme - McLeod Rory
Typ: Dott Graeme @ 1.35 5-4
Ostatnio Dott w całkiem niezłej formie, a już na pewni w dużo wyższej niż McLeod. Motywacji mu na pewno nie zabraknie, bo ciągle jest w grze o top16, by uniknąć kwalifikacji do MŚ, więc ma o co walczyć i potrzebnych punktów na pewno nie odda za friko. Myślę, że forma Szkota jest wystarczająco dobra, by nie mieć problemów z Anglikiem.
Powyższe kursy z Betcity
Morris, David vs White, Jimmy
Typ: Over 7.5 @ 1.90 2-5 :;/: Jimmy powalczył aż za bardzo...
Jimmy na krawędzi top64, które daje z automatu byt w zawodowym tourze, a China Open to raczej ostatnia szansa na podreperowanie swojego dorobku punktowego. Motywacji więc mu zabraknie, gorzej może być z formą, ale myślę, że Morrisem będzie w stanie przynajmniej powalczyć. Irlandczyk ostatnio mocno spuścił z tonu, a to może wyrównać szanse w tym zestawieniu, dlatego over wydaje się ciekawą opcją.
Marathon

 

[rogerfede93]

Yu De Lu - Chen Zifan 1 @ 1,16 5-2
Xiao Guodong - Hammad Miah 1 @ 1,20 5-2
John Higgins - Michael Wasley 1 @ 1,20 5-2
Shaun Murphy - Jamie Cope 1 @ 1,20 5-1
Mark Selby vs Staurt Carrington 1 @ 1,12 5-3
Bet365
W tych parach mamy dosyć mocnych faworytów.
Yu De Lu nie należy do ścisłej czołówki,ale posiada dużo większe doświadczenie niż jego rywal. Nieźle pokazał się w PTC FINAL.
Zifan to zawodnik o statusie amatora. Grywał tylko w turniejach Asian Tour i to bez większego powodzenia.
Pozostałe spotkania na papierze wyglądają na bardzo pewne. Selby, Higgins oraz Murphy to światowa czołówka. Za rywali mają bardzo słabo grających w tym sezonie zawodników. Różnica klas kolosalna i tylko katastrofa lub odpuszczenie spotkania może pokrzyżować plany.
Xiao to też co najmniej poziom wyżej. Przed własną widownią nie powinien mieć większych problemów z awansem do kolejnej rundy
Neil Robertson vs Anthony Hamilton 1 @ 1,20 5-4
Bet365

Kangura nie dodałem to powyższej listy,bo ostatnio jego forma jest co najwyżej średnia. Od Masters dyspozycja się mocno obniżyła. Za bardzo mu zależy od wbijaniu setek i ta dodatkowa presja od razu przekłada się na słabszą grę. Neil musi jednak powoli budować formę na MŚ. Taki turniej to dobra okazja aby przełamać złą passę.
Rywal solidny,bo Anthony to przede wszystkim ogromne doświadczenie. Potrafi spowolnić grę i utrudnić życie rywalowi. Jednak obecnie jego gra wygląda przeciętnie i jeżeli Robbo zagra przynajmniej 80% swoich możliwości to awansuje dalej. Ostatnie bezpośrednie spotkania na korzyść Australijczyka.
Marco Fu vs Li Hang 1 @ 1,22 5-3
Bet365
Marco wraca do gry na swoim wysokim poziomie. Przyzwoity występ w Finale PTC. Oczywiście półfinałowa porażka nieco zaciemnia cały obraz,ale według mnie ten mecz nic nie wnosi. Greene miał swój turniej. Zawodnicy,którzy przez cały turniej grali bardzo dobrze nagle w potyczce z Gerardem nie potrafili wbić najprostszych bil. Dziwne,ale tak było. Myślę,że Fu już dawno zapomniał o tym spotkaniu i w Chinach potwierdzi swoją dyspozycję chociażby z meczu z Higginsem. Jestem o to spokojny.
Li Hang od czasu do czasu potrafi napsuć krwi wyżej sklasyfikowanym rywalom. Zaliczył nawet kilka zwycięstw m.in nad Dottem czy Ebdonem. Jednak jego gra jest bardzo nie równa. Za dużo wahań formy i mimo wszystko nie porównywalnie mniejsze umiejętności niż Marco.
Panowie spotkali się raz i pewnie wygrał Fu w stosunku 4-2.

Barry Hawkins vs Fergal O'Brien 1 @ 1,36 Zwrot (Hawkins wycofał się z turnieju)
Bet365
Hawk gra bardzo dobrze. Wygrany turniej w Preston i co najważniejsze bardzo dobra gra. Wysokie breaki i duża pewność siebie.
Fergal to solidna firma. Styl bardzo podobny do Hawkinsa jednak klasa niżej.
Barry na pewno nie odpuści tego turnieju. Jemu akurat niemal zawsze się chce grać na maxa. Potwierdził to w tym tygodniu i myślę,że turniej w Azji też może być niezwykle udany w jego wykonaniu.
H2H 3-1 dla Hawkinsa.

