Bulgarian Open 2014 - ET 3 (1-5.10.2014)

[psotnick]

Bulgarian Open 2014
ET 3 (1-5 października 2014)

To już trzecia edycja Bulgarian Open i jak do tej pory to w Sofii rządzi John Higgins. Utytułowany Szkot broni tytułu sprzed roku, a rok wcześniej był w finale. W tym roku Bulgarian Open jest trzecim z kolei turniejem z cyklu European Tour z typowym dla tych rozgrywek formatem, włącznie z pulą nagród wynoszącą €125,000, z czego €25,000 zarezerwowano dla zwycięzcy. Turniej będzie rozegrany w dniach 1-5 października 2014 w Universiada Hall w Sofii. Pierwsze dwa dni przeznaczone są na kwalifikacje dla amatorów, zaś główny turniej tradycyjnie zaczyna się w piątek i kończy w niedzielę. Z ciekawostek turniejowych, to właśnie w Bułgarii był pierwotnie planowany powrót Alistera Cartera po kuracji antyrakowej, ale niestety Anglik musiał to odłożyć z powodu bólu ramienia, który był skutkiem ubocznym jednej z kuracji).
Format
Drabinka
Livescore
W bet365 już pojawiła się oferta na pierwszą rundę, pewnie niedługo dołączą również inne buki, więc powoli można się już przymierzać do swoich typów.

Zapraszam do dyskusji ​

 

[jago1991]

Na pierwszy dzień zmagań polecam wg mnie najbezpieczniejsze mecze. W miarę poszerzenia oferty dodam info.

Mark Selby - Barry Pinches 1 1.11
Stefan Maguire - Dave Harold 1 1.22
Fergal O'Brien - Ahmed Saif 1 1.14
Shaun Murphy - Joel Walker 1 1.30
@ 2
Totalni faworyci, każdy z nich w dobrej dyspozycji, a na przeciw mają totalnych amatorów, może z wyjątkiem Walkera, który potrafi nieźle zagrać. Saif to chyba najgorszy zawodnik w całym tourze. Selby razem z Magiem oraz Shaunem przewyższają swoimi umiejętnościami przeciwników, więc jak bet365 puści handi, można spróbować trochę odważniej na nich grać.

Drugi kuponik:
Robbie Williams - Hammad Miah 1 1.36
David Gilbert - Michael Mann 1 1.28
Dominic Dale - Vinnie Calabrese 1 1.30
Ako: 2.26
Miah jedna wygrana w tym sezonie i to z Leslie'm, mówi samo za siebie, więc średniak Williams nie powinien mieć żadnych kłopotów z nim. Dale sporo wygranych w tym sezonie a co za tym idzie forma nie najgorsza, za to Calabrese dołuje już od zeszłego sezonu, kiedy miał kilka przebłysków. Mann ograł tylko Linesa, co świadczy o tym, że nie powala umiejętnościami,a dotychczasowa dyspozycja Gilberta daje poczucie, że powinien odprawić Manna w szybkim tempie, bo z zawodnikami jego pokroju David umie sobie spokojnie radzić.
Wszystko z Bet365

 

[h3sus]

Co do większości typów nie mam zastrzeżeń bo jeżeli im się będzie chciało to powinni dogów pyknąć bez większych problemów ale jednak przestrzegałbym przed graniem Selbiego szczególnie po kursie 1,11 pamiętając co zrobił na kwalifikacjach do WSIC gdzie prowadząc 4:0 dał radę przegrać mecz 4:6. Oczywiście jeżeli będzie chciał to powinien do w miarę gładko wygrać no ale właśnie czy będzie chciał oto jest pytanie.

 

[psotnick]

