>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Australian Goldfields Open 2015 (29.06-5.07.2015)

Status
Zamknięty.
macias00 6,5K

macias00

Użytkownik
Dale, Dominic Vafaei, Hossein 2 @ 3,02 MarathonBet ✅ 3-5 :browar565:

Od razu zaznaczam, że typ jest ryzykowny, ale stawianie na dogów w tym turnieju sprawdza się bardzo dobrze. Dlaczego Hossein? Irańczyk ma dopiero 20 lat, ale umiejętnościami moim zdaniem przerasta tych wszystkich Muir&#39;ów, Clark&#39;ów czy Hallworth&#39;ów i niektórych Chińczyków z dziewiczym wąsem. Oglądałem oba jego mecze i myślę, że będzie czarnym koniem tego sezonu. Z Suretym pozwalał sobie na bardzo wiele i pewnie budował break&#39;i, bo rywal wcale mu tego nie utrudniał, a wręcz pomagał zostawiając otwarte układy. Efektem były 3 podejścia wygrywające partie. Z Walkerem było już pod tym względem słabiej, bo zrobił tylko +50 w jednej partii i kilka mniejszych break&#39;ów. W tym meczu rywal był zupełnie inaczej przysposobiony. Lee to stary wyga i dobry zamulacz, który dość skutecznie utrudniał grę Hossein&#39;owi. Sporo było gry na odstawne, szukania snookerów i zrzucania bil na bandę. Jak się okazało, to Vafaei taktycznie jest również bardzo dobrze przygotowany, co pokazał w przedostatniej oraz ostatniej partii. Spaceman to Spaceman. Nigdy nie wiesz kiedy odpali i co wymyśli. Potrafi przegrać z jakimś ogórem, a potrafi powalczyć w jakimś PTC. To właśnie w tych mniejszych turniejach radził sobie najlepiej, bo format temu zdecydowanie sprzyjał. Dominic jest usposobiony ofensywnie i nie będzie katował młodziana w taki sposób, jaki robił to Walker. O ile nie przygotował jakiejś kosmicznej formy to Irańczyk powinien dostawać swoje szanse. Jeśli będzie z nich korzystał to powinien zameldować się w głównej drabince.
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
macias00 6,5K

macias00

Użytkownik
Wracamy z poważnym snookerem. Odpuściłem sobie ten śmieszny World Cup, bo to była parodia snookera (oddajcie Wuxi Classic!). Kwalifikację do Australian Open wyszły bardzo dobrze i każdy może sprawdzić stronę wcześniej jak to wyglądało. W turnieju głównym na pewno będzie kilka niespodzianek, bo znajdzie się kilku ancymonów, którzy po prostu oleją ten turniej, aby mieć jeszcze miesiąc wakacji.
Trump J. - Lisowski J. 1 @ 1,29
Guodong X. - Burns I. 1 @ 1,39
Woollaston B. - Ridley A. 1 @ 1,14 ⛔ 3-5 Brawo rudy, brawo... ????
Selt M. - Judge B. 1 @ 1,12 ✅ 5-0
AKO: 2,45 @ 1xbet
Na początek klasycznie, 4-pak. 2 pierwsze mecze mają faworytów większych niż wskazują to kursy. Oczywiście, początek sezonu to i oddsmaker&#39;zy jeszcze nie wiedzą jaką formę prezentują dani gracze. Akurat o formę Trumpa i Gudonga jestem w miarę spokojny. Rok temu Anglik wygrał ten turniej w bardzo dobrym stylu, a w 1/2 finału pokonał właśnie Chińczyka. Lisowski breaki potrafi budować, ale jak mu się zostawia treningowe układy. Jak trzeba samemu popracować to zaczyna się powoli gubić. Trump mistrzem taktyki nie jest, raczej &#39;&#39;niegrzecznego snookera&#39;&#39;, ale na pewno nie będzie mu dawać tylu szans co jakiś Sydney Wilson. Nie widzi mi się porażka Judd&#39;a w 1 rundzie. Xiao jakiegoś wybitnego rywala też nie ma. Burns wygrał z Nasir&#39;em, który mimo wygranej z J. White&#39;m nadal jest ogórem oraz z Wasley&#39;em i Lawler&#39;em. 2 ostatni to na pewno wyższa półka, szczególnie Rod jest niewygodnym rywalem. Ale jakby nie patrzeć Ian to nadal średniak i to raczej z tych słabszych. Xiao nie cacka się i potrafi popracować przy trudnym układzie. Nie będzie się wdawał w jakiejś gierki Burnsa to powinien spokojnie wygrać. Poniżej opiszę 2 ostatnie mecze.
Woollaston B. - Ridley A. 1 (-2,5 frame&#39;a) @ 1,63 Bet365 ⛔
Woollaston B. - Ridley A. DW: 5-0 @ 6,0 Bet365 ⛔
Benny dostał ogórka na początek. Nie ma co porównywać poziomów, bo Australijczyk grał co najwyżej na 6 czerwonych i gdzieś tam kiedyś próbował przebić się bez powodzenia przez Q-school. Runda Dzikich Kart to przeważnie pogromy gospodarzy i tak to właśnie widzę. Rudy spory talenciak, ma wszystko czego trzeba i nie powinien błaznować. Raczej powinien szybko odprawić Adriana i mieć spokój. 2 frame&#39;y to i tak dość spory zapas przy takim handicapie. Whitewash jak najbardziej do zrobienia, bo nie wydaje mi się, aby coś tutaj miał do powodzenia.
Selt M. - Judge B. 1 (-2,5 frame&#39;a) @ 1,57 Bet365 ✅
Selt ma &#39;&#39;trudniejsze&#39;&#39; zadanie, bo z pary gospodarzy, którzy otrzymali WC zagra z tym niby lepszym. Judge ma 31 lat na karku i 1 sezon jako profesjonalista. Kilka lat temu dostał przepustkę do touru na rok i wygrał 2 mecze przez cały sezon, a tak to dostawał oklep z kim popadnie. Co najwyżej może pograć na 6 czerwonych. Każdy wie jaki jest Mateusz. Do topu mu brakuje, ale cały czas utrzymuje się na jego zapleczu. Rywal taki, że nie powinien go zdenerwować i nie będzie walił białą na janusza. Oczywiście pod warunkiem ,że nie przyjechał do Australii tylko na wycieczkę. 2 frame&#39;y wygrane przez Judge to moim zdaniem maksimum w tym meczu.
Maguire S. - Walker J. 2 (+2,5 frame&#39;a) @ 1,72 Bet365 ⛔ 5-0 Jednak chciało mu się grać...
Maguire S. - Walker J. 2 @ 4,00 Pinnacle ⛔
Niektórzy pewnie będą pukać się w czoło, bo szukam niepotrzebnej sensacji. Nie chce mi się ruszać meczy Binghama, ani Waldena. Pierwszy w World Cup pokazał, że chciałby jeszcze świętować i dogadał się z Mareczkiem, więc wcale się nie zdziwię, jeśli Selby też będzie się męczyć. Walden natomiast to gość całkowicie nieprzewidywalny. Równie dobrze może zagrać turniej życia, jak wtopić z Andrzejem. Dlatego właśnie wybrałem Dżoela jako tego, który powinien pogonić murowanego faworyta. Argumenty? Proszę bardzo. Maguire to leniwy skurczybyk, który ma mnóstwo umiejętności, ale przeszkadza mu głowa. Z tego co pamiętam to grał w Australii 2 razy i w obu przypadkach dostał potężne baty z Kendo i Jamie Jones&#39;em. Szczególnie dobrze pamiętam mecz z poprzedniego roku, gdzie nie zrobił nawet +50 w podejścia i został ogolony 5-0. W Wuxi pokazał formę barową i możliwe, że dalej ją przedłuży. Wystarczy, że źle wejdzie w mecz, w głowie się zagotuje, siądzie naburmuszony i będzie po wszystkim. Walker to młodzian, który dobrze rokuje. Dobrze porusza się przy stole, niezłe techniki, gra miło dla oka. Musi jednak ustabilizować nieco formę. Przez kwalifikację przebrnął bez żadnych problemów, łatwo ograł 3 rywali. Tak jak wspomniałem wyżej, Stephen może ten mecz wygrać dość łatwo, ale bardziej spodziewam się wyrównanego meczu, niekoniecznie takiego, jak wskazują kursy. Znając Szkota może zagrać na pełnej wyjebce i ten mecz po prostu odpuści, a Joel go weźmie, bo kasa do podjęcia jest spora.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
duzyesz 366