Ali Carter vs Jamie Jones 1 @ 1,40 5-0
Bet365
Kapitan Ali ma lekki dołek formy. Ostatnie turnieje niezbyt udane. Trzeba jednak pamiętać,że Carter to bardzo dobry gracz. Gdy jest w formie to potrafi wygrywać z najlepszymi. W pierwszej rundzie dostaje zawodnika ze średniej półki. Idealny moment,aby się przełamać i uwierzyć w swoje umiejętności.
Jamie notuje serię trzech porażek. Na pewno ten sezon tak samo sporo poniżej jego oczekiwań.Carter musi się skupić na grze. Tym bardziej,że przed nami docelowa impreza sezonu. Pora skończyć z fochami.Najwyższy czas na budowanie formy.Mecz nie musi być łatwy jednak wierzę w Cartera i też trochę z czystej sympatii mu po prostu zaufam.
Graeme Dott vs Rory McLeod 1 @ 1,33 5-4
Bet365
Dott prezentuję się całkiem solidnie w ostatnim czasie. Z kim ma wygrać to wygrywa,z lepszymi już nie zawsze się to udaje. Rywal do wielkich snookerzystów się nie zalicza. Rory jak zwykle w swoim żółwim tempie będzie rozgrywał poszczególne freamy. Ten sposób gry na pewno nie wszystkim pasuje. Graeme jednak dobrze odnajduję się w grze taktycznej. Na pewno jego aktualne możliwości budowy breaka są sporo wyższe i to jego stawiam w roli dosyć mocnego faworyta tego spotkania.
Ryan Day vs Matthew Selt 1 @ 1,53 2-5
Bet365
Z reguły unikam stawiania na Ryana. Teraz mu jednak zaufam.
Wiadomo,ze Walijczyk to trochę taki jeździec bez głowy. Niekiedy zaskakuje wszystkich wspaniałą grę i setkami,a już następnego dnia ma problem z uzyskaniem 30pkt w jednym podejściu. Liczę tutaj na błysk talentu Daya i jego zwycięstwo. Tym bardziej,że rywal też prezentuję się na przemian. Super wynik w Gdyni,ale zarówno wcześniej jak i później w zasadzie same porażki. Jedno nie ulega wątpliwości,że umiejętności dużo wyższe posiada Day.
Peter Ebdon vs Jimmy Robertson 1 @ 1,66 5-3
Bet365
Obaj zawodnicy są bez formy.Zarówno Peter jak i Jimmy mają problem,aby wygrywać pojedyncze mecze. Stawiam tutaj na Ebdona ponieważ w Chinach często wypadał bardzo dobrze. Jego styl może nudny,ale dla słabszych rywali niezwykle trudny. Peterowi na pewno nie zabraknie cierpliwości. Będzie w swoim stylu męczył każdy punkt. Ta taktyka może okazać się skuteczna. Robertson to nie jest zbyt cierpliwy gracz. Gdy znudzi mu się długa batalia to zacznie ryzykować i popełniać błędy. Robertson jak już pisałem jest w słabej dyspozycji. Wygrać freama w jednym podejściu nie będzie mu łatwo. Czym dłuższa partia tym większe szanse Ebdona. Myślę,że Peter wymęczy to spotkanie.
H2H 1-0 dla Ebdona.

 

[kain.]

Yu Delu - Chen Zifan 1 1.16
Xiao Guodong - Hammed Miah 1 1.20
Graeme Dott - Rory McLeod 1.33
Neil Robertson - Antony Hamilton 1 1.20
2.23 Bet365
Na pierwszy dzień China Open wybrałem właśnie taki kupon i teraz postaram się w kilku słowach przybliżyć dlaczego akurat te spotkania i te typy. Zacznijmy od Yu Delu, który w ostatnim turnieju PTC Finals odpadł dopiero w ćwierćfinale z późniejszym triumfatorem całego turnieju Barrym Hawkinsem. Co ważne w dwóch pierwszych spotkaniach nie miał za rywali ogórków tylko bardzo poważnych rywali jakimi są Wenbo i Ronnie O'Sullivan. Samo zwycięstwo nad Rakietą powinno wiele wskazywać i mówić o formie w jakiej znajduje się Chińczyk. Ogólnie w mojej ocenie jest to solidny snookerzysta, który może nie jest wirtuozem ale z pewnością słabszych potrafi obić i od czasu do czasu sprawić sensacje jak np. wygranie z uznanym rywalem, a Chen Zifan czyli amator z Chin jest po prostu od niego o wiele, wiele słabszy i nie widzę żadnej możliwości w której Yu Delu przy obecnej dyspozycji może przegrać ze swoim rywalem.
Następne spotkanie to Xiao Guodong z Hammedem Miahem i tutaj również jestem za reprezentantem gospodarzy, który bije swojego rywala w każdy możliwy sposób. Dodatkowo dochodzi do tego swoja hala i z pewnością parcie na jak najlepszy wynik w tym turnieju. Xiao od ręki potrafi budować naprawdę przyzwoite wygrywające breaki, czy też jeszcze większe podejścia. Jest naprawdę solidnym snookerzystą czego nie można powiedzieć o Miahu, który dostaje oklep od każdego lepszego grajka (chociaż opór postawić potrafi). W ostatnim niedawnym spotkaniu Xiao zwyciężył 4:3 (a przegrywał już 1:3) i zbudował solidne 3 wygrywające breaki w 3 następnych frejmach i wygrał spotkanie. Myślę, że po raz kolejny nie popełni tego samego błędu i szybciej skończy swojego rywala.
Z kolei Dott to według mnie gość w którego warto dzisiaj zainwestować z tej racji, że znajduje się na 17 pozycji w rankingu. Jest bardzo blisko czołowej 16-stki i dobry występ gwarantuje mu tutaj wskoczenie do niej na rzecz nieobecnego Milkinsa. Wystarczy zdobyć około 1500 punktów rankingowych i Dott melduje się od kopa w Mistrzostwach Świata. Dlatego ma o co grać i z pewnością nie puści tego meczu bokiem. Tak czy siak lepszy od McLeoda jest na pewno, a McLeod zazwyczaj wygrywa z gorszymi od siebie, więc niespodzianki tutaj również nie powinno być.
Na koniec Neil Robertson, który broni tutaj ubiegłorocznego zwycięstwa i nie wierze, że pożegna się z tym turniejem już na samym początku swojej przygody. Nie po to jechał tutaj taki kawał drogi, żeby teraz odpadać z rywalem pokroju Hamiltona, który po prostu jest o wiele słabszy. Może Neil nie jest w kluczowej dyspozycji ale trzeba budować formę na Mistrzostwa Świata i zrobić tutaj jak najlepszy wynik. A wątpię, żeby wybrał się tutaj na wycieczkę krajoznawczą.

