Na starcie zaznaczam że od początku tego sezonu
LM kibicuję Kanarkom
Tamżeby podem mi stronniczości nie zarzucono to odrazu się przyznaję ???? ????
W pierwszym meczu Chelsea w żadnym wypadku nie można powiedzieć aby zlekceważyła przeciwnika. Od samego początku zaatakowała z pełną mocą... no i wskórali samobuja Kanarków - mały sukces ale zawsze to gol... I w sumie tak było do końca meczu że to goście atakowali. Tylke że byli nieskuteczni a bramkarz gospodarzy poza jednym niefortunnym zagraniem był w rewelacyjnej formie broniąc tak zwane 100% sytuacje... brawa dla niego! Pamiętajmy że przeciwnicy go nie pokonali ????
Fenerbahce parę razy zaatakowało groźnie, kilka razy nieskutecznie ale 2 gole zdobyli. Pierwszy po oszukaniu obrońców [myśleli chyba że spalony, czy co?] a drugi niewątpliwie najładniejszy w tym sezonie
LM zdobył David idealnie zdejmując pajęczynę ze sporej odległości. Pamiętać jednak trzeba że Czech nie stał w bramce... ale i tak wątpię by sobie poradził w tych sytuacjach, bo bramkarz nie miał nic do powiedzenia...
Teraz rewango na wyspach przy niezłej zaliczce Turków. Wszyscy pewnie nadal stawiają na Anglików, na awans i na wygraną u siebie... kursy jednak podejżewam że będą na nich niskie bo buki nadal nie rozumieją że kluby takie jak Fenerbahce czy Zenit [ostatnio 1-4 u Aptekarzy] są coraz mocniejsze i sa w stanie pokopnywać kluby-ikony piłki europejskiej.
Nie chcę być huraoptymistą i głosić potęgę gości w tym spotkaniu ale przestrzegam przed spisywaniem ich na straty. Przy meczu z Sevillą było podobnie: 3-2 w Turcji i niby bez szans w Hiszpanii... niespodzianka! Fenerbahce to napewno ekipa która czuje wielki respekt przed Chelsea i podczas meczu wyglądali jakby na speszonych ale...
Jeśli zagrają w odpowiednim [mocnym] składzie, trener odpowiednio do nich przemówi to ja jestem w stanie postawić kase na ich awans! Potrafią grać solidnie na obcych boiskach, jak na własnym i podnosić się z upadków - w Sevilli przegrywali i próżno szukać ludzi co by na
live na ich awans stawiali, a jednak ostząsneli się po ciosach i wskórali swoje.
Chelsea natomiast w moich oczach nie jest super mocną ekipą z wysp. Zmienili trenera i moim zdaniem to był błąd bo zewsząd dobiega info o nieporozumieniach z tym nowym... niby jakieś kłutnie w drużynie itp. Poza tym moim zdaniem nigdy nie grali solidnej piłki a ich wygrane były niczym teraz Wisły na naszym podwórku - liczne ale mizerne. Wygrywali jedną bramką i ich to cieszyło a taki wynik przecież jest dość ryzykownym. Teraz niby również wystarczy mi 1-0 by awansować ale Kanarki są ekipą która może cały mecz się bronić, przegrywać 1-0 a w 90' wyrównać i wyeliminować Anglików.
Postrzegam Chelsea jako ignorantów i team stworzony tylko z pieniędzy... a wiadomo że przeciwnika trzeba docenić [zawsze] a pieniądze atmosfery nie dają.
Fenerbahce w tym pojedynku jest de facto bez puszczonej bramki a z dwoma zdobytymi... pokazali się z bardzo dobrej strony. Nie nalezy tego postrzegać jako złą formę Anglików, bo cały czas atakowali, byli na gazie, mieli ładne akcje i... osiągnęli tylko samobuja.
Moim zdaniem w tym meczy będzie stać Kanarki na niespodziankę, jaka będzie wyeliminowanie Chelsea i jako kibic postawię na nich nieskromne pieniądze [na awans].