duzyesz

Użytkownik
Kurva napisalem takie ladne analizy i zjadlo mi to ;-(
(uswiadamiam, ze mam bardzo bardzo bardzo małe pojęcie o snookerze. Lubie oglądac, cos tam śledzę więc pomyślałem czemu by nie sprobować swoich sił w typowaniu z nowym sezonem. Radzę nie brac moich typów. Analize piszę dla siebie)
w kazdym badz razie walimy taśme
Selby, Trump,Selt,Woollastonuebjeany @1.82

Po kilka zdan :
Selt : nie ma za duzo tutaj co pisac. Mateusz forme ma dobrą, zmiecie Judga który nie nawet mu do kija nie dorasta swoimi umiejętnosciami i budowaniem breaka
singlem under frejmowy sproboje jak uni kursy wystawi
Woollaston : Uwielbiam go przy stole, ma naprawde mega umiejetnosci. Płynną grę. Stac go na wiecej niz pokazuje. Wystawiony z dzikiej karty pewnie nie zgwałci Ridleya ale myślę, że będzie to dosyć jednostronne widowisko.
Trumpek trafia na Lisowskiego. Młody Anglik ładnie buduje swoją grę ale to nie jego poziom. Bardzo lubię oglądać jak gra ale moim zdaniem doświadczenie które jest po prostu deskrydytujące małolackiego Anglika. Trump bez problemowo to ogarnac powinien.
Selby
Selby co by nie powiedziec w dobrej dyspozycji. Ostatnia porażka z Mcgillem była dla mnie niespodzianką. Myślę ,że teraz wjeżdzając na salony pokaże Kingowi jego miejsce w szeregu. Nie spodziewam się bardzo jednostronnego pojedynku ale myślę, że spokojnie to ogarnie.
 
psotnick 968,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Selt Matthew - Judge Ben
Typ: Selt Matthew (-1.5) @ 1.3 ✅ 5-0
Woollaston Ben - Ridley A.
Typ: Woollaston Ben (-1.5) @ 1.35 ⛔ 3-5 heh powodzonka Benon w nowym sezonie, przyda się..

AKO: 1.76 ⛔

Runda Wildcards dla obu Anglików to po prostu powinny być nieco bardziej wymagające treningi, zwłaszcza z przypadku Selta różnica powinna być wyraźna, jednak Woollaston lubi czasem się wyłączyć i pomóc rywalowi . Australijczycy myślę, że mogliby mieć problem ze Stefanowem czy Baranowskim, a co dopiero z uznanymi zawodowcami. Judge kiedyś trochę pograł w tourze, ale niczym się nie wyróżnił, zresztą to było dawno nieprawda. Ridleyowi nawet to się nie udało, kilka razy bezskutecznie próbował w Q-School. Obrazowo mówiąc obaj są dużo gorsi nawet od Calabrese, którego popisy można było niedawno oglądać w World Cup i to jest właśnie miara ich poziomu. Zdziwię bardzo jeśli Anglicy stracą tu więcej niż 2 frejmy, więc i handicapy nie powinny być zbytnim ryzykiem. Według mnie całkiem możliwe są whitewashe do zera, zwłaszcza w przypadku Selta, który pokazał w ostatnich miesiącach świetną formę i dobrze wszedł w sezon bezproblemowymi kwalami do AGO. Z takim rywalem będzie miał używanie.

Trump Judd - Lisowski Jack
Typ: Lisowski Jack (+2.5) @ 1.81 ⛔ 5-0 to pokazał...

Mecz dwóch największych psiapsiół w tourze wydaje się mieć oczywistego faworyta, ale ja niekoniecznie tu widzę łatwą wygraną Trampka. Przede wszystkim jego forma po przerwie to niewiadoma, Lisowski jednak już miał przetarcie w kwalach do tego turnieju, w których ograł 3 niełatwych rywali (Wilson, McLeod, Robertson). Jak wiadomo Lisowski ma niesamowity flow w budowaniu brejka, gorzej z regularnością, ale szans na punktowanie trochę powinien dostać od Judda, bo defensywa to nie jest jego gra, a z kolei wątpię, żeby po długiej przerwie mu wszystko wpadało z długich wbić, Niespodzianki raczej być nie powinno, ale to nie musi być spacerek dla faworyta, moim zdaniem trzy frejmy w zasięgu Jacka.

Kursy z Betcity
 
radula 5,4K

radula

Użytkownik
X.Guodong (-1,5) vs I.Burns 1 1,75⛔
J.Trump (-1,5) vs J.Lisowski 1 1,52✅

Kurs 2,66 Marathonbet⛔

Chińczyk naprawdę dobrze trafil na sam początek. Ian Burns to nie jest zawodnik który przy odpowiednim podejściu Guodonga mógł by mu zagrozić. Chińczyk to średniak jednak ja bym go zaliczył do tej wyższej półki gdzie zawodników słabszych ogrywa zazwyczaj bez problemu a z tymi lepszymi potrafi walczyć jak równy z równym i sporo krwi napsuć faworyta.
Ian w kwalach do turnieju odprawił:
Saqib Nasir 5-1 (51,68) - widać że szału nie zrobił przy wbijaniu brejków
M.Wasley 5-2 (55,67,74) - tu już widać lepiej się zaprezentował no ale czy tyle szans otrzyma od Chińczyka dzisiaj? Wątpie.
R.Lawler 5-4 (101,50,69,69) - z zamulaczem wygrał w decydującym frejmie.

