>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Betfair test

K 0

kazimierz782

Użytkownik
Witam!
Postanowiłem zapisywać na sobie moją symulację tradingu na betfair.
Mam zamiar za jakiś czas wpłacić trochę kasy wiec postanowiłem spróbować na sucho. Początkowy stan konta to:1000Ł.Cel to minimum 50% zysku do końca maja czyli 1500Ł.Gram tak że nie ustawiam się w kolejce po kursy.W sumie to od wczoraj zacząłem bo chciałem zapisywać sobie w wordzie więc wrzucę te wczorajsze typy.
Typy będę edytował a nie cytował żeby bałaganu nie robić, jak ktoś będzie miał wątpliwości
to typy będę wrzucał w godz 17-22.
Zysk podaję po uwzględnieniu 5% prowizji betfair.
Powtarzam jeszcze raz że nie gram na prawdziwe pieniądze.
 
K 0

kazimierz782

Użytkownik
1.Dzień(05.05.2010)
Kupione 04.05.2010 ok 21.00
Atletico Madryt - Valladolid
Back:Valladolid 3.85
Stawka:600Ł
Lay:3.55
Zysk:48.17Ł

Mallorca - Real Madryt
Back:Real Madryt 1.63
Stawka:400Ł
Lay: 1.63
Zysk:0Ł
Stan konta po 1.dniu:1048.17Ł
Ogólny zysk/strata:+48.17Ł


 
K 0

kazimierz782

Użytkownik
2.Dzień(06.05.2010)
Kupione 05.05.2010 ok 17.30
Start - Lillestrom
Back:Start 2.48
Stawka:40Ł
Lay:2.62
Strata:2.02Ł

Spartak Moskwa - Anzhi
Back:Spartak Moskwa 1.36
Stawka:400Ł
Lay:1.35
Zysk:2.81Ł

Stan konta po 2.dniu:1048.96Ł
Ogólny zysk/strata:+48.96Ł
 
K 0

kazimierz782

Użytkownik
3.Dzień(07.05.2010)

Kupione 06.05.2010 ok 18.20
Westerlo - Genk
Back:Remis 3.5
Stawka:20Ł
Lay:3.65
Strata:0.78Ł


Brest - Dijon
Back:Remis 3.8
Stawka:100Ł
Lay:4.2
Strata:9.04Ł

Clermont - Guingamp
Back:Remis 3.35
Stawka:20Ł
Lay:3.3
Zysk:0.29Ł


Istres - Nimes
Back:Remis 3.6
Stawka:20Ł
Lay:4.0
Strata:1.9Ł

Sedan - Arles
Back:Remis 3.25
Stawka:50Ł
Lay:3.15
Zysk:1.51Ł
Stan konta po 3.dniu:1039.04Ł
Ogólny zysk/strata:+39.04Ł
 
K 0

kazimierz782

Użytkownik
4.Dzień(08.05.2010)
Kupione 07.05.2010 ok 20.30
Sevilla - Barcelona
Back:Barcelona 1.54
Stawka:1039Ł
Lay:1.54
Zysk:0Ł
Stan konta po 4.dniu:1039.04Ł
Ogólny zysk/strata:+39.04Ł
 
cichacz 0

cichacz

Użytkownik
czy wiesz iż nie gra się za wszystko co się ma w banku?
choć to wirtualne pieniadze, ale trzeba grać jak normalnie,
bo potem będzie tak samo, a kasa już nie wróci tak łatwo.
 
K 0

kazimierz782

Użytkownik
czy wiesz iż nie gra się za wszystko co się ma w banku?
choć to wirtualne pieniadze, ale trzeba grać jak normalnie,
bo potem będzie tak samo, a kasa już nie wróci tak łatwo.
Kolego to jest trading, mogę grać za wszystko i na pewno tego nie stracę nawet jak kurs na barce wzrośnie do 2 co jest mało prawdopodobne.
 
