Witam,
od niedawna zająłem się liczeniem kart w Black Jacku ( wychodzi mi to już dość dobrze). Niestety nie wiem jak to przełożyć na
kasyno u mnie w mieście.
Mianowicie :
Krupier tasuje karty sam( nie ma maszyny tasującej), but zawiera 6 talii , następnie daje karty do przełożenia graczowi , po przełożeniu odcina 1 do 1,5 tali kart od końca buta. Przed pierwszym rozdaniem krupier odkłada 5 pierwszych kart z buta (oczywiście karty są zakryte). I tu pojawia się moje pytanie : w jaki sposób traktować te karty oraz karty odcięte od końca buta. W tym momencie ciężko jest określić jakie karty zostały odłożone oraz jakie karty zostały odcięte.
Przy kilku odbytych grach zauważyłem że liczenie sprawdza się przy co trzecim bucie.