Champion of Champions 2022 (31.10-6.11.2022)

[psotnick]

Champion of Champions 2022
31 października - 6 listopada 2022

​

Przed nami kolejna edycja turnieju Champion of Champions - jednego z bardziej prestiżowych turniejów nie-rankingowych. Założeniem tego turnieju jest idea by drabinkę tworzyli zwycięzcy turniejów w ostatnich 12 miesiącach, których w razie potrzeby uzupełniają gracze z najwyższym rankingiem. Tutaj więcej na temat reguł kwalifikacji do turnieju. Krótko mówiąc: rywalizować mają najlepsi z najlepszych, by wyłonić mistrza wśród mistrzów. Pula nagród jest adekwatna do prestiżu turnieju i wynosi £440,000 z czego zwycięzcy przypadnie aż £150,000, co czyni z Champion of Champions jedną z bardziej lukratywnych imprez snookerowych. Tegoroczna edycja - Champion of Champions 2021 - zostanie rozegrana w dniach 15-21 listopada w University of Bolton Stadium w angielskim Boltonie. Tytułu sprzed roku będzie bronić Judd Trump, który w poprzedniej edycji ograł w finale Johna Higginsa (10-4). Transmisja całego turnieju w TVP Sport i sport.tvp.pl, a także na platformie Viaplay.

Format turnieju jak na dzisiejsze standardy jest dość nietypowy. Drabinka składa się z 16 graczy, z których 8 jest rozstawionych. Gracze podzieleni są na 4 grupy i każda z nich rozgrywa swoje mecze w ciągu jednego dnia od wtorku do piątku. W popołudniowej sesji będą dwa mecze (gracz rozstawiony z nierozstawionym), a zwycięzcy spotkają się wieczorem w drugiej rundzie. Pierwszą rundę gramy do 4 wygranych frejmów (best-of-7), dwie następne do sześciu (best-of-11), a w finale triumfator będzie musiał uzbierać 10 partii (best-of-19). Wszelkie najważniejsze informacje można znaleźć na oficjalnej stronie turnieju. http://www.championofchampionssnooker.co.uk/

​

Drabinka turnieju
Livescore

Zarejestruj się w Betcris i odbierz do 1400 zł na start z naszym kodem: FORUMBUK
​

 

[Mitre]

Zwycięzca Grupy Nr 2

Typ: R. O'Sullivan
Kurs: 1.72 (ForBet)
Stawka: 5/10

[wynik:
O'Sullivan - Milkins 4:2
O'Sullivan - Xintong 6:1]

Do tego, by typ się powiódł, potrzeba trzech elementów: a) poważnego, zaangażowanego podejścia O'Sullivana do turnieju; b) pokonania w pierwszym spotkaniu Milkinsa; c) wygranej potem z Xintongiem (Chińczyk zmierzy się z zawodniczką z Tajlandii, więc zamelduje się w kolejnym etapie).

W tym sezonie Ronnie bez determinacji zaprezentował się w zawodach British Open i Irland Open, odpając albo w inauguracyjnym spotkaniu, albo w drugiej rundzie. Natomiast tam, gdzie przyszło mu wystąpić w gronie czołowych postaci, czyli w Honkongu, pokazał się świetnie, zgarniając laur. Liczę zatem na analogię - że skoro Champion of Champions ma polor i prestiż, Ronnie wykrzesa z siebie motywację. Sprzyjają temu też rywale: O'Sullivan ceni predyspozycje Milkinsa, bez wątpienia go nie zlekceważy, a Xintonga to już darzy, można powiedzieć, podziwem, także z nim zagra na maksa, mimo że Xintong szuka formy, nie prezentuje się póki co nawet na 50% możliwości. Z O'Sullivanem, jestem pewien, pokaże się z lepszej strony niż dotąd, momentum jednak nie jest jego sprzymierzeńcem.