Dzisiaj widzę to tak,że Chińczyk od początku wychodzi i zaczyna grac swoje dzięki czemu łatwo rozprawi się z rywalem. Druga opcja do której mam nadzieje nie dojdzie to przejęcie stołu przez Burnsa który zacznie grać swoją taktyka a wtedy może gra się ciągnąć i ciągnąć.
Reasumujac stawiam na wygraną Guodonga 5-2.

Drugi typ na zdecydowanego faworyta. Jeśli tylko Judd będzie chciał szybko skończyć to tak zrobi i będzie &#39;&#39;gwałt&#39;&#39;. Jednak należy zauwazyć,że to początek sezonu i mecz może być w wykonaniu Trumpa taki troche ze zrywami. O wygrana jestem spokojny i mysle,że podobnie jak w pierwszym meczu 2 frejmy przez Lisowskiego są do wzięcia ale czy więcej to nie wiem.
 
N 31

nocoty

Użytkownik
Tak czekałem na nowy sezon, że zapomniałem że to już dzisiaj :razz: włączam ojroszport, a Mistrz siedzi na czterech literach i patrzy jak Fergal wbija ostatnie bile na 5:4 :grin: Zaczynam więc od jutrzejszych spotkań:
R. Milkins - A. Ridley 1 @1.20 ✅
M. Allen - M. Joyce 1 @1.28 ⛔
koniec ze stawianiem na Allena
M. Selby - M. King 1 @1.20 ✅
N. Robertson - M. Selt 1 @1.30
⛔

ako 2,39
bet365
Na początek puszczę taką oto taśme na teoretycznych faworytów. Pierwsze spotkanie to chwiejny Milkins i anonimowy Ridley, o którym wiele powiedzieć nie mogę, bo nigdy nie widziałem jak gra. Jego dotychczasowe sukcesy to wygrana z Higginsem na sześciu czerwonych i wygrana dzisiaj z Woollastonem. Chciałem dać handi na Milkinsa -1.5, ale nie widze u żadnego buka takiej linii, a -2.5 na Milkinsa jak na pierwszy mecz sezonu to lekkie ryzyko, wszak Ridley gra u siebie i może zagrać turniej życia ;)
Mecz numer dwa, czyli Allen i Joyce. Tu już bardziej wyrównana para. H2H niekorzystne dla Irlandczyka z północy (2:1). Stawiam na zwycięstwo Allena, jednak nie będzie to łatwa przeprawa. Jak już pisałem, pierwsze spotkania sezonu to zawsze wielka niewiadoma i duże ryzyko. Opierając się jednak na całokształcie ich gry i tym jakiego snookera prezentują, to Allen ma znacznie większe umiejętności niż Anglik.
Spotkanie trzy czyli były już mistrz świata i zawodnik który bardziej błyszczy idealnie ogoloną głową niż grą :razz:. Flegmatyczny Selby powinien zanudzić Kinga na śmierć w tym spotkaniu. 8:1 w H2H mówi samo za siebie, wątpię, że King dozna wielkiego przebłysku na tym etapie swojej kariery. Po prostu nie te progi dla starszego z Marków.
Na koniec spotkanie bohatera narodowego snookera w Australii - Neila Robertsona i solidnego Selta. Najbardziej wyrównana para z tej tasiemki. Do tej pory panowie spotkali się jedynie jeden raz, wygrał Kangur oczywiście. Neil nie pozwoli sobie na odpadnięcie już w pierwszym meczu na &quot;swoim&quot; turnieju i powinien odprawić Anglika z kwitkiem, który w pierwszej rundzie pokonał niejakiego Judge&#39;a. Nie pokuszę się tu o ocenę w jakich rozmiarach i po jakim meczu wygra Robertson, ale ciężko mi sobie wyobrazić inny scenariusz niż jego wygraną.
 
kain. 2,2K

kain.

Użytkownik
Joe Perry v Jamie Burnett 1 @ 1.35 Pinnacle ✅

Sezon snookerowy pomału rozpoczyna się od nowa i tym razem gościmy w Australii w której w pierwszym opisywanym przeze mnie pojedynku zmierzy się Joe Perry z Jamie Burnettem. Nie ulega wątpliwości kto jest faworytem tej pary i z całą pewnością według mnie jak i bukmacherów faworytem tego spotkania jest własnie Anglik. Joe jest bardzo doświadczonym snookerzystą, który w ostatnim roku wyglądał naprawdę nieźle notując np. na początku roku 2014/2015 finał w Wuxi Classic w którym przegrał z Robertsonem 10-9. Z większych wyników należy dołożyć zwycięstwo w PTC Finals w roku ubiegłym. Joe to gracz który z reguły nie przegrywa ze słabszymi od siebie i osiąga dobre rezultaty w dużych turniejach chociaż często jego droga zatrzymywana jest przez lepszych od niego, którzy mają apetyty na wygrywanie tych największych turniejów w tourze.
Burnett to z drugiej strony gracz średniego kalibru. W tym roku przebijał się przez kwalifikacje do Australian Open gdzie wygrał z Garethem Allenem, Oliverem Linesem i Ebdonem 5-4. Dwa pierwsze nazwiska nie robią na mnie większego wrażenia ale wygrana z Ebdonem to już coś ale jak widzimy nie obyło się bez problemów. W zeszłym roku na tym turnieju Burnett odpadł w 2 rundzie kwalifikacji z Burnsem. Cała reszta sezonu stosunkowo słaba oprócz występu w International Championship gdzie odnotował ćwierćfinał wcześniej pokonując Stevensa (który był beznadziejny rok temu), Trumpa i właśnie Ebdona i te wyniki z pewnością robią wrażenie, aby potem ulec Waldenowi w 1/4. Pozostałe wyniki to słaba gra przeplatana wygraną ze słabeuszami z touru albo i przegranymi.
W mojej ocenie Perry jest lepszym zawodnikiem i powinien dzisiaj sobie poradzić z Burnettem. Nie ulega wątpliwości, że powinien być to na papierze najbardziej wyrównany mecz z tych wymienionych w tym poście ale i tak uważam, że Perry powinien sobie poradzić z takim średniakiem jak Burnett.

