Dzis w nocy grałem sporo w BJ na komórce, na sofcie netentu. I dwukrotnie spotkała mnie dziwna sytuacja, o ile pierwszy raz jeszcze jakoś przetrawiłem , to za godzinę sytuacja się powtórzyła , wtedy się zagotowałem i napisałem skargę z prośą o wyjaśnienie. Pierwszy raz mam na liczniku 740 zł, obstawiam 40 zł, dostaje 20, krupier ma Asa, pojawia się pytanie o ubezpiecznie. Wykupuje ubezpieczenie, licznik mi schodzi na 680 zł, robię "PAS" i gra się zawiesza. CZekam , czekam i nic. W koncu robie refresh i nie dowierzam - saldo mam 680zł, a na stole nie ma żadnych kart , ale ok, myślę k... ale niefart, krupier nie miał BJ, ale wyciągnał do 21. Normalnie jak sie zawieszała gra, to po odswiezeniu układ na stole powinien być, a tu nic. Za ok. poł godziny na liczniku 1050, kładę 150 zł, licznik schodzi do 900, dostaje "20", krupier "2" , robię pas i zawiecha. Czekam, czekam, robię refresh, zacieram już łapy że będę miał 1200, a tu zonk, zero kart na stole i saldo 900. Napisałem skargę , mają dać znać, ale powiem szczerze ze pewnie odpiszą ze krupier dobierał do 21, i ***** zrobię. Te 40zł to jeszcze przebolałem, ale przy 150zł to cały chodziłem????????.
Miał ktoś z Was podobną sytuację ??
Miał ktoś z Was podobną sytuację ??