Powrót do cyklu PTC, więc wskazane racjonalne stawkowanie, bo ten format rozgrywek już z samej swojej istoty jest nieco bardziej wrażliwy na niespodzianki.
S.Maguire vs D.Harold
Typ: Maguire, Stephen @ 1.222 zwrot Maguire w/o
F.O'Brien vs A.Saif
Typ: O'Brien, Fergal @ 1.143 4-2
A.McGill vs L.Walker
Typ: McGill, Anthony @ 1.285 4-2
S.Bingham vs D.Grace
Typ: Bingham, Stuart @ 1.181 3-4 żal.pl
AKO: 1.74
Marathon
Powyżej 4 typy, które wydają mi się najpewniejsze z pierwszej rundy. Nie chce mi się strzępić klawiatury na sążniste elaboraty, tym bardziej, że już na pierwszy rzut oka widać, że te duety są zupełnie nie sparowane i niespodzianką będzie już w miare wyrównany mecz. Cała czwórka faworytów ostatnio w dobrej formie, na koncie wygrane turnieje (Bingham, Maguire), albo dobre występy (O’Brien, McGill), a za rywali jednych ze słabszych graczy w stawce (Walker, Saif), albo weteranów bez formy (Harold, Grace). Nawet na tak krótkim dystansie wygrane nie powinny być zagrożone, bo siła faworytów w grze punktowej jest po prostu zbyt duża.
Cahill James - Hull Robin
Typ: Cahill James (+1.5) @ 1.57 zwrot Cahill w/o
Chyba lekka przesada z tym faworyzowaniem Hulla, który w nowym sezonie jakoś nie może odnaleźć formy z poprzedniego i z dobrze usposobionym ostatnio Cahillem wcale nie musi być faworytem. Młody Anglik w tym sezonie dobra forma, na koncie kilka cennych skalpów (Higgins, Gould), niedawno w dobrym stylu powalczył z O’Sullivanem (3-6) w kwalach IC. Formy w żadnym razie nie musi się wstydzić, nie musi się bać również Hulla, tym bardziej, że już go ograł w tym sezonie. Dodatni handicap może nawet nie będzie potrzebny.
Murphy Shaun - Walker Joel
Typ: Total Over(5.5) @ 1.67 4-1
Jakoś nie pasuje mi tu pogrom, takie turnieje z krótkimi meczami mają to do siebie, że dogi mają zdecydowanie większe szanse. Murphy oczywiście najwyższa półka rankingu, ale trudno powiedzieć, żeby był obecnie w swojej najwyższej formie, przydarzyło się kilka niespodziewanych porażek. Walker to jeden z lepszych angielskich prospektów, namaszczony przez samego Ronniego i powoli zaczyna pokazywać swoje nieprzeciętne możliwości. Niezły flow w budowaniu brejka, pasujący do tego sportu temperament, a ostatnio spory zastrzyk pewności siebie po ograniu Doherty’ego (6-4) w kwalach IC. Murphy oczywiście faworytem, ale nie wygrana nie musi mu przyjść łatwo i szybko, 2 frejmy są jak najbardziej w zasięgu Walkera.
Betcity

 

[kain.]

A ja tym razem podejdę do typowania zupełnie inaczej jak zwykle, bo jeśli pojawiają się takie niespodzianki jak przegrana Selby'ego ze stanu 4:0 na 4:6 z tak mimo wszystko słabym graczem to warto chyba poświęcić choć jeden turniej i tym bardziej w krótkim formacie na granie na dogów lub na faworytów ale po dobrych kursach.
Tony Drago - Stuart Carrington
Stuart Carrington @ 1.57
Carrington z czasem czyni coraz większy progres i wygląda coraz lepiej. Według mnie na tyle dobrze, że powinien pokonać Drago, który raczej już zbyt wiele do powiedzenia w świecie snookerowym nie ma. Oczywiście Stuart to też żaden wymiatacz ale coraz solidniejszy grajek, który powinien łyknąć zmierzającego do obchodzenia 50 urodzin Drago.
Un-Nooh Thepchaiya - Maflin Kurt
Un-Nooh Thepchaiya @ 2.10
Doświadczenie mówi mi, że nigdy nie warto grać Maflina w turnieju granym do czterech wygranych frejmów, ponieważ jest to grajek, który nie raz nie dwa takie turnieje zwyczajnie odpuszczał. Dodatkowy aspekt jest taki, że radzi sobie na razie słabo, na pewno słabiej od Un-Nooha, który w tym sezonie radzi sobie dość solidnie. Kurs według mnie powinien wyglądać bardziej na 50/50 i tutaj warto pobrać Un-Nooha. Obydwoje potrafią wbić naprawdę dużego breaka i ja widzę tutaj lepszą formę w wykonaniu Tapczana dlatego myślę, że warto go spróbować znając naturę Maflina.
Robertson Jimmy - Davies Alex
Robertson Jimmy @ 1.57
Dlaczego wart ograć na Jimmego? Bo w tym sezonie gra naprawdę bardzo dobrze i przegrywa tylko i wyłącznie z naprawdę bardzo dobrymi zawodnikami. Przegrane w tym sezonie z Maguirem, Robertsonem, Selbym, Wenbo i na samym początku sezonu z Gracem. Wygrywał z takimi graczami jak Xiao Guadong, a w ostatnim meczu rozgromił Miaha 6:0. Gracz preferujący ofensywny styl i wbijanie dużych breaków. Na przeciwko Davies, który w tym sezonie gra po prostu przeciętnie. Przegrane z Pinchesem, Joycem, Gloverem, Wenbo, Walkerem, Jimmym Whitem. Jako taką formę zaprezentował tylko w kwalifikacjach do Shanghai Masters gdzie odpadł w 4 rundzie kwalifikacji z Wenbo. Jeśli forma zostanie zachowana to według mnie Jimmy powinien wyjść z tego pojedynku zwycięstwo. Dobra forma, fajny kurs, czego chcieć więcej.

