OK mam chwile, wiec w skrocie jak doszlo do tego, ze West Ham znalazl sie w czarnej d..ie
To byl chwalebny klub klasy robotniczej, z olbrzymia rzesza fanow, dusza i charakterem, wielu bylych graczy zwiazanych jest z federacja, gralo w kadrze, zdobywalo mistrza swiata.
W 2005 roku klub przejal jajoglowy Islandczyk Magnusson, ktory okazalo sie byl zwiazany z bankiem, ktory wykiwal Anglikow, zbierajac depozyty na podwyzszony procent. Nie wiem na ile to byla wina ogolnego kryzysu w bankowosci w latach 2008-9, a na ile cwaniakow, ktorzy pozbierali kase od angielskich depozytariuszy obiecujac wysoki procent, po czym zwineli interes i 'nie mam panskiego plaszcza i co pan zrobisz'. Napewno swoje za uszami Islanczycy mieli
W 2010 roku klub przejmuja dwaj panowie Dawidowie, David Gold i David Sullivan, byli wydawcy gazet pornograficznych, sex shopow itp, ogolnie brudny biznes.
Ci dwaj panowie, choc chca uchodzic za szanowanych biznesmenow, to sa bezwzgledne dusigrosze, przyszli w jednym celu: doic kase. Jako ze zblizala sie olimpiada w Londynie doskonale zwietrzyli, ze nowy stadion bedzie mogl zostac wykorzystany jako ich nowy dom. Mieli chody w lokalnej radzie miasta, ktora oddala im de facto stadion bez przetargu na skandalicznych warunkach. Do dzis nikt za to nie beknal, choc to jest czysty kryminal i niegospodarnosc
Panowie Gold i Sullivan maja sie znakomicie. Zobaczcie ile kasy trzepia co roku:
- okolo 100-150 milionow prawa telewizyjne, teraz jeszcze wiecej bo swiat placi
- sponsorzy
- gigantyczne wplywy ze sprzedazy okolo 60 tysiecy karnetow, gdzie kazdy kosztuje bardzo drogo, to 4 najdrozszy klub jesli chodzi o cene karnetu, po tottenhamie, Arsenalu i bodaj Chelsea
- sprzedal istadion deweloperom, oczywiscie kasa do prywatnej kieszeni a teraz sa bezpanskimi psami blakajacymi sie po wynajacym stadionie. Ta druzyna to wydmuszka
I co ja widze? 30 milionow strat za zeszly rok i wlasciciele kwekaja, ze
Premier League jest konieczna zeby ten klub w ogole funkcjonowal
https://www.bbc.co.uk/sport/football/51277627
Tam idzie taki wałek ze szok!
OK, czasem kupia jakiegos zawodnika, niektorzy sie nawet dobrze zapowiadali (Felipe Anderson), ale majac tyle kasy i wplywow co roku dziwne, zeby nie kupili od czasu do czasu kogos. Teraz jakis Czech na obrone i superstrzelec z
Championship Jarod Bowen. To, ze ktos byl w
Championship znakomity, nie znacza, ze sobie poradzi w Premeirship
Jedynymi jasnymi punktami klubu sa Fabianski, na ktorego plechach wlasciwie jedzie ta druzyna, no i Robert Snodgrass
Co sie stalo w tym sezonie ?Grali calkiem niezle 4-6 miejsce, dopoki Fabianski nie zlapal kontuzji i zaczal sie zjazd w dol. Jak wrocil, wydawalo si, ze pojda w gore, ale glupota i wystawienie go w pucharze i niepotrzebnie wygrany mecz spowodowal, ze znowu wpali w tarapady. Dodatkowo kilka kontuzji (Anderson) i maja cieplo
Co ciekawe, nie wygrali meczow, ktore koniecznie trzeba bylo wygrac, myslac o utrzymaniu, czyli z Evertonem u siebie (myslalem ze Moyes po starej znajomosci zalatwi punkty) no i z dosc cienkim na wyjezdzie Brightonem
A teraz maja 7 meczow, najblizsi rywale: Manchester City, Liverpool, Chelsea, Arsenal, Tottenham, Southampton i Wolves
Szczegolnie z tymi dwoma pierwszymi rywalami beda mieli tak przetrzepane futerko, jak jedna Beata przed wyjsciem do pracy rok temu...niewazne. Z tym, ze akurat on dobrze to bedzie wspominac, a w graczach West Ham zostanie okaleczona psychika. Przeciez City i Liverpool ich po prostu skosza, kwestia czasu kiedy padna bramki z tak tragiczna obrona no i City mimo poorazek gra bajecznie. No a na Anfield czego maja szukac? Dla Liverpoolu to najlatwiejsza druzyna do ogolenia
No i to jest w miare slowo wstepu, bedziemy sledzic, co sie w tej druzynie dzieje, a bedzie bardzo ciekawie. Spadli juz dwa razy ostatnio, ale po roku wracali bo zalatwili uslugi samych diablow. czyli Sama allardycea na ten przyklad.
Pewne jest, ze jak spadna teraz wlasciciele uciekna z kasa i maja ich gdzies, przeniosa sie do nastepnego klubu do wydojenia. Zoostana tylko koszulki, symbole i przeplaceni zawodnicy. Nie maja nic. Dlatego stawka jest duzo wieksza niz zwykle utrzymanie, spadek, tu chodzi o byc albo nie byc klubu, ktory po prostu zniknie, bo to wydmuszka
Sledzenie jednej druzyny, analiza skladow, taktyki, to jest tez niezla metoda na wygrywanie u bukmachera, bo na ogol wszystko jest logiczne, jak by sie tak uwaznie przyjrzec.
Wada takiego grania? Malo meczow i czasem im wiecej myslisz, tym gorzej
A zatem juz za dwa dni mecz Manchester City - West Ham. Sprobujmy sie do niego przygotowac rzetelnie od strony warsztatowej.
Kazdy moze sobie obejrzec skroty meczow West Hamu i City. Linki juz podawalem. A jak ktos nie widzi, to City mimo porazki z Tottenhamem zagral kosmiczny mecz i Tottenham mial ogrom szczescia, jeden drobny blad kosztowalby ich bramke. City powinien miec powtorzonego karnego, ktorego Lloris obronil i conajmniej nie przegraliby tego meczu.
A West Ham? Nie wygrali meczu, ktory po prostu musieli wygrac, 3 katastrofalne bledy Ogbonny i czwarty faul, ktor ysprokurowal rzut wolny w doliczonym czasie idzieki fantastycznej interwencji Fabianskiego West Ham nie przegral tego meczu, ale zremisowal.
Co jak co, ale na Etihad nie maja czego szukac. Owszem, ja lubie niespodzianki, ale tutaj za nia nie przemawia po prostu nic. Nic.
Prawda?
Manchester City - West Ham 4-1