 

[psotnick]

Mark Selby - Lee Walker
Handicap: Mark Selby -2.5 @ 1.58 4-0
Dokładny wynik końcowy: 4 – 0 @ 3.34
Betcris

Forma Selby’ego trochę nieokreślona, na pewno nie gra teraz swojego najlepszego snookera, czego najlepszym dowodem jest że w Champion of Champions dostał się z racji wysokiego rankingu, a nie wygranego turnieju w ostatnim roku. Wszyscy inni uczestnicy wygrali w ostatnich 12 miesiącach jakiś turniej, niektórzy nieco cyrkowe jak ShootOut czy mniej prestiżowe jak MŚ Kobiet czy MŚ Seniorów, ale wszyscy oprócz Mareczka mają jakiś tytuł w kieszeni. Mimo tego wiadomo przecież że nawet 60-70% formy Selbyego wystarczy z nawiązką na większość zawodowców, a już nie mówiąc o amatorach czy seniorach. I właśnie w pierwszym meczu trafił mu się mistrz świata seniorów Walijczyk Lee Walker, czyli rywal wygodny, chyba najłatwiejszy oprócz tajskiej mistrzyni. Walker ostatnio głównie działa jako trener snookerowy, a po godzinach sparingpartner Marka Williamsa (widziałem go na przebitkach tv z turnieju NIO jak wyciągał bile Williamsowi na rozgrzewce przed meczem). Kiedy jeszcze grał to stylowo był niewygodny dla ofensywnych graczy, ale nie dla Mareczka. Selby uwielbia taktyczne przepychanki, nawet jeśli już nie są grane w punkt. Zdziwię się mocno jeśli Walker będzie szalał i wbija długie jak dziki, od Selbyego tego nie spodziewam się fajerwerków, ale różnica poziomów nawet szukającego formy Selbyego, a weterana poza zawodowym tourem jest zbyt duża żeby tu była szansa nie tylko na niespodziankę, ale nawet na bliski wynik. Moim zdaniem warto nawet zaryzykować dobry kurs na 4-0 dla faworyta.

 

[Mitre]

Selby - Walker
(dzisiaj, godz. 14)

Typ: dokładny wynik - 4:1
Kurs: 2.55 (LV BET)
Stawka: 2/10

[wynik: 4:0]

Za opcję, że będzie więcej niż 4,5 frejma, rynek oferuje ok. 1.25.

Za wariant, że Walker ugra co najmniej jednego frejma, wycena wynosi ok. 1.30.

Opcja w postaci "Selby -2,5 frejma" oscyluje wokół kursu 1.55.

Jeśli więc decydować się, że Walijczyk jest w stanie wygrać jedną partię - i przyjąć zarazem założenie, że będzie to maksymalny pułap jego możliwości - warto sięgnąć po opcję dokładnego wyniku: 4:1.

Albowiem: 1) Selby nie znajduje się w dobrej formie; 2) w ciągu ostatnich 12 spotkań (wszystkich w tym sezonie, nie licząc CLS) tracił co najmniej frejma; 3) Walker to typ systematycznego, mozolnego zawodnika - jeśli otrzyma szansę, a przy obecnej dyspozycji Selby'ego to możliwe, jest w stanie dociułać układ; treningi z Markiem Williamsem to też wartość dodana, i zakładam, że przed CoC nie zasypiał gruszek w popiele, chcąc tu przyjechać nie tylko po czek.

 

[Shl00]

Selby vs Higgins
Typ 2
Kurs 2.09 fortuna

Nie faworyzował bym tutaj Mareczka. Obaj nie są w najwyższej dyspozycji, ale dla mnie osobiście Szkot wydaje się bardziej solidny. Może nie błysną w Irlandii, ale wiemy jak Ci najwięksi podchodzą do mniejszych turniejów. Z kolei w Hong Kongu to Szkot zagrał fajny mecz z Fu, który notabene przejechał się w pierwszej rundzie właśnie po Angliku. Wczesniej John rozłożył Trumpa... oglądałem kilka meczów Selby'ego w Irlandii i mega ciężko mu szło. W przeciągu kilku dni nie odbuduje drastycznie formy. Zaryzykuje i postawie na Szkota.