K 0

kazimierz782

Użytkownik
5.Dzień(09.05.2010)
Kupione 08.05.2010 ok 21.00
Leicester - Cardiff
Back:Cardiff 3.65
Stawka:300Ł
Lay:3.65
Zysk:0Ł

Udinese - Bari
Back:Udinese 2.56
Stawka:60Ł
Lay:2.04
Zysk:14.54Ł


Chelsea - Wigan
Back: DW:3-0 7.6
Stawka:300Ł
Lay:7.2
Zysk:15.84Ł

Chelsea - Wigan
Back: DW:1-0 12.0
Stawka:110Ł
Lay:15
Strata:20.90Ł


Man Utd - Stoke
Back: DW 3-0 8.0
Stawka:30Ł
Lay:7.8
Zysk:0.73Ł
Stan konta po 5.dniu:1049.25Ł
Ogólny zysk/strata:+49.25Ł
 
bukzaplac 5

bukzaplac

Użytkownik
Kolego to jest trading, mogę grać za wszystko i na pewno tego nie stracę nawet jak kurs na barce wzrośnie do 2 co jest mało prawdopodobne.
A nie pomyślałeś o niezależnych czynnikach, które odcięły by cię od rynku?
Np. brak prądu, internetu, awaria serwera betfair (kilka tygodni temu był spory problem z serwerem, oczywiście oni za to nie odpowiadają a reklamacji klientów nie uwzględniają)? Już nie wspominam o innych, na które nie mamy wpływu
 
K 0

kazimierz782

Użytkownik
A nie pomyślałeś o niezależnych czynnikach, które odcięły by cię od rynku?
Np. brak prądu, internetu, awaria serwera betfair (kilka tygodni temu był spory problem z serwerem, oczywiście oni za to nie odpowiadają a reklamacji klientów nie uwzględniają)? Już nie wspominam o innych, na które nie mamy wpływu
Brak prądu=Laptop
Awaria serwera=dzwonisz do nich i oni ci sami kontrę robią
Brak internetu=wchodzę przez operę mini w telefonie
 
krzysiultd 0

krzysiultd

Użytkownik
podstawą tradingu (i każdy trader Ci to powie) jest ustalanie stop lossów, jeśli kurs idzie w górę to tniesz tracąc kilka ticków, jeśli częściej tracisz niż zyskujesz to zajmij się czym innym. proste
strata nie powinna przekroczyć 1-2% budżetu, więc mając budżet na poziomie 1000 euro/funtów należy tak ustalić stop loss żeby nie stracić więcej niż 10-20euro/Ł.
co do czynników niezależnych jeśli bałbym się każdej awarii serwera to po co miałbym w ogóle grać. są zdarzenia losowe i ich nie przewidzisz, nie znaczy to, że nie trzeba grać za cały posiadany kapitał. jeśli chodzi o dostęp do internetu warto mieć co najmniej dwie różne opcje (np. u mnie LAN i iPlus), bo w kluczowych momentach tradingu nie można sobie pozwolić na brak połączenia. zanik prądu zdarza się u mnie raz na 3 lata więc też sobie tym głowy nie zawracam, prawdopodobieństwo, że będę wtedy w fazie decyzyjnej tradingu jest małe, a jeśli awaria nastąpi wcześniej to zawsze mogę wsiąść w samochód i podjechać do kogoś, kto prąd ma :p chyba, że chodzi Ci o globalny zanik, wybuch elektrowni czy coś takiego. no tak, trzęsienia ziemi też się można spodziewać ;)
mając jakąś kwotę na koncie osobiście lubię, jak każdy cent jest w obrocie a nie leży i traci na inflacji, więc nie zgadzam się z poglądem, że trzeba grać ostrożnie (w tradingu).

co do wczorajszego meczu sevilla - barca, widzę, że nic nie zarobiłeś (kupiłes za 1,54 żeby sprzedać za 1,54). Twój błąd najprawdopodobniej polegał na tym, że liczyłeś na spadek kursu większy niż 1 tick. ja zagrałem za 1,54 back, żeby od razu sprzedać za 1,53, po godzinie zakład został przyjęty całkowicie a w kieszenie ponad 12euro, więc na pewno dało się ten zakład sprzedać. w meczach o takich obrotach nie powinno się liczyć na duże ruchy kursów, owszem, zdarzają się jeśli azja poleci, ale nie są wcale takie częste. tak samo dzisiaj obserwujcie co się dzieje z kursami na chelsea, man utd i arsenal. nie zarobicie za dużo (jeśli w ogóle) na takich meczach (kupując tego dnia, w którym odbywa się spotkanie).
ogólnie na popularnych spotkaniach (1mln euro i więcej), można zarobić nawet, gdy kurs nie drgnie! dajesz back o 1 tick wyżej, jak zostanie przyjęty dajesz lay o 1 tick niżej. dziś można tak grać na wyżej wymienionych spotkaniach i w najgorszym wypadku nic nie zarobić. przy odpowiednim kapitale (co najmniej 1000 euro) można dziennie zarabiać 10-20 euro, przynajmniej ja tak zaczynałem.
pozdr.
 
