>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Beach Soccer - Sezon 2011

bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Przed nami kwalifikacje do Mistrzostw Świata dla strefy afrykańskiej, które odbędą się w Casablance. Początkowo w turnieju miało wziąć udział 10 zespołów, jednak reprezentacja Kongo z powodów administracyjnych nie przystąpi do rywalizacji. Postanowiono więc, że &#39;dziewięć&#39; drużyn podzieli się na 3 grupy po 3 reprezentacje. Do rywalizacji o 2 miejsca premiujące grą w wielkim turnieju przystąpią 4 zespoły - zwycięzcy grup + najlepszy zespół z drugiego miejsca. Grają półfinały, wygrani mają ticket do MŚ.

Tak wyglądają grupy w kwalifikacjach:


Faworytów jest trzech. Nigeria, Wybrzeże Kości Słoniowej oraz Senegal. Wydaje się, że najmocniejszą ekipą są Ci pierwsi, którzy bez problemu powinni wywalczyć sobie miejsce w turnieju głównym ,jednak zawsze walczący Senegal czy Wybrzeże, które potrafi się spiąć mogą namieszać.
Rywalizacja zapowiada się niezwykle ciekawie. Nie można również zapomnieć o Egipcie, który co rok próbuje awansować i zawsze nie wiele im brakuje. Dwa lata temu byli bardzo bliscy osiągnięcia celu, w półfinale przegrali z Wybrzeżem, ale dopiero po karnych.
Reszta ekip to ogórki, Algieria i Madagaskar to debiutanci.
Zapomniałem ... grupa śmierci to grupa C. Senegal i Wybrzeże. Wszystko wskazuje na to, że to właśnie z tej grupy drugi zespół zagra w półfinale.
Jeśli tak by się stało, jedni bądź drudzy zmierzyli by się z mistrzem grupy A, czyli Egiptem, bo inny rezultat byłby sensacją. Czyżbyśmy byli świadkami rewanżu sprzed 2 lat ? Pewnie tak. Nigeryjczycy grając samą lewą nogą powinni awansować.

W poprzednich latach awans wywalczyli:
2009: Nigeria i Wybrzeże
2008: Senegal i Kamerun
2007: Nigeria i Senegal
2006: Kamerun i Nigeria

Emocje będą dopiero w półfinałach, ale trzeba uważnie obserwować grupówki, co by w półfinałach dobre kursiwa ustrzelić.​
 
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Pierwszy dzień kwalifikacji, nie wiadomo kto, a przede wszystkim jak gra, dlatego tylko delikatnie można pocisnąć &#39;sucharki&#39;.

Senegal - Algieria, czyli jeden z faworytów do awansu kontra nowicjusz.
Zwycięzca może być tylko jeden. Jeszcze kilkanaście minut temu mogliśmy mieć cudowny kurs na podbicie AKO, bo bukmacher oferował aż 1,30 na Senegal. Niestety nastąpiła szybka edycja kursu, najpierw 1,25, a teraz 1,20. Znajdą się jednak wariaci, którzy 1,20 biorą z pocałowaniem ręki, także proszę bardzo, peFFka. Skupię się jednak nad innym typem, mianowicie linii under/over, która wynosi 8,5. Zdecydowałem się zagrać over po fajnym kursie 1,70. Senegal to doświadczona ekipa, która za każdym razem bije się o awans. W ostatnich trzech latach, aż dwa razy grała w wielkim turnieju. Ostatni raz udało im się to 3 lata temu. W 2009 polegli z Nigerią, w tym roku są żądni rewanżu. Skład na kwalifikacje bardzo optymalny, nie brakuje &#39;gwiazd&#39; zespołu. Obecny najważniejszy człowiek w reprezentacji Senegalu - Pape Koukpaki, który strzelił aż 15 bramek, spośród 31 zdobytych przez ich zespół podczas Mistrzostw Świata w których występowali. Dorzucimy bramkostrzelnych Gomisa Mbengue oraz Victora Diagne i w trójkę mogą grać. Ci zawodnicy powinni pokryć niski over w meczu z kompletnym nowicjuszem. Dla Algierii będzie to pierwszy turniej w BeachSoccera. Nie wiem jak grają, nie wiem kto gra, ale skoro to ich pierwszy turniej, to są gorsi od Mauritiusa czy Mozambiku, a Ci tracili bramek co niemiara. Średnia bramek w meczach Senegalu w turniejach to kolejno: 11 - el 2007, 7 - MŚ 2007, 12 - el 2008, 10 - MŚ 2008, 8 - el 2009. Widać więc, że lubią strzelać. W MŚ zaprezentowali się z przyzwoitej strony notując kilka fajnych wyników.

Nieobyci z piaskiem algierczycy, Senegal grający najmocniejszą paczką, jak się patrzy over 8,5. Powtarzam jednak, że jest to początek, więc nie ma co się podpalać.

Senegal - Algieria over 8,5 @ 1,70 Sportingbet ✅ 9-4
----------------------------------------------------------------------------------------------------------​

Nigeria - Magadaskar to kolejne spotkanie z serii faworyt kontra nowicjusz.
Linia under/over na poziomie 10,5. Trochę dużo. 8,5 to byłaby bajka, 9,5 znośnie, ale cóż ... skłaniałbym się ku overowi. Nigeria też bez większych osłabień. Jest Olawle, jest Ibenegbu, jest Tale, jest Okemmiri, czyli trzon reprezentacji Nigerii. Ci zawodnicy od kilku lat trzymają fason i ciągną grę. Podczas Mistrzostw Świata w których występowali nie dali plamy, godnie reprezentowali swój kraj. Potrafili powalczyć z Brazylią, rozjechali Bahrajn czy zremisowali z Francją. To niektóre z dobrych wyników &#39;zielono-białych&#39;. Dzisiejsze zwycięstwo nie podlega dyskusji, kwestia tego czy zdążą strzelić aż 11 bramek. Swego czasu wbili 13 Mauritiusowi, 10 Mozambikowi czy 12 Wyspom Zielonego Przylądka. 11 Madagaskarowi ? Bardzo możliwe. Podobnie jak algierczycy, Madagaskar z grą na piasku nie miał do czynienia, więc co oni mogą pokazać ? Over 10,5, hmm ... kurs ciekawy, bo 1,80. Nic proponuję over, aczkolwiek bez ciśnienia. Kto chce może grac, osobiście pocisnąłbym w triplu z resztą dzisiejszych spotkań.
Nigeria - Madagaskar over 10,5 @ 1,80 Sportingbet 5-3
----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Maroko - Libia, czyli ekipy o podobnym potencjale. Za Marokiem stoi własny teren. Grają u siebie, więc będą walczyć do upadłego. Dla pierwszych będzie to trzeci turniej kwalifikacyjny, dla drugich - drugi. Obie reprezentacje w każdym turnieju nie pokazały się z tragicznej strony, wręcz przeciwnie. W niektórych spotkaniach udowodnili, że mogą narobić smrodu. W końcu Maroko potrafiło urwać pkt grajom z kraju, gdzie urodził się Drogba, 2 lata po tym wydarzeniu po raz kolejny zagrać przeciwko nim dobre spotkanie, czy wygrać w tym samym turnieju z RPA. Libia w swoim pierwszym i jedynym jak dotąd turnieju (rok 2009) potrafiła zremisować z ... Senegalem i Mozambikiem. Szczególne wrażenie robi ten pierwszy wynik. Dzisiejsze spotkanie między zainteresowanymi będzie należało do niezwykle emocjonującego widowiska, w końcu możemy spodziewać się wyrównanego boju drużyn o podobnym poziomie piłkarskim i otwartej gry. Tak, tak otwartej gry. Libia 2 lata temu ugrała 7-7 i 6-6, więc sypało bramkami w spotkaniach z jej udziałem. Maroko również nie grzeszyło liczbą bramek. W 2006 8-7 i 5-3, a w 2009 2-4 i 7-6. Warty podkreślenia jest fakt, że te rezultaty notowane były z silniejszymi zespołami. Dobrym rozwiązaniem na to spotkanie jest więc granie overka na linii 8,5 po fajnym kursie 1,85. Tak jak mówię, ekipy między którymi nie ma kolosalnej różnicy, które lubią otwartą grę, każda z nich będzie chciała wygrać, więc mogą być hurra ataki, co da okazję do szybkiego skarcenia przeciwnika. Gra o prestiż ! Poza u/o atakowałbym Maroko, które mimo wszystko jej zespołem bardziej doświadczonym, grającym u siebie i prezentującym ciut wyższy poziom.
Maroko - Libia 1 @ 1,70 Sportingbet 7-5
Maroko - Libia over 8,5 @ 1,85 Sportingbet 7-5


BeachSoccer to sport, który warto oglądać ;)