 

[kubarks]

Bulgarian Open, czyli turniej idealnie pasujący do mojej taktyki grania sesjami.
8:30 Robbie Williams v Hammad Miah @ 1.36 4:3
10:00 Stephen Maguire v Dave Harold @ 1.22 w/o
10:00 Fergal O'Brien v Ahmed Saif @ 1.14 4:2
@ 1.90 Bet365
@ 1.55 Bet365
Według mnie tripel z grupy tych "pewniejszych", choć co pokazał poprzedni turniej kwalifikacyjny takie stwierdzenie raczej nie powinno mieć miejsce w tej dyscyplinie.
Wybrałem takie mecze, a nie inne. Mógłbym dogrywać, dobijać itp. ale nie chce. Kwalifikacje dały mi dużo do myślenia i mam nadzieję, że podobnych błędów już nie popełnie.
Tyle tytułem wstępu, teraz kilka zdań o tych meczach.
Robbie jest dla mnie jednym z perspektywicznych średniaków w tourze. Stwierdzenie odważne, ale mam nadzieję że potwierdzi to w meczu z kierowcą. Miah gra piach, że oczy bolą. Ostatnio z Jimmym Robertsonem nie ugrał partii w dystansie BO11. Kurs przesadzony, liczę na szybkie spadki na Williamsa.
Mistrz na 6Red kontra stary tetryk Harold. Szkot w dobrej formie wyjechał z Tajlandii, ale do Chin chciał chyba puścić Liu Chuanga. Dopiero w 10 partii Stephen przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
A co tam DAve pogrywał w ostatnim czasie :?: Porażki z młodym Oliverem Linesem, Oliverem Brown'em. Walkower z Jakiem Jonsem, 2 partie z Hallworthem i 1:4 z James Cahillem. No niestety, wygrana partia będzie sukcesem 48-letniego weterana snookerowych stołów.
Czy dożyje czasów, kiedy Saif ogarnie mecz w gronie profesjonalistów :?: Żarty żartami, ale Katarczyk jest typowym statystom w jego meczach. Fergal, solidny zawodnik, w zeszłym sezonie m.in finał w naszym turnieju w Gdyni. Wg mnie do gry nawet handicap (przypuszczam, że 2,5 linia będzie)
Po spojrzeniu na listę pierwszej rundy piątkowej doszedłem do wniosku że zostanę przy tych trzech spotkaniach. Pozostałe mecze będę grał, ale raczej w DnTB trzeba byłoby czaić się na typy.

 

[ryba_gangsta12]

Dawno nie podawałem typów na snookera. Ale to nie znaczy, że nie grałem i jestem poza nim

Fergal O'Brein - Ahmed Saif Fergal O'Brien -2,5 [1,833] 4:2 Marathonbet
Fergal dołączył do poziomu Ahmeda i męczy bułe...​

Na początek typ który nie powinien nikogo dziwić. Same granie czystej 1 jedynki to "pewniak" i zagram go w triplu ale najpierw te handi. Ahmed to totalny leszcz i wszyscy to wiedzą. To ile ugrywa w meczu zależy przede wszystkim do jego przeciwnika. A na przeciw stanie solidny i mega doświadczony Fergal. Irlandczyk nie powinien bawić się z Saifem bo i po co? Przecież potem znowu mecz więc szkoda czasu i sił na zabawę z kimś takim. Fergal w miarę dobre wyniki w tym sezonie, jest solidny i potrafi budować dobre breaki a co najlepsze do tego typu to fakt, że mało zostawia i jest zdyscyplinowany taktycznie. Szybkie 4:0 ewentualnie 4:1. Dlatego zagram, też drobniej:
Fergal O'Brien wygra 4:0 [3,25] Marathonbet

Robbie Williams[1,363] + Anthony McGill[1,285] + Fergal O'Brien[1,143] = 2,004 Marathonbet​