Robert Milkins v Adrian Ridley 1 @ 1.25 Marathonbet ✅

W czystej teorii powinien być to po prostu jednostronny mecz, bo poziom Ridleya jest bardzo ale to bardzo słaby. Jest to amator, który grywa tylko i wyłącznie w turniejach na 6 czerwonych, który jest pewnego rodzaju &quot;odmianą snookera&quot;, która z prawdziwym snookerem ma nie wiele wspólnego i tak naprawdę nie potrzeba w niej tak dużych umiejętności jak w prawdziwym snookerze. Milkins to oczywiście dobry zawodnik ale dla mnie osobiście jest to zawodnik zagadka, który lubi sprawić niespodzianki i nagle pokazać bardzo słabą formę albo rozstrzelać bezproblemowo swojego rywala. Zazwyczaj odpuszczam granie na Milkmana, bo tak jak mówię różnie to z nim bywa ale nie wierzę w to żeby był w stanie przegrać dzisiaj z graczem pokroju Ridleya, bo mimo wszystko Robert to gracz, który ociera się ciągle w gronie tych graczy, którzy potrafią zrobić dobry rezultat i postawić opór dobrym zawodnikom, a Ridley to amator, który nie gra w profesjonalnym tourze prawie wcale. Pokonanie Bena Woollastona to chyba jego największy wyczyn, a Ben to gracz słabszy od Milkmana i to dość znacznie. Już sama obecność takiego gracza w turnieju głównym to niesamowita niespodzianka i nie widzę możliwości żeby grajek tego pokroju mógł zameldować się tutaj w 2 rundzie.

Mark Selby v Mark King 1 @ 1.23 Pinnacle ✅

Pojedynek dwóch Anglików, którzy zmierzyli się ze sobą do tej pory 10-krotnie i aż 8-krotnie wygrywał właśnie Mark Selby, który z całą pewnością jest aktualnie jednym z najlepszych graczy na świecie czego nie można powiedzieć o Marku Kingu, który najlepsze lata ma już dawno za sobą i dogorywa w tourze ogrywając słabszych zawodników i zbierając oklep od zawodników z czołówki i po prostu lepszych graczy od siebie. Dla mnie King to też osoba której nigdy nie warto grać, nawet jak gra z bardzo słabymi zawodnikami, bo jest według mnie strasznie chimeryczny i nigdy nie wiadomo czy wygra czy nie. Biorąc pod uwagę, że gra z Mistrzem Świata z sezonu 2014 to wiadomo kto w tej parze będzie zdecydowanym faworytem do wygrania tego meczu. W dodatku Selby tak jak mówiłem wcześniej ma patent na Marka, bo wygrane w tych meczach pomiędzy oboma panami wyraźnie na korzyść Selby&#39;ego. Mark to zawodnik, który jest bardzo wszechstronny, fenomenalny w grze taktycznej, bardzo dobrze potrafi budować breaki - z całą pewnością jest aktualnie o wiele lepszym graczem od Kinga, który najlepsze ma już za sobą.

Neil Robertson v Matthew Selt 1 @ 1.33 Marathonbet ⛔
A tutaj zdecydowanie w stronę Robertsona, który dla mnie również jest jednym z najlepszych graczy na świecie i skrzętnie udowadnia to każdego roku fenomenalnymi wynikami w różnego rodzaju turniejach. Rok temu dotarł tutaj do finału przegrywając w nim z Juddem Trumpem w stosunku 5:9. Neil gra w swoim kraju, dla niego ten turniej jest jednym z najważniejszych turniejów w roku i co roku bardzo chce ten turniej wygrać - co nie było mu do tej pory dane. Rok temu było bardzo blisko ale niestety nie udało się po raz kolejny i w tym roku z całą pewnością Neil zrobi wszystko żeby sięgnąć po triumf u siebie.
Selt w turnieju dzikich kart pokonał reprezentanta gospodarzy Ben&#39;a Judge, który jest bardzo słabym zawodnikiem i skończyło się egzekucją której trzeba było się spodziewać (5-0). W tym roku Selt wygrał również z Zhang Anda w kwalifikacjach do tego turnieju (5-1). Matthew w ubiegłym roku poczynił z całą pewnością duży progres i jest już zawodnikiem lepszym i dojrzalszym. Zakwalifikował się do turnieju głównego Mistrzostw Świata gdzie uległ w pierwszej rundzie Hawkinsowi (10-9). Jeśli chodzi o przygody Selta w tamtym roku to pokonywał zawodników słabszych, zdarzało mu się również przegrywać z takimi zawodnikami nieliczne mecze ale w starciu z takimi asami jak Robbo zazwyczaj nie miał wiele do powiedzenia. Dodając do tego to, że Robertson gra tutaj u siebie i motywacja będzie 200% to nie widzę większych szans na wygranie Selta w tym spotkaniu.
 
Otrzymane punkty reputacji: +9
psotnick 968,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
R.Milkins vs A.Ridley
Typ: Milkins, Robert @ 1.25 ✅ 5-1
M.Selby vs M.King
Typ: Selby, Mark @ 1.22 ✅ 5-1
J.Trump vs I.Burns
Typ: Trump, Judd @ 1.17 ✅ 5-2

AKO: 1.926 ✅
Marathon

Mikołajki są tylko raz w roku , Ridley swój prezent odebrał już wczoraj od Woollastona i kolejna wygrana się już nie zdarzy. Ben musiał zagrać jak swoja żona, bo zapis frejmów nie wskazuje żeby Australijczyk czymkolwiek zaimponował, ledwie 2 solidne podejścia w meczu, najwyższe 52, rzadko się zdarza, żeby z takim punktowaniem ograć zawodowca. Więc całą zasługę przy tej sensacyjnej wygranej Ridleya zapisuję na konto jego rywala. Milkins też lubi mieć swoje humory, ale miejsca w top16 rankingu nie dostaje się piękne oczy. Australijczyk po wygranej nie może już też liczyć na taryfę ulgową, więc przemówią umiejętności, a te Milkins ma dużo wyższym poziomie. Co do Selby’ego i Trumpa już dużo mniejsza niepewność co do formy. Selby pokazał w poprzednim tygodniu w World Cup przynajmniej solidną formę, to on ciągnął angielską ekipę, (bo na Binghama niestety nie mógł liczyć, kiepściutka forma mistrza ś wiata, co zresztą udowodnił dzisiaj wtapiając z O’Brienem). Na Kinga to powinno spokojnie wystarczyć. To samo z Trumpem, dzisiaj rozwiał wątpliwości co do formy, demolka Lisowskiego, przy okazji wbite 2 setki (114, 102) i pełna kontrola nad stołem. Gratulacje dla Burnsa za ogranie Guodonga, ale umówmy się, forma Chińczyka ostatnio mierna i takie też są wyniki.