 
Otrzymane punkty reputacji: +6
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Za nami pierwszy dzień kwalifikacji. Jeśli chodzi o bukmacherkę wyszło bardzo pozytywnie, bo trafiliśmy 3/4, a typ &#39;czerwony&#39;, tak jak pisałem był bez ciśnienia. Najważniejszy bet dnia, czyli over Senegalu wszedł na luzie i ten fakt bardzo cieszy. Piłkarsko bez niespodzianek, choć wynik i sama gra reprezentacji Nigerii pozostawia wiele do życzenia.
Na początek byliśmy świadkami meczu z udziałem wspomnianego Senegalu, który podejmował Algierię. Faworyci szybko pokazali, jak się gra w piłkę i dali do zrozumienia rywalom, że Ci muszą się jeszcze wielu rzeczy nauczyć.
Koukpaki szalał z przodu, w 3 minuty strzelił 3 bramki i już było wiadomo, że over siądzie bez najmniejszych problemów. Algierczycy strasznie zagubieni z tyłu, nie wiedzieli gdzie mają biegać i kogo kryć. Jak się traci bramkę z rzutu rożnego, gdzie gwiazdor faworytów jest nie kryty na 1. metrze przed bramką i spokojnie pakuje piłkę do siatki, to o czym my tu mówimy. W dalszych etapach gry Senegal grał na luzie, czego efektem były stracone bramki, ale szybko się ogarniali i odjeżdżali. 9-4 to nie jest hańbiący wynik dla Algierii, ale daleka droga do równorzędnej walki.
Drugie spotkanie, czyli pojedynek Nigerii z Madagaskarem miał niesamowity i sensacyjny przebieg. Całego spotkania niestety nie widziałem, jednak sama 3t pozwoliła wyciągnąć jakieś wnioski. Patrząc na grę Madagarkaru w ostatniej tercji, nie dziwi fakt, że narobili smrodu &#39;Lwom Afryki&#39;. Nigeria do meczu podeszła pewnie na luzie i z myślą, że szybko sprowadzą rywala na ziemię. Ci jednak się postawili, swoją agresją i walecznością zaskoczyli rywala, czego efektem było prowadzenie aż 3 do 0 już w 1t. Kluczowa była końcówka 2t, kiedy to Nigeryjczycy wbili dwie bramki i złapali drugi oddech. Od tego momentu zaczęły się hurra ataki na bramkę &#39;bajkowych Pingwinów&#39;.
Rozpoczęcie trzeciej tercji i bramka na remis od razu po wznowieniu trochę podcięła skrzydła Madagaskarowi. Owszem, nie poddawali się, bo w defensywie walczyli do końca, ale zdecydowanie zabrakło im sił. Konsekwencją była stracona 4. bramka (po rzucie rożnym i błędzie w kryciu). Gwóźdź do trumny trochę przypadkowy, wynikający z ofensywy przegrywających. Niemniej jednak Madagarskar zostawił po sobie bardzo, bardzo pozytywne wrażenie. O to chodzi, kolejny turniej, kolejne pojedynki i okazje do nauki.
Końcówka pierwszego dnia kwalifikacji, to pojedynek Maroka z Libią. Rezultat może podpowiadać, że byliśmy świadkami wyrównanego meczu, jednak wcale tak nie było. Gospodarze absolutnie zdominowali plac gry i bez najmniejszych problemów pokonali &#39;zielonych&#39;. To oni nadawali ton grze, narzucili szybkie, jak się później okazało zabójcze tempo. Prędko strzelone dwie bramki ustawiły dalszy przebieg meczu. Maroko kontrolowało sytuację, grało bardzo dobrze taktycznie z tyłu, a z przodu spokojnie budowało akcję, których swoją drogą mieli mnóstwo. Stracona bramka na 2-1 w końcówce 2t jeszcze bardziej ich zmobilizowała, czego efektem były bramki w 3t w krótkim odstępie czasowym. Złapanie kontaktu przez Libię w ogóle ich nie zmotywowało, nadal było bezbarwnie, w gruncie rzeczy oni się tylko patrzyli, a Maroko grało. Po bramce na 4-1 spuścili głowy i dla nich spotkanie się skończyło. Mecz zmierzał ku końcowi, było 7-2 i ... w ciągu dwóch ostatnich minut robi się 7-5. Marokańczycy myślami byli już chyba w szatni i świętowali sukces, bo te trzy bramki dla Libii w ogóle nie powinny paść. Proste błędy w kryciu i brak mobilizacji były zanadto widoczne. Na ich szczęście skończył się czas. W przekroju całego spotkania Maroko było ekipą zdecydowanie lepszą i ich pewne zwycięstwo jest niepodważalne. Libijczycy w ciągu dwóch ostatnich minut spotkania stworzyli sobie więcej sytuacji bramkowych, niż we wcześniejszych 24&#39;.
 
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Przed Algierią drugie i pewnie ostatnie spotkanie w tym turnieju. Tym razem staną w szranki z reprezentacją Wybrzeża Kości Słoniowej, czyli kolejną doświadczoną ekipą. Podobnie jak wczoraj, zwycięzca pojedynku może być tylko jeden, kwestia tego ile ciosów zada faworyt. Czy Wybrzeże okaże się lepsze od Senegalu i w większych rozmiarach albo pewniej pokona nowicjusza ? Nie sądzę. Przede wszystkim grajki Kości Słoniowej prezentują gorszy poziom piłkarski od &#39;tęczowych&#39;. Co roku walczą o bilet do turnieju głównego, ale jak dotąd ta sztuka udało im się tylko raz, a było to dwa lata temu. W finale polegli z Nigerią 7-4. Udał się wtedy rewanż &#39;Lwom Afryki&#39; za 2008 rok, kiedy to Wybrzeże pozbawiło ich awansu wygrywając z nimi w grupie. Swoją drogą &#39;koledzy Drogby&#39; wtedy i tak nie awansowali do Mistrzostw Świata, bo polegli z Senegalem w 1/2. Lata poprzednie to również nieudane podejścia. Odpadali z Nigerią i &#39;z tą nieszczęsną reprezentacją na eS&#39;. Poza tym Algieria dostała wczoraj niezłą lekcję i do dzisiejszego spotkania podejdzie na pewno bardziej uważnie. Wyciągną wnioski z głupich błędów i powtórka z rozrywki, czyli bagaż dziewięciu bramek, nie powinna się zdarzyć. Przecież wczoraj pierwsze bramki stracili w idiotyczny sposób, bo a to bramkarzyna wypuścił piłkę z rąk, a to kompletny brak krycia przy rożnym ... Chcąc się jeszcze jakoś pokazać, muszą się ogarnąć z tyłu, a wtedy tragedii na pewno nie będzie. Tymbardziej, że wczoraj potrafili wbić cztery bramki Senegalowi, więc z przodu wielkiego dramatu też nie ma. Teoretycznie Wybrzeże powinno nastukać bramek, żeby przy ew porażce z Senegalem i tak wejść do 1/2 z drugiego miejsca mając najlepszy bilans, ale tylko teoretycznie ... W praktyce wygląda to tak, że wczorajsze wyniki był dla nich przychylne, bo ekipy wygrywały tylko przewagą dwóch goli. Więc ew brak worka z bramkami w dzisiejszym spotkaniu nie będzie tragedią. Wybrzeże i tak powinno stuknąć +2 Algierię. Stuknać stukną, ale rezultatu podobnego do tego z wczorajszego meczu tej grupy nie przewiduję. Nawet jeśli się rozstrzelają, to linia jaką oferują buki jest nie do przeskoczenia wg mnie. 11,5 ? Chyba oszaleli. Wczoraj padło 13 bramek, więc dzisiaj tylko mniej. Tak jak pisałem, Algieria po przetarciu, wiedzą jak to się wszystko je, będą grac uważniej i lepiej. Wybrzeże nie jest tak klasową ekipą, jak Senegal, więc porywającej gry tez nie powinno być. Co prawda mają w swoim zespole Enounou, który strzela dużo i większość dla Wybrzeża, jednak meczu sam nie wygra. Trzeba przyznać, że robił fajną robotę na MŚ w 2009. Chociaż zobaczymy czy w ogóle w tym turnieju pogra. Ciekawa sprawa jest z tą linią under/over. Bukmacherzy na przemian oferują 10,5 albo 11,5, w kursach też są rozbieżności. Nic, dobrze dla nas, mamy bogatą ofertę i możemy wybrać najlepsza opcję.
Krótko, Algieria zagra lepiej niż wczoraj, Wybrzeże bez fajerwerków, 12 bramek ? Będzie &#39;ciasno&#39;, ale nie dadzą rady.
Wybrzeże Kości Słoniowej - Algieria 1 @ 1,20 bet365 ⛔ 3-5
Wybrzeże Kości Słoniowej - Algieria under 11,5 @ 1,90 Sportingbet ✅ 3-5

----------------------------------------------------------------------------------------------------------​

South Africa - Madagaskar, czyli niesamowite różnice kursowe na rynku.
Faworytem są &#39;południowcy&#39;, ale czy takim murowanym ? Wczoraj Madagaskar pokazał, że potrafi zaskoczyć, pokopać na piasku i może narobić smrodu. W końcu dla takiej drużyny jak oni, 3-0 z Nigerią już w pierwszej tercji to niewyobrażalny sukces. Czy dzisiaj zagrają równie dobrze i być może pokusza się o niespodziankę ? Niewykluczone. RPA w wielkim turnieju grała dwa razy, jeszcze przed reformami kontynentalnymi. Oczywiście bez historii. Zresztą były to lata odległe bo 1999 i 2005. Po ostatnim występie na MŚ bezskutecznie walczą o prawo do gry na tej imprezie. Najbliżej sukcesu byli w 2007 roku, kiedy to wyszli z grupy po dobrej grze, ale w 1/2 ulegli Nigerii 7-6. W 2008 trzeci rok z rzędu organizowane u nich były kwalifikacje, ale po raz kolejny własny teren nie pomógł. W grupie słabiutko, blamaż z Mozambikiem, 3-2. Kolejny turniej, kolejna organizacja i ... wiadomo, klapa. Porażka z Marokiem i nieznacznie z Wybrzeżem. Reprezentacja Republiki Południowej Afryki to typowy średniak albo i niżej, bo turnieje pokazują, że poziomem równają się z Marokiem albo Mozambikiem, a do Egiptu im daleko. Madagaskar ? Jak na nowicjusza fenomenalnie. Pisałem wcześniej, że z Nigerią zagrali bardzo przyzwoicie, pokazali, że w przyszłości mogą narobić zamieszania i poodbierać trochę punktów &#39;potentatom&#39;. Wczoraj zaimponowali agresywnością. Mimo porażki mogą i powinni być z siebie dumni. Wczorajszy wynik, jak i sama gra na pewno ich uskrzydli i do spotkania z RPA wyjdą z wysoko podniesionymi głowami. Czy obrana przez nich taktyka przyniesie skutek i dzisiaj? Myślę, że są na to duże szanse. W ich zespole dobrze zaprezentował się Rakotoson, strzelec dwóch bramek we wczorajszym meczu oraz bramkarz, który mimo kilku błędów, pokazał kilka dobrych interwencji. Przemyślałem sprawę i granie 1 wg mnie jest nieopłacalne. Dziwna sprawa swoją drogą. 365 oferuje największy kurs, bo 1,57, a taki Sporting bet uwaga ... 1,25 ! Reszta bukmacherów w okolicach 1,40. Także, jeśli ktoś chce atakować to tylko w &#39;becie&#39;. Granie 1x2 odpuszczam. under/over ? można pomyśleć.
Buki oferują linie 8,5 i 9,5. Wybieramy oczywiście większa i przykładamy under. Czemu ? Jeśli Madagaskar zagra tak jak wczoraj, RPA za wiele nie postrzela, okazji też za wiele mieć nie będą. &#39;Pięć&#39; wcisnęła Nigeria, a lepsi od nich nie będą. &#39;Bajkowe pingwiny&#39; coś ustrzelą ? Możliwe, ale z &#39;trójki&#39; nie wyjdą. Myślę, że linia 9,5 to przystępna oferta i spokojnie można ją zagrać.
Ten mecz atakowałbym delikatnie, 1x2 odpuściliśmy, nie wiemy co zagra RPA. Skłaniałbym się bardziej ku handi +2 Madagaskar. under/over tez bez fajerwerków, ale zdecydowanie mocniej.
South Africa - Madagaskar under 9,5 @ 1,80 Sportingbet ✅ 0-3