Dobry mocny tripel na jutro. Robbie zagra z Miah'em który jest słaby i potrafi wygrać ledwie 2 mecze na 15... Porażki dość wyraźne. Williams to średniak który raczej nie ma problemu z ogrywaniem tak nisko rozstawionych przeciwników.
McGill to niedoceniany gość. Wbijać potrafi aż miło, wygrywać również. Jak gra mu siedzi jest zagrożeniem praktycznie dla każdego a tu na przeciw stanie Lee Walker... Walker nie potrafi ogrywać bardzo mocnych przeciwników a takim jest Antek który w tym sezonie przegrywa praktycznie tylko z czołówką.
No i wcześniej typowany już O'Brien, więc nie ma co pisać.
Ogólnie. Uwielbiam w tych turniejach grać na takich graczy. Nie są słaby ale nie ugrywają bardzo dobrych wyników w większych imprezach. Właśnie te turnieje to jest dla nich szansa abyś zajść dalej i trochę zarobić. Motywacji im nie brakuje. To nie to co Ronnie, Selby czy Allen i Trump którzy na takich imprezach lubią wtopić a kurs około 1,10.

 

[grycu]

Jak Jones - Alfie Burden
Jak Jones (+1.5) @ 1.90
Jak zobaczyłem ten kurs to sobie pomyślałem, że to spora przesada. Zerknąłem na wyniki obu panów w tym sezonie i co tu widzimy: Jones, który przez cały ubiegłoroczny sezon nie wygrał nawet jednego meczu wydawać by się mógł największym ogórkiem z ogórów. Jednak jak spojrzymy na wyniki Walijczyka w tym sezonie to widać, że robi on spore postępy, zaczyna wygrywać mecze i może z niego jeszcze coś być. Bilans Jaka to 4-4, a w tym jedno zwycięstwo z... Neilem Robertsonem (!), a to pokazuje, że walijski snookerzysta jednak coś potrafi. Więc jak widać Jak Jones ma przebłyski naprawdę dobrej gry. Natomiast jego przeciwnik Burden to standardowy przeciętniak, który raczej nic wielkiego w snookerze (na poziomie profesjonalnym) nie ugra. Ostatnia forma Anglika jest katastrofalna. Bilans meczowy 6 porażek i zaledwie jedno zwycięstwo z beznadziejnym Lemonsem. Forma więc na korzyść Walijczyka. Co poza doświadczeniem przemawia tutaj za Burdenem ? Absolutnie nic, dlatego spróbuję zagrać na doga w tej parze.
Do tego gram następujący zestaw na faworytów: Mark Selby @ 1.15, Fergal O'Brien @1.14 , Anthony McGill @ 1.28
@ 1.69
Wszystkie mecze tutaj już się pojawiały więc nie będę się silił na kolejne analizy, bo zresztą za bardzo nie ma czego tutaj analizować. Cała trójka jest znacznie lepsza od swoich przeciwników i nie powinna mieć absolutnie żadnych problemów ze zwycięstwem nawet biorąc pod uwagę krótki dystans meczowy i mniej ważny turniej. Selby ostatnio mega wtopa z Linesem z 4-0 na 4-6, ale bez przesady - dwa razy coś takiego się nie wydarzy, bo byłaby to mega sensacja i rzecz dziwna.
Zastanawiam się jeszcze nad dorzucaniem do tej trójki Joyce'a @ 1.14 . Anglik jest mniej pewnym graczem od wspomnianego tripla i czasami ma głupie wpadki, ale przeciwnikiem jest beznadziejny Ryan Clark, który przegrywa dosłownie wszystko co się da i nie sądzę, by coś się cudownie w jego grze odmieniło.
Thepchaiya Un Nooh - Kurt Maflin
Thepchaiya Un Nooh (+1.5) @ 1.61
Typ polecał kain i ja się z nim zgadzam. Un Nooh to młody, utalentowany Taj. Potrafi solidnie brejkować. Dobra forma i bilans 12-6 więc nie ma się do czego przyczepić. Dodatkowy argument żeby spróbować tutaj gry na Un Nooha jest słaba ostatnio dyspozycja Maflina. Norweg jak to ma w zwyczaju potrafi oczywiście z niczego zrobić 80+ w jednym frejmie, ale takich brejków jest w jego wykonaniu ostatnio bardzo mało. Zwycięstwa praktycznie tylko z ogórkami, dużo porażek z graczami porównywalnymi do Un Nooha w tym ostatnio dwie wtopy do 0 z Li Hangiem i Higginsonem. Widać, że Kurt jeszcze nie wjechał na najwyższe obroty i w tym sezonie póki co się po prostu ze swoją grą męczy.
Mike Dunn - Tom Ford
Mike Dunn (+1.5) @ 1.61
Ford nadal jest beznadziejny. Ostatnio trochę o nim pisałem w kontekście meczu z Swailem w kwalifikacjach do IC. Praktycznie same porażki Anglika, który zaczyna podążać szlakiem utartym przez Jamiego Cope'a i od dwóch sezonów gra absolutne dno. Aż dziw, że wciąż utrzymuje się w TOP 32 rankingu, ale długo to raczej nie potrwa jeśli Anglik nie poprawi znacząco swojej gry na co się obecnie nie zanosi. Dunn pomimo, że nie jest nikim szczególnym to prezentuje się dużo lepiej. Więcej zwycięstw niż porażek i póki co przegrywa z naprawdę mocnymi zawodnikami (Selby, Gould x2), a przeciętniaków ogrywa. Nie jest więc najgorzej, a na pewno Dunn z formą wygląda lepiej niż Ford. To jednak krótkie mecze więc całkiem możliwy jest tutaj wynik 4-3 więc dodaję jeden frejm handi. Jeżeli Marathon wystawi overy to pewnie też zagram.
Mark King - Alex Borg
Alex Borg (+1.5) @ 1.95
Słaby King kontra słaby Borg. Jednak mimo wszystko takie faworyzowanie w tej parze Kinga jest dla mnie dziwne, bo Król od dawna gra fatalnie, a ostatnio zaliczył tragiczną wtopę z Suretym. Borg też słaby sezon, ale to niewygodny przeciwnik o czym przekonał się ostatnio choćby Robertson, który okrutnie męczył się z Maltańczykiem i ledwo ledwo wygrał 6-5. Borg tutaj spokojnie swoim taktycznym snookerem może doprowadzić do wyrównanego spotkania z chwiejnym jak osika Kingiem i wcale nie będę zaskoczony jak wygra.
Marathonbet