K 0

kazimierz782

Użytkownik
podstawą tradingu (i każdy trader Ci to powie) jest ustalanie stop lossów, jeśli kurs idzie w górę to tniesz tracąc kilka ticków, jeśli częściej tracisz niż zyskujesz to zajmij się czym innym. proste
strata nie powinna przekroczyć 1-2% budżetu, więc mając budżet na poziomie 1000 euro/funtów należy tak ustalić stop loss żeby nie stracić więcej niż 10-20euro/Ł.
co do czynników niezależnych jeśli bałbym się każdej awarii serwera to po co miałbym w ogóle grać. są zdarzenia losowe i ich nie przewidzisz, nie znaczy to, że nie trzeba grać za cały posiadany kapitał. jeśli chodzi o dostęp do internetu warto mieć co najmniej dwie różne opcje (np. u mnie LAN i iPlus), bo w kluczowych momentach tradingu nie można sobie pozwolić na brak połączenia. zanik prądu zdarza się u mnie raz na 3 lata więc też sobie tym głowy nie zawracam, prawdopodobieństwo, że będę wtedy w fazie decyzyjnej tradingu jest małe, a jeśli awaria nastąpi wcześniej to zawsze mogę wsiąść w samochód i podjechać do kogoś, kto prąd ma :p chyba, że chodzi Ci o globalny zanik, wybuch elektrowni czy coś takiego. no tak, trzęsienia ziemi też się można spodziewać ;)
mając jakąś kwotę na koncie osobiście lubię, jak każdy cent jest w obrocie a nie leży i traci na inflacji, więc nie zgadzam się z poglądem, że trzeba grać ostrożnie (w tradingu).

co do wczorajszego meczu sevilla - barca, widzę, że nic nie zarobiłeś (kupiłes za 1,54 żeby sprzedać za 1,54). Twój błąd najprawdopodobniej polegał na tym, że liczyłeś na spadek kursu większy niż 1 tick. ja zagrałem za 1,54 back, żeby od razu sprzedać za 1,53, po godzinie zakład został przyjęty całkowicie a w kieszenie ponad 12euro, więc na pewno dało się ten zakład sprzedać. w meczach o takich obrotach nie powinno się liczyć na duże ruchy kursów, owszem, zdarzają się jeśli azja poleci, ale nie są wcale takie częste. tak samo dzisiaj obserwujcie co się dzieje z kursami na chelsea, man utd i arsenal. nie zarobicie za dużo (jeśli w ogóle) na takich meczach (kupując tego dnia, w którym odbywa się spotkanie).
ogólnie na popularnych spotkaniach (1mln euro i więcej), można zarobić nawet, gdy kurs nie drgnie! dajesz back o 1 tick wyżej, jak zostanie przyjęty dajesz lay o 1 tick niżej. dziś można tak grać na wyżej wymienionych spotkaniach i w najgorszym wypadku nic nie zarobić. przy odpowiednim kapitale (co najmniej 1000 euro) można dziennie zarabiać 10-20 euro, przynajmniej ja tak zaczynałem.
pozdr.
Witaj!
Dzięki za zainteresowanie.
Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z tradingiem, mam zamiar zrobić sobie taki teścik miesięczny lub dwumiesięczny i wtedy zobaczę czy będzie się opłacało wpłacać kasę.
A co do meczu Sevilla - Barcelona to ja kupiłem największego backa i później sprzedałem najniższego laya, jeśli przy kupnie backa ustaliłbym własny kurs 1.55 i poczekałbym aż ktoś przyjmie to wtedy sprzedając po 1.54 zarobiłbym 6.5Ł.
A co do ostrożności to ogólnie trading przed meczem(nie uwzględniając czynników losowych)jest bezpiecznym sposobem grania nawet jeśli gra się va-bank.
 
krzysiultd 0

krzysiultd

Użytkownik
pisalem o tym w innym temacie - gra na papierze niewiele Ci da, jesli szkoda Ci kasy to zainwestuj minimalnie i graj na bardzo malych stawkach przy zyskach/stratach rzędu kilku centów. niewiele stracisz a na pewno więcej się nauczysz niż grając na papierze.
 
K 0

kazimierz782

Użytkownik
pisalem o tym w innym temacie - gra na papierze niewiele Ci da, jesli szkoda Ci kasy to zainwestuj minimalnie i graj na bardzo malych stawkach przy zyskach/stratach rzędu kilku centów. niewiele stracisz a na pewno więcej się nauczysz niż grając na papierze.
W tygodniu może coś wpłace.
 
Do góry Bottom