----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Ostatnie spotkanie w dniu dzisiejszym, to pojedynek Egiptu z Libią. Grajki z kraju Faraona to bardzo doświadczony zespół, plasujący się tuż za plecami Senegalu i Nigerii, poziomem równają się z Wybrzeżem. W Mistrzostwach Świata jeszcze nie grali, ale w turniejach kwalifikacyjnych prezentowali się z przyzwoitej strony. Brakowało trochę szczęścia, bo nie raz byli bardzo blisko turnieju głównego. Po reformie, na cztery możliwe razy grania w 1/2, wystąpili w tej fazie trzy razy, ulegając w 2006 i 2008 Kamerunowi w tym samym stosunku bramkowym - 4:3, a w 2009 dopiero w karnych polegli z Wybrzeżem. Już wczoraj pisałem, że Egipt to zdecydowany faworyt grupy A i ich awans do półfinału to formalność. Pytanie jest jednak takie, czy w 1/2 po raz kolejny posmakują goryczy porażki ? Wszystko wskazuje na to, że w meczu o ticket do Mistrzostw Świata zmierzyliby się z Wybrzeżem (Senegal lepszy od Kostek Słoniowych). Tak czy siak, Egipt to jedna z lepszych drużyn afrykańskich, prezentująca zdecydowanie wyższy poziom piłkarski niż Libia. W tym meczu zwycięzca może być tylko jeden. Libijczycy w meczy z Marokiem nie pokazali niczego, co mogłoby napawać optymizmem przed pojedynkiem z &#39;gośćmi od Piramid&#39;. Kompletnie brak siły ognia z przodu, w tyle się gubili, jak tylko gospodarze turnieju podkręcili tempo. Kiedy tracili kolejne bramki, było widać, że mają dość i najlepiej jakby mecz już się skończył. Nie tworzyli zespołu, gdy przegrywali, a to jest najgorsze co może być. Na wyróżnienie zasługiwało tylko dwóch zawodników, Eisa z 5 i Shaebi z 5. Oni coś próbowali grać i szarpali, wiadomo, że nadaremnie, ale jednak walczyli. Nawet ta pogoń od 7-2 do 7-5 nie jest argumentem przemawiającym za Libią, ponieważ to Maroko podarowało im te bramki. Zresztą &#39;gdzie Maroko, a gdzie Egipt&#39;. Przed Libią jeszcze cięższe zadanie, niż wczoraj. Obawiam się, że może skończyć się galantym handi. Zwycięstwo Egiptu jest peFFką.

Egipt - Libia 1 @ 1,63 Unibet ✅ 4-3



słońce, piasek, piłka i kobiety, w oddali szum oceanu i schłodzone % ... można się rozmarzyć.

 
Otrzymane punkty reputacji: +41
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Kolejne mecze w ramach kwalifikacji do Mistrzostw Świata 2011, które odbędą się we Włoszech, są za nami. Jeśli chodzi o atrakcyjność spotkań, to pewnie przeciętny widz wolałby oglądać widowiska podobne do tych z pierwszej kolejki. Należałoby się z tym zgodzić, w końcu bramek nie było sporo. Czysto piłkarsko natomiast, zdecydowanie lepiej to wyglądało i aż miło było patrzeć na grę Algierii czy Madagaskaru. Dzień niespodzianek ? Raczej liczba pojedyncza.
Negatywnie zaskoczyła tylko reprezentacja Wybrzeża Kości Słoniowej, która niespodziewanie przegrała z Algierią 5 do 3. Przebieg spotkania może nie do końca trafiony, bo wydawało mi się, że to WKS będzie nadawał ton grze, a Algieria będzie spokojnie czekała na swoje okazję, jednak ogólny rozrachunek bramkowy i postawa Algierii już tak. Nowicjusze postawili bardzo twarde warunki. Zdecydowanie było widać, że wyciągnęli wnioski z pierwszego spotkania, ich gra z tyłu wyglądała o niebo lepiej, a i z przodu było pozytywnie. Sam mecz toczył się w szybkim tempie. Zaskoczyło mnie to, że obie ekipy zaczęły spotkanie bardzo otwarcie, często zapominając o defensywie, w szczególności tyczy się to graczy z Wybrzeża. Rozumiem, że ktoś jest faworytem, jest pewny siebie i chce jak najszybciej strzelić bramkę, ale żeby zostawiać jednego gracza z tyłu i co chwilę narażać się na akcję 2 na 1 ? Coś nie tak. Algieria po babolu bramkarza przegrywa 1-0, ale się nie łamie i nadal stwarza sobie okazję. W końcu dopinają swego i szybko wyrównują. W ekipie Kostek Słoniowych cały czas z przodu szalał Aka, który co chwilę chciał wkręcać defensorów Algierii i często mu się to udawało, jednak brakowało dokładności w końcowych fazach akcji. Algieria dzielnie stawiała czoła faworytowi, z tyłu grali bardzo zdyscyplinowanie i to przynosiło skutek. W 2t młotki w nodze pokazali Hadou i Moussouni, którzy w krótkim odstępie czasowym wyprowadzili &#39;debiutanta&#39; na dwubramkowe prowadzenie. W tym momencie z graczy Wybrzeża uciekło powietrze. Mimo złapania szybkiego kontaktu, grali z głowami w dół. Od razu się to zemściło, bo na 2-4 pakuje Ghazi i było po zawodach. W tym momencie można było zaobserwować straszną niechęć do gry ze strony faworyta. Mija parę minut, robi się 2-5, WKS może się pakować. Odechciało im się grać. Próbował szarpać Aka, ale sam nic nie zdziała. W ostatnich sekundach strzelają na 3-5 i na tym koniec. Algieria tym spotkaniem udowodniła, że warto uczyć się na błędach. Pokazali charakter i chęć walki, za co wielkie brawa. Wybrzeże Kości Słoniowej zaskoczyło bardzo negatywnie, nikt się nie spodziewał tak kiepskiej gry z ich strony. Tym wynikiem bardzo komplikują sobie drogę do 1/2. W mojej ocenie żegnają się z marzeniami o MŚ.
Najciekawszym wydarzeniem drugiej kolejki było spotkanie Republiki Południowej Afryki z Madagaskarem. Czy wynik końcowy jest sensacją ? Absolutnie nie. Można się było tego spodziewać, co zresztą po trosze przewidziałem. Poza tym Madagaskar w meczu z Nigerią pokazał już, że mają w sobie ducha walki i argumenty piłkarskie mogące przynieść im wiele dobrego. Typowy mecz walki. Tylu pojedynków, fauli i nieprzepisowej gry w spotkaniu BeachSoccera dawno nie widziałem. Magadaskar po raz kolejny zaskoczył swoją agresywnością i chęcią osiągnięcia pozytywnego rezultatu. Zresztą RPA pod tym względem nie była o wiele gorsza, bo także walczyła o każdy centymetr piasku, jednak to &#39;większy egzotyk&#39; okazał się bardziej zdeterminowany albo po prostu lepszy. Oczywiście obie ekipy nie zaprezentowały wielkiej piłki, ale nie to było najważniejsze w tym meczu. Chociaż pierwsza bramka palce lizać. Rzut rożny, granie na pierwszy słupek na wchodzącego gracza, a tam Flavien piętką pakuje piłkę przy krótkim słupku. Bramka &#39;majsterpsztyk&#39;.
Od tego momentu przez kolejne 26 minut mecz wyglądał tak samo. Walka, walka, walka. 2t nie przyniosła bramki, dopiero pod koniec 3t Madagaskar wykorzystał błędy RPA i strzelił dwie bramki. Kolejne trafienie na swoim koncie zanotował Anderson Rakotoson, który robi dużo dobrego dla swojej reprezentacji. Asystę przy jego bramce notuje Flavien, który w tym meczu wypadł bardzo przyzwoicie. Południowcy mimo porażki i to trzema bramkami, nie zagrali tak tragicznie. Mieli swoje okazję, może nie było ich zbyt wiele, ale mieli. Walczyli równie zacięcie, no ale niestety z pojedynku wyszli jako przegrani. Myślę, że w spotkaniu z Nigerią nie będzie tak źle. Jeśli powalczą jak wczoraj, zagrają uważniej w defensywie, to blamażu na pewno nie zanotują.
Ostatnie spotkanie drugiej kolejki zgodnie z planem. Egipt pokonał Libię 4-3.
Galantego handi nie było, rezultat lekko dziwi, ale najważniejsze że siadło.
Wydawało mi się, że &#39;Ci od piramid&#39; w łatwiejszy sposób zapewnią sobie zwycięstwo. Przyznam się szczerze, że meczu nie widziałem nad czym bardzo ubolewam. Wyczytałem, że w końcówce spotkania było gorąco, jednak Egipt dowiózł zwycięstw.

Wczorajsze typowanie wyszło bardzo pozytywnie. Teoretycznie 3/4, bo bet na WKS nie wszedł, jednak w ogóle go nie grałem i nie wiem jakim cudem go napisałem. Chyba z rozpędu. Głupio wyszło, bo być może ktoś się tym zasugerował i pocisnął handi, za co przepraszam. Dla myślących, granie 1 po 1,20 było nieopłacalne, to tak btw.
 