 

[assitalia]

Harold, Drago, Burnett i Hull dołączyli do Cartera i Mifsuda i do Sofii nie pojechali. Będziecie mieli zwroty.

 

[psotnick]

M.Selt vs S.Harvey
Typ: Selt, Matthew (-2.5) @ 1.952 4-2 gamoń, powinno być do zera, a tu jakieś zabawy..

K.Wilson vs J.Boileau
Typ: Wilson, Kyren (-2.5) @ 1.833 4-1
Drabinka została uzupełniona o amatorów, którym najlepiej poszło w kwalifikacjach i właśnie Harvey z Boileau są tymi szczęśliwcami. Pewnie już są uradowani, bo to dla nich jeden lepszych wyników nie tylko w tym sezonie ale i karierze. Obawiam się, że na razie tyle będzie im musiało wystarczyć, bo w turnieju głównym trafili nie najlepiej, Selt z Wilsonem to bardzo solidni średniacy z szerokiego zaplecza top16, z niemałym doświadczeniem (zwłaszcza Selt), ale przede wszystkim z naturalną łatwością w budowaniu brejków i tu będzie chyba największa różnica w stosunku do amatorów. Forma obu Anglików co najmniej przyzwoita, tydzień temu zapewnili sobie bilety na International Championship łatwo ogrywając słabeuszy i jutro nie powinno być inaczej.
Dodatkowo na szybko 2 typy, które wydają się solidne.
F.Patrick vs A.Taubman
Typ: Patrick, Fr aser @ 1.571 4-0

L.Highfield vs A.Duffy
Typ: Highfield, Liam @ 1.666 4-1 Taubman to kolejny kwalifikant, a trzeba przyznać, że w Sofii kwalifikacje były wyjątkowo łatwe, raz, że reprezentanci Bałkanów prezentują żenujący poziom, dwa - niewielka konkurencja, bo frekwencja w Bułgarii pozostawia sporo do życzenia. Patrick zdecydowanie większe doświadczenie na tym poziomie, z Taubmanem ma dobre wspomnienia i to może być dobra okazja dla Szkota na odbicie po demolce jaką mu sprawił O'Brien (0-6) w kwalach IC. Z kolei Highfield ostatnio znacząco wyższa forma od Duffy'ego, w dobrym stylu ograł Hamiltona (6-3) bukując sobie bilet do Chengdu, jeśli powtórzy taką formę, to o zwycięstwo może być spokojny, bo umiejętności i potencjał ma sporo większe od rywala.
Marathon

 

[ryba_gangsta12]

Graeme Dott - Brandon Sargeant Graeme Dott -2,5 [1,78] 4:2 marathonbet​

Lubię grać na Dotta i nie będe tego ukrywał. Ale to dlatego, że ze słabiakami jest solidny i raczej nie męczy buły. W pierwszych rundach PTC zazwyczaj bez problemu pokonuje swoich niżej notowanych przeciwników a tu na przeciw stanie właśnie Sargeant który jest amatorem. W tym sezonie anglik wiele nie grał, 2 razy w kwalach odpadał Yu Delu i Walkerem. Teraz przebił się przez kwale na amatorów i zagra z byłym mistrzem świata. Szkot nie będzie miał problemu z wygraniem tego meczu a przypuszczam, że nawet nie będzie jakoś ciężko aby pokryć te handi. Dziś takie zawiodło w meczu O'Brien'a ale jestem przekonay, że Dott nie będzie męczył buły i szybko i gładko wygra ten mecz.

