Witam,
Chciałbym, aby grono ekspertów oświeciło mnie w jednej prostej kwestii. Otóż, moją uwagę przykuły liczne artykuły na temat "liczenia kart", nieco zagłębiając się w niektóre lektury postanowiłem, że przetestuję orientacyjnie, czy cokolwiek z tego wyniknie.
Początkowo jako widz od nowej talii zacząłem liczyć karty, po 11 rozdaniu na stole było +14 oczywiście dzieląc to przez talie jakie pozostały w bucie (bodajże 3..), więc wchodzę do gry. Dodaję, że wszystko rozgrywało się na Betssonie
każdą stawkę grałem za 20 zł i nagle jedna wielka dupa.... 3 razy z rzędu otrzymałem neutralne karty z których nic nie mogłem zrobić, następnie poszła 15 oraz 17.......... Rozumiem, że może zbytnio nie ogarnąłem do końca tego systemu w 100 %, ale jakie jest prawdopodobieństwo,że nic nie ugram przez 5 rozdań ...... dodając do tego "liczenie kart"
może źle policzyłem ? choć nie wydaję mi się
brak szczęścia ?
czy może za mały kapitał na sam początek ?
Proszę o jakiekolwiek pomocne opinie, sugestię.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Chciałbym, aby grono ekspertów oświeciło mnie w jednej prostej kwestii. Otóż, moją uwagę przykuły liczne artykuły na temat "liczenia kart", nieco zagłębiając się w niektóre lektury postanowiłem, że przetestuję orientacyjnie, czy cokolwiek z tego wyniknie.
Początkowo jako widz od nowej talii zacząłem liczyć karty, po 11 rozdaniu na stole było +14 oczywiście dzieląc to przez talie jakie pozostały w bucie (bodajże 3..), więc wchodzę do gry. Dodaję, że wszystko rozgrywało się na Betssonie
każdą stawkę grałem za 20 zł i nagle jedna wielka dupa.... 3 razy z rzędu otrzymałem neutralne karty z których nic nie mogłem zrobić, następnie poszła 15 oraz 17.......... Rozumiem, że może zbytnio nie ogarnąłem do końca tego systemu w 100 %, ale jakie jest prawdopodobieństwo,że nic nie ugram przez 5 rozdań ...... dodając do tego "liczenie kart"
może źle policzyłem ? choć nie wydaję mi się
brak szczęścia ?
czy może za mały kapitał na sam początek ?
Proszę o jakiekolwiek pomocne opinie, sugestię.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.