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Przed nami ostatnia kolejka fazy grupowej w kwalifikacjach strefy afrykańskiej do Mistrzostw Świata 2011. Już za kilka godzin będziemy wiedzieć kto i z kim zagra w półfinale. Bardzo ciekawie zapowiada się walka o drugie miejsce, najlepsze z trzech grup, które da awans do 1/2. Wydaje się, że w najlepszej sytuacji znajduje się i to niespodziewanie, a nawet sensacyjnie - Madagaskar, który ma duże szansę na walkę o prawo gry w wielkim turnieju. Maroko gra z Egiptem, hipotetyczna 1 plasuje Madagaskar nad Egiptem, ponieważ mają lepszy bilans. W grupie C mamy baaardzo skomplikowaną sytuację, ale z korzyścią dla wicelidera grupy B. Wybrzeże żeby awansować, musi wysoko wygrać z Senegalem, ponieważ mają słaby bilans, a i sam Senegal jest nieźle do przodu, bo na trzaskał bramek z Algierią. Potrzeba im bramek, żeby wyjść z drugiego miejsca, ale jest to prawie niemożliwe. Ciężko to wszystko ogarnąć. Jedno jest pewne, WKS musi wygrać i to nie jedną bramką.
Dzisiejsza kolejka jest bardzo ciężka to typowania, oferta under/over na mecz odpuszczana, bo mogą dziać się &#39;cuda&#39;.

Na początek hit dnia, czyli Senegal - Wybrzeże Kości Słoniowej. Pisałem przed chwilą, WKS musi to spotkanie wygrać. Czy tak się stanie ? Wydaje mi się, że nie ma takiej opcji. Senegalczycy na pewno nie będą chcieli sobie robić smrodu i czekać na mała tabelkę, więc zagrają mocno skoncentrowani. Nie mogą sobie pozwolić na chwilę rozluźnienie, tak jak to było w spotkani u Algierią, gdzie mając przewagę i kontrolując sytuację, trochę się zapomnieli i stracili niepotrzebne bramki. Za nimi przemawia poziom piłkarski, który jest zdecydowanie wyższy od tego, jaki prezentuje ich dzisiejszy rywal. W swoim zespole mają indywidualności, które mogą w pojedynkę rozstrzygnąć losy spotkania, na pewno takich postaci jest więcej po ich stronie. Pape Jean czy Fall mogą urządzić sobie niezły festiwal strzelecki, biorąc pod uwagę fakt, jakim stylem grają &#39;Kostki&#39;. Senegal w spotkaniu z Algierią pokazał, co potrafi robić w ofensywie i jaką mają tam siłę. O akcje podbramkowe bym się nie martwił, z tyłu też nie ma tragedii, grają taktycznie. Wybrzeże wczoraj dało ciała po całości. Wydaje mi się, że porażka z debiutantem odbije im się dzisiaj czkawką. Doskonale zdają sobie sprawę, co muszą zrobić i że jest to prawie nie możliwe. Jak to się mówi, siadła psychika i nic się z tym już nie zrobi. Owszem, oni powalczą, ale uważam, że nadaremnie i tylko do czasu. Wygrać muszą więc będą chóralne ataki, co da wiele możliwości do szybkiej kontry Senegalowi. Wczorajsza gra w defensywie WKS&#39;u wyglądała tragicznie. Bardzo często zapominali o tyłach, co skrzętnie wykorzystywała Algieria. Kiedy już przegrywali, spuścili głowy w dół i odechciało im się grać. Dzisiaj będzie podobnie. Jeśli szybko nie zdobędą prowadzenia, w ich szeregi wkradnie się wiele nerwowości i powtórzy się sytuacja z wczoraj. Tak klasowa drużyna, jak Senegal bez problemu powinna to wykorzystać i wbić kilka bramek.
Mecz meczowi nie równy, ale jeśli Senegal łoi Algierię 9-4, a Wybrzeże przegrywa z nimi 5-3, to teraz mieli by dać radę reprezentacji ze stolicą w Dakarze ? No chyba nie.
Senegal jest ekipą zdecydowanie lepszą i bez problemu powinni sobie poradzić z Wybrzeżem, które tylko na na papierze prezentuje wysoki poziom. Po wczorajszym blamażu wszystko wywróciło się do góry nogami.
Senegal - Wybrzeże Kości Słoniowej 1 @ 1,55 fonbet ✅ 3-2
----------------------------------------------------------------------------------------------------------​

Drugie spotkanie na rozkładzie, to pojedynek Nigerii z Republiką Południowej Afryki. Faworytem są &#39;Lwy Afryki&#39; i to nie podlega dyskusji. Ich zwycięstwo jest oczywistą oczywistością, kwestia tego iloma bramkami. Na handicapie się jednak nie skupiamy, ponieważ fantastyczny kurs na 1 oferuje nam jeden z bukmacherów. Poza tym wielkiego wora z bramkami też się nie spodziewam. Nigeria zgarnie trzy punkty, przede wszystkim dlatego, że jest jedną z najlepszych drużyn w Afryce na piasku. W spotkaniu z Madagaskarem niesamowicie zszokowali, w końcu byli blisko porażki. Przegrywali 3-0 już w 1t, co wydawało się nieprawdopodobne. W dalszej części spotkania pokazali jednak klasę, wytrzymali ciśnienie, spokojnie odrabiali starty, aż ostatecznie wygrali i to dwoma bramkami. Pokazali charakter i potwierdzili, że miano najlepszych nie jest im przypisane na wyrost. Mimo wszystko całe spotkanie nie do końca im wyszło, dlatego dzisiejszym meczem będą chcieli udowodnić, że potrafią grać efektownie i efektywnie. Okazja jest dobra, ponieważ na przeciw nich stanie reprezentacja, która zagrozić im chyba nie może. South Africa we wczorajszym pojedynku z Madagaskarem pokazała, że walczyć potrafi i że ma ambicje, jednak na Nigerię to nie wystarczy. W końcu, żeby wygrać albo osiągnąć korzystny rezultat trzeba strzelać bramki, a tego nie ma kto u nich czynić. Taktykę mają jasną, uważnie i konsekwentnie z tyłu. Jeśli dzisiaj zagrają tak jak z Madagaskarem, wielkiej tragedii nie będzie, ale porażki się nie ustrzegą. W końcu szalejący z przodu Olawale czy Tale, który błysnął w pierwszym pojedynku we właściwym momencie, powinni wykorzystać momenty nieuwagi RPA, które pojawiły się wczoraj, a zobaczymy i dzisiaj. Nie da się przez 36 minut grać bezbłędnie, szczególnie przeciwko Nigerii, która jako klasowa ekipa w jednej chwili może zrobić coś z niczego. Uważam, że granie Nigerii jest bardzo opłacalne. Po prostu są lepsi, a wygrać i tak muszą, bo ew starta punktów może nieźle skomplikować im drogę do Mistrzostw Świata. Poza tym proponuję bet na under bramkowy &#39;południowców&#39;. Tak jak wspomniałem, taktycznie jak wczoraj, więc wiele okazji do strzelenia bramki nie będzie. Wcisną więcej niż 3 ? Nie sądzę, tym bardziej, że Nigeryjczycy nie pozowlą sobie zafundowac kolejnego horroru. W przypadku trzech bramek mamy zwrot.

Nigeria - South Africa 1 @ 1,30 Unibet 8-4
Nigeria - South Africa 2 under 3 @ 1,80 Fonbet 8-4

----------------------------------------------------------------------------------------------------------​

Ostatnie spotkanie w dniu dzisiejszym rozstrzygnie o awansie z grupy A. Gospodarz turnieju - Maroko, podejmować będzie reprezentację Egiptu. Teraz tak patrzę w tabelę i widzę, że na dobrej pozycji jest Maroko, które nawet przy ewentualnej porażce może awansować. Warunek jest jednak taki, że ulec mogą tylko jedna bramką. Mają +2, Madagaskar +1. Oczywiscie wszystko liczone przyjmując, że porażkę poniesie Wybrzeże Kości Słoniowej albo wygrają małą liczbą bramek. Sytuacja jest o tyle ciekawa, że obie reprezentacje przed meczem będą znały wyniki w dwóch innych grupach, więc będą mogły bardzo kalkulować. Jedno jest jasne, remis w tym spotkaniu da awans obu ekipom, więc kto wie, może będzie coś myślone ? Uważam więc, że to spotkanie trzeba odpuścić, jeśli chodzi o mocne granie. Zdecydowanie polecam obserwowanie spotkania i ewentualne ciśnięcie na live. Może ten X będzie widoczny ? Jednak jeśli miałbym wskazać faworyta już teraz, poleciłbym granie Maroka. Szczególnie, że kurs na nich, jeden z bukmacherów wystawił po niesamowitym kursie 2,40. Dlaczego 1 ? Maroko w spotkaniu z Libią zaprezentowało się z przyzwoitej strony, szczególnie gra ofensywna mogła się podobać. Całe spotkanie było przez nich kontrolowane, z tyłu grali bardzo poprawnie, to oni narzucili tempo gry, o czym zresztą pisałem dwa dni temu. Fajnie wyglądali Mokhtari, mający młotek w nodze, El Hadaoui czy defensor Atlassi, który strzleił dwie bramki, podobnie jak wymienieni koledzy. Najlepsze wrażenie zrobił na mnie jednak Salhi, gracz z numerem 10 na koszulce, który ma duży potencjał. Z przodu robił niesamowitą robotę, walczył o każdą piłkę, pokazał kilka ciekawych zagrań, a asysta przy bramce na 5-1 ... cudo. Dorzucimy do tego Talal&#39;a z 11 i Jarissi z 6 i mamy niezła ekipę. Sam fakt, że Ci zawodnicy mocno zapadli mi w pamięci, może świadczyć o tym, że coś tam grali. Wynik z Libią powinien wyglądać bardziej okazale, w końcu prowadzili 7-2, ale jak już wcześniej wspomniałem, w końcówce myślami byli już chyba w szatni i w 2 minuty w bezsensowny sposób podarowali Libii 3 bramki, dlatego skończyło się 7-5.
Z przekroju całego spotkania Marokańczycy powinni być dumni ze swojej postawy. Swoją grą sprawili wiele radości licznie zgromadzonej publice, która pewnie i dzisiaj wypełni trybuny do ostatniego miejsca. Alez byłoby święto, jakby Maroko wygrało dzisiejsze spotkanie. Robią to u siebie, w dobrym stylu, a w 1/2 może czekać Madagaskar, czyli niesamowita i chyba niepowtarzalna okazja do awansu do wielkiej imprezy. Jest o co grac, dlatego Maroko wyjdzie na to spotkanie niesamowicie zmotywowane. Myślę teraz o tym wałku i robiąc X w 1/2 graliby z ... Egiptem ! No nie wiem ... Chyba 1 w tym spotkaniu to jednak dobre rozwiązanie, na pewno po takim kursie. Tym bardziej, że Egipt męczył się wczoraj z Libią, co nie jest dla nich dobrym prognostykiem przed dzisiejszym spotkaniem. Wczoraj już pisałem, że ich spotkania z Libią nie widziałem, dlatego nie ma co się grzać, aczkolwiek bet na Maroko bardzo kusi. Hmmm, tak jak zaznaczyłem na początku, dobrym rozwiązaniem jest granie tego spotkania na live. Nic, każdy niech sobie to wszystko przekalkuluje i podejmie decyzję. Zdecydowałem się ! Delikatnie przyatakuję Maroko, bo takiego kursu nie mogę ominąć. W końcu 365 trzyma ich po 2,40 a inne buki w okolicach 1,80, a nawet 1,65. Alternatywą jest DNB po 1,50 i to jest bardzo dobre rozwiązanie ! CIEKAWOSTKA: 365 oferowało 2,40, teraz dają 2,00. Niezły spadek. Brac w Expekcie, póki nie ogarnęli sytuacji.
Maroko - Egipt 1 @ 2,20 Expekt 0-3
Maroko - Egipt DNB 1 @ 1,57
Fonbet 0-3