Gerard Greene - Eden Sharav Eden Sharav [2,30] 4:3 marathonbet​

Tego meczu nie odpuszcze. Poprostu uważam, że te dog w postaci Sharava jest wart gry. Grali ze sobą jakieś 10 dni temu i Eden wygrał 6:4 gdzie młody potrafił wbić 86 i 70 w jednym podejściu. Gerard to już stary lis w tourze i ma bardzo rzadko przebłyski, tak to raczej męczy się ze swoją grą. A tu stanie amator który nie ma nic do stracenia i który grać potrafi. Jeśli dostanie szanse na wysokie breakowanie to coś z tego powinien podnieść. Ze stawką nie będe szalał ale pogram na młodego

I na koniec mała taśma na faworytów:

Bingham + Walden + Holt + Hawkins + Dott = 1,88 Marathonbet​

Wszyscy grają z zdecydowanie słabszymi graczami a sami w tym sezonie pokazują się z dobrej strony. Nie wiem jak słabo któryś musiałby zagrać aby odpaść. Po prostu muszą wygrać i nie ma co się rozwodzić.

 

[psotnick]

Mecz o 18:00
Liam Highfield v Mark King
Typ: Liam Highfield @ 2.25 bet365 1-4 szkoda gadać, 3 frejmy przegrane na własne życzenie, wynik mógł i powinien być odwrotny
Widzę value w tym meczu. King wyraźnie pod formą, od miesięcy nie wygrał z nikim solidnym, długie pasmo porażek, również z amatorami. Za taką wpadkę trzeba też uznać przegraną z Suretym (3-6) w kwalach do International Championship, w Sofii też wymęczonym zwycięstwem nad Borgeim nikogo nie przestraszy. Highfield przeciwnie, zasygnalizował zwyżkę formy, bez problemu tydzień temu ograł zawsze groźnego Hamiltona (6-3), tutaj też dobra forma, łatwo odprawił Duffy'ego (4-1) wbijając po drodze setkę (104). Młody Anglik nie musi mieć żadnych kompleksów wobec bardziej doświadczonego rodaka, bo forma sprzyja i zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że jest minimalnym faworytem, a wtedy taki kurs to promo.

 

[kubarks]

Powiedzmy, że dzisiaj było w miarę. Dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki to przysłowie idealnie pasujące do Fergala O'Briena ???? Dziwne 4:2 z Ahmedem, ale już go Joyce w 2 rundzie wyprowadził w pole. Bet coś śpi z ofertą na jutro, ale na 8:30 i 10:30 oferta już jest.
Mam dubla którego podaję niżej.
Jimmy Robertson v Alex Davies @ 1.57 4:2
Stuart Bingham v David Grace @ 1.18 2:4 wstyd..
@ 1.85 Bet365
Dubelek jest o tyle ciekawy, że daje w miarę ciekawe AKO a ryzyko nie jest tak duże jak mogło by się wydawać. Wiadomo, format BO7 sprzyja niespodziankom, ale nie wydaje mi się aby takie miały miejsce jutro w "moich" meczach. Dzisiejszy dzień obfitował w rozstrzygnięcia w decydującej partii lecz tych sensacji nie było aż tyle jak w kwalifikacjach do IT.
Jimmy jest w dobrej dyspozycji. Już nie raz opisywałem go, zawodnik ze świetną smykałką do wysokiego punktowania, można go zaliczyć też do grona zawodników robiących "come back" do meczu. Jego rywal Alex Davies to groźny snookerzysta, może i wyniki go nie bronią, bo zdecydowaną większość ma przegranych spotkań. Bardzo jestem ciekaw tego spotkania i liczę na 4 frame'y Robertsona.
Do pary z Jimmy'm dajemy Binghama. Mistrz Shanghai Masters zmierzy się z kompletnym leszczem jakim jest Grace który kojarzy mi się tylko z wyeliminowaniem Wenbo z jednego z turnieji który miał się odbyć na kontynencie azjatyckim.
Pasmo porażek + forma Stuarta powinna się zsumować na przekonujące zwycięstwo Anglika. Mam nadzieję, że z tego nie wyniknie psikus rodem z Łotwy.
10:30, tutaj widzę kolejne mecze które chciałbym przedstawić.
Jamie Jones v Olek Ursenbacher @ 1.30 4:1
Mark Williams v Olek Lines @ 1.25 1:4
@ 1.62 Bet365
Tutaj, dałbym tezę, że Walijski dubel jest nieco bardziej ryzykowny niż poprzednicy z 1 sesji.
Można powiedzieć, że Jamie notuje do tego turnieju wyniki całkiem przyzwoite. Chin nie podbił, w PTC też kariery nie zrobił, ale pierwszą rundę zawsze przechodził. Jak już przegrywał to nie z byle kim (McManus, Dott, Neil Robertson). Dzisiaj dostaje szwajcarskiego rodzynka w Tourze z super umiejętnościami. Mam nadzieję, że Olek nie pójdzie śladami Lisowskiego. Będzie dobrze jak mecz skończy się w miarę szybko, żeby Olek się przypadkiem nie rozbujał przy stole ????
Borsuk już nie przypomina tego zawodnika z poprzedniego sezonu który do sowich meczy nie raz podchodził z nieco większą "wy*ebką". Jego wyniki są wręcz kapitalne. Rzadko notował porażki. Jest bilet do Chin wywalczony dość łatwo w meczu z Donaldssonem (6:2). Olek Lines schodzi na ziemię w tym meczu i dostaje szybkie lanie. Powtórki z poprzedniego tygodnia nie będzie, a każdy kto choć trochę śledzi snookera wie o czym wspominam...
Co będzie dalej to nie wiem, raczej rano coś podam. Można pochylić się jeszcze nad Białym, ale nie wiem w który kuponik bym go wkomponował. Odradzam granie na Dziubka @ 1.11