 

[psotnick]

Zaproponowane do wyróźnienia:
+1

Mark Allen - Joe Perry
Zwycięzca meczu: Mark Allen @ 1.40 4-2
Handicap: Mark Allen -1.5 @ 1.86
Handicap: Mark Allen -2.5 @ 2.92
Dokładny wynik końcowy: 4 – 0 @ 6.20
Betcris

Nie wiem skąd takie wysokie kursy na Allena, bo takie się wydają w tym zestawieniu. Irlandczyk z Północy to najlepszy snookerzysta ostatnich tygodni. Przypomnijmy: Allen jest świeżo po wygraniu swojego domowego turnieju Northern Ireland Open (a właściwie to obronie tytułu sprzed roku) i dokonał tego w świetnym stylu. Po kiepskim początku finału z Yuelongiem (1-4) potem zaczął grał i nie mógł przestać, wygrał 8 frejmów z rzędu odwracając cały finał z 1-4 na 9-4. A przecież 2 tygodnie wcześniej dotarł do finału British Open, więc forma wysoka i przede wszystkim stabilna. A Perry? Znalazł się w Champion of Champions po wygraniu w marcu Welsh Open, problem w tym że aktualna forma nijak się ma do tej kiedy wygrywał. Ostatnie 2 mecze to wysokie porażki z nie najwyżej notowanymi rywalami 0-4 z Wellsem i 1-4 z Cao, więc trudno mi sobie wyobrazić żeby mógł z taką gra zagrozić rozpędzonemu Allenowi. Bardziej prawdopodobny scenariusz to bezproblemowa wygrana faworyta i to raczej szybciej niż później.

 

[psotnick]

Zhao Xintong - Nutcharut Wongharuthai
Handicap: Zhao Xintong -3.5 @ 1.96
Betcris

Kolejne w ostatnich tygodniach zestawienie damsko-męskie w snookerowym świecie. Po raz kolejny już do Champion of Champions zakawalifikowano również mistrzynie świata kobiet, w tym roku jest nią Tajska zawodniczka Nutcharut Wongharuthai. Popularna Mink zdążyła już się trochę porozpychać w tym sezonie w kwalifikacjach do różnych turniejów, generalnie nie przegrywa do zera z mężczyznami (1-5 z Mannem, 2-4 a potem 3-4 z Zifanem, 0-4 z Xiao), a raz nawet udało jej się ograć wspomnianego Manna (4-2) w kwalach do Norther Ireland Open. Jak widać z dołami rankingu potrafi nawiązać skuteczną walkę, gorzej jak przyjdzie grać z kimś zbliżonym do czołówki. Xintong to obecnie ścisła światowa czołówka: w ubiegłych 12 miesiącach w wielkim stylu wygrał UK Championship a zaraz potem German Masters (w finale ograł Yuelonga 9-0!) i nawet jeśli ostatnio forma nie jest już taka błyskotliwa to i tak różnica poziomów jest zbyt duża by odrzucić tutaj opcję na wygraną Chińczyka do zera. Głównie przez to że Tajka bardzo mało partii wygrywa jednym podejściem, dużo tam niedokończonych podejść itd. tak się gra w kobiecym snookerze. No więc dla takiego speca od wbijania jak Xintong tyle szans na punktowanie to będzie jak dla dziecka wizyta w sklepie z zabawkami. Myślę, że jeśli 1-2 pójdą na korzyść Chińczyka to później już będzie gładko.

