pietaszek89
Użytkownik
SCR Altach - FC Trenkwalder Admira Over 2.5 (1,65)
Po prawie dwu tygodniowej przerwie na reprezentacje pora wrócić do klubowej piłki. Standardowo w piątek wyszukałem typu związanego z ligą austriacką. Po serii pierwszych dziewięciu meczy pora na spotkania rewanżowe. Mecz zostaną rozegrane w odwrotnej kolejności w stosunku do pierwszych spotkań, także w 10 kolejce po raz kolejny czeka nas mecz na szczycie pomiędzy Altachem, a Admirom. W poprzednim meczu rozegranym dwa tygodnie temu zwyciężyli zawodnicy Admiry 3:2. Tamto spotkanie miało bardzo dużą dramaturgię. Do przerwy na tablicy wyników widniał remis 1:1. Kiedy w 67 minucie po strzele głową Alexandra Guema Altach wyszedł na prowadzenie wydawało się, że cel jaki na ten mecz sobie założyli zdołają wypełnić. Przypominam, że mieli wówczas stratę trzech punktów do Admiry, który była na pierwszym miejscu. Jednak nieporadność Philippa Netzera we własnym polu karnym w 83 minucie diametralnie odmieniła losy spotkania. Netzer po faulu wyleciał z boiska za drugą żółtą kartkę. Jedenastkę pewnie wykorzystał Friesenbichler, a w 89 minucie na prowadzenie gospodarzy wyprowadził Czech Patrik Ježek. W ten sposób Altach z wygranego meczu przywiózł z Trenkwalder Arena okrągłe zero punktów. Taki obrót sytuacji postawił Altach pod ścianą w dzisiejszym meczu. Strata do Admiry wynosi już sześć punktów i jeżeli dzisiaj nie wygrają mogą mieć problemy z dogonieniem rywali. Owszem sezon jest długi i jeszcze dużo może się zdarzyć, ale należy pamiętać, że oprócz tych dwóch drużyn reszta jest naprawdę zdecydowanie słabsza. Dlatego taka strata może mieć kolosalne znacznie pod koniec sezonu. Ja uważam, że dziś znów zobaczymy bardzo dobre spotkanie, obfitujące w dużą ilość sytuacji podbramkowych i mam nadzieję, że także samych bramek.
Kurs z: Tobet
Po prawie dwu tygodniowej przerwie na reprezentacje pora wrócić do klubowej piłki. Standardowo w piątek wyszukałem typu związanego z ligą austriacką. Po serii pierwszych dziewięciu meczy pora na spotkania rewanżowe. Mecz zostaną rozegrane w odwrotnej kolejności w stosunku do pierwszych spotkań, także w 10 kolejce po raz kolejny czeka nas mecz na szczycie pomiędzy Altachem, a Admirom. W poprzednim meczu rozegranym dwa tygodnie temu zwyciężyli zawodnicy Admiry 3:2. Tamto spotkanie miało bardzo dużą dramaturgię. Do przerwy na tablicy wyników widniał remis 1:1. Kiedy w 67 minucie po strzele głową Alexandra Guema Altach wyszedł na prowadzenie wydawało się, że cel jaki na ten mecz sobie założyli zdołają wypełnić. Przypominam, że mieli wówczas stratę trzech punktów do Admiry, który była na pierwszym miejscu. Jednak nieporadność Philippa Netzera we własnym polu karnym w 83 minucie diametralnie odmieniła losy spotkania. Netzer po faulu wyleciał z boiska za drugą żółtą kartkę. Jedenastkę pewnie wykorzystał Friesenbichler, a w 89 minucie na prowadzenie gospodarzy wyprowadził Czech Patrik Ježek. W ten sposób Altach z wygranego meczu przywiózł z Trenkwalder Arena okrągłe zero punktów. Taki obrót sytuacji postawił Altach pod ścianą w dzisiejszym meczu. Strata do Admiry wynosi już sześć punktów i jeżeli dzisiaj nie wygrają mogą mieć problemy z dogonieniem rywali. Owszem sezon jest długi i jeszcze dużo może się zdarzyć, ale należy pamiętać, że oprócz tych dwóch drużyn reszta jest naprawdę zdecydowanie słabsza. Dlatego taka strata może mieć kolosalne znacznie pod koniec sezonu. Ja uważam, że dziś znów zobaczymy bardzo dobre spotkanie, obfitujące w dużą ilość sytuacji podbramkowych i mam nadzieję, że także samych bramek.
Kurs z: Tobet