/edit:
Idąc tropem psotnicka, również pogram taki sześciopak. Kombinowałem coś z Ebdonem, jednakże zdecydowałem się na takie zestawienie. Mefju i Robbo na cenzurowanym, zwłaszcza jestem zaniepokojony tym jak może się układać mecz dla Walijczyka
Graeme Dott v Brandon Sargeant @ 1.14
John Higgins v Michael Williams @ 1.14
Barry Hawkins v Sanderson Lam @ 1.14
Judd Trump v Ashley Carty @ 1.083
Neil Robertson v Steven Hallworth @ 1.071
Matthew Stevens v Ben Jones @ 1.25
@ 2.16 Bet365

 

[psotnick]

Fu Marco - Norbury Christopher
Typ: Fu Marco @ 1.13 3-4 komentarz zbędny, kto oglądał to wie, żenada do kwadratu
Walden Ricky - Allen Gareth
Typ: Walden Ricky @ 1.13 4-2
Hawkins Barry - Sanderson L.
Typ: Hawkins Barry @ 1.13 4-0
Stevens Matthew - Jones Ben
Typ: Stevens Matthew @ 1.25 4-1
Dott Graeme - Sargeant B.
Typ: Dott Graeme @ 1.13 4-2
Higgins John - Williams Michael
Typ: Higgins John @ 1.12 4-0
AKO: 2.28
Betcity
Konsekwentnie przeciwko kwalifikantom, bo jak na razie żaden jeszcze nie przebił się przez pierwszą rundę, a w większości przypadków były to okrutne egzekucje. Dzisiaj pary dobrane wg schematu utytułowani rutyniarze vs nieopierzeni amatorzy (lub debiutanci), forma faworytów co najmniej przyzwoita i przynajmniej w kilku przypadkach nawet handicap nie będzie dużo większym ryzykiem np. Fu Marco (-1.5) @ 1.30, Stevens Matthew (-1.5) @ 1.55, Dott Graeme (-1.5) @ 1.32 i Higgins John (-1.5) @ 1.25.
Wenbo Liang - Lu Haotian
Typ: Lu Haotian (+1.5) @ 1.90 4-2
Wenbo ostatnio żenujący, dwie klęski ze swoimi nieopierzonymi rodakami (1-5 z Bingtao i 2-6 z Yuelongiem), a teraz znowu ma chińskiego talenciaka, który potrafi odpalić setkę z niczego. Forma faworyta pod psem i nie gwarantuje niczego, a już tym bardziej na tak krótkim dystansie i z groźnym rywalem.