Robertson Neil - Selt Matthew
Typ: Selt Matthew (+2.5) @ 1.70 ✅ 4-5

Szykuje się niełatwa przeprawa dla faworyta gospodarzy. Selt wyraźnie podniósł swój poziom na przestrzeni ostatnich 2 sezonów, widać że treningi z Hendrym dają skutek i w obecnej formie jest już realnym contenderem nawet dla czołówki. Wczoraj nawet się nie spocił, łatwiutka demolka Judge’a (5-0), przy okazji trochę powbijał, zafundował rywalowi 3 prawie setki (90, 91, 94). Robbo musi się pokazać z lepszej strony niż miało to miejsce w World Cup, bo inaczej po prostu przegra. Nie będzie darmowych błędów, Anglik zbyt dobrze punktuje i potrafi to wykorzystać nawet jednym podejściem. Widzę w tym zestawieniu potencjał na wyrównany mecz, może nawet na pełnym dystansie, a wtedy wszystko możliwe. Dodatkowo warto zastanowić się nad setką Selta @5.50 ⛔ (tylko blisko..) bo kurs zdecydowanie przesadzony. Ani dystans meczu nie taki krótki, ani Robbo nie takim faworytem, żeby go zdemolować. Parę szans na punktowanie Anglik dostanie, a że wbijać umie to setka nie będzie żadnym zaskoczeniem. Już dzisiaj było blisko parę razy.

Holt Micha е l - Greene Gerard
Typ: Holt Micha е l @ 1.62 ✅ 5-0

Greene nie pokazał niczego specjalnego w niedawnym World Cup, a parę razy się lekko skompromitował razem ze Swailem, choćby wtapiając z Pakistańczykami. Holt ma papiery na grę, umiejętności zdecydowanie większ e niż wyniki jakie osiągał, ale zawsze jego największym wrogiem była jego psychika i temperament. Może to się zmieni pod pieczą doświadczonego trenera Terry’ego Griffithsa, z którym niedawno zaczął współpracować i będzie grał na miarę swojego potencjału. Tak czy siak, nawet stary Holt powinien Greene’a (w takiej formie jaką pokazał w Chinach) dość pewnie wypunktować.

Betcity
 
Otrzymane punkty reputacji: +44
ciechuu 428

ciechuu

Użytkownik
Mark Allen - Mark Joyce
Mark Joyce (+3,5) @1,28
Mark Joyce @3,75
Bet365 ✅ 2-5
W meczu dwóch Marków stawiam na starszego. Allen to oczywiście faworyt, ale jednak zdarzają mu się zamuły i przestoje w grze, moim zdaniem 2 frejmy na koncie Marka Joyce&#39;a wpadną, biorąc pod uwagę jego świetną grę w kwalifikacjach do tego turnieju, a być może pokona swojego młodszego kolegę po fachu. Bezpośredni bilans pojedynków to 2:1 dla Joyca i każdy z 3 rozegranych meczy odbywał się na dystansie do 4 wygranych frejmów, z czego 2 zakończyły się w deciderach.
Joe Perry - Jamie Burnett
Jamie Burnett (+3,5) @1,25
Bet365 ✅ 5-3
Ten typ gram w dublu z typem Joyce (+3,5). Szczerze powiedziawszy w tym meczu również lekko upatruję sensacji, Joe Perry jak powszechnie wiadomo potrafi grać naprawdę pięknego i skutecznego snookera, a także bardzo słabego i kłującego w oczy. Jak kiedyś powiedzieli komentatorzy na Eurosporcie ten zawodnik &quot;potrafi grać najlepszego i najgorszego snookera&quot;. Jego obecna forma pozostaje niewiadomą, gdyż będzie to jego pierwszy mecz w rozpoczynającym się sezonie. Jamie Burnett w kwalach odprawił z kwitkiem Petera Ebdona, a wcześniej pewnie pokonał Olivera Linesa i rozgromił Garetha Allena. Oczywiście nie można porównywać tych zawodników do Perrego, jednak uważam, że Szkot wygra co najmniej 2 partie.
AKO 1,60 Bet365 ✅ ✅
Neil Robertson - Matthew Selt
over 0,5 centuries @1,50
Bet365 ⛔ 0
Tutaj typ na setki wydaje się być oczywisty. To, że Robbo to doskonały break builder wiadomo od dawna. Dodatkowo Selt naprawdę bardzo dobrze zaprezentował się w poprzednim sezonie, w tym także pokazał, że potrafi budować wysokie podejścia w tym setki. Sądzę, że 1 setka w tym pojedynku nie powinna być problemem ???? .
 
Otrzymane punkty reputacji: +57
radula 5,4K

radula

Użytkownik
Na jutro mam przygotowane dwa tripelki.

I:
M.Fu - M.Gould powyżej 6,5 1,28 4-5✅
M.Davis - J.Jones powyżej 6,5 1,28 4-5✅
J.Trump (-1,5) - I.Burns 1 1,28 5-2✅

= 2,12 bet365✅

Fu jak i Gould mają potencjał tylko że rzadko kiedy pokazują go w pełni. Uważam,że ten mecz będzie dość wyrównany. Jeden jak i drugi potrafi zrobić wysokie podejście i zakonczyć frejma jedną wizyta przy stole. Gould brał udział w kwalifikacjach do turnieju w Australii i w IV rundzie pokonał pewnie 5-1 Michaela Leslie wbijając w tym meczu (54,74,59,54). Jak na początek sezonu wygląda dobrze. Fu bardzo nieprzewidywalny zawodnik i powiem szczerze że nie lubie na niego grać dlatego wybieram taki zakład.
Davis jak będzie prezentował sie na początku sezonu? Tak naprawdę tego nie wie nikt. Z jaką formą przyjechał do Australii okaże sie jutro. Jones pokonał w kwalifikacjach Chrisa Wakelina 5-3 (50,57). Tutaj podobnie jak wyżej nie ma wyraźnego faworyta. Nie widzę w jednym ani w drugim graczu zawodnika który mógłby pewnie wygrać to spotkanie. Zapewne będzie dużo gry na odstawne i męczenie przeciwnika grą taktyczną a w takim przypadku wygrane poszczególnych frejmów sa sprawa otwartą.
Na koniec Trump ktory w pierwszym meczu pokazał,że przyjechał tu po to by wygrać. Oczywiście Lisowski zaprezentował się słabo no ale brejki Trumpa (114,69,50,102) pokazują,że od początku jest moc i zapewne kolejny rywal zostanie szybko odprawiony. Burns ograł Guodonga no ale ten mecz nie stał na jakims wysokim poziomie. Burns był w stanie zrobić 2 brejki +50(58,51). Na Guodonga to starczyło jednak teraz przychodzi czas na zmierzenie sie ze ściana i tutaj nie widzę najmniejszych szans dla Burnsa. Zapowiada się kolejna pewna wygrana Judda Trumpa.

