Przed nami kolejny hicior w lidze angielskiej. Tym razem Chelsea podejmuje na Stamford Bridge Manchester United. Dla United jest to kolejny mecz z maratonu trudnych spotkań w końcówce sezonu. Jak do tej pory Czerwone Diabły radzą sobie perfekcyjnie - pokonały Tottenham, Liverpool i tydzień temu Manchester City. Moim zdaniem na Stamford Bridge zdobędą przynajmniej jeden punkt. W ostatnich tygodniach już wielokrotnie pisałem o United, nie chcę się powtarzać, można zajrzeć do moich poprzednich analiz. United imponuje wysoką formą i pewnością siebie. Wszystko na boisku jest poukładane, a każdy z zawodników dokładnie wie co ma robić. Trudno w tej chwili kogoś krytykować w United, bo wszyscy podstawowi gracze spisują się świetnie. Van Gaal stawia na tych zawodników, którzy są w formie. Przede wszystkim ustabilizował skład i już od kilku spotkań co mecz wychodzi ta sama jedenastka. W tej chwili United jest obok Arsenalu najlepiej i najładniej grającą drużyną w Anglii. Ostatnie wygrane dały piłkarzom United dużą pewność siebie i komfort psychiczny. Aktualnie są w TOP 4 z przewagą 8 punktów nad piątym Liverpoolem, a nad czwartym City mają przewagę 4 punktów. Gdyby w poprzednich meczach tracili punkty, teraz sytuacja United byłaby nieco skomplikowana i na pewno byłoby trochę nerwowości. W obecnej sytuacji piłkarze United mogą podejść do spotkania z Chelsea bez nerwów i presji. Wiadomo, że nie są faworytem i jeśli nawet przegrają to katastrofy nie będzie i nikt do nich nie będzie miał pretensji. Nie oznacza to oczywiście, że podejdą do tego meczu z nastawieniem, że "możemy sobie przegrać". United ma przewagę psychologiczną w postaci wysokiej formy i dużej pewności siebie. Tu bardziej Chelsea może obawiać się United, niż na odwrót.
Już raczej przesądzone jest, że Chelsea zdobędzie tytuł mistrzowski, chociaż jak pokazały poprzednie lata, nie ma takiej przewagi punktowej, której na finiszu ligi nie dałoby się roztrwonić. Gdyby nie słaba forma United na początku sezonu i tracenie punktów ze słabiakami, to pewnie teraz Manchester biłby się z Chelsea o mistrzostwo. No właśnie - mecze ze słabymi drużynami. To one co roku często decydują o mistrzostwie. Żeby zdobyć tytuł trzeba zdecydowaną większość tych spotkań wygrywać. Chelsea bardzo rzadko przydarzały się wpadki, natomiast jeśli chodzi o mecze z czołówką ligi, to The Blues bez jakichś fajerwerków. Bardzo często remisują. Gdyby uwzględnić bilans meczów z TOP 7 to wychodzi: 3-5-1, natomiast w przypadku United: 6-2-2. Widać więc, że Diabły radzą sobie nieco lepiej w meczach na szczycie. Moim zdaniem Mourinho zagra podobnie jak w poprzednich meczach, czyli przede wszystkim nastawi się na to, żeby nie przegrać. Myślę, że Mourinho wziąłby w ciemno remis. Chelsea nie zagra otwartego futbolu, ponieważ biorąc pod uwagę obecną formę United mogłoby się to skończyć porażką. Lepiej podzielić się punktami niż pozwolić przeciwnikowi zdobyć 3 oczka i umożliwić mu zniwelowanie straty punktowej. Patrząc na ostatnie mecze, widać że Chelsea nie olśniewa, ale wciąż wygrywa. The Blues są w słabszej formie i znów zagrają bez swojego najlepszego snajpera, czyli bez Costy.
Drugim typem na to spotkanie jest BTS. Zastanawiałem się nad overem oraz BTS-em. Z pokryciem overa może być ciężko, jeśli Mourinho przyjmie taktykę defensywną. Za overem nie przemawiają także statystyki. Chelsea nie gra efektownie i ich mecze nie obfitują w bramki. Aż trudno w to uwierzyć, ale w klasyfikacji over 2,5 na własnym stadionie Chelsea jest najgorsza w całej lidze. W 15 meczach tylko 5 razy został pokryty over 2,5. W meczach z czołówką również Chelsea notuje sporo underów. Lepszym rozwiązaniem i wg mnie bardziej prawdopodobnym jest BTS. Jeśli chodzi o Chelsea to nie przypominam sobie kiedy ostatni raz nie potrafiliby zdobyć przynajmniej jednej bramki na Stamford Bridge. Strzelają w niemal każdym meczu. Obrona United mimo, że ustabilizowała formę i spisuje się dosyć pewnie w ostatnich tygodniach, to wciąż zdarzają się jej błędy. Z kolei ofensywa United jest w formie i dysponuje dużą mocą. Do niedawna wyraźnym liderem w ofensywie był Rooney, a w ostatnich tygodniach takiego lidera nie ma, bo bramki zdobywa nie tylko Rooney, ale także wszyscy pomocnicy. For fun zagram także dokładny wynik 1:1.
Swoje typy zagrałem jeszcze w niedzielę i udało mi się połapać wyższe kursy. Na United +0,5 kurs 2,01 i dograłem jeszcze po kursie 1,92, a na BTS 1,91.
Chelsea - Man United MU +0,5 @ 1,92 Pinnacle 1:0
Chelsea - Man United BTS @ 1,83 Bet365
Chelsea - Man United DW 1-1 @ 7,90 Marathonbet