To na dobry początek kilka propozycji ode mnie ale zaznaczam od razu, że to początek więc różnie może być:
Na pierwszy rzut oka faworytem są rzecz jasna zawodnicy Vasco. Jednak jak się przyjrzymy bliżej to już tak różowo na korzyść Cruzmaltinos nie jest. Przede wszystkim Vasco przeżywa na ten moment ogromne problemy finansowe. Mają spore zaległości i dlatego też odeszli Alecandro, Fernando Prass, Felipe czy Juninho Pernambucano. Z pewnością też inne kluby mają chrapkę na Dede, którego wobec takiej sytuacji w klubie można zapewne wykupić za bardziej korzystną dla siebie kwotę. Jednak póki co Dede pozostaje i trzeba to uznać za sukces. W bramce zagra Alessandro, który był zmiennikiem Prassa więc ciężko cokolwiek o nim powiedzieć, a z kolei do klubu ściągnięto Michela Alvesa z Criciumy, co dla mnie było dziwnym transferem, bo po mimo tego, że Michel Alves był 1 bramkarzem Criciumy w ubiegłym sezonie, gdy awansowali do
Serie A, to jednak zespół tracił mnóstwo goli, a on sam robił spore prezenty rywalom. W obronie kompletnie nie znany mi jest Abuda na prawej stronie. Poza tym mamy naprawdę nie najgorszą linię, a przynajmniej tak to na papierze wygląda. Jednak im bardziej do przodu tym gorzej. Ściągnięto Fillipe Soutto, Pedro Kena czy Bernardo ale umówmy się, tacy zawodnicy to się mogą przydać zespołowi, który miałby się bić o utrzymanie w
Serie A, a przecież Vasco w ostatnich latach, to jednak był wysoko w tabeli ale to pokazuje sytuacje finansową. Jeszcze mamy Carlosa Alberto i Edera Luisa czyli zawodników, którzy mieli ogromny potencjał ale na ten moment wygląda na to, że się rozmienili na drobne. Jeśli chodzi o Boaviste, to w ostatnich latach można powiedzieć, że jest to piąta siła w stanie Rio de Janeiro. Wprawdzie w ostatnich latach nie tylko oni byli w stanie być w fazie play-off Taca Guanabara czy Taca Rio ale jednak oni chyba osiągają najrówniejsze wyniki. Również skład trzeba powiedzieć, że zbudowali nie najgorszy. W ataku Somalia, który może w
Serie A w ostatnich latach nie pograł ale w
Serie B regularnie strzelał gole. Obok niego w ataku Erick Flores wypożyczony z Flamengo. W pomocy widzę Thiaguinho i Leandro Chaves czyli były gracz Ceary.
Podsumowując to moim zdaniem są szansę na niespodziankę w tym spotkaniu, a rok 2013 może być bardzo ciężki dla Vasco ze względu na te problemy finansowe. Wprawdzie przed tygodniem wygrali sparing z Ajaxem 1:0 ale często bywa, że na mocniejsze ekipy to właśnie w Brazylii się spina, a na tych teoretycznie słabszych, to się po prostu wychodzi z nastawieniem bardzo luźnym. Na to też liczę i lekko gram na Boaviste z remisem.
BOAVISTA: Luis Guilherme; Everton Silva, Gustavo, Bruno Costa e Paulo Rodrigues; Douglas Pedroso, Julio César, Thiaguinho e Leandro Chaves; Erick Flores e Somália
VASCO: Alessandro; Abuda, Dedé, Douglas, Wendel; Fillipe Soutto, Jhon Cley e Pedro Ken; Bernardo, Carlos Alberto e Eder Luis
Boavista lub X @ 2,20 Bet3650:3
Boavista(+1,5) @ 1,37
Na cuda również bym nie liczył przy okazji Flamengo. O ile w tyłach, to nie wygląda tak źle, to jak idziemy do przodu, to jest nie słabo, a wręcz tragicznie. Do CSKA odszedł Vagner Love, nie ma Liedsona, na U20 jest Adryan i wobec tego ofensywa prezentuję się żałośnie. Młodzi Rafinha i Nixon wsparci Hernane, to z pewnością nie jest skład jaki Flamengo pragnęło mieć. Ale jak ma tam być dobrze, skoro klub od lat żyje na kredyt i płaci gwiazdom pieniędzmi, których de facto nie ma... W defensywie są na bokach doświadczeni Leo Moura i Ramon, w środku Renato Santos naprawdę fajny grajek pozyskany pod koniec sezonu z Avai, a obok niego Frauches, który miał epizody w młodzieżówce, na bramce rzecz jasna Felipe, a to klasa sama w sobie. W pomocy Ibson, Amaral lub Caceres, to jednak nie są zawodnicy, którzy są w stanie dać wiele w defensywie. Może Ibson jakieś akcje zrobi ale to też nie jest taki plejmejker z prawdziwego zdarzenia. O gościach wiem tyle, że dopiero co weszli do 1 ligi stanowej w Rio de Janeiro i że ich sponsorem jest jakiś przedsiębiorca zajmujący się ropą naftową... Jednak zapewne zbyt dużych środków nie inwestował do tej pory, gdyż nie mają sukcesów.