lekki podmuch wiatru, przedzierające się promienie słońca ...

 
Otrzymane punkty reputacji: +15
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Faza grupa za nami. Ostatni dzień przyniósł sensacyjne rozstrzygnięcie. W półfinale, czyli w meczu decydującym o awansie do Mistrzostw Świata znalazła się reprezentacja ... Madagaskaru. Przed rozpoczęciem kwalifikacji ciężko byłoby znaleźć osobę, która dopuszczałaby do myśli taką ewentualność. Nie zapominajmy, że Madagaskar to &#39;straszny egzotyk&#39;, a przede wszystkim debiutant. Niewątpliwie jest to historyczne wydarzenie sportowe dla tego kraju.
Jeśli chodzi o kwestie bukmacherskie, dzisiejszy dzień nie wypadł najlepiej. Co prawda główne typy siadły tj Nigeria i Senegal, jednak liczyłem na więcej. Szczerze powiedziawszy do zadowolenia zabrakło plusa przy underze RPA, nie byłoby też najgorzej, gdybyśmy otrzymali zwrot. Tak mamy 2/3, czyli przeważa kolor czerwony. Czułem, że ta kolejka może okazać się zgubna, co zresztą zaznaczyłem na początku dzisiejszego dnia.

Emocje związane z trzecią kolejką zaczęły się od spotkania Senegalu z Wybrzeżem Kości Słoniowej. Zwycięzca tego pojedynku został trafnie wytypowany, jednak nie przyszło to wcale tak łatwo, jakbym się tego spodziewał. Zaskoczyło mnie Wybrzeże, które musiało wygrać, co wiązało się z ew grą ofensywną, a tu proszę, początek mieli bardzo ostrożny. Całą pierwszą tercję i większość drugiej grali z dużą ilością graczy z tyłu. Senegal też był jakiś nieswój. Duże problemy w defensywie i niezrozumiałe odpuszczanie w starciach 1 na 1 spowodowały, że to WKS pierwszy objął prowadzenie. Martwił fakt, że piłkarze prowadzeni przez Amadou Diopa nie stwarzali sobie klarownych sytuacji bramkowych. Co prawda doprowadzili do remisu jeszcze w 1t za sprawą niezawodnego Pape Jean&#39;a, który skierował piłkę do brami głową, jednak to było za mało, jak na tak klasowy zespół. Poza tym za kilka chwil później stracili bramkę z rzutu karnego, którego nie powinno być, w końcu mieli przewagę z tyłu, bo było 3 na 1, a dali się sprowokować i niepotrzebnie sfaulowali gościa. Koniec pierwszej tercji, 2-1 dla Wybrzeża, nie wyglądało to za wesoło. Druga tercja toczyła się w podobnym tonie. Fajerwerków nie było z obu stron. Jakby tego było mało w 17 minucie spotkania czerwoną kartkę zobaczył Koukpaki za niesportowy faul - uderzenie łokciem przeciwnika w twarz. W mojej ocenie było to nieumyślne zagranie. Jeszcze przed tym wydarzeniem Senegal miał dwie fantastyczne okazję do wyrównania, ale wspomniany &#39;gwiazdor&#39; nie wykorzystał dwóch karnych. Swoją drogą bardzo dziwnie do nich podchodził. Trzecia tercja to już absolutna dominacja Senegalu. Wreszcie zaczęli grac swoje. Bramkę na remis strzela Ndour, faworyt nadal ciśnie. Tuz przed koniec spotkania bramkę na wagę zwycięstwa strzela Fall. Trochę przypadkowo ta piłka wpadła do siatki, jednak najważniejsze, że tam się znalazła.
Senegal zgodnie z planem ? Niby tak, &#39;jedynka&#39; weszła, jednak z samej gry nie możemy być do końca zadowoleni. Miejmy nadzieję, że to chwilowe rozluźnienie. Zresztą na to, to już sobie pozwolić nie mogą, także może być tylko lepiej. Wybrzeże tym turniejem pokazało, że jeszcze dużo im brakuje do czołówki w Afryce, czyli do Senegalu i Nigerii. Występy katastrofa, muszą o nich szybko zapomnieć.
Spotkanie z godziny 18:00, czyli pojedynek Nigerii z Republiką Południowej Afryki był istną ucztą dla oka. Atrakcyjne widowisko, jak na afrykańskie warunki, okraszone wieloma bramkami i kilkoma świetnymi akcjami. Wszystko za sprawą reprezentacji Nigerii, która bardzo rozluźniona dobrze bawiła się na piasku. Całe spotkanie toczone pod dyktandem otwartej gry.
Tak jak myślałem, &#39;południowcy&#39; nie zagrali, aż tak tragicznie, by mogli się wstydzić. Początek mieli zaskakująco dobry. W pierwszej tercji często ostrzeliwali bramkę rywala, widać było że wyszli na mecz kompletnie bez respektu dla przeciwnika. W końcu po 12 minutach przegrywali tylko 2-1. Niestety Nigeryjczycy dali im pograć tylko w pierwszej fazie spotkania. Druga i trzecia tercja to absolutna dominacja ze storny &#39;zielonych orłów&#39;. Stwarzali sobie oni mnóstwo sytuacji, bawili się piłką i tak jak mówiłem, pokazali kilka na prawdę fenomenalnych zagrań. Wyróżnić należy cały zespół, jednak na szczególną pochwałę zasługuje Najere, który szalał z przodu, jakby był natrykany. Walczył o każdą piłkę, nie raz pokazał się z dobrym dryblingiem. Strzelił tylko jedną bramkę, ale przynosił niesamowity pożytek z przodu. Bardzo dobre zawody zanotował Ibenegbu, który miał fantastyczną drugą tercję. Podkreślił to strzelając w niej bramkę. Cztery z ośmiu goli dla Nigerii strzleił Olawale i tego zawodnika pominąć nie można, bo było by to grzechem, jednak on to inna historia. Jego trzeba rozpatrywac w innych kategoriach. Zawodnik nieszablonowy, mający mnóstwo sił, dysponujący fantastycznym uderzeniem. Jak to się mówi - ma dobrze ułożoną stopę. Bramka na 2-1 cudo. Cały zespół zagrał niesamowite zawody. Co prawda stracili cztery bramki, ale to kwestia rozluźnienia, które było zrozumiałe. W końcu w drugiej tercji w 4 minuty z 2-1 robią 6-1, więc jak tu być w pełni skupionym ? Szkoda jednak, że starcili aż 4, tym bardziej w taki sposób, w końcu graliśmy under 3. Trzecia bramka dla RPA bardzo przypadkowa, wolny spod swojej bramki, rykoszet i z bliskiej odległości piłkę do siatki pakuje Peen. Czwarta bramka pada na 1,5 min przed końcem spotkania, po długim wyrzucie bramkarza i bramce z głowy. Szkoda, bo liczyłem że Nigeria dowiezie mi zwrot.
Tak czy siak faworyt do wygrania turnieju kwalifikacyjnego zaprezentował kawał dobrej plażówki, co napawa optymizmem przed spotkaniem półfinałowym. Na koniec chce coś wyjaśnić. Nie wiedzieć czemu, ubzdurało mi się, że Nigeria to &#39;Lwy Afryki&#39;, a przecież tym mianem określamy reprezentację Kamerunu? Dopiero teraz kuknąłem, że to &#39;zielone orły&#39;. Przepraszam za wprowadzenie w błąd !
Zapomniałem że ... podczas tego spotkania panowała niezwykła atmosfera na trybunach. Licznie zgromadzona publika ochoczo dopingowała zawodników, uczestniczyła w popularnej fali czy nakręcała cheerleaders do zdjęcia ubrania !
Przy końcu dnia byliśmy świadkami spotkania z udziałem gospodarza turnieju - Maroka, z grajkami prosto z Egiptu. Nie tak wyobrażałem sobie przebieg tego meczu, nie tak wyobrażałem sobie jego zakończenie. &#39;Faraoni&#39; pokazali, co to znaczy dyscyplina i założenia taktyczne. Ich gra kompletnie mi się nie podobała, grali po prostu po frajersku, ale cel uświęca środki. Przegrać nie mogli i nie przegrali. Baaa, oni jeszcze handi na Maroku wyrobili. Spotkanie zaczęli ostrożnie? To chyba mało powiedziane. Co prawda mieli niezły kocioł pod swoją bramką już w pierwszej minucie, gdzie szalał Salhi mający dwie niesamowite okazje. Niestety nie zakończył ich bramką, zabrakło dosłownie centymetrów. Za pierwszym razem piłka przeleciała tuż obok spojenia, a za drugim uderzyła w słupek. Szkoda, bo gol w 1. minucie dla Maroka spowodowałby, że mecz toczył by się już w innym tempie i być może typy by weszły. Po chwili jednak Egipt się ogarnał i zaczął odgrywać niezły spektakl. Jak inaczej możemy nazwac sytuację, gdy bramkarz niejednokrotnie przytrzymuje piłkę ponad 30 sekund a drużyna broni się wszystkimi zawodnikami ? Mimo wszystko za to zagranie z punktu widzenia czysto taktycznego trzeba pochwalić gracza, poza tym nie tylko za to. Gościu ma w nodze niesamowity młotek, bo kilka razy próbował zaskoczyć swojego &#39;vis a vis&#39; i był blisko dokonania tego. Zresztą strzelił bramkę, której mu niestety/stety nie uznali, ponieważ na boisku były dwie piłki. Co się odwlecze to nie uciecze? Chyba tak. Egipt skupiający się tylko i wyłącznie na obronie i grze z kontry dopiął swego w 6. minucie, kiedy to strzelił kuriozalną bramkę z rzutu rożnego. Kuriozalną, bo grajki z Maroka kryjąc gościa we dwóch dopuścili do tego, by ten oddał strzał głową, notabene bardzo lekki i by piłka mogła wpaść przy krótkim słupku, a tam przecież stał Marokańczyk, który nie wiedzieć czemu lekko się przesunął. Po bramce obraz gry się nie zmienił. Gospodarze nacierali, próbowali ze wszystkich stron, ale bardzo nieporadnie to czynili. Przychodzi 10 minuta, Aly decyduję się na rajd, mija 3 grajków i ... sypie po krótkim. Mamy 2-0, a przecież Egipt tylko się broni. Nie ma co się rozwodzić nad każdą tercją, bo wszystkie wyglądało tak samo. Maroko atakowało, ale ***** z tego było. Nie jest łatwo tworzyć akcje ofensywne, kiedy przeciwnik gra całą drużyna na własnej połowie. Warto podkreślić, że Maroko nawet w razie porażki mogło awansować, z tymże mogli ulec tylko jedna bramką. Przegrywając 2-0 mieli jeszcze mnóstwo czasu na strzeleni choćby jednego gola. Niestety ta sztuka się nie udała, a co gorsza w 22. minucie stracili bramkę na 3-0. Zaczęły się ataki na hurra i jeszcze gorzej to wyglądało. W trzeciej tercji Salhi miał dwie dobre okazje, ale znowu zabrakło szczęścia. Egipcjan najpierw ratuje słupek po strzele przewrotką, a później spojenie po efektownej główce. Trzeba przyznać, że Egipt niesamowicie zaskoczył swoją postawą. Nie spodziewałem się, że tak podejdą do tego spotkania i że w ogóle ich na to stać. Pokazali charakter, dzięki czemu po raz kolejny meldują się w 1/2.
 
