Caroline Garcia 1.74 Pinnacle 5/10
Po takim kursie nie mogę przejść obojętnie. Spowodowany on jest w głównej mierze formą Francuski na początku sezonu, bo odpuściła sobie granie w Brisbane i Sydney. Ale właśnie rezygnacja z tych zawodów nie była spowodowana kontuzją, tylko chciała jak najlepiej przygotować się do AO, który jest dla niej priorytetem. Widziałem parę razy Garcie w tamtym sezonie, trzyma równy poziom od dłuższego czasu, który pozwala jej zajmować miejsca w 2 i 3 dziesiątce rankingu
WTA. To co pokazała w finale Fed Cup pod koniec tamtego sezonu na długo zapadnie mi w pamięci, grała wręcz kapitalnie i ogrywała tam Pliskovą i Kvitovą, czyli sam top. Co na pewno niepokoi to fakt, iż w Wielkich Szlemach jakoś nigdy nie zachwycała, a rok temu odpadła w 1 rundzie, ale skoro odpuściła Sydney, i wszystko podporządkowała treningom to o dyspozycje jestem spokojny. Parę słów o Ukraince, przyzwoity poprzedni sezon, wskoczyła do pierwszej setki rankingu i obecnie zajmuje 66 miejsce. Trochę pograła w Brisbane i Sydney, przegrywała z wyżej notowanymi rywalkami jak Vinci i Mchale. Trzyma od dłuższego czasu równy, wysoki poziom, ale jakoś nie potrafi wspiąć się na wyżyny swoich możliwości i rywalizować z wyżej notowany rywalkami, i to jest jej problem. W tamtym roku zaliczyła 3 rundę, więc na pewno duża motywacja po jej stronie, ale czy to wystarczy na dobrze spisującą się od dłuższego czasu Garcie? Moim zdaniem nie, bardzo fajne kursy wystawili bukmacherzy i ja z tego skorzystam.
Niculescu 1.59 Pinnacle 6/10
Na wstępie dodam, że nie znoszę tenisa Rumunki i zazwyczaj grywam przeciwko tej tenisistce. Ale w tym przypadku przy dość wysokim kursie i poziomie rywalki zaryzykuje. Ja nie wiem, co Niculescu robi tak wysoko w rankingu, ale jak widać jej żałosny styl jest skuteczny na wiele zawodniczek, zwłaszcza młodych i mało odpornych psychicznie. Slajsowany forehand ( bardzo rzadko spotykany), bardzo mizerny serwis, a nawet jego brak (już Iśka lepiej serwuje) i te żałosne okrzyki, a raczej stękanie, a mimo tego potrafi rywalizować z najlepszymi i jest tak wysoko w rankingu, i co najważniejsze od paru sezonów trzyma równy poziom. Nie będę kłamał, ale tenisa Rosjanki nie widziałem, puściłem sobie trochę skrótów i na pierwszy rzut oka widać, że to zawodniczka nastawiona na ofensywny
tenis i z przyzwoitym serwisem, popełniająca sporo niewymuszonych błędów, i to może być duży problem dla Blinkovej w rywalizacji z Rumunką i jej rotowanymi uderzeniami. Nigdy ze sobą nie grały, więc młodziutka zawodniczka nie wie, czego może się spodziewać po rywalce, kwalifikacje przeszła jak burza, to już jest dla niej duży sukces, bo pierwszy turniej Wielkiego Szlema i już awans do głównych zawodów i w przypadku porażki i tak płakać nie będzie. Niculescu to już półka wyżej, moim zdaniem to jeszcze za wcześnie na rywalizację z tego pokroju zawodniczką, która pokazała w Hobart, że jest dobrze przygotowana na początku sezonu, mimo, iż nie przepadam za jej grą, ale niestety jest skuteczna. Przypuszczam, że będzie dużo przełamań w tym meczu, bo Rumunka przy swoim marnym serwisie będzie traciła podania, ale i Rosjanka nie wytrzyma psychicznie i będzie wyrzucała po autach masę piłek, ale doświadczenie powinno w ostateczności być górą - kolejny bardzo dobry kurs na wyżej notowaną rywalkę.