 

[psotnick]

Ronnie O'Sullivan - Robert Milkins
Handicap: Ronnie O'Sullivan -1.5 @ 1.43
Handicap: Ronnie O'Sullivan -2.5 @ 2.08
Dokładny wynik końcowy: 4 – 0 @ 4.70
Betcris

Generalnie O'Sullivan z większością zawodników spoza ścisłej czołówki ma bardzo dodatnie bilanse bezpośrednich meczów, ale chyba trudno o większą dominację niż w bezpośrednich pojedynkach z Milkinsem. Patrząc tylko na ostatnie 9 lat (a wcześniej nie było lepiej) bilans Milkmana z Ronniem to 0/7 i zawszy były to konkretne demolki. Dość powiedzieć, że w sumie w tych 7 przegranych meczach Milkins ugrał 3 frejmy! Szczerze mówiąc bardzo mnie zdziwił ten bilans bo można by pomyśleć, że takiemu luzakowi jak Milkins powinno się grać dobrze z O’Sullivanem. Zwykle w ostatnich latach o meczach O’Sullivana mówi się że wszystko zależy jak Ronnie podejdzie to meczu, to tutaj chyba jest odwrotnie i wszystko zależy od Milkinsa, czy zostawi za sobą ten bilans i skupi się na grze. Warto też dodać skąd się tu w ogółe Milkins wziął: otóż wygrał Gibraltar Open czyli turniej mało poważany, zwykle w słabej obsadzie, choć w finale ograł Wilsona i w swojej pierwszej bytnośći w finale turnieju wygrał swój pierwszy turniej po 27 latach kariery! Świetny wynik, gratulacje, problem w tym że to było w marcu i teraz już Milkins tak kwitnąco nie wygląda. To kiepska wiadomość przed meczem ze swoim snookerowym nemezis.

 

[Mitre]

Na dziś podtrzymuję główny swój typ z pierwszego postu w temacie - że Ronnie wygra grupę. Dodatkowo wyniuchałem jednak bardzo nęcącą opcję na spotkanie Xintonga z panną.

Xintong - Wongharuthai
(dzisiaj, godz. 16)

Typ: w pierwszym frejmie padnie brejk +100
Kurs: 5.50 (PZ BUK)
Stawka: 2/10

Typ: padnie brejk maksymalny
Kurs: 26 (Unibet)
Stawka: 0,5/10

Xintong powinien się tu pobawić, rozruszać przed wieczornym starciem z Ronim. Setki go lubią, on lubi setki - łaj nie miałaby paść już w inicjującym podejściu? Gra warta świeczki po takim kursie. A może chłopak dodatkowo trzaśnie, zdaje się, pierwszego maxa w swej karierze w oficjalnych zawodach? Rywalka powinna pozostawić dogodny ku temu układ, reszta w rękach Zhao.

 

[act]

W uni 1,72 na 1 setkę w meczu, można dodać to samo z pierwszego meczu po 1,61

 

[louisarmstrong]

Ronnie O'Sullivan - Robert Milkins
Psotnik typuje 4:0 dla Rakiety to ja spróbuję
Ronnie breack 50+ w każdym z dwóch pierwszych frejmow
Kurs 3.6 williamhill

 

[Mitre]

Obserwacja bieżącą: jestem w szoku, widząc, co prezentuje Xintong - chłopak wygląda jak zawodnik gdzieś ze 110 miejsca w rankingu. Gra t r a g i c z n i e, jest skrajnie rozregulowany. Boleję, bo to od lat już paru mój ulubiony zawodnik w stawce, śledziłem uważnie jego rozwój i wiedziałem, że w końcu odpali; ale to, co dziś prezentuje - aż się wierzyć nie chce. Jego ostatnie wyniki wskazywały, że ma sporą obniżkę formy, niemniej to, co teraz widać na stole telewizyjnym, wprawia w konsternację.

