Jedyny problem to osoba Pana Sławka i jego długie macki , które mogą mieć wpływ na sędziów (vide mecz z Polonią Bytom) .
Ponadto Pan Sławek jak kolega wyżej wspomniał może maczać palce u sędziów więc różnie może być.
Ostatnio zainteresowałem się II ligą i czytając takie wypowiedzi muszę iść w obronę Radomiaka. Jeśli piłkarze z Radomia mieliby takie chody to na pewno nie zaprzepaścili by awansu w ostatnich kolejkach. Puszcza była spokojnie do prześcignięcia, a tymczasem podczas wiosny o niej się mówiło, że jest ciągnięta za uszy. Radomiak nie potrafił dociągać meczów w których prowadzili tracąc gole w ostatnich minutach.
Został też wspomniany mecz z Polonią gdzie Radomiak wygrał gładko 0-3. W meczu był karny i czerwona kartka jednak skróty nie pozostawiają wątpliwości słuszności sędziego co do karnego więc czemu taki argument nie wiem.
Radomiak zmarnował ogromną przewagę w tym roku. 3 możliwe powody: 1. Liczka ich zajechał w przygotowaniach m.in rozgrywając mnóstwo sparingów, 2. tak naprawdę klub nie chce awansować 3. piłkarze nie chcą awansować bo - nie wiem tego na 100% ale - można prawdopodobnie spotkać kontrakty niemal na poziomie
Ekstraklasy a wyżej dla kilku osób może nie być miejsca.... coś ala Miedź, Zagłębie S...
Z tego co mi wiadomo Radomiak ma wielkiego smaka na awans i na pewno nie ma odpuszczania. Wielu znawców powtarza, że to może być szansa na awans jaką Radomiak przez kolejne lata nie osiągnie. Miasto stawia nowy stadion dla Radomiaka i halę dla koszykarzy i siatkarzy więc Radomiak przyszłościowo myśli także o
Ekstraklasie.
Bytów w ostatnich kolejkach sprężył się co pozwoliło im zakończyć na miejscu barażowym. Działacze i trener I-ligowca są bardzo pewni swego przed barażem. Zarazem jednak mówią, że to najważniejsze mecze sezonu, a przecież Bytovia grała w 1/4 Pucharu Polski ze zwycięzcą co jest sukcesem. Po drodze wyeliminowali Zagłębie Lubin czy Śląsk Wrocław. Takie wypowiedzi mogą mieć drugie dno, bo jeśli Bytovia spadnie może wycofać się główny sponsor. Wtedy los tego klubu będzie opłakany. Poprawa gry w końcówce sezonu jest naturalnym zachowaniem zespołu, który walczy o utrzymanie. Bytów na własnym boisku jest ekipą mocno defensywną. Podczas sezonu tylko w trzech meczach padło więcej niż dwa gole, a sami strzelili tylko 14 bramek.
Radomiak wiosnę nie gra wybitnie, ale
Polska piłka już nie raz ukazywała zespoły dobre jesienią, słabsze wiosną. Szybko stracona przewaga, zmiana trenera, a sama końcówka sezonu to przygotowania do barażu. Ostatnia kolejka to odpoczynek trzynastu zawodników, którzy spędzili najwięcej minut na boiskach II ligi. Piłkarze z Radomia swoją siłę ukazują na własnym boisku. Na wyjazdach ich mecze często kończyły się remisami z małą ilością goli.
Sądzę, że w pierwszym meczu obie ekipy skupią się na defensywie. Nikt nie będzie chciał tracić szans awansu już w tą niedzielę, czekając na wtorek. Choć obie ekipy odrywają się od licencji Stomila to z pewnością na to liczą.
poniżej 2,5 1,80
Unibet