II - Marathonbet⛔

M.White vs H.Vafaei 1 1,33 5-3✅
S.Murphy vs A.Carter 1 1,44 4-5⛔????
S.Maguire vs R.Walden 1 1,72 5-4✅

= 3,294

Pierwsze spotkanie wydaje mi się że powinien dość spokojnie ogarnąć White. Oczywiście Vafaei dobrze wypadł w kwalach jednak tam nie było takiego ciśnienia. Tutaj rywal o wiele lepszy ktory w tamtym sezonie prezentował się naprawdę na dobrym poziomie. Vafaei musiał przejść wszystkie 4 rundy kwalifikacji i wglądało to tak:
5-3 Ch.Walters (80,57,66,98)
5-3 Z.Surety (75,80,60)
5-4 L.Walker (51)
5-4 D.Dale
Co rzuca się w oczy? Poki w pierwszych dwoch rundach byli słabi rywale to Irańczyk wyglądał naprawdę dobrze jednak kolejne dwie rundy rywale już mocniejsi i tak wysokiego punktowania nie było. Jutro White a więc jeszcze rywal lepszy dlatego też uwazam,że nie będzie to mecz do jednej bramki ale wygrana 5-2/5-3 wcale mnie nie zdziwi. Dla Iranczyka awans do głownego turnieju to juz duży sukces.
Murphy jeśli będzie grał chociaż w 70% swój snooker to spokojnie ogarnie mecz i wygra.Carter z graczami słabszymi sobie radzi jednak z tymi z samej góry juz rzadziej. Wszystko zalezy od podjeścia Shauna jednak ja mu zaufam bo o ile Allen lubi robic taki cyrk to Murphy jest powazniejszy.
Maguire już tutaj rozegrał jedno spotkanie i ograł bez większych problemów 5-0 Joela Walkera a więc zawodnika młodego i bardzo perspektywicznego.
Walden ograł tu Higginsona 5-3 przy czym wbił 2x 54pkt więc szału nie ma.
Jeśli Maguire podejdzie z takim zaangażowaniem i koncentracją jak podczas pierwszego meczu to będzie wygrana. W tym meczu wszystko zależy od Stephena.
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
kain. 2,2K

kain.

Użytkownik
Judd Trump v Ian Burns 1 @ 1.15 Pinnacle ✅
Obrońca tytułu sprzed roku czyli właśnie Judd Trump podejmie niżej notowanego rywala w 2 rundzie Australian Open i w mojej opinii będzie to dość jednostronny pojedynek zakończony wygraną faworyta w postaci Trampka.
W pierwszej rundzie tego turnieju Trump rozgromił Lisowskiego w stosunku 5-0 wbijając solidne breaki (114, 102, 69, 50). Nie można nazwać tego inaczej niż maksymalną dominacją swojego rywala. Judd znany jest ze swojego wspaniałego wbijania dużych wygrywających breaków, które przychodzą mu z ogromną łatwością. Burns przebijał się przez kwalifikacje wygrywając kolejno z Nasirem (5-4), Michaelem Wasleyem (5-2) i Rodem Lawlerem (5-4). W pierwszej rundzie turnieju pokonał faworyzowanego Xiao Guodonga (5-3), w tym meczu Burns zbudował największe breaki w postaci (58, 51).
Nie ulega wątpliwości kto jest jutro jest zdecydowanym faworytem i bez dwóch zdań jest to osoba Judda Trumpa, który broni zeszłorocznego tytułu. Nie wyobrażam sobie możliwości w której tak dobry gracz odpada w 2 rundzie z zawodnikiem pokroju Burnsa czyli po prostu średnio-słabym graczem, który może robić co najwyżej za tło dla gracza pokroju Trumpa.

---
Co do reszty spotkań nie mam wielkiego przekonania co do innych par, a nie lubię grać na siłę. W każdym bądź razie z całą pewnością odpuściłbym sobie spotkania Fu - Gould, Davis - Jones, Joyce - Selt i oczywiście Maguire - Walden.
White poczynił naprawdę spory progres i z roku na rok wygląda coraz lepiej, ostatni rok dla niego dość udany, poprawa gry, walka z dobrymi zawodnikami i ogólnie gołym okiem widać, że się rozwija. Ayouri mimo dość egzotycznego nazwiska to nie jest gość pokroju Saifa, który się położy i będzie czekał na rozjechanie i z całą pewnością każdą niedyspozycje swojego rywala wykorzysta - dość ciekawa sprawa, że 20-latek z Iranu jest w takim towarzystwie i nie stoi z góry na straconej pozycji.
Murphy to według mnie kolejny kandydat do awansu do kolejnej rundy ale rywal to już uznana marka, bo to przecież sam Kapitan. Carterowi przewijają się problemy ze zdrowiem, nie może dzięki temu startować we wszystkich turniejach, sporo przerw ale z całą pewnością jeśli chodzi o grę i możliwości to naprawdę dobry zawodnik. Mimo wszystko Porkiego cenie wyżej, ostatnio życzyłem mu Mistrzostwa Świata ale niestety przegrał w finale. W każdym bądź razie ostatni sezon w wykonaniu Murphy&#39;ego to naprawdę dobra gra, sporo sukcesów, które zostały zwieńczone tym finałem na MŚ. I właśnie dlatego za całokształt twórczości Murphy to według mnie faworyt ale zdaje sobie sprawę z możliwości dobrej gry Cartera.
 
psotnick 968,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
White Michael - Hossein Vafaei
Typ: Hossein Vafaei (+2.5) @ 1.70 ✅ 5-3

Fu Marco - Gould Martin
Typ: Gould Martin (+2.5) @ 1.44 ✅ 4-5

Oba typy obliczone na przeciętną formę faworytów, bo taką pokazali w drużynówce w World Cup i jak pokazały przykłady z wczoraj i dzisiaj, to przekłada się również na ten turniej (vide Bingham czy Robbo). Fu zbytnio dostosował się poziomem do swojego kolegi z zespołu, w ogóle nie robił różnicy jaką powinien dawać gracz czołówki, z kolei po Michaelu było widać rozprężenie posezonowe i to on był słabszym ogniwem Walijczyków. Nie twierdzę, że nie wygrają, ale to nie powinny być dla nich łatwe mecze, bo rywale bynajmniej nie łatwi. Dla Vafaei do debiutancki sezon, ale już zdążył pokazać, że drzemie w nim spory potencjał (mistrzem świata juniorów i amatorów ni zostaje się przez przypadek), według mnie jest w stanie dać wyrównany mecz Walijczykowi, tym bardziej, że on nie błyszczy. Podobna sprawa z Gouldem, ścisłe zaplecze czołówki rankingu, w niezłej formie, przeciwko nieprzekonującemu ostatnio Fu nie musi być bez szans, a już na pewno 3 frejmy są w jego zasięgu.