 

[grycu]

Neil Robertson - Anthony Hamilton
Neil Robertson over 0.5 centuries @ 1.80
Turniej China Open to ostatnie zawody przed Mistrzostwami dlatego ze stawkami nie szaleję. Analiz będę pisał mało, bo zwyczajnie ciężko wybrać coś konkretnego do grania. Większość typów w moim temacie. Na mecz Robertsona z Hamiltonem wybieram typ na setkę Robbo. Australijczyk pobił rekord w ilości stupunktowych brejków w sezonie i z pewnością będzie dalej próbował śrubować ten wynik. Hamilton potrafi zagrać ofensywny mecz więc Robertson kilka razy dostanie otwarty układ i ciężko mi sobie wyobrazić, by na dystansie do 5 wygranych frejmów przynajmniej raz nie przekroczył bariery stu punktów. Mobilizacja na pewno będzie ogromna, by dołożyć kolejną trzycyfrówkę. Zwycięzcy meczu nie obstawiam, bo 1.20 na takim turnieju to śmiech na sali, a czuję, że Antek dzisiaj powalczy - zwłaszcza, że Kangur ostatnio spuścił z tonu.
Barry Pinches - Nigel Bond
Over 7.5 @ 1.72 Pinches przypomniał sobie stare, beznadziejne czasy :?
Spotkanie dwóch snookerowych dinozaurów. Obaj zawodnicy w tym roku nie zachwycają i rzadko mamy okazję oglądać ich w turniejach telewizyjnych. Panowie prezentują obecnie dość podobny poziom, podobne doświadczenie. Ciężki do typowania mecz, moim zdaniem tu będzie decider dlatego uderzam w over frejmowy zwłaszcza, że obaj są w praktycznie takiej samej dyspozycji. Obaj spotkali się już w Welsh Open gdzie pokryli over frejmowy, co prawda na krótszym dystansie, ale jednak. Tutaj stawiam, że będzie podobnie.
Bet365

 

[ryba_gangsta12]

Neil Robertson over 0,5 centuries [1,80] bet365​

Ten typ zapodał już Grycu. I to jest chyba najlepsza opcja na ten mecz. Neil musi złamać tą barierę 100 setek w sezonie i w takim meczu musi dokonać choćby jeden malutki kroczek wbijając przynajmniej jedną setunię. Grają do 5 wygranych więc dystans fajny. Do tego Hamilton który potrafi być niewygodny ale powinien dać parę przyzwoitych okazji do break'owania. Tak naprawdę nie wiadomo czy Kangur będzie chciał walczyć o triumf w chinach. Za niedługo mistrzostwa świata i na tą imprezę musi się szykować a ostatnio troszkę zjechał z formą. Więc China Open może być dla niego tylko opcją do kręcenia tego niesamowitego rekordu i złamania tej magicznej bariery. To może być w głowie Neila priorytetem więc lepiej grać to jak jakieś handi a nawet win.

 

[rogerfede93]

Neil Robertson - Anthony Hamilton -
Neil Robertson Over 0,5 setek @ 1,80 0 setek
Bet365

Przychylam się do powyższego typu. Neil może ostatnio nieco spuścił z tonu,ale za to dalej ma wielką chrapkę na kolejne setki. Zostały dwa turnieje i magiczna bariera 100 breaków 100pkt w sezonie wcale nie jest tak pewna jak się to wydawało na początku roku. Robbo jak będzie tylko okazja to będzie się starał o wysokie punktowanie. Myślę,że uda mu się wbić chociaż jedno podejście 100+ i 93 setka w sezonie stanie się faktem.
Sam Baird vs Zhao Xintong 1 @ 1,44 2-5
Bet365
Sam nie zachwyca w tym sezonie,ale ostatnie turnieje to nieco lepsze wyniki i gra. Bardzo dobrze wypadł w Gdyni gdzie doszedł,aż do półfinału. Potem zwycięstwo ze solidnym Robbie Williamsem i równy bój z Maguirem. Ostatni występ to finał PTC i porażka po zaciętym spotkaniu 3-4 z Hamiltonem. Bairda stać na dobre wyniki,bo umiejętności posiada. Brakuje tylko usystematyzowania formy na równym poziomie.
Rywal to zawodnik o statusie amatora. Jednak na swojej ziemi potrafi być groźny nawet dla najlepszych. Zwycięstwo nad Hawkinsem to cenny skalp,ale w ostatnich turniejach już bez błysku. Porażki z Yu De Lu czy McLoedem wstydu nie przynoszą,ale pokazują,że dalej musi wykonać dużo ciężkiej pracy,aby być w stanie walczyć z dobrym skutkiem z zawodowcami.
Myślę,że doświadczenie Bairda i większe ogranie w takich turniejach będzie tutaj kluczowe i to Anglik awansuje dalej.

 

[kubarks]

Neil Robertson - Anthony Hamilton
Neil Robertson over 0,5 centuries @ 1.80 Bet365
Miał być dubel z Baird'em, ale dzisiejszy kupon nie wyszedł najlepiej, więc bez zbędnego myślenia gram singla....
Oj setki dawno Kangur nie wbił. Granie Neila po 1.20 w obecnej formie nie jest dobrym pomysłem, zwłaszcza że Szeryf jest dość niewygodnym, flegmatycznym przeciwnikiem. W World Open ledwo ograł go Selby po dość niemrawym meczu.
Neil ma fajny cel, zrobienia setnej setki w Crucible, więc czas najwyższy zacząć wbijać. Do tej pory obaj zawodnicy spotkali się 4-krotnie, bilans 2:2, a w ostatnim meczu który odbył się w Bułgarii, Robbo zrobił bagatela 142 punkty. Popieram typ Gryca.