Wygrać, raczej powinni gracze Flamengo, jednak fajerwerków bym się nie spodziewał, gdyż po prostu nie ma zbytnio kim strzelać. Z kolei goście zapewne będą się bronić, a przy takiej ofensywie Flamengo, to mogą nawet długo wytrwać.
Under 3,5 @ 1,57 Bet3652:0
Do tego proponowałbym takiego dubla:
Sao Paulo-Mirassol 1 @ 1,402:0
Sao Bernardo-Santos 2 @ 1,403:1
AKO: 1,95 Bet365
Obie wielkie ekipy grają w najmocniejszych składach więc o zwycięstwo nie powinno być trudno. Wiele rzecz jasna zależy od nastawienia ale jednak tutaj różnica klas powinna być widoczna. Wprawdzie bardziej obawiam się o wyjazd Santosu, to jednak oni wydają się być bardziej pewni ze względu iż Sao Paulo za kilka dni ma spotkanie z Bolivarem w kwalifikacjach Libertadores. Na moje, to jednak te średniaki w Paulistao, to zbyt wiele piłkarsko nie odstają od ekip grających w Boliwii więc mogą się zmierzyć z podobną siłą mniej więcej. Rzecz jasna takiego dubla nie ma co grać, jakoś super mocno ale nawet dorzucić oba typy do jakiejś taśmy, to nie jest wcale głupi pomysł.
Esportivo-Gremio
Wprawdzie mecz w niedzielę, to jednak ja już teraz gram. Gremio, które zagra w niedzielę, będzie miało niewiele wspólnego z tym wielkim Gremio, które możemy oglądać na boiskach
Serie A. Przede wszystkim dlatego, że pierwszy zespół przebywa na zgrupowaniu w Quito, gdyż już za kilka dni rozegrają pierwszy mecz kwalifikacji do Libertadores z LDU Quito. Wobec tego praktycznie wszyscy najlepsi polecieli do stolicy Ekwadoru. Zostali jedynie Werley czy Leo Gago, którzy są zawieszeni w rozgrywkach międzynarodowych i z ich usług, tak czy siak Vanderlei Luxemburgo nie mógłby skorzystać. Poza nimi jeszcze kojarzę Rondinelly'ego oraz bramkarza Busatto ale jego to akurat praktycznie tylko z ławki rezerwowych. Pozostali zawodnicy, to młode chłopaki dla których będzie to być może jedna z niewielu okazji zagrać w pierwszej drużynie Gremio. Esportivo to ekipa, która właśnie awansowała do pierwszej ligi stanu Rio Grande do Sul. Co ciekawe jest tam kilka fajnych postaci. Przede wszystkim trener Luis Calors Winck czyli byly reprezentant Brazylii, a poza tym mamy takich zawodników jak Edigle(stoper) oraz Leo(napastnik), którzy w 2006 roku byli na Klubowych Mistrzostwach Świata, gdzie grali w barwach Internacionalu, który w finale pokonał Barcelonę... Z pewnością ich doświadczenie się przyda w tym zespole. Jak dla mnie buki chyba jeszcze się nie kapnęły, co jest grane wobec tego trzeba skorzystać i zagrać na gospodarzy z podpórką.
Esportivo lub X @ 3,75 Bet3650:2