Davis Mark - Jones Jamie
Typ: Davis Mark @ 1.57 ⛔ 4-5 stara pierdoła.. z 4-2 na 4-5

Murphy Shaun - Carter Allister
Typ: Carter Allister (+2.5) @ 1.57 ✅ 4-5

Umiejętnościom Jonesa nie ufam, jego psychice jeszcze bardziej, ciągle ma się wrażenie, że to ten jego lekkie roztrzepanie przy stole zupełnie mu nie służy. Davis zdecydowanie bardziej poukładany gracz, milion lat doświadczenia w tourze i wydaje się, że dopiero teraz przeżywa swój najlepszy okres, w końcu zakotwiczenie w top16 do czegoś zobowiązuje i takie mecze Anglik musi wygrywać. W drugim meczu większy problem, Murphy’ego od finału nie oglądaliśmy więc jego forma jest pewną niewiadomą, Carter przetarcie w nowym sezonie ma już za sobą po bardzo komfortowych kwalifikacjach do AGO (5-1 z Wilsonem). Faworyci zwykle na początku sezonu mają pod górkę i to dobrze widać w tym turnieju, zaryzykuję, że Murphy nie będzie w stanie odpalać fajerwerków i czeka go niełatwa przeprawa z wracającym do formy Kapitanem.

Betcity
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
psotnick 968,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Judd Trump v Ian Burns
Typ: Judd Trump - Powyżej 0.5 Centuries @ 1.90 bet365 ✅ 1 (111)
Kto zdobędzie najwięcej punktów podczas jednego podejścia?
Typ: Judd Trump @ 1.444 sportingbet ✅ 111-85

Dobre kursy na wyższy brejk i setkę Trumpa. Obrońca tytułu sprzed roku zaczął turniej i nowy sezon z animuszem. W ogóle nie było widać zardzewienia po przerwie wakacyjnej i demolka Lisowskiego w pierwszej rundzie (5-0). Pełna kontrola na stołem, biała chodziła jak po sznureczku, a wtedy Trampek jest nie do ugryzienia. Dwie setki wbite (114, 102), nie widzę powodów, żeby dzisiaj ten licznik nie miał być powiększony. Dla porównania Burns ledwie przekroczył 50 w podejściu (58), więc w tym aspekcie mismatch wyraźny. Pewnie Burns pewnie nie będzie tak szczodrze rozdawał szans jak robił to Lisowski, to zdecydowanie bardziej defensywny gracz, tylko, że Trump w dobrej formie - a pierwszy mecz to zwiastował - nie potrzebuje szans od rywala, bo sam je sobie potrafi wykreować długimi wbiciami.
 
Otrzymane punkty reputacji: +17
N 31

nocoty

Użytkownik
J. Perry - R. Milkins
typ: over 7.5 @1.87 ✅


Unibet
Wyrównana para ze wskazaniem na Perry&#39;ego. Panowie prezentują podobny poziom, jak chcą to potrafią uprzykrzyć życie najlepszym, jak nie chcą to dostaną od jakiegoś słabiaka (szczególnie Milkins). Ciężko powiedzieć jaka jest rzeczywiście forma Roba, bo w pierwszym meczu trafił mu się pół-amator. Perry wygrał po 8 frejmach z Burnettem. Milkins jest lepszym zawodnikiem niż Jamie, więc powinien stawić opór Perry&#39;emu, który lubi też czasami wyłożyć się na łatwej bili.
J. Higgins - F. O&#39;Brien żenua panie Fergalu...
typ: over 7.5 @2.00 ⛔

Unibet
Spotkanie dwóch bardzo doświadczonych graczy. Higgins oczywiście bardziej utytułowany, O&#39;Brien nic znaczącego w snookerze nie osiągnął. Liczę głównie na to, że Fergal będzie podbudowany po zwycięstwie z Binghamem. Wiadomo jaki obecnie poziom prezentuje Bingham, ale mistrz świata to mistrz świata i Irlandczyk jest tego świadomy. Patrząc na h2h Higginsa i jego rywala widać, że nie były to łatwe spotkania wygrane do 0. Skoro Georgiou był w stanie wyrwać Higginsowi dwa frejmy, to dlaczego O&#39;Brien nie mógłby wyrwać trzech? :p
M. Joyce - M. Selt
typ: Matt Selt @1.59
✅
Pinnacle
Obaj panowie nie mieli jeszcze okazji ze sobą rywalizować. Selt to gracz solidny, który bardziej potrafi utrudniać grę topowym zawodnikom, niż poważnie im zagrażać. Takie utrudnianie kończy się czasami tak jak wczoraj dla Robbo. Moim zdaniem Seltowi brakuje poprostu talentu i zimnej głowy w decydujących momentach przy stole, co nie pozwoli mu nigdy wskoczyć na ten wyższy level snookera i zawsze będzie przeciętniakiem okupującym miejsca poza pierwszą piętnastką. Mimo to jednak myślę, że jest lepszym zawodnikiem od Joyce&#39;a i absolutnie jest w stanie go pokonać. Selt &quot;poczuł krew&quot; po pożarciu Robertsona i będzie dążył do tego by w końcu w wieku 30 lat wygrać, lub chociaż dojść do finału znaczącego turnieju.
 