 

[psotnick]

Barry Pinches v Nigel Bond
Typ: Barry Pinches +1.5 @ 1.57 2-5
Pinches podobnie jak White na krawędzi top64 i potrzebuje punktów by zaklepać sobie miejsce w przyszłym sezonie. Jimmy’emu taka motywacja pomogła ograć Morrisa (5-2), oczywiście rywal bardzo pomógł, ale podobnie może być w przypadku Pinchesa, bo Bond już dawno temu wypadł poza krąg poważnego snookera powoli przechodząc na druga stronę cienia. Forma obu porównywalna, chyba nawet ze wskazaniem na Barry’ego, więc nie widzę powodu by faworyta widzieć w Bondzie.
Kyren Wilson v Jamie O'Neill
Typ: Kyren Wilson @ 1.57 3-5

Typ na przełamanie. Po bardzo obiecującym początku sezonu nastały dla Wilsona gorsze czasy. Od paru miesięcy seria porażek, wprawdzie z mocnymi graczami, ale zawsze. Dzisiaj ma świetną okazję się odkuć, bo rywal jak najbardziej w jego zasięgu. Liczę na to, że Wilson pokaże kilka wysokich brejków, którymi czarował w starym roku, bo smykałkę do tego ma nieprzeciętną i ogra O’Neilla, który w tym sezonie tylko od święta pokazuje, że potrafi grać.
Dechawat Poomjaeng v David Grace
Typ: Powyżej 7.5 @ 1.80 5-3
Mecz bez faworyta, przynajmniej dla mnie, żaden wynik mnie nie zdziwi, a w takim układzie najczęściej sprawdzającym się scenariuszem jest zacięty mecz bez fajerwerków. Zapewne Poomjaeng słusznie jest faworytem, ale Taj od dawna stracił już swój urok i popadł w przeciętność, dlatego wątpię, żeby ewentualne zwycięstwo przyszło mu łatwo.
Bet365

 

[kubarks]

Dniówka na minus, no ale może drugi dzień przyniesie lepsze efekty.
3:30 Marco Fu - Li Hang @ 1.22 [5:3]
Półfinalista z Preston. Pytanie, czy zagrał na pół gwizdka z Greene'm, czy Gerard zagrał tak dobrze, by w finale dostać szybkie 4:0 :?:
Przepaść między dwójką graczy, ale nie należy lekceważyć rywala Marco, który napsuł już krwi niektórym zawodnikom wyżej notowanym jak Gilbert czy Higginson w UK Championship. Biorę póki warte gry jeszcze.
3:30 Yu Delu - Duane Jones @ 1.33 [5:3]
Sam udział Anglika w 1 rundzie prestiżowego turnieju w Pekinie jest nie lada niespodzianką. Co zrobić, skoro Perry miał wywalone na debiutanta w Tourze, i myślał że wygra mecz na stojąco bez wysiłku :?: Nie tędy droga, a 1.33 na solidnego gracza którego opisałem w meczu z Chen Zifanem biorę z pełnym przekonaniem (1.45 w Unibet :O)
3:30 Pankaj Advani - Ricky Walden @ 1.40 [1:5]
Chyba największa bolączka tego tripla. Nie wiem co napisać o Rickym w kontekście jego udziału w finale PTC, wypadek przy pracy, czy de facto finalista turnieju okazał się tego dnia po prosty lepszy :?: Greene skasował nas wszystkich po całości, więc pójdę w kierunku Anglika na przełamanie, choć Hindus rozgrywa ostatnio solidne mecze przegrywając w deciderze, dlatego właśnie to zawahanie.
@ 2.28 Bet365

 

[katalizator]

Widać, że niektórzy mają na ten turniej kompletnie wywalone. Dzisiaj Baird i Wilson w żałosnym stylu odpadli. Dott i Robertson uciekli spod topora, ale ten drugi grał bardzo słabo i gdyby Hamilton nie przegrał we frajerski sposób kilku frejmów to równie dobrze mogło się skończyć 5-2 lub 5-3 dla Hamiltona. Na jutro próbuję coś w stronę dogów

Selt Mathew vs Day Ryan
Typ: Selt Matthew 2.37
Bet365 5-2

Wydaje mi sie, że w tym meczu buki za bardzo faworyzują Daya. Ryan ostatnio gra fatalnie, po zaliczeniu pólfinału German Masters przyszły trzy bardzo słabe turnieje: Welsh Open, World Open i PTC Final. Selt to taki typowy średniak, ale od czasu do czasu potrafi zaskoczyć i zagrać niezłe spotkanie. Jeśli Day jakoś znacząco nie poprawi swojej formy (na co sie nie zanosi patrzac na ostatnie popisy tego pana) to moze tutaj paść niespodzianka. Walijski smok bedzie pudłował na potęgę, a wtedy Selt spokojnie będzie go punktował i grał swoje. Mecz będzie moim zdaniem zdecydowanie bardziej zacięty niż wskazują na to kursy i warto tu pograć coś w strone doga.

Mc Gill Anthony vs Williams Mark
Typ: McGill Anthony 2.62
Bet365

A tutaj to kogoś lekko pogrzało. Zaledwie 1.44 na Williamsa, który od dawna gra słabo i jest kompletnie bez formy ? Nieporozumienie. McGill to dobry gracz. Zdecydowanie rozwinal sie w tym roku. Potrafi wbijać wysokie brejki, jest w niezłej formie. Williams z kolei ostatnio sie po prostu meczy. W CLS gral zalosnie, w World Open szybko wyleciał. W PTC final ogral cienkiego jak barszcz Haotiana, a potem nie mial nic do powiedzenia z Fu. Rudy potrafil w tym roku chocby ograc Allena, a to aktualnie jednak wyzsza polka niz Borsuk.

Advani Pankaj vs Walden Ricky
Typ: Powyzej 7.5 frejmow 1.83
Bet365 1-5

Szczerze powiem, ze nie przepadam za Waldenem. Gosc jest dla mnie totalnie nijaki. W tym sezonie tez nic wielkiego nie pokazuje, a powiedzialbym, ze gra bardzo przecietnie. Ostatnie wyniki raczej slabe. W World Open pokonal outsiderow i dostal baty od Allena. W PTC tragiczna postawa i porazka z jeszcze tragiczniejszym Greenem. Jestem przekonany, ze Rickyego czeka z Pankajem trudna przeprawa. Hinduski zawodnik nie gra juz moze tak dobrze jak w pierwszej czesci sezonu, ale to ciagle jest niezly gracz i do tego bardzo niewygodny przeciwnik. W World Open wygral z Xiao i postraszyl Dinga przegrywajac dopiero w deciderze. Ostatnie ich starcie wygral Walden, ale zaledwie 5-4. Mysle, ze teraz tez bedzie to dlugi mecz.

