vs
Już dzisiaj na stadionie Turf Moor miejscowy Burnley będzie podejmował Kanonierów. Faworytami bukmacherów są właśnie goście, ale gospodarze udowodnili, że są w stanie sprawić niemałą niespodziankę. Niewątpliwie pewne jest, to że francuski trener Arsenalu da pograć swoim młodym zawodnikom, wśród których najstarszym będzie
Łukasz Fabiański. Goście swoje ostatnie mecze w Carling Cup wysoko wygrywali, bowiem pokonali Sheffield United aż 6-0 i Wigan Athletic 3-0. Jak widać, polski bramkarz nie puścił w żadnym meczu bramki. Jak sam Wenger przyznaje postacią wybijającą się od reszty jest 16-letni
Jack Wilshere, który wiele pokazał w poprzednich meczach. Napewno nie zobaczymy dzisiaj na boisku
Johana Djourou, który nabawił się kontuzji w poprzednim meczu z Chelsea. Zastąpi go
Mikael Silvestre. Obie ekipy stosunkowo niedawno się spotkał, bo w styczniu tego roku, kiedy to The Gunners wygrali 2 : 0. Jeśli chodzi o historię spotkań, to jest ona oczywiście po stronie Arsenalu. Burnley nie wygrało ze swoim dzisiejszym rywalem od roku 1974. Gospodarze w ostatnim meczu pokonali 3 : 0 zespół Derby i są obecnie na wysokiej czwartej pozycji w tabeli. Dwie brami w tym meczu strzelił
Chris Eagles, którego dzisiaj będzie musiała się obawiać defensywa Kanonierów. Dużo zamieszania może dzisiaj wprowadzić również dwójka napastników
Paterson oraz
Blake. Uważam, że obie ekipy sobie dzisiaj postrzelają, gospodarze napewno będą chcieli się pokazać w tym spotkaniu, a i od wspaniałej młodzieży należy spodziewać się niezłej gry, bo każdy dzisiaj będzie chciał się pokazać. Stawiam na over 2.5 goli w tym spotkaniu.
Przedstawię prawdopodobne składy obu ekip :
Arsenal: Fabiański, Gibbs, Song, Silvestre, Hoyte, Merida, Randall, Ramsey, Wilshere, Vela, Simpson
Burnley: Jensen, Calrisle, Duff, Caldwell, Jordan, Eagles, McCann, McDonald, Elliott, Paterson, Blake
Typ :
Over 2.5