Mnie Betfan przeraził już na samym początku, swoją stroną startową. Wizytówką firmy byłi zawodnicy na boisku z końskimi łbami. Od razu domyśliłem się za kogo on ma swoich użytkowników. Nie pomyliłem się i teraz dostrzegam jaki rozsądek mnie natchnął by się tam nie zapisywać. Tacy jak oni stosują takie manewry jak opisany wyżej ale nie tylko. Spotkałem się z metodami rodzaju - przestawione miejscami drużyny gości i gospodarzy (1 dotyczyło wtedy gości). Tyle że to akurat na LV becie bywało...jeszcze jak do niedawna miałem tam aktywne konto.
Trzeba uważać jak się stawia zakład bo nieistniejące wydarzenie sportowe to w ofertach takich niepoważnych buków częste zjawisko. Szukaj potem wiatru w polu.
Trzeba uważać jak się stawia zakład bo nieistniejące wydarzenie sportowe to w ofertach takich niepoważnych buków częste zjawisko. Szukaj potem wiatru w polu.