Ebdon Peter vs Robertson Jimmy
Typ: Robertson Jimmy +1.5 1.61
Bet365

Az zal nie zagrac przeciwko Ebdonowi. Ebbo od dawna jest w katastrofalnej dyspozycji. Prawie same porazki, a jak wygrywa to z kompletnymi outsiderami. Jimmy Robertson to moim zdaniem niezly gracz. Ten sezon co prawda ma dosc przecietny, ale np. w PTC Final wypadl calkiem dobrze. Pomimo porazki z Higginsem nie odstawal jakos znaczaco, wbil setke. Jesli tak zagra w Chinach to spokojnie moze wygrac z dolujacym Ebdonem. Tutaj jednak mniejsza pewnosc typu wiec dodaje jeszcze handicap +1.5 frejma.

Carrington Stuart - Selby Mark
Typ: Selby Mark -2.5 1.61
Bet365

Selby ostatnio nie zachwyca zeby nie powiedziec, ze gra po prostu slabo. No, ale bez przesady. Nie ma mowy zeby Jester stracil 3 frejmy z Carringtonem, ktory ostatnio prezentuje sie fatalnie pomijajac juz fakt, ze jest o kilka klas slabszy od Mareczka. Dodatkowo h2h tez wiele mowi. Dwa zwyciestwa Selbyego i oba do 0. Tutaj akurat widze pewna wygrana faworyta.

 

[jago1991]

Ja poszukam trochę większych kursów u faworytów, ale myślę, że bardzo realnych.
Staurt Carrington - Mark Selby 2 (-1.5) 1,28
Michael Wasley - John Higgins 2 (-1.5) 1,40
Shaun Murphy - Jamie Cope 1 (-1.5) 1,40
Ding Junhui - John Astley 1 (-1.5) 1,20
Faworyci zdecydowani. Żaden z nich nie powinien mieć problemów z wygraną, a wyniki 5-3 myślę, że nie zagrożone. Przeciwnicy marni, więc nie mają prawa zagrozić.
AKO: 3,02

 

[kubarks]

Pierwsza sesja opisana wyżej jak siądzie, zagramy przeciwko Borsukowi. Tymczasem coś na drugą i trzecią sesję ????
8:00 Michael Wasley v John Higgins @ 1.20 [2:5]
8:00 Ding Junhui (-1,5) v John Astley @ 1.20 [5:1]
13:30 Shaun Murphy v Jamie Cope @ 1.20 [5:1]
13:30 Stuart Carrington v Mark Selby (-2,5) @ 1.61 [3:5] // jak takie warzywo jak Carrington ugrał 3 partie, przykre ;/

Nie wiem czy jest sens się rozpisywać na każdym meczem z osobna przy tych parach :?:
Wasley fajnie potańczył sobie razem z Liskiem na pokazówce przed turniejem, czy efekt będzie podobny w postaci wyeliminowania z turnieju :?: Nie widzę żadnych perspektyw dla Anglika, skoro potrafi przegrać mecz prowadząc 4:1 z Day'em. Gość się blokuje, zwiesza, a tacy jak Szkot korzystają na tym bezlitośnie.
Astley bez rewelacji przeszedł WC Round z reprezentantem gospodarzy który grywa tylko w Asian Tour, najwyższy break Anglika to 52 oczka, Azjata wbił bagatela 39 punktów. Dinga każdy zna, idealny prezent na urodziny to szybki mecz i oczywiście na plus ????
Magik ku mojemu zdziwieniu dość szybko odpadł w PTC Final. Szybko, bo w 2 meczu, i szybko bo ledwo 1h potrzebował Judd Trump na zdobycie 4 partii. Chyba zdążył za ten czas zaaklimatyzować się w Pekinie.
Jester from Leicester chyba największy przegrany PTC. Nie z racji że sympatyzuje z nim, ale z przebiegu dotychczasowych turniejów ET i rankingowych. Jutro rywal do ogrania na szybko, a powtórka z pierwszej rundy w Yorku mile widziana, choć tutaj wystarczy tylko 5 partii. 2 mecze, 10:0 wynosi bilans frame'ów. Rywal z półki ogórków, odległe miejsce w rankingu podobnie jak John Astley
@ 2.79 Bet365

 

[kain.]

Shaun Murphy - Jamie Cope 1 1.20
John Higgins - Michael Wasley 1 1.20
Mark Selby (-1,5) - Stuart Carrington 1 1.28
Ding Junhui (-1,5) - John Astley 1 1.16
2.15 Bet365
Z jutrzejszej puli spotkań wybieram powyższe spotkania, które jak wszyscy widzą wskazują wyraźnych faworytów do zwycięstwa swoich spotkań. Postaram się napisać kilka słów do każdego z powyższych spotkań.
Na początek bierzemy na tapetę Shauna, który ciągle znajduje się w dość dobrej i solidnej formie, może już nie tak dobrej jak kilka tygodni temu ale za to ciągle na tyle solidnej, że Cope'a w swojej aktualnej formie powinien wciągnąć po prostu nosem. Cope ostatnio występował w Welsh Open gdzie w pierwszej rundzie pokonał beznadziejnego Ryana Clarka, a następnie zebrał lekcje od Dinga w postaci 4-1. Co ciekawe we wcześniejszych spotkaniach również prezentował się naprawdę słabo i jego wyniki są dość beznadziejne. Dlatego jutro nie powinno być żadnej niespodzianki, a Murphy powinien z kwitkiem odprawić swojego rywala.
Jaś Higgins tym razem zmierzy się z Wasleyem. Co ciekawe forma Higginsa zaczyna coraz bardziej zwyżkować, jest naprawdę graczem solidnym i gościem, który ma poukładane w głowie. Wasley pomimo tego, że to nie ogórek nie wygrywa spotkań z lepszymi od siebie, chociaż potrafi postawić opór dlatego nie będę bawił się tutaj w zbędne handicapy, bo różnie może być ale nie wierze w to, że już w pierwszej rundzie pożegnamy się z Higginsem, który jest po prostu zbyt mocny dla swojego oponenta.
Ostatnie dwa spotkania to pojedynki w których graczy dzieli przepaść w snookerowym rzemiośle. Zarówno Selby i Ding mają coś do udowodnienia i jestem pewien, że nie będą się jutro bawić w zbędne oddawanie frejmów swoim rywalom. Ding zbłaźnił się ostatnio przegrywając wygrany mecz ze stanu 3:0 na 3:4 z Benem Woollastonem. Teraz jako najlepszy Chińczyk gra w swojej ojczyźnie i z pewnością motywacja będzie kilkukrotnie wyższa niż w przypadku Final PTC. Astley to z kolei słaby grajek, który zdążył ostatnio zebrać bęcki od takich specjalistów jak Fraser Patrick, Carrington czy np Harold.
Co do Selby'ego to za rywala ma właśnie Carringtona, który jest zwyczajnie słaby. Kilkukrotnie gorszy snookerzysta, który powinien zostać jutro zwyczajnie zjedzony przez Marka. Ostatnie wyniki od UK Championship w wykonaniu Carringtona to jedno wielkie pasmo porażek, a właśnie w tym turnieju Selby z Carringtonem zdążyli się zmierzyć i skończyło się bęckami 6:0 dla Marka. Szczerze wątpię, żeby Carrington czy Astley byli w stanie doprowadzić do wygrania 4 frejmów z tak dobrymi rywalami - dlatego decyduje się w tych meczach na handicapy.
Co warte dodania - wszystkie mecze będą jutro transmitowane w TV więc w każdym momencie mamy możliwość kontrowania swojego zakładu.

