Powyższy post można skasować (Dzięki!)
Poole Pirates - Coventry Bees (Żużel, Wielka Brytania godzina 20:30)
Muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczony proponowanym handicapem na to spotkanie. Linia na poziomie 20 punktów, co to jest dla "Piratów"?
Ekipa z hrabstwa Dorset zdominowała w ostatnich latach rozgrywki w BEL. Trzy ostatnie sezony - trzy mistrzostwa, a i w tym najpewniej będzie tak samo, bo Matt Ford po raz kolejny zmontował świetną kapelę. Trzon zespołu stanowią Holder, Andersen, Buczkowski, Watt i Kurtrz - co sprawia, że biorąc pod uwagę pozycję 1-5 to personalnie najmocniejsze zestawienie w lidze, jeśli dodamy do tego równie świetną parę rezerwowych Ellis & Newman to mamy zespół kompletny. Nazwiska nazwiskami jednak jeszcze bardziej przemawia do mnie forma poszczególnych zawodników w tegorocznych rozgrywkach. Wszyscy w/w panowie czują się na Wimborne Road jak ryby w wodzie. Holder wreszcie porządnie przepracował przerwę zimową i znów wygląda, jak człowiek, który w 2012 sięgnął po IMŚ. Andersen wraca na "piracki statek" po latach przerwy i również on w tym sezonie sygnalizuje dobrą dyspozycję. Buczkowski na Wimborne wygląda kapitalnie, włodarze klubu pomogli mu zorganizować sprzęt i poskładali Krzyśkowi niezłe rumaki i po pierwszym niezbyt udanym spotkaniu z Coventry, gdzie przywiózł 6+1 w kolejnych spotkaniach na nowym sprzęcie woził konkretne liczby - 13+1 i 11+1. Pozycje seniorskie uzupełnia duet Australijczyków - Watt i Kurtrz. O ile o punkty Bradyego można być spokojnym, bo punktuje na solidnym poziomie, to największą niewiadomą jest "Daisy", który od początku sezonu raczej rozczarowuje. Niemniej można szukać usprawiedliwień, że Watt "nie udźwignął" startów spod trójki, więc przesunięcie pod numer 4 powinno mu wyjść na dobre (łatwiejsza rozpiska biegowa) i być może odbuduje swoją formę. Sporym handicapem dla gospodarzy jest też para rezerwowych Ellis&Newman. Ellis póki co bardzo mnie zaskakuje "in plus", gdyż robi kapitalne wyniki. Newman to uznana już marka i "rezerwowy roku" poprzednich rozgrywek. Ludzie na pozycjach 6-7 potrafią robić ogromną różnicę, a kibice z hrabstwa Dorset mogą spać spokojnie, gdyż w ich składzie widnieją tam ludzie, którzy robią świetną robotę. Poole w tym sezonie rozegrało trzy spotkania na własnym torze. Wyniki są imponujące: 56-34 z Coventry (byłoby więcej, gdyby nie wykluczenie Andersena w 15 biegu), 61-31 ze Swindon, 57-33 z Lakeside. Za każdym razem lekko, łatwo i przyjemnie. Ale nie ma się czemu dziwić - personalnie najlepsza drużyna w kraju, do tego wszyscy prócz Watta w imponującej formie.
Co może zaoferować ekipa Coventry? "Pszczoły" postraszyć mogą jedynie duetem swoich liderów, czyli parą Harris i Kasprzak. Obaj póki co notują dobre wyniki. Cieszy "odrodzenie" Kasprzaka, ale mam pewne wątpliwości czy na Wimborne ujedzie dobre zawody - rywale z najwyższej półki, a KK dawno tutaj nie startował. Harris co prawda w meczu o tarczę
EL wykręcił 13 punktów w 6 startach, ale w poprzednich latach różnie mu się tu wiodło i przeważnie dobre występy przeplatał słabszymi. "Bomber" miał imponujący początek sezonu, gdzie jeździł kapitalnie - teraz jakby gasł, jeśli ktoś ma tutaj pociągnąć wynik "Pszczół' to bardziej skłaniałbym się ku Kasprzakowi. Na tym argumenty ekipy dowodzonej przez Gary'ego Havelocka wydają się kończyć. Brakuje Kacpra Woryny, który jest kontuzjowany i za niego Z/Z. Kacper w pierwszym meczu na Wimborne wykręcił 7 punktów i wątpię, by Z/Z przyniosła więcej punktów. Bates, Sarjeant i Garrity nie wyglądają zbyt groźnie. Bates co prawda został ostatnio najlepszym juniorem w kraju (na co pewnie przyczyniło się miejsce rozgrywania tego turnieju, czyli jego "domowe" - Sheffield), ale nijak nie przekłada się to na wyniki w lidze. Jest jeszcze Danny King, ale dla mnie to zawodnik, który dobre punkty przywiezie jedynie przy Brandon.
16 marca, gdy obie drużyny mierzyły się ze sobą w meczu o Tarczę
EL linia była na poziomie -22 (STS wystartował z -12.5, co było strzałem w kolano). Wtedy Coventry przyjechało bez Kasprzaka. Świetnie pojechał Harris i Woryna, dziś ze strony Bombera na podobny rezultat nie liczę (start mniej), a Kacper jest kontuzjowany. Dodatkowo sporo roboty będzie miał tercet Garrity, Bates i Sarjeant, którzy będą musieli zastępować Kacpra jako Z/Z. Moim zdaniem nie udźwigną tak wielu startów. Poole ma zdecydowanie więcej argumentów po swojej stronie i powinni w swoim dorobku mieć około 60 punktów (co nawet przy skutecznym jokerze w wykonaniu "Pszczół" - sprawia, że handi powinno być spokojnie pokryte).
Typ: Poole Pirates -19.5 @ 1.80 w Sportingbet i -21 @ 2.05 w Bet365 60-29