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Tabela i wyniki po fazie grupowej oraz zestaw par półfinałowych.

GRUPA C



TOP 3 scorer:
Koukpaki (Senegal) - 5 ⚽
Fall (Senegal) - 4 ⚽
Olawale (Nigeria) - 4 ⚽

PÓŁFINAŁY



Mecz o &#39;siódme&#39; miejsce: Libia - Wybrzeże Kości Słoniowej
Mecz o &#39;piąte&#39; miejsce: Maroko - Algieria



przed nami jeszcze wiele emocji związanych z turniejem w Casablance
 
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Dzisiejsze emocje związane z piłką plażową w Casablance zaczniemy dość nietypowo, bo meczem o siódme miejsce. Zobaczymy w nim reprezentację Libii, która podejmować będzie Wybrzeże Kości Słoniowej. Miejsce dziewiąte automatycznie przypadło Republice Południowej Afryki, która miała najgorszy bilans.

Chyba nikt się nie spodziewał, że &#39;kolesie Drogby&#39; uplasują się na tak odległym miejscu. Niestety swoją grą nie porywali, zaprezentowali się z fatalnej strony. Porażka z Algierią była nie lada sensacją. W spotkaniach grupowych zagrali dwa zupełnie inne mecze. W pierwszym pojedynku, w którym grali jako faworyt zagrali bardzo ofensywnie, zupełnie zapominając o defensywie, za co zostali szybko skarceni. Pozwalali Algierczykom wyprowadzać masę kontr, nie wyciągali wniosków z prostych błędów i tym samym dawali okazję do przeprowadzenia kolejnych ataków przeciwnikowi. W tym spotkaniu ewidentnie zabrakło im kolektywu i woli walki. Tracąc trzecią bramkę poddali się, zaczęli grac z głowami w dół. Efekt końcowy był taki, że przegrali 3-5. Na słowa pochwały zasługiwał jedynie Aka, który walczył przez całe spotkanie, ale jak już niejednokrotnie pisałem, jeden zawodnik sam meczu nie wygra. Później przyszedł czas na Senegal, z którym musieli wygrać. Niestety po raz kolejny Wybrzeże nie zagrało dobrej piłki, a co zadziwiło, mecz zaczęli od tyłu. Zamiast skupić się na pakowaniu do bramki przeciwnika, oni się bronili. Niezrozumiała sytuacja. Strzelili dwie bramki w pierwszej tercji i na tym koniec. Żeby to było po dobrych akcjach z przodu ... ale nie, to Senegalczycy podarowali im oba trafienia, zachowując się bardzo biernie w defensywie. Ciekawych akcji ze strony Wybrzeża nie odnotowaliśmy, akcji podbramkowych było jak na lekarstwo. Gdyby ta drużyna nie miała w swoich szeregach Aki, ich gra ofensywna wyglądałaby fatalnie. Dwa spotkania, tylko pięć strzelonych bramek. To zdecydowanie za mało, jak na tą drużynę.
Libijczycy turniej kwalifikacyjny mogą uznać za udany, jeśli chodzi o wyniki, jakie osiągneli. Co prawa w pojedynku z Marokiem zagrali fatalnie, no ale wyszli na 7-5, co już tragicznie nie wygląda. Spotkanie to szeroko opisywałem trzy dni temu, więc jego przebiegu nie ma sensu przypominać. Z przodu wielkiej siły ognia nie mają, zdarzają im się jakieś przypadkowe akcje, więc coś tam do siatki wpakują. Nie ma jednak za dużo pozytywów, jeśli chodzi o ten element gry. W ekipie Libii na wyróżnienie zasługują Al-Edressi i Shaebi, którzy potrafią to i owo i cała gra opiera się na nich. Z Eigptem zanotowali przyzwoity rezultat, przegrali tylko 4-3, a byli bardzo blisko zgarnięcia choćby jednego punkty. Wydaje mi się, że do dzisiejszego spotkania nie podejdą olewkowo i od początku będą dążyć do osiągnięcia korzystnego rezultatu. Tym bardziej, że zmierzą się z podłamanym Wybrzeżem Kości Słoniowej, które w mojej ocenie ma te turniej już głęboko w poważaniu. Granie 1x2 odpuszczam, ponieważ każdy rezultat może się tutaj zdarzyć, poza tym kompletnie nie wiem jak miałbym się za to zabrać. Ten mecz atakuje na opcji under/over, ale bez ciśnienia. Wydaje mi się, że nie będziemy świadkami wielu bramek. Libijczycy z przodu nie grają rewelacyjnie, a Wybrzeże pokazuje, że składne akcje to nie jest ich mocna strona w tym turnieju. Dorzucić do tego dużą chęć wygranej &#39;zielonych&#39;, a więc będą grać uważnie z tyłu, na pewno nie tak jak z Marokiem oraz ewentualną powtórkę stylu gry &#39;Kostek&#39;, jak w meczu z Senegalem i mamy under. Jedyne czego się obawiam, to tej ew olewki WKS&#39;u. Mogą mieć strasznie wywalone jajka i po stracie jednej/dwóch bramek kompletnie się otworzą i będzie festiwal. Wybrałem jednak under - jw, ale tak jak mówię, delikatnie. Opócz lini na całe spotkanie, proponuję jeszcze under na Libię. Skoro ma on paść w całym meczu, to w takim wypadku Libia sobie nie postrzela. Wcisnęli 5 z Marokiem (3 przypadek), wcisnęli 3 z Egiptem, więc z Wybrzeżem więcej niż 4 razy nie ukują. Szkoda, że mamy linię 8,5, będzie bardzo ciasno. 9,5 byłoby idealnie, dlatego polecam czajenie na live i sprawdzania oferty innych bukmacherów.
edit: Expekcior wystawił 9,5, atakujemy. Wcześniej mieliśmy fonbet 8,5 po takim samym kursie
Wybrzeże Kości Słoniowej - Libia under 9,5 @ 1,85 Expekt
Wybrzeże Kości Słoniowej - Libia 2 under 4 @ 1,80 fonbet
----------------------------------------------------------------------------------------------------------​

