STS a błędy...
Od dawien dawna w STS pojawiają się babole w ofercie. A to za
wysokie kursy, a to surebety do pokombinowania z handicapem. A to mecze, które juz się zakonczyły, albo totale mają absurdalnie przesunięty przecinek - koszykowka, albo mecz hokeja trwa, a przyjmują zakłady na pierwszą kwartę.
Mam wrażenie, że to krecia robota pracowników...
Jeżeli grasz po cichu to będziesz mial z tego korzyści. Jeżeli trąbisz o tym w budce, czy forach - zapomnij. Obok wczytanego kuponu przy danym zdarzeniu zobaczysz literkę D. Przy singlu - oznacza to kurs 1,00 pomnożony przez 0,88, więc... dalszą baję sobie dopisz sam.
Pieniądze lubią ciszę.
Wyjmowałem kasę z takich brzydkich bąków w STS i traciłem na podatku po zwrocie, wszystko zależało od towarzyszącemu temu szumu gawiedzi.