W ten weekend powraca do gry
Championship (w zeszły ruszyła League One, a w przyszły
Premier League). Angielska piłka charakteryzuje się intensywnością, jakiej nie może osiągnąć żaden inny kraj na świecie.
Championship z kilkoma kandydatami do awansu, wśród głównych faworytów S'ton, Ipswich, Birmingham, Sheffield United, Norwich, Coventry i Leicester.
Nowością w składzie jest Wrexham, które przeszło drogę z
National League do
Championship w krótkim czasie (bukmacherzy typują Walijczyków na środek tabeli). Birmingham to kolejny klub dysponujący dużymi zasobami finansowymi, który latem dokonał solidnych transferów pod kątem ponownego awansu. Ekipa z St Andrew's nie była na pierwszych stronach gazet tak często jak Wrexham, ale jest to drużyna dojrzała. I oczekuje się, że w tym sezonie będzie walczyć o czołowe miejsca w tabeli.
Nie ma zdecydowanego faworyta do awansu (jest kilka drużyn), co potwierdzają kursy. Ipswich jest obecnie największym faworytem, ale " The Tractor Boys" stracili aż dziesięciu graczy z zeszłorocznej
Premier League (jedynym mocnym nowym nabytkiem jest młody holenderski defensywny pomocnik Azor Matusiwa z Rennes).
Championship to nie zawsze piękna
piłka nożna (z długimi wrzutami z autu i strzałami z dystansu, które przelatują nad dachem trybun), ale gra do ostatnich sekund spotkania na pełnej szybkości i nieustępliwość jest tym, co fascynuje widzów.