 

[ryba_gangsta12]

Ding Junhui - John Astley Ding będzie prowadzil 4:0 do przerwy[3,40] 3:1 bet365​

Ding ma dzisiaj urodziny i gra na swojej ziemi. Do tego przeciwnik marniutki. To jak tu nie świętować i wygrać wysoko. Wszystko jest w jego rękach bo Astley to cienias. Myślę, że warto spróbować. Handi -3,5 po 2,10 też bardzo przyjemne i bardzo realne ale idę krok dalej. Jeśli chińczykowi będzie zależeć na wysokiej wygranej to cały mecz może być do 0. Mecz za chwilkę więc zobaczymy:razz:

Peter Ebdon - Jimmy Robertson Jimmy Robertson [2,22] 5:3 marathonbet​

Typ typowo przeciw Ebdonowi bo chłop od jakiegoś czasu gra padakę. Jimmy to średniaczek ale jak poczuję, że Peter kuleje to może go raz dwa go załatwić bo ma smykałkę do budowania breaków. Jedyne co przeciw to fakt, że Ebdon zawsze dobrze gra w China Open. Ale nie tym razem

 

[psotnick]

Shaun Murphy v Jamie Cope
(Najwyższy break meczu)
Typ: Shaun Murphy @ 1.40 bet365 96-39
Faworyt meczu oczywisty, ale kurs na czysty win zbyt niski, z handicapami to różnie bywa, dlatego wolę wybrać wyższy brejk Murphy’ego, bo trudno nie wspierać takiego speca od wbijania. Finał PTC mu nie wyszedł, ale można to zrzucić na wypadek przy pracy, bo wcześniej Magik czarował swoją grą mocno zbliżając się do swojej najlepszej w karierze. Cope już dawno temu zniknął z radarów poważnego snookera i ten sezon na pewno utrwali ten trend. Kiedyś nadzieja angielskiego snookera, ale zupełnie zagubił się z formą i teraz nie stanowi zagrożenia nawet dla przeciętniaków. Zawsze potrafił wbijać jak mało kto (na koncie 3 brejki maksymalne!), ale teraz nawet to nie jest jego atutem. Typ na wyższy brejk Murphy’ego traktuje tak samo jak jego wygraną, tylko że kurs sporo wyższy.
Anthony McGill - Mark Williams
Typ: Anthony McGill +2.5 @ 1.40 william hill 3-5
W tym meczu najbardziej pasowałby mi typ na wyższy brejk McGilla, ale handi też styknie. Williams ostatnimi czasy straszy tylko nazwiskiem, masa niedokładności w jego grze skutkuje tym, że nawet budowa brejków już nie jest jego atutem, nie mówiąc już o nieregularności, która powoli stacza go w odmęty przeciętności. McGill w tym sezonie w końcu odpalił z formą, przede wszystkim pokazał nietuzinkową smykałkę do wbijania, co przełożyło się na niezłe wyniki, a na jego rozkładzie całkiem pokaźna lista ofiar z czołówki (Hawkins, Perry, Higgins, Allen). Biorąc aktualną formę kursy powinny być bardziej wyrównane, więc value w stronę doga oczywiste.
Michael White - Zhao Xintong
Typ: Zhao Xintong +2.5 @ 1.40 william hill 5-2
Zhao pokazał się ze świetnej strony w meczu z Bairdem, ktory wprawdzie zbytnio nie przeszkadzał, ale też Chińczyk na niewiele mu pozwolił. Zero tremy młodziana, za to sporo świetnej gry i solidnego punktowania (85, 50, 79). Z White’em wcale nie musi być trudniej, bo Walijczyk cały sezon mocno w kratkę, żeby nie powiedzieć że kiepsko i z tak ofensywnie nastawionym Zhao może go czekać ciężki mecz. Tym bardziej, że z tyłu głowy cały czas ma kwalifikacje do MŚ zaczynające się za tydzień. Jeśli Chińczyk zagra tak jak wczoraj, to możemy mieć kolejną niespodziankę, a dodatni handicap nie będzie potrzebny.
Stuart Carrington - Mark Selby
Typ: Mark Selby -2.5 @ 1.67 william hill 3-5
Selby nie jest w swojej optymalnej formie, to widać gołym okiem, tylko, że jego przeciętna forma wystarcza na ćwierćfinał Welsh Open i finał World Open z ostatnich tygodni, czy wcześniejsze finały UK Championship i Masters. Większość top16 chętnie by się zamieniło na taką przeciętną formę i to jest wyznacznik wielkości tego gracza. Nie wiem co mu może przeciwstawić Carrington, ale cokolwiek by to było, to wątpię by pozwoliło na więcej niż 2 frejmy. Tym bardziej, że w głowie Stuarta pewnie więcej zajmują kwale MŚ zaczynające się za parę dni, gdzie z rywalami na swoim poziomie będzie miał dużo większe szanse.