radula 5,4K

radula

Użytkownik
Na jutrzejszy dzień znowu mam 2 kupony i podzielił je tak:
I peffka - bet365⛔
J.Perry - R.Milkins powyżej 6,5 1,28 5-3✅
M.Selby - J.Jones 1 1,28 ⛔????????
J.Higgins - F.O&#39;Brien powyżej 6,5 1,30 5-1⛔
M.Gould - M.Holt powyżej 6,5 1,25✅
M.Joyce - M.Selt powyżej 6,5 1,28 ✅
M.White - A.Carter powyżej 6,5 1,25✅
= 4,31
Mimo,że wszystkie mecze gram jakie zostana jutro rozegrane to naprawdę szanse na wejście tego składaczka oceniam baardzo mocno.
Perry jak i Milkins w pierwszej rundzie mieli słabszych przeciwników a Milkins to dostał prezencik od losu i go w pełni wykorzystał ogrywając rywala 5-1 (57,61,63). Perry wygrał 5-3(84). Patrząc na poprzedni sezon to jeden jak i drugi potrafił sprawdzić niespodziankę na plus jak i na minus. Milkins z tym czolowymi graczami zazwyczaj sie spalał i grał jak amator. Jednak jutro dostaje Perrego więc myślę,że jest szansa na wyrownane spotkanie. Początek sezonu więc ciężko tak naprawdę w roli faworyta postawić jednego czy drugiego. Pewnie będzie sporo gry taktycznej a tutaj nie zdziwie się jak zawodnicy mecz rozegraja na pełnym dystansie.
Selby w pierwszym meczu ograł Kinga 5-1 (141,54) jednak z perspektywy meczu wcale takie łatwo to zwycięstwo nie było bo w kilku frejmach Selby meczył się strasznie a w jednej partii wygrał na dodatkowej czarnej. King to zawsze niewygodny rywal dlatego za bardzo mnie nie dziwił taki przebieg tego meczu. Jones dzisiaj niesamowicie wyciągnął mecz ze stanu 2-4 na 5-4(132,63,63) z Davisem. Jutro jeśli prześpi początek meczu to nie ma szans na taki powrót a zresztą Jones często gra tak chimerycznie,że nie sądzę aby był w stanie ugrać cały mecz na wysokim poziomie bo taki trzeba zaprezentować aby powstrzymać Selbiego.
Jasiek Higgins ograł na początek Georgiou 5-2(83,74) a O&#39;Brien ograł 5-4 Binghama (55,60,128,50,66,88) prezentując przy tym naprawdę kilka solidnych wizyt przy stole. Spotkanie &#39;&#39;seniorskie&#39;&#39; i myslę,że jest to kolejny mecz w ktorym zobaczymy 8-9 frejmów a tu wybieram bardzo bezpieczną opcję na to spotkanie.
Gould i Holt to zawodnicy ktorzy potencjał mają ale częściej grają słabiej niż na to ich stać. Jutro przychodzi im stanąć naprzeciw siebie. Jeden jak i drugi jest w stanie ugrać wysokiego brejka jak i powalczyć taktycznie. Holt rozprawił się 5-0 z Greenem (56,75,52,65) natomiast Gould ograł faworyzowanego Marco Fu 5-4 (51,64,76). Tutaj też wydaje mi się,że mecz może zakończyć się w deceiderze.
M.Joyce - M.Selt niby to Selt jest faworytem bo ograł Robertsona jednak kto oglądał ten widział jak słabo prezentował się reprezentant gospodarzy. Joyce ograł Allena 5-2 (50,61,85,73) jednak wiadomo,że Mark czasami podchodzi do meczu bez ambicji i motywacji co nie umniejsza sukcesowi Joyce bo wbił ładne brejki. Selt pokazał,że grać naprawdę potrafi na wysokim poziomie jednak i jemu przestoje się zdarzają. Faworytem Selt no ale Joyce meczu za darmo nie odda.
White i Carter potrafią zagrać naprawdę fajne zawody jednak często miewają przestoje i cały mecz w ich wykonaniu na równi jest rzadkością. Nie widzę tu zdecydowanego faworyta.
II - Marathonbet✅
J.Perry - R.Milkins powyżej 7,5 1,85✅
M.Gould - M.Holt powyżej 7,5 1,85✅
M.White - A.Carter powyżej 7,5 1,81✅
= 6,194✅
Wyżej opisałem te pary.
 
ciechuu 428

ciechuu

Użytkownik
Martin Gould - Michael Holt
powyżej 6,5 frejma @1,25
Bet365 ✅ 8 (5-3)
W tym pojedynku nie spodziewam się pogromu z którejś strony. Holt poprzedni sezon miał dość słaby, bardzo często odpadał w I rundzie większych turniejów, tutaj w AGO natomiast zaczyna z wysokiego C (4 wygrywające brejki 50+), aczkolwiek ciężko ocenić jego formę po jednym meczu i to przeciwko średniemu Gerard&#39;owi Greene&#39;owi. Gould moim zdaniem to bardziej równy zawodnik niż Holt, w I rundzie odprawił Marco Fu po 9-frejmowym pojedynku, pakując rywalowi 3 wygrywające podejścia 50+. Bezpośredni bilans w rywalizacji między panami 5-3 na korzyść Goulda, dodatkowo warto zauważyć, że w 6 z 8 spotkań między nimi przegrany zawsze ugrywał co najmniej 2 partie. Sądzę, że w Australii będzie 7 takie spotkanie ???? .
Mark Joyce - Matthew Selt
Mark Joyce (+2,5) @1,40 ✅ 4-5
Mark Joyce @2,50 Bet365 ⛔ 4-5
Pierwszy typ gram w dublu z overem frejmowym w meczu Goulda. Konsekwentnie wierzę w Marka Joyce&#39;a. W I rundzie bardzo dobrze poradził sobie z utytułowanym imiennikiem z Irlandii. 4 partie zdobyte poprzez wygrywające podejście 50+ i pewne zwycięstwo 5-2. Selt z kolei pokonał w deciderze Neila Robertsona, który dogonił go od stanu 4-0 do 4-4, ewidentnie Matthew nie radził sobie psychicznie, denerwował się w ekspresyjny sposób. Wg mnie zwycięstwo zawdzięcza jedynie jakiejś kosmicznej zamule Kangura w 4 pierwszych partiach. Zaznaczam, że nie oglądałem całego meczu, ale nie widzę innej możliwości niż opisana powyżej. Reasumując Mark Joyce zaprezentował się solidnie i pewnie pokonał Marka Allena, natomiast Selt dobrze zaczął, jednak nie potrafił przez bardzo długi czas &quot;postawić kropki nad i&quot;, w 8 i 9 partii miał już pełne gacie, jednak udało mu się ostatecznie pokonać Australijczyka. Uważam, że to Mark Joyce będzie czuł się pewniej i stabilniej w tym meczu i zapisze na swoim koncie minimum 3 frejmy, a być może wygra całe spotkanie.
AKO @1,75 Bet365 ✅
John Higgins - Fergal O&#39;Brien
Fergal O&#39;Brien (+2,5) @1,53
⛔ 5-1
Fergal O&#39;Brien @3,00 Bet365 ⛔ 5-1
John Higgins w I rundzie dostał Michael&#39;a Georgiou, który nie był wymagającym przeciwnikiem, aczkolwiek z zapisu meczu wynika, że pojedynek był dość szarpany, co prawda Szkot ustrzelił 2 wysokie brejki, ale pozostałe frejmy nie wyglądały zbyt dobrze. Fergal O&#39;Brien pokonał aktualnego mistrza świata, pakując mu setkę i do tego 5 brejków 50 +, co na dystansie do 5 wygranych partii robi wrażenie. Dla porównania Stuart ustrzelił jedynie marne 51 pkt. Sądzę, że 3 partie zdecydowanie są w zasięgu Irlandczyka. Dodatkowo za drobne proponuję zagrać na czysty win Fergala.
Michael White - Allister Carter
Allister Carter @1,80
Bet365 ⛔ 5-4
Minimalnym faworytem wg bukmacherów jest Kapitan. Ja korzystam z tego - moim zdaniem - nieco zawyżonego kursu i pobieram go z przyjemnością. Michael White od wygranej w Shootout zanotował wyraźną zwyżkę formy, co potwierdził triumf w Indian Open. Ostatnimi czasy z formą jest nieco gorzej, wygrana z Hosseinem nie jest raczej wielkim osiągnięciem dla zawodnika walczącego o miejsce w TOP 16. Kapitan pokonał aktualnego wicemistrza świata w bardzo ciekawym 9-frejmowym pojedynku, w którym padło 7 wygrywających podejść i jedna setka Ali&#39;ego. Biorąc pod uwagę styl w jakim Michael i Ali wygrali swoje mecze Anglik powinien bez większych problemów rozprawić się z Walijczykiem.
 
psotnick 968,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