Środek dzisiejszych pojedynków, to spotkanie Nigerii z Madagaskarem, czyli sensacyjnym półfinalistą. W życiu bym nie postawił na to, że ta ekipa znajdzie się w 1/2. Aby znaleźć się w tej fazie kwalifikacji w ostatniej kolejce musieli oglądać się na inne grupy i liczyć na pozytywne dla siebie rezultaty. Szczęście im dopisało, Wybrzeże dało ciała, a Maroko poległo &#39;trójkę do zera&#39; i tym samym &#39;bajkowe Pingwiny&#39; po raz kolejny zmierzą się z zespołem Nigerii. Ich losy się krzyżują. W pojedynku grupowym lepsze okazały się &#39;Zielone Orły&#39;, ale jak doskonale pamiętamy, Madagaskar zagrał bardzo dobre zawody i był bliski sprawienia sensacji. Przypominam, że w pierwszej tercji wygrywali aż 3-0. Po fazie grupowej zostawili po sobie niesamowicie dobre wrażenie. Jako, że są drużyną debiutującą w tego typu imprezie, jeszcze inaczej musimy patrzeć na ich osiągnięcia. Madagaskar pokazał, że tworzy niesamowity kolektyw i że ma w zespole parę indywidualności, które mogą rozstrzygać losy spotkania, co zresztą czyniły. W spotkaniu z Nigerią zademonstrowali ogromny charakter, wolę walki i dyscyplinę taktyczną. Siłowo oczywiście pod koniec spotkania wyglądali słabo, przez co stracili prowadzenie, jednak całokszałt wyglądał bardzo pozytywnie. Błysnął Anderson, który pokazał, że ma duże umiejętności, co zresztą potwierdził w kolejnym spotkaniu. Defensywa do czasu podkręcenia tempa przez Nigerię wyglądała bardzo dobrze, później niestety wyszło doświadczenie. Spotkanie było już opisywane, Madagaskar zebrał brawa, całkiem prawidłowo. W drugim meczu podejmowali RPA i w nim także wypadli z naprawdę przyzwoitej strony. Zachowali wszystkie dobre cechy z pojedynku z Nigerią, dorzucili jeszcze więcej walki i to zdało egzamin. Spotkanie wygrali 3-0, jak najbardziej zasłużenie. Po raz kolejny dobre zawody wspomnianego Andersona, do tego baardzo udany występ Flaviena. Czy dzisiaj spiszą się równie zajebiście i drugi raz narobią smrodu Nigeryjczykom ? Uważam, że nie ma takiej opcji. Przede wszystkim dlatego, że Nigeria jest bogata o doświadczenia z pierwszego pojedynku. Drugi raz takiego błędu nie popełnią, czyli nie dadzą pola do popisu reprezentacji Madagaskaru. Wiedzą, jak i co grają chłopaki z tego kraju, wiedzą na co ich stać i ile swobody należy im zostawić. Nie zapominajmy, że &#39;Zielone Orły&#39; przygrywając 3-0 wzięły się do roboty i od tamtego momentu zdominowali plac gry. Zagrali, jak typowa doświadczona drużyna, która mimo niekorzystnego rezultatu gra do końca. Wyszły indywidualności. Poza tym sama Nigeria się rozbujała, przecież w drugim spotkaniu grupowym zagrali koncertowo. Wczoraj opisywałem ich pojedynek z RPA. Cud miód i orzeszki, a to jeszcze nie wszystko z ich strony. Błysnęły gwiazdki, Olawale, Najere czy Ibenegbu pokazali, że w jednej chwili mogą zrobić coś z niczego.
Myślę, że dzisiaj od początku spotkania Nigeria zaatakuje i będzie chciała ustawić sobie spotkanie już w 1t. Jeśli Madagaskar szybko dostanie jedną/dwie bramki, to już się nie podniesie, a co gorsza może &#39;przyjąć na plecak&#39; jeszcze kilka. Inny rezultat, niż zwycięstwo Nigerii będzie mega sensacją. Madagaskar w Mistrzostwach Świata ? Może kiedyś, na pewno nie w tym roku. Więcej indywidualności, lepszy zespół jeśli chodzi o całość, lekcja z pierwszego spotkania miedzy zainteresowanymi, to wszystko przemawia za Nigerią. &#39;Jedynka&#39; to peFFka !
Nigeria - Madagaskar 1 @ 1,33 fonbet
----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Drugi półfinał, a zarazem ostatni mecz w dniu dzisiejszym, to pojedynek Senegalu z Egiptem. Faworyt jest tylko jeden. Oczywistą oczywistością jest fakt, że to miano przysługuje reprezentacji Senegalu. Bardzo im zależy na awansie, w końcu rok temu prawo gry w MŚ odebrała im Nigeria, tym samym pozbawiając ich regularnego występu w tej imprezie. Oglądając pierwszy pojedynek grupowy &#39;Faraonów&#39; trudno było przypuszczać, że to właśnie oni znajdą się w 1/2. W końcu ich spotkanie z Libią nie napawało optymizmem przed kolejnym wojażem. Zainkasowali wtedy trzy punkty, ale nie był to komplet oczek zdobyty w łatwy sposób. W ich grze było wiele nerwowości i niedokładności, szczególnie w końcówce spotkania. Wczoraj grali z Marokiem o awans. Wiele słów i przemyśleń zostało napisanych przed tym spotkaniem, niestety jak wiemy okazały się mylne. Egipt zagrał niesamowicie dobrze taktycznie. Wyszli na boisko z konkretnym celem i założeniami, co przyniosło zamierzony skutek. Dyscyplina taktyczna na &#39;piątkę z plusem&#39;. Chcieli dostać się do półfinału i się dostali, teraz czeka ich najważniejsze i najtrudniejsze zadanie. Głupotą byłoby stwierdzenie, że nie chcą awansować. Oni o tym myślą od kilku lat, niestety jeszcze nigdy im się to nie udało. Kiedyś już to wyciągałem ... W 2006 i 2008 polegli w 1/2 z Kamerunem 4 do 3, a w 2009 po karnych z Wybrzeżem. Czyżby do czterech razy sztuka ? Stety/niestety nie ! Przysłowie musimy przerobić na ... może do pięciu razy sztuka ? Uważa, że i w tym roku nie uda im się awansować. Podejmują w końcu Senegal, czyli obok Nigerii najlepszą drużynę afrykańska w BeachSoccera. Senagal, który w tym turnieju pokazał już, że potrafi bawić się piłką i tworzyć dobre akcje ofensywne.
W spotkaniu z Algierią zaprezentowali swoją siłę ognia. Kunsztem strzelecki popisał się niekwestionowany lider zespołu - Koukpaki, pakując piłkę do siatki cztery razy oraz Fall, który trafił trzykrotnie. Co prawda stracili cztery bramki, ale była to kwestia rozluźnienia, które dzisiaj nie ma prawa się pojawić. Podobnie było we wczorajszym spotkaniu z Wybrzeżem, kiedy to grajki Diopa w początkowej fazie meczu grali bardzo na luzie i odpuszczali sporo sytuacji z tyłu, przez co przegrywali 2 do 1. Ogarnęli się pod koniec drugiej tercji, a w trzeciej pokazali co potrafią, zagrali swoje i absolutnie zdominowali plac gry, czego efektem było strzelenie dwóch bramek i ostateczne zwycięstwo. Wart podkreślenia jest fakt, że zdołali odrobić starty bez swojego asa, który ujrzał czerwoną kartkę. To pokazuje jak silną kadrę ma zespół Senegalu. Jest Pape Jean, jest Fall, jest Ndour, jest Diakhate ... to oni tworzą trzon drużny, to oni zdobywają bramki.
Senegal jest reprezentacją o wiele silniejszą od Egiptu, który w swoich szeregach ma tylko błyskotliwego &#39;Aliego&#39; czy kumatego bramkarza. Więcej nazwisk nie pamiętam, chyba dlatego, że nie rzucały mi się w oczy. Skoro się nie rzucały, to znaczy, że nie było na co patrzeć. Pomijam fakt, że są trudne do zapamiętania ... Czego można się spodziewać po Egipcie ? Nie wiadomo ! Z Libią średniawka, z Marokiem niby cel zdobyty, ale poza trzema kontrami nic wielkiego. Wątpię, aby zagrali tak z Senegalem, a jeśli nawet, to tak jak wspomniałem &#39;republikańce&#39; w ofensywie są niesamowicie mocni i bez problemu powinni sobie stwarzać okazję strzeleckie.
Senegal jest zespołem lepszym, bardziej doświadczonym, mającym lepszych zawodników. Rozluźnienia w ich szeregach nie ma prawa być i nie będzie, w końcu najważniejszy mecz w turnieju. Od początku wyjdą nabuzowani i bez problemu powinni pokonać Egipcjan. Kurs jaki oferują bukmacherzy jest atrakcyjny i warto z niego skorzystać.
Egipt - Senegal 2 @ 1,90 Expekt


BeachSoccer makes me crazy !

http://www.youtube.com/watch?v=UXy5D14G9rU
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
na dzisiaj suchota.
wybaczcie, ale brak czasu itd itd
moze komus pomoge sucharkami
Madagaskar po 4,30 w fonbecie.
inni trzymaja w okolicach 3,2
tzw volue
ew +2 po 1,55
Egipt under 5 po 1,85 fonbet
Nigeria-Senegal under 9,5 po 1,70 fonbet
Maroko-Algieria nie tykam, jesli juz to handi Algieria
 
hellraiser 636

hellraiser

Forum VIP
Niemcy - Czechy @ 1.92 4/10, Niemcy DNB @ 1.57 8/10

Trzynaście lat temu Niemcy wygrali superfinał Euroligi i od tamtej pory był tylko regres i dzisiaj w Berlinie muszą grać o wejście z preeliminacji do superfinału dywizji B który dopiero daje walkę o awans do elity.

Czesi drużyna surowo techniczna wygląda jak początkująca drużyna Rosji w BS&#39;ie która wtedy brała style gry z piłki halowej i tak to właśnie wygląda z Czechami u nich nie będzie gry technicznej, zabawy piłką lecz tłuczenie jej i wpychanie do bramki.

Niemcy oczywiście to też nie są orły ale od roku-dwóch widać postęp walczą coraz równiej z innymi zespołami widać próbe gry w BS&#39;a, a nie zdejmowanie schematów z piłki halowej oczywiście jak to Niemcy dokoktowali sobie zagranicznych do drużyny między innymi Marcos dos Santosa czy Roberto Cid Valdes, dodać trzeba że na ten turniej w Berlinie przychodzi trochę ludzi, a mecze dnia są jak u nas w ERGO Arenie czyli gospodarza gra ostatni i o awans do superfinału dywizji B, a turniej jest dosyć dobrze nagłaszany myślę że i doping dopisze Niemcom którzy są na pewno ciut lepsi i dodać trzeba własne ściany.
 
