Blackjack
- Utwórz temat cinek
- Rozpoczęty
Wyróżnione posty
Więcej opcji
Kto odpowiedział? [Do eksportu]
T
0
tomekxxx77
Użytkownik
@cinek - co w tym pewnego? to po prostu tabelka strategii podstawowej... strasznie nieprzydatna (w tym wydaniu ktore wkleiles). W takim sensie, ze w zaleznosci od zasad gry (double, splity, surrender itd) jakie sa w danym kasynie tabelka sie zmienia.
@Lopes - odrobine szczescia to jest to na co licza hazardzisici przegrywajacy wszystkie pieniadze. Jezeli liczysz na szczescie nie graj w kasynie. 0.5% o ktorym piszesz zalezne jest od zasad gry w kasynie. Sa kasyna w ktorych tylko stosujac odpowiednia strategie podstawowa przewaga (jakies 0.08%) jest po stronie gracza, nie kasyna.
A To Twoje 0.5% oznacza dokladnie tyle, ze srednio w dlugim okresie czasu na kazde postawione przez Ciebie 100 zl stracisz 50 groszy. Podkreslam "SREDNIO" i "STRACISZ". W kazdej grze w kasynie stracisz tak dlugo jak dlugo przewaga jest po stronie kasyna nie Twojej.
@Lopes - odrobine szczescia to jest to na co licza hazardzisici przegrywajacy wszystkie pieniadze. Jezeli liczysz na szczescie nie graj w kasynie. 0.5% o ktorym piszesz zalezne jest od zasad gry w kasynie. Sa kasyna w ktorych tylko stosujac odpowiednia strategie podstawowa przewaga (jakies 0.08%) jest po stronie gracza, nie kasyna.
A To Twoje 0.5% oznacza dokladnie tyle, ze srednio w dlugim okresie czasu na kazde postawione przez Ciebie 100 zl stracisz 50 groszy. Podkreslam "SREDNIO" i "STRACISZ". W kazdej grze w kasynie stracisz tak dlugo jak dlugo przewaga jest po stronie kasyna nie Twojej.
T
0
tomekxxx77
Użytkownik
Nie mozna byc "po czesci". Albo sie nim jest albo nie. Ja zdecydowanie wole polegac na swoich umiejetnosciach i wiedzy niz liczyc na szczescie ???? . Poza tym hazardziste ce****e uleganie emocjom na co w moim przypadku nie moze byc miejsca i mam nadzieje, ze nigdy nie bedzie mialo.
Nieprawda...Jeszcze raz się powturze " każdy z nas jest po części hazardzistą " ..Czasami przychodzi moment w życiu kiedy musimy zaryzykować często więcej niż posiadamy ( niemuwie tu tylko o rzeczach materialnych ) wtedy stajemy się hazardzistami... każdy z nas ryzykuje każdego dnia...Chciałem ci powiedzieć że niejesteśmy maszynami...jesteśmy ludzmi, emocje są obecne w każdej dziedzinie naszego życia...niemożna tego wyłączać kiedy się chce...Dzięki emocjom sama gra to nietylko pieniądze lecz także zastrzyk adrenaliny, który sprawia ogromną przyjemność......właśnie dlatego uwielbiam grać w ruletke, jeździć szybko samochodem...i robic wiele niedobrych rzeczy ... kiedyś twoje umiejętniści cię zawiodą..choć niewątpie że jesteś dobry w tym co robisz....Pozdrawiam i życzę szczęścia...
T
0
tomekxxx77
Użytkownik
Widzisz kolego nie wiem jak czesto bywasz w kasynie, czy obserwujesz innych graczy i czy znasz wielu hazardzistow.
Ja w kasynie jestem bardzo czesto bo z gry zyje. Dlatego nie gram w ruletke, bo z tego zyc sie nie da. Mnie nie interesuje hazard, ja ide tam tylko w jednym celu. Ugrac to co mi sie nalezy. Wiem ile pieniedzy potrzebuje zeby nigdy nie przegrac, wiem ile srednio na godzine zarabiam przy danych warunkach kasyna. Wszystko to dzieki matematyce, a nie szczesciu i ryzyku.
Ryzykowac wiecej niz sie ma? Adrenalina? - poczytaj sobie www.hazardzisci.org/forum - znajdziesz tam wielu uzaleznionych od tego.
Ja przy znam wielu ktorzy postawili duzo wiecej niz mieli... zaryzykowali... przegrali swoje zycie. A wszystko przez to, ze zabrali sie za gre w cos czego dzialania nie rozumieli. Ja ruletke studiowalem bardzo dlugo. Mam dziesiatki tysiecy spinow zapisanych w komputerze. W to nie da sie wygrywac w dlugim okresie czasu.
Ja w kasynie jestem bardzo czesto bo z gry zyje. Dlatego nie gram w ruletke, bo z tego zyc sie nie da. Mnie nie interesuje hazard, ja ide tam tylko w jednym celu. Ugrac to co mi sie nalezy. Wiem ile pieniedzy potrzebuje zeby nigdy nie przegrac, wiem ile srednio na godzine zarabiam przy danych warunkach kasyna. Wszystko to dzieki matematyce, a nie szczesciu i ryzyku.
Ryzykowac wiecej niz sie ma? Adrenalina? - poczytaj sobie www.hazardzisci.org/forum - znajdziesz tam wielu uzaleznionych od tego.
Ja przy znam wielu ktorzy postawili duzo wiecej niz mieli... zaryzykowali... przegrali swoje zycie. A wszystko przez to, ze zabrali sie za gre w cos czego dzialania nie rozumieli. Ja ruletke studiowalem bardzo dlugo. Mam dziesiatki tysiecy spinow zapisanych w komputerze. W to nie da sie wygrywac w dlugim okresie czasu.
Ja również ugrywam swoje i kończę.....czy jestem hazardzistą .... nie...poprostu czasami lubę zaryzykować...... trzeba znać granice, i trzymać się zasad. Ja poprostu lubię grac w ruletkę, prócz tego grywam w BlackJacka...Strone którą przedstawiłeś widziałem już wcześniej......
T
0
tomekxxx77
Użytkownik
Skad wiesz ile to jest "ugrywam swoje" skoro grasz w gre w ktorej nie masz przewagi?
Mam kilka własnych sposobów jak grać, nienazwałbym tego systemami...ale niedrążmy tego tematu.......
Do każdego sposobu mam przypisane limity zysków i strat....
( nie jest to napisane na kartce, raczej w pamięci )
przykładowo gram systemem A jeśli wygram 100 żetonów kończę grę, jeśli uzyskami stratę 200 zetonów kończę grę...niezależnie czy jestem na plusie czy na minusie...
Limity straty są raczej niezmienne, zysków raczej tak....jak sam wcześniej napisałeś ( wszystko zależy od warunków kasyna ) właśnie..... czasmi ugrywam więcej czasami mniej....
Do każdego sposobu mam przypisane limity zysków i strat....
( nie jest to napisane na kartce, raczej w pamięci )
przykładowo gram systemem A jeśli wygram 100 żetonów kończę grę, jeśli uzyskami stratę 200 zetonów kończę grę...niezależnie czy jestem na plusie czy na minusie...
Limity straty są raczej niezmienne, zysków raczej tak....jak sam wcześniej napisałeś ( wszystko zależy od warunków kasyna ) właśnie..... czasmi ugrywam więcej czasami mniej....