 

[act]

W uni 1,72 na 1 setkę w meczu, można dodać to samo z pierwszego meczu po 1,61

Siedzi, do wyłapania też były fajne kursy na max breaki, np 5,5 na 130,5 (u Osy siadło fuksem).
Na wieczorny mecz do pogrania overy setek i max breaków. Ciekawe jakie linie i kursy uni wystawi

 

[CoelPablo]

Obserwacja bieżącą: jestem w szoku, widząc, co prezentuje Xintong - chłopak wygląda jak zawodnik gdzieś ze 110 miejsca w rankingu. Gra t r a g i c z n i e, jest skrajnie rozregulowany. Boleję, bo to od lat już paru mój ulubiony zawodnik w stawce, śledziłem uważnie jego rozwój i wiedziałem, że w końcu odpali; ale to, co dziś prezentuje - aż się wierzyć nie chce. Jego ostatnie wyniki wskazywały, że ma sporą obniżkę formy, niemniej to, co teraz widać na stole telewizyjnym, wprawia w konsternację.

Dzban oddał właśnie 5 frejma

 

[Wieczorek85]

Tak na szybko bo w trasie jestem. Dzisiejsze spotkanie zapowiada się mega smakowicie, wygląda na to że Trump wrócił do formy a i Selby po lekkiej obniżce też już na właściwych torach. Zastanawiałem się co tu ruszyć i w oczy wpadł mi w unibecie over 6,5 brejkow 50+ @1.85.

Trump w tym tygodniu w 10 wygranych partiach aż 9 razy 50+

Selby 7/10

Średnio w 80 procentach partii przez nich wygranych pada taki brejk. Więc wydaje się że całkiem prawdopodobne że nawet w 9 rozgrywkach dadzą tutaj radę to pokryć.

W poprzedniej rundzie w meczu Trump Allen mimo wyniku 6-1 aż 8 razy 50+

 

[Shl00]

Trump vs Selby
Typ -1.5 Trump
Kurs 1.95 fortuna

Trump chyba faktycznie wrocil do fajnej formy. Bardzo pewna gra i co ważne w większości podejść wbija jako pierwszy nie czekając co zrobi rywal. Później spokojne budowanie brejka. Wspominam o tym dlatego, że Selby owszem ograł w niezłym stylu Higginsa ale tam Szkot wystawiał łatwe układy. Mark musiał je po prostu ściągnąć. Wydaje mi się że z Trumpem będzie dużo trudniej uzyskać łatwy stół.

 

[Shl00]

Zhengyi vs O'Sullivan
Typ over 8.5
Kurs 1.83 fortuna

Liczba breaków 100 punktowych
Typ powyżej 2.5
Kurs 2.76 fortuna

Mamy powtórkę z Mastersa. Tam przypomnę doszło do wielkiej niespodzianki, kiedy to młodziutki Chińczyk ograł Roniego. Dzisiaj można myśleć że Anglik będzie chciał się za wszelką cenę zrewanżować i podejdzie mocno skoncentrowany do rywalizji. Ale czy na pewno tak będzie? Znamy Roniego i jego nastroje... pewnie weźmie ten mecz bo w finale czeka już Trump... byłaby piękna walka i powtórka z Mistrzostw Świata. Niemniej nie uważam że Chińczyk da się ograć tutaj bardzo wyraźnie. Wręcz odwrotnie. Spodziewam się wyrównanego neczu. Mlody pokazał już pazur przeciwko Robertsonowi i będącemu w świetnej formie Day'owi. Wbijał płynnie i wysoko. Z kolei Ronii... niby gra, ale tak naprawdę nikt poważnie go tutaj nie przetestował. Milkins od dawna to mocny średniak z wahaniami jeszcze większymi niż Ronii. Potem xintong który jest kompletnie w wakacyjnej dyspozycji. Drugi mój tym w kierunku setek. Obaj graja bardzo ofensywnie i płynnie. Jak się dorwał do stołu to przy nim zostają. 3 setki to wcale nie kosmiczny wynik w rywalizacji tak grających zawodników.

 

[Shl00]

Trump vs O'Sullivan
Typ over 16.5
Kurs 1.70 fortuna


Fajny mecz nam się szykuje. Rewanz za mistrzostwa świata. Obaj w przyzwoitej formie więc spodziewam się dłuższego meczu. Nic więcej nie pisze bo prochu w tej analizie nie wymyślę