G 33

green-black

Użytkownik
W dniach 22-24.07 czeka Nas kolejny turniej Europejskiej Ligi Beach Soccera. Tym razem turniej odbędzie się w położonej nad Morzem Śródziemnym włoskiej miejscowości Ravenna. W turnieju rywalizować będą reprezentacje Włoch, Francji, Rumunii, Białorusi, Szwajcarii, Azerbejdżanu oraz Polski. Turniej nie jest zbyt mocno obsadzony, nie mamy tutaj ani Rosjan, ani zespołów z Płw. Iberyjskiego (czyli dla niekumatych Hiszpanii i Portugalii) co sprawia, że w roli faworytów można stawiać przede wszystkim Włochów i Szwajcarów. W dywizji B oczywiście na pierwszy plan wybija się reprezentacja Francji, podopieczni Erica Cantony powinni spokojnie wygrać tam rywalizację.

Plan gier turnieju w Ravennie:
Wygrana Francji z Białorusią nie podlega raczej dyskusji ale kurs (ok. 1.10) zupełnie nie do gry. Włosi powinni z Polską wygrać, choć ja tutaj się skłaniam do over 7,5 bramki. Nowy trener kadry, Krzysztof Kuchciak nieco odmłodził skład, ale w kadrze nadal powinni rządzić Nasi snajperzy czyli &quot;Sagan&quot;, Wydmuszek i młody Ziober. To są klasowi gracze ale co z resztą, czy Naszym zawodnikom starczy sił na całe spotkanie? Myślę, że po raz kolejny gra w obronie może się okazać piętą achillesową naszego teamu a Soria i Leghissa będą potrafili to wykorzystać ???? Over 7,5 bardzo realny... I jeszcze mecz Szwajcarów z Rumunią, która w ostatnim czasie zrobiła spore postępy. Dwa tygodnie temu toczyli wyrównane boje z Rosjanami i Portugalią, do tego wygrali z Turcją. Wygląda to przyzwoicie, tylko czy wystarczy na Stankovica i spółkę? Ja to spotkanie raczej odpuszczę, bo niestety Szwajcarów w tym sezonie jeszcze nie widziałem w grze więc wolę dzisiaj na spokojnie obejrzeć ich mecz. Pozdrawiam

PS. Pełny skład naszej reprezentacji:
Adam Bogacz (Americanos Słupsk), Karol Gołębiowski (ETA Dąbrowa Górnicza), Marcin Olejniczak (Grembach), Bogusław Saganowski (Grembach), Jakub Skrzypiec (Grembach), Dariusz Słowiński (Grembach), Łukasz Stasiak (Pomorze Potęgowo), Tomasz Wydmuszek (Grembach), Marek Widzicki (Grembach), Witold Ziober (Grembach).

PS2. Wszystkie spotkania transmitować Eurosport2, oprócz tego na stronie www.beachsoccer.com jest stream.
 
zksstal 5,4K

zksstal

Użytkownik
Siema, a ma ktoś składy bo nie wiadomo czy Eric nie wyśle drugiego garnituru ekipy Francji, czego można się po nimspodziewac.
Ciekawie dziś będzie w meczu Polaków, mogą powalczyc z gospodarzami turnieju. Kurs 1,55 na Szwajcarię jak dla mnie zachęcający i dubel z Les Bleus prezentuje się nieźle.
 
G 33

green-black

Użytkownik
Przed Nami ostatni turniej eliminacyjny Europejskiej Ligi Beach Soccera. W dniach 29.07 - 31.07 zawodnicy rywalizować będą w holenderskiej Hadze. Wśród zgłoszonych zespołów znajdują się Rosja, Hiszpania, Portugalia, Polska, Anglia, Grecja oraz gospodarze zawodów czyli Holendrzy. Z tego grona pewni awansu do wielkiego finału EBSL są zwycięzcy poprzednich turniejów czyli Rosjanie i Hiszpanie, plan gier wygląda następująco:

Bardzo ciekawi mnie jak w Hadze zaprezentują się Polacy. W Ravennie ponieśli 3 porażki, choć były to porażki wynikające bardziej z braku doświadczenia i sił niż z braku umiejętności. O ile atak wygląda dobrze (Sagan był królem strzelców w Ravennie) to gra w obronie woła o pomstę do nieba. Mimo wszystko uważam, że jutro Polacy nie podołają wyzwaniu i z Portugalią przegrają. Zapraszam do dyskusji!
Wszystkie mecze pokaże Eurosport i oczywiście strona http://www.beachsoccer.com
 
hellraiser 636

hellraiser

Forum VIP
Holandia - Grecja @ 2.10 4/10 ✅, Holandia DNB @ 1.63 8/10 ✅ 4:2
Parę tygodni temu gospodarze zawalili sobie totalnie turniej u siebie i trzeba zapisać w notatniku że jednak w drużynach z roku na rok coraz gorszych są Niemcy, ale i Anglicy którzy aktualnie są najbardziej surową drużyną z tych starszych ekip grających w BS&#39;a.
Wczoraj z też słabą Grecją gdyby Angole zaczeli grać w BS&#39;a, a nie w piłke halową wynik mógłby być odwrotny jedyna postać wyróżniająca się u nich to na pewno kapitan zespołu Blake ale to za mało, wynik wysoki dla Grecji bo 5:2 lecz ostatnia tercja to już było poddanie się Anglii marnowanie multum, multum akcji, rzutów wolnych czy sytuacji bardzo klarownych i ciągła gra dołem.
Grecja próbowała więcej grać górą co wyszło na dobre, lecz technicznie ten zespół podobnie jak Anglia jest zacofany, co do Holandii nie miałem przyjemności oglądać tych zawodników w tym roku lecz jest to ekipa grająca więcej technicznie, ale bez doświadczenia bo przecież grają już parę lat bez powodzenia w drugiej lidze, lecz aktualnie mają wielką szanse awansować do Promotional Final B dzięki turniejowi u siebie i słabej obsadzie przeciwników.
Mecz z Grecją chociaż będzie pierwszym Holandii w turnieju. będzie to mecz o pierwsze miejsce, bo jestem pewny że Oranje w Niedziele bez żadnych problemów pokonają Anglików i awansują do finałowej turnieju rozgrywanego w Rosji jeśli ograją dzisiaj zespół z półwyspu Bałkańskiego.
 
hellraiser 636

hellraiser

Forum VIP
Holandia - Anglia @ 1.40 5/10 ✅, Holandia DNB @ 1.27 9/10 ✅ 7:3
Mecz z Grecją chociaż będzie pierwszym Holandii w turnieju. będzie to mecz o pierwsze miejsce, bo jestem pewny że Oranje w Niedziele bez żadnych problemów pokonają Anglików i awansują do finałowej turnieju rozgrywanego w Rosji jeśli ograją dzisiaj zespół z półwyspu Bałkańskiego.
Druga część betu, wczoraj Holandia spokojnie ograła Grecję, buki jednak przemyśliły sprawe z kursem na dzisiejsze spotkanie Oranje z Anglią grającą toporną halowy futbol na wiadomej nawierzchni.
Holandia nie dość że awans ma we własnych rękach, to i obsada w tym sezonie w Rosji będzie dosyć słaba bo oprócz Francji zagrają tam ekipy Izraela, Czech i prawdopodobnie Białorusi i Turcji jeśli Pomarańczowi będą dalej pnąć się w górę i grać coraz lepiej może będzie szansa dla nich wygrać promocje do Dywizji, bo nie wiadomo ja zmotywowana będzie Francja na takie zespoły, ale to daleka droga choć Holandia nie powinna dzisiaj zawieźć swoich kibiców i awansować do Promotional Final B w Rosji.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
hellraiser 636

hellraiser

Forum VIP
Japonia - Meksyk DNB @ 1.66 8/10 ✅ 2:3
Drugi dzień MŚ w BS&#39;ie, wczoraj jedna niespodzianka która komplikuje sprawę wicemistrzom świata, no ale to nie nasz problem na teraz.
Japonia w BS&#39;a to typowa drużyna opierająca się na defensywie jak np. Urugwaj czy Argentyna, technike użytkową posiadają lecz nie mają tego czegoś jak impet czy dryg by zrobić akcje na luzie i w większej ilości zawodników, będą na pewno starać się pierw nie stracić gola później dopiero będą myśleć o jakiejś ofensywnej akcji.
Meksyk za to jak na latynosów przystało, dryg ofensywny posiadają ale i też taktyka czy defensywa jest na swoim miejscu, są mocniejsi w swoich poczynaniach i widać o ciut więcej fajerwerków technicznych niż u Azjatów.
 
B 17

baarto

Użytkownik
Senegal - Włochy Senegal powyżej 3,5 1,60 bwin 8/10 ✅ 4-4
Włosi nie lubia grać z afrykańcami. W ostatnich latach na Mistrzostwach Świata przegrywali z drużynami z czarnego lądu dwukrotnie. W 2006 roku z Nigerią 4-3, a w 2007 roku własnie z dzisiejszym rywalem Senegalem 6-5 po dogrywce.
Na przestrzeni ostatnich lat kiedy Senegal grał w Mistrzostwach w gupie zawsze strzelal conajmniej 4 bramki, tylko raz w ćwierćfinale z Francja w 2007 roku nie dobil do tej sumy strzlajac tylko 3 bramki, ale cwiecfinaly gra sie zupelnie inaczej z wieksza ostroznoscia.
Włochy wczoraj nie zachwycily wygrywajac po karnych z Iranem. Makaroniarzom nie nalezalo sie zwyciestwo, grali gorzej, Iran ku zdziwieniu prezentowal sie bardzo dobrze. Odzwierciedalaj to statystyki strzalow na barmke, Iran 50, Włochy 31.
Moze potem podajem jeszcze jakiegos typy. Pierwsze spotkania dnia dzisiejszego Iran - Szwajcaria dla mnie no bet, Iran bez swojego pierwszego bramkarza, Szwjcarzy musza wygrac bo inaczej odpadna z turnieju, co by bylo dla nich ogroma porazka, ale Iran gra tutaj bardzo dobrze. Wziałbym handi na Iran ale linia jest zbyt niska.
Końcówka mistrzostwo, bramkarz Senegalu turbo kozak. Jeśli ktos skorzystał -&gt; &quot;dzięki&quot;.
 
Do góry Bottom