>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
Fortuna bonus

British Open 2021 (16-22.08.2021)

Status
Zamknięty.
psotnick 968,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
British Open 2021
16-22 sierpnia 2021


British Open 2021 to reaktywacja turnieju którego ostatnia edycja odbyła się w 2004 roku. Tegoroczna edycja odbędzie się w dniach 16-22 sierpnia 2021 roku w Morningside Arena w angielskim Leicester. Pula nagród wynosi 400,000 funtów z czego zwycięzca zgarnie 100,000 funtów. Obrońcą tytułu z 2004 roku jest John Higgins.


Format turnieju zakłada, że w turnieju głównym zagra 128 zawodników, czyli wszyscy członkowie zawodowego touru, którzy zgłoszą się do turnieju zaś wolne miejsca w drabince uzupełnione będą amatorami. Co unikalne w tej drabince to fakt, że losowanie jest totalnie randomowe, nie bazujące na kolejności w rankingu, co sprawia że zestawiania mogą być bardzo zaskakujące. Np już w 1 rundzie dojdzie do powtórki ostatniego finału MŚ sprzed paru miesięcy, czyli Mark Selby vs Shaun Murphy. Wszystkie mecze do 4. rundy włącznie w formacie do 3 wygranych frejmów (best-of-5), ćwierćfinały i półfinały to mecze do 4 wygranych frejmów (best-of-7), zaś finał to już dystans do 6 wygranych partii (best-of-11). Szczegóły pod poniższymi linkami.

Format turnieju
Drabinka turnieju głównego
Livescore


980x100.jpg


Zapraszam do dyskusji
i podawania swoich typów z analizami
 
Ostatnia edycja:
psotnick 968,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Allister Carter VS Lei Peifan
Zwycięzca meczu: Allister Carter @ 1.18 3-2
Mecz - Handicap: Allister Carter (-1.5) @ 1.57
Mecz - Handicap: Allister Carter (-2.5) @ 3.15

To zestawienie wydaje się na duży mismatch, nie tyle patrząc na doświadczenie czy dokonania bo tu różnica jest kolosalna, ale przede wszystkim na obecną formę. Carter przez ostatnie lata grał w kratkę (z różnych przyczyn, również zdrowotnych), były 2x finalista MŚ szukał formy i wydaje się że na początku tego sezonu ją znalazł. W Championship League Snooker przegrał tylko jeden mecz, po drodze ogrywając min Dotta i Murphyego, dotarł do grupy finałowej i tylko wspomniana porażka z późniejszym zwycięzcą Gilbertem tuż przed finałem pozbawiła go kolejnego tytułu. Teraz w pierwszej rundzie sprzyjało mu szczęście, wiadomo że każdy Chińczyk potrafi grać, ale akurat Peifen to jeden z tych mniej opierzonych i doświadczonych. W tym roku w końcu dostał się do touru, przez poprzednie sezony odbijał się od Q-School, teraz się w końcu udało. Ale mam wrażenie, że zderzenie z czołowym graczem obecnie może być dla niego bardzo bolesne. Carter w formie to gracz top16, a nawet wyżej, umiejętności ma kapitalne, a zaangażowania i woli walki nigdy mu nie brakowało. To naprawdę kiepskie perspektywy dla jego rywali, nawet w perspektywie całego turnieju.

Lvbet
 
Ostatnia edycja:
psotnick 968,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Zhou Yuelong VS Elliot Slessor
Handicap: Elliot Slessor (+1.5) @ 1.85 3-4
Zwycięzca meczu: Elliot Slessor @ 2.70

Przesadzone kursy na Slessora. Po pierwsze, Anglik ma na rozkładzie w tym tygodniu czołowych graczy czyli Trumpa (3-2) i Cartera (3-1), których ograł wczoraj. Wcześniej nie miał tez problemu z niżej notowanymi rywalami (Devlin, Yize). To co Slessor ma fajnego to na pewno brak kompleksów, im lepszy rywal tym jego gra też lepsza. Ale ważniejsze moim zdaniem że dobrze odnajduje się w brudnych frejmach, szarpanej grze na odstawne i wymuszaniu błędów na rywalach. Tak właśnie ograł Trumpa wciągając go w swoją grę i uniemożliwiając łatwe punktowanie w którym rywal jest świetny. To samo z Carterem, dość powiedzieć, że musiał on wbić aż maksa żeby zapisać jakiegoś frejma na swoim koncie a i tak na nic się to nie zdało. Widać, że Slessor jest w formie, pewności siebie mu tym bardziej nie brakuje i Yuelong może mieć duże problemy, tym bardziej że formą nie zachwyca mimo że drogę do ćwierćfinału miał o niebo łatwiejszą od rywala (Ford, Hicks, Selt, O'Connor). Do tego jest to gracz zdecydowanie nastawiony na ofensywę i budowanie brejków i styl Anglika może mu mocno przeszkadzać. Jeśli Slessor znowu będzie umiał wciągnąć rywala w swoją grę to może być nawet faworytem w tym zestawieniu. A dodatkowo do skłonienia się w stronę Slessora zachęca fakt że w jedynym bezpośrednim pojedynku rok temu to właśnie Anglik komfortowo ograł Chińczyka (4-1). Nie zdziwi mnie podobny wynik dzisiaj.