 

[ryba_gangsta12]

Anthony McGill - Mark Williams
Typ: Anthony McGill +2.5 @ 1.40 william hill 3-5

W tym meczu najbardziej pasowałby mi typ na wyższy brejk McGilla, ale handi też styknie. Williams ostatnimi czasy straszy tylko nazwiskiem, masa niedokładności w jego grze skutkuje tym, że nawet budowa brejków już nie jest jego atutem, nie mówiąc już o nieregularności, która powoli stacza go w odmęty przeciętności. McGill w tym sezonie w końcu odpalił z formą, przede wszystkim pokazał nietuzinkową smykałkę do wbijania, co przełożyło się na niezłe wyniki, a na jego rozkładzie całkiem pokaźna lista ofiar z czołówki (Hawkins, Perry, Higgins, Allen). Biorąc aktualną formę kursy powinny być bardziej wyrównane, więc value w stronę doga oczywiste.

Z całym szacunkiem psotnick ale pojechałeś po całości. Przecież tu był typ +1,5 McGill po kursie około 1,90.

Miałem do Ciebie szacun ale teraz to pokazałeś co jesteś wart i te forum. Co dało zmienienie na wyższą linię? Wstydziłbyś się Panie moderatorze:grin:

 

[psotnick]

Z całym szacunkiem psotnick ale pojechałeś po całości. Przecież tu był typ +1,5 McGill po kursie około 1,90.
Miałem do Ciebie szacun ale teraz to pokazałeś co jesteś wart i te forum. Co dało zmienienie na wyższą linię? Wstydziłbyś się Panie moderatorze:grin:

A czego mam się wstydzić?
Edycja była parę minut po zatwierdzeniu posta, w międzyczasie zauważyłem że w Williamie bardziej bezpieczne linie (po niższym kursie). Przecież typy w temacie turniejowym to nie kropka w kropkę to co gram, tylko subiektywny wybór najlepszych typów w ofercie buków.
"Co dało zmienienie na wyższą linię?" Dało tyle, że ktoś niezorientowany się dowiedział, że taka linia jest w Williamie, bo akurat na ten mecz w bet365 nie było alternatywnych handicapów (a takie chciałem grać od początku)
Poza tym, w czym problem? Typy i tak nie wchodzą, więc powinno być wszystko w porządku według ciebie.

 

[ryba_gangsta12]

Edycja pewnie poszła gdy Williams prowadził 3:1

Tego, że w ten sposób wprowadzasz ludzi w błąd. Bo ktoś mógł grać twoje
+1,5 bo zaufał temu typowi. A Ty potem zmieniasz linię. Niepoważne to jest. To albo podawaj typy co uważasz za odpowiednie a nie takie co potem zmieniasz. Jak już zmieniasz to dopisz to żeby ludzie widzieli zmianę. A tak to wygląda jakbyś nie chciał psuć sobie reputacji...

 

[psotnick]

Edycja pewnie poszła gdy Williams prowadził 3:1
Tego, że w ten sposób wprowadzasz ludzi w błąd. Bo ktoś mógł grać twoje
+1,5 bo zaufał temu typowi. A Ty potem zmieniasz linię. Niepoważne to jest. To albo podawaj typy co uważasz za odpowiednie a nie takie co potem zmieniasz. Jak już zmieniasz to dopisz to żeby ludzie widzieli zmianę. A tak to wygląda jakbyś nie chciał psuć sobie reputacji...

Rybko, proszę cię.. Nie rób ze mnie wielbłąda, który nic nie robi tylko fake'uje bety, żeby kolorek się zgadzał, bo to nie w moim stylu.
Ale przede wszystkim nie zgrywaj Macierewicza, bo nie do twarzy ci ze szpicbródką, no i trochę nie wypada mierzyć się z legendą teorii spiskowych..
Poniżej wklejam historię edycji posta,

Widać jak na dłoni, że oryginalny post 12:25, edycja 12:39, minutę potem jakieś śmeszne literówki, wiec edycja była godzinę przed meczem, kiedy Williams jeszcze zajadał się pączkiem, żłopał kawkę i drapał się po tyłku przy stole trenigowym, bo miał jeszcze godzinę do meczu.
Nastepne edycje to już w miarę pojawiania się wyników końcowych danych meczów.
I tylko wqrwia mnie, że musiałem się pieprzyć jakimiś skrinami, żeby udowodnić, że nie jestem wielblądem.

 

[kain.]

Nie wiem w ogole po co zaistniała powyżej sytuacja jest wałkowana w tym temacie, bo jeśli ktokolwiek ma sobie coś do wyjaśnienia powinien zrobić to za pośrednictwem prywatnej wiadomości, a takie gadanie powoduje tylko nie potrzebny burdel w dziale.
Za nami kolejny bardzo udany dzień snookerowych zmagań, bo jeśli ktoś nie chciał dzisiaj zbytnio kombinować to nie powinien wcale narzekać. Turniej przynosi zyski i myślę, że powinno być tak dalej więc korzystając z chwili czasu piszę już teraz swoje propozycje na jutrzejsze mecze. Tym razem nie w formie kuponu, bo nie podjąłem jeszcze decyzji co będę jutro grał ale jak powszechnie wiadomo będę celował w AKO > 2.0.
Peter Ebdon - Judd Trump 2 1.28 Bet365
Osobiście zawsze podchodziłem z rezerwą to grania na Trampka, który potrafił sam przegrywać wygrane mecze ale od dłuższego czasu najwyraźniej głowa mu się poprzestawiała w odpowiedni sposób i wygląda to wszystko bardzo dobrze. Według mnie jest aktualnie jednym z najlepszych snookerzystów świata i zdecydowanie będzie liczył się w zajmowaniu wysokich lokat w zbliżających się Mistrzostwach Świata. Forma jest naprawdę bardzo dobra, czego nie można powiedzieć o Ebdonie, który jest zupełnie bez formy co zdążył już udowodnić nie raz, nie dwa w tym sezonie. Na początek China Open Ebdon dostał rywala po prostu do ugryzienia, bo Jimmy Robertson to mimo wszystko żaden wielki czy średni zawodnik, ot co jak ma dzień to może coś wygrać ale po za tym to raczej przeciętniak. Trump dostał rywala zdecydowanie z innej półki, bo Maflin może być groźny dla każdego, bo naprawdę jeśli jest w formie to jest groźny dla wszystkich. Mecz skończył się deklasacją ze strony Trumpa w postaci 5:1.
Graeme Dott - Dave Harold 1 1.40 Bet365
Myślę, że po raz kolejny warto rozważyć swój typ na Dotta, który dostaje słabego rywala w postaci Harolda, który awansował do 2 rundy za sprawą walkowera od Maguire'a. Szczerze powiedziawszy Dott ostatniego meczu do udanych z pewnością zaliczyć nie może, bo był bliski przegranej z McLeodem ale sztuką jest również wygrywać mecze kiedy po prostu nie idzie, a to udało mu się fenomenalnie. Harold to ciut słabszy przeciwnik, który od czasu do czasu z kimś wygra lecz z reguły to bardzo słabi zawodnicy - licząc od samej końcówki listopada na rozkładzie ma wygrane z Chen Zhe, Ursenbacherem i Zhang Anda. Jak widać nazwiska nie powalają, a szczególnie dwa pierwsze, bo to po prostu jeszcze nie ta liga.
Shaun Murphy - Dechawat Poomjaeng 1 1.20
Murphy w dzisiejszym meczu po raz kolejny pozamiatał swojego rywala w postaci Cope'a, który zwyczajnie został zmieciony ze stołu. Była otwarta szansa na 5:0 dla Shauna ale niestety została zaprzepaszczona. Co tutaj dużo mówić - Murphy podobnie jak Trump w bardzo dobrej formie, będzie liczył się o wygraną w tym turnieju jak i całych Mistrzostwach Świata. Za przeciwnika Dechewat Poomjaeng, który ograł w pierwszej rundzie Greca. Jak widać rywal nie jest z najwyższej półki, a spotkanie z Shaunem to będzie po prostu inny świat. Trzeba przyznać, że Dechawat w tym sezonie wypada beznadziejnie, a trochę szkoda, bo myślę, że ma papiery na ciut lepsze granie ale to co ostatnio prezentuje to po prostu słabiutka forma. Według mnie Murphy niezaprzeczalnie jutro wygra swój pojedynek i zamelduje się w kolejnej rundzie.
Michael White - John Higgins 2 1.33 Bet365
A tutaj jestem bardzo miło zaskoczony kursem zaoferowanym przez oddsmakerów, bo mimo wszystko Higgins jest tu zdecydowanym faworytem i wystawiłbym tutaj kursy podobne do spotkania Shauna - więc warto korzystać. Higgins w dzisiejszym meczu poradził sobie z Wasleyem wbijając na dzień dobry jedną setkę. Ogólnie rywal podobnego kalibru, niby młody i utalentowany ale to wciąż nie ta sama liga co John. W pierwszej rundzie dostał amatora z Chin, któremu wbił 3 wysokie breaki co w sumie wcale mnie nie dziwi, bo tak powinno się grać z tego typu zawodnikami. W pozostałych meczach White jest stały - wygrywa ze słabszymi od siebie i przegrywa z lepszymi, a na pewno lepszy jest Higgins, który w ostatnim meczu w turnieju Haikou World Open na początku marca udowodnił Michaelowi ile brakuje mu do swojej klasy i zniszczył go przy stole i przeszedł do następnej rundy z wynikiem 5:0.
Ding Junhui - Thepchaiya Un-Nooh 1 1.18 Bet365
Nigel Bond - Mark Selby 2 1.16 Bet365
Tutaj analizę postanowiłem złączyć, bo w sumie myślę, że podobna sytuacja w obu spotkaniach. Niezaprzeczalnie faworytami w tych parach są zarówno Ding jak i Selby, którzy zwyczajnie są o wiele lepszymi snookerzystami niż swoi rywale ale tutaj pojawia się pewne "ALE". Osobiście nienawidzę stawiać przeciwko Un-Noohowi, który z reguły lubi robić mi figle i wygrywać mecze z zawodnikami na których postawiłem przeciwko niemu. Jestem pewien, że Ding będzie chciał to jutro wygrać i tego spotkania nie odpuści, bo w końcu gra u siebie i traktuje ten turniej niesamowicie serio. Problem polega w tym, ze Un-Nooh przy dobrym dniu może postawić się każdemu najlepszemu zawodnikowi świata co czynił już nie raz - chociażby ostatnio wygrana z Maguirem będącym w naprawdę dobrej formie, ogranie samego Ronniego w German Masters, Roberstona w Euro Tour 4. W ostatnim spotkaniu ze słabym ostatnio Dohertym skończyło się na 5:0 dla Taja i udowodnił to kilkoma dobrymi breakami. Dlatego osobiście myślę, że warto 2 razy się przed tym spotkaniem zastanowić, bo bywa tak, że Un-Nooh naprawdę stawia ciężkie warunki swoim rywalom.
Co do Selby'ego to też jest gracz światowego topu, mający papiery do zgarniania najwyższych trofeów ale warto chwile przemyśleć postawienie swoich pieniędzy na niego w kolejnych meczach. Dzisiaj prezentował się po raz kolejny beznadziejnie lub po prostu słabo. Na Carringtona starczyło, bo jest słabym grajkiem, który pudłuje łatwe bile dając możliwość kolejnych podejść rywalom ale tak jak mówię sama gra Marka jest słaba. W ostatnim PTC Finals Selby również pokazał, że jego forma jest daleka od ideału i dostał szybkie bęcki 4:0 od dołującego ostatnio Gilberta. Na szczęście za rywala ma kolejnego przeciętnego gracza w postaci Bonda i również powinien spokojnie awansować. Ogólnie drabinka jest bardzo dobra dla Marka i według mnie powinien nawet tutaj daleko się wspiąć ale ogólnie tak jak mówię - martwi mnie jego forma, bo to co dzisiaj zaprezentował to był bardzo słaby snooker.