Wasley Michael - Astley John
Typ: Wasley Michael @ 1.57 4-0
Waley wyraźnie się obudził po niemrawym początku sezonu I już bardziej przypomina rewelację ostatnich MŚ. Na koncie kilka pewnych zwycięstw nad średniakami (Campbell, Greene, Burns, Grace), a w kwalach IC napędził trochę stracha Binghamowi (4-6). Astley lubi czasem sprawić niespodziankę, ale forma ku temu raczej nie sprzyja, ostatnio dwie klęski i zwłaszcza w grze punktowej wyglądał kiepsko, ciężko mu było wbić więcej niż 50 i w tym widziałbym główną przewagę Wasleya, która powinna przeważyć szalę na jego stronę.
Betcity

 

[psotnick]

Dwa typy, w których chyba jest jakieś value, za umiarkowaną stawkę można spróbować (mecze planowane na 14:30, ale mogą się opóźnić).
Jack Lisowski v Oliver Lines
Typ: Oliver Lines @ 2.50 1-4
Młody Lines w gazie, tydzień temu zagotował mistrza świata i w niesamowity sposób odwrócił mecz z Selbym (z 0-4 na 6-4), dzisiaj kontynuuje dobrą passę łatwo ogrywając kolejnego mistrza świata Williamsa (4-1). Forma jest, pewność siebie też, z nieco dołującym ostatnio Lisowskim taki kurs jawi się jako value, bo nie będzie żadnych kurtuazji w stosunku do dobrego kumpla.
Jamie Cope v Michael Holt
Typ: Jamie Cope @ 1.83 2-4
Cope dał dzisiaj próbkę swojej maszynki do wbijania, w pierwszym meczu łatwo ograł amatora (4-0) de facto wszystkie frejmy wygrywając jednym podejściem. Zaliczył setkę (119) i dołożył jeszcze trzy solidne brejki (64, 69, 54). Holty jak to Holty, roztrzepany przy stole na Maksa, dzisiaj też wszystkie frejmy szarpane, najwyższy brejk 54, ale to wyjątek od reguły, którą były podejścia 20-30. Można się spodziewać,że szans dla Cope'a będzie sporo, a to dobra dla niego wiadomość.
Bet365

 

[psotnick]

R.Walden vs M.Gould
Typ: Gould, Martin (+2.5) @ 1.533 1-4 tak jak myślałem, normalnie rozliczyli ????
Jakaś zupełnie niedorzeczna linia i kurs. Sprawa jest prosta, w Marathonie się ktoś jebnął, kursy na wygraną w miarę wyrównane, ale handicap już zupełnie od czapy. Warto skorzystać bo Gould dwa frejmy to i by nawet z Rakietą był w stanie wygrać, a co dopiero z Waldenem, który jest daleki od swojej najlepszej formy. W Marathonie raczej nie poprawiają takich baboli, więc warto skorzystać.
Marathon

 

[rogerfede93]

Shaun Murphy vs Martin Gould 1 @ 1.53 Bet365 4-2

Finał zawodów w Bułgarii. Obaj zawodnicy w bardzo dobrym stylu awansowali do meczu o tytuł. Martin Gould praktycznie w żadnym spotkaniu nie miał większych problemów i w 6 spotkaniach stracił zaledwie 8 frejmów. Jego przeciwnicy nie byli z najwyższej światowej półki,ale pewne zwycięstwa nad Waldenem, M.Davisem czy zawsze groźnym Ebdonem zasługują na uwagę. Gould w tym sezonie gra na wysokim poziomie. Rzadko przytrafia mu się większa wpadka i widać, że dyspozycja przez cały czas jest na równym,wysokim poziomie.

Shaun w niczym nie ustępuje swojemu rywalowi,a jego gra w Bułgarii wygląda jeszcze lepiej i ciężko się do czegoś przyczepić. 6 rozegranych spotkań i tylko 5 straconych frejmów. Zwycięstwa nad Selby, Maguire czy White pokazują,że Magik jest w niebywałym gazie i bardzo pewnie zmierza po końcowy sukces.

Obaj zawodnicy potrafią znakomicie punktowć. W tym turnieju Murphy 3 setki, Gould 2. Ważnym elementem będzie gra taktyczna. Może nie będzie jej bardzo dużo,ale za to taki jeden frejm czy walka na kolorach może mieć ogromne znaczenie dla końcowego rezultatu. Dobrze wiemy,że Murphy to znakomity taktyk i w takiej grze jego przewaga nad rywalem nie podlega dyskusji. Shaun to mimo wszystko bardziej kompletny zawodnik,a jego gra jest równiejsza i rozważna. Gould miewa słabsze momenty i jego dosyć ryzykowne zagrania nie zawsze dają pozytywne efekty.
Murphy imponuje wysokimi brejkami, jedna wizyta przy stole często daje wygranego frejma. Dodatkowo lubi i potrafi grać z Gouldem, o czym świadczy bardzo korzystny bilans bezpośrednich spotkań. Dzisiaj liczę na poprawę tej statystyki i kolejne turniejowe zwycięstwo w wykonaniu byłego mistrza świata.