Mark James Williams VS Ricky Walden
Handicap: Ricky Walden (+1.5) @ 1.62 4-3 na własne życzenie przegrany decider, a i wcześniej były szanse na zamknięcie meczu
Zwycięzca meczu: Ricky Walden @ 2.25

Williams powinien odpaść już dwa razy w tym turnieju: z Dale’em kiedy odwracał mecz z 0-2 na 3-2 i wczoraj kiedy nieopierzony Chińczyk też miał go na widelcu i oddał wygrany mecz z 2-1 na 2-3. A obaj rywale Walijczyka grali bardzo przeciętnie. Myślę, że z lepszym, bardziej doświadczonym rywalem tak łatwo nie będzie, a właściwie to rywalowi może być łatwo z Williamsem. Waldenowi umiejętności i doświadczenia nie brakuje, formy też, bo w tym tygodniu preznetuje się bardzo dobrze. Na rozkładzie ma min Higginsa z którym nie miał problemu, sporo też wysokich brejków na jego koncie. Moim zdaniem to Walden jest w tym tygodniu lepszym graczem i kursy powinny być odwrócone, a przynajmniej bardziej zbilansowane.

Lvbet
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +338
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
W moim odczuciu na rynku zwycięzcy meczu w żadnym z pojedynków ćwierćfinałowych nie ma wartościowej opcji do obstawienia.

Piszę tak nie w kontrze do rozsądnej wypowiedzi kolegi psotnick psotnick, ale ze względu na moją ocenę np. Slessora, który jest bardzo nieprzewidywalny. Trudno też lekceważyć Williamsa, bo przecież on gra tutaj tak jak zwykle ostatnio i nie przeszkadza mu to wygrywać mecze, które być może powinien przegrać.

Jednak głównym powodem mojego postu nie jest polemika, ale konstruktywna propozycja dla meczu Williams - Walden. Uważam, że warto zastanowić się nad zagraniem w tym meczu na rynku najwyższego brejka obstawiając Waldena. Co prawda obaj budują tutaj brajki na podobnym i raczej nie imponującym poziomie (Williams 1 na 4 frejmy, a Walden 1 na 4,25), jednak od początku sezonu wyraźnie lepsze statystyki brejków ma Walden. Przy tym od dawna pamiętam i przypominam, i podkreślam, że leniwy i obojętny wobec rekordów statystycznych Mark nie przykłada żadnej większej wagi do budowania wysokich brejków. Robi tyle ile koniecznie trzeba, żeby frejma wygrać i nic więcej. Walden, jeśli chce wygrać musi tutaj budować brejki, bo inaczej raczej nie wygra. Ricky jest w dobrej formie (wygrał 9 z 10 rozegranych meczy w sezonie) i brejki budować umie, a nawet ośmiele się twierdzić, że budowanie wygrywających brejków to jego podstawwa strategia gry. W naszym nieszczęśliwym grajdołku bukmacherskim opcję najwyższego brejka można dzisiaj (prrzynajmniej gdy piszę ten tekst) mozna kupić jedynie w noblebet i PZbuk, w obu kurs wynosi 2,00. Zalecam stawke minimalna, albo co najwyżej niską - 1-3/10 jednostek.

Rezultat: Williams brejk 48 pkt. - Walden brejk 78 (+3 inne powyżej 50 pkt.)
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +437
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
2 mecz pólfinałowy rozpocznie się ok. 22:00, po zakończeniu pierwszego (G. Wilson - Slessor). W tym półfinale zagrają Mark Williams i Jimmy Robertson. Williams wygrał mecz ćwierćfinałowy przeciwko Waldenowi, który, jak to słusznie i prawidłowo wskazywał kolega psotnick psotnick, powinien raczej przegrać. Ale znowu wygrał. Nie wiem, czy nie będzie chciał powtórzyć takiego takiego kawału w wieczornym meczu, ale przed meczem wydaje mi się outsiderem. Mark jest pod formą, ale wygrywa. Jimmy Robertson prezentuje w tym turnieju dużą jakość, ale ma też nieoczekiwane chwile słabości. Dlatego też, mimo, ze teoretycznie jest wartość w obstawieniu zwycięstwa Robertsona postanowiłem znowu się zaasekurować i zagrać ten mecz na rynku najwyższego brejka. Dokładnie tak jak zrobiłem to w meczu Williamsa przeciwko Waldenowi. Argumentacja jest identyczna: Williams nie buduje tutaj brejków powyżej 50 pkt. ( ledwie 4 w całym turnieju, w ćwierćfinale nie zbudował żadnego). Robertson buduje brejki bardzo ładnie, w tym turnieju zanotował 11, w tym raz setkę. W ćwierćfinale - 3. Moja propozycja to nie jest pewniak o tyle, że jeśli gigant snookera Williams zechce się przebudzić, choćby na chwilę, to może zrobić wszystko. Ale przed dzisiejszym wieczornym meczem wydaje się to mało prawdopodobne, a cena za ryzyko jest satysfakcjonująca. Postanowiłem nawet zwiększyć stawkę w porównaniu z meczem ćwierćfinałowym do umiarkowanej. Mój typ: Jimmy Robertson zbuduje najwyższego brejka w meczu, kurs - 2,10, PZbuk, 4/10 jednostek.

Rezultat: Williams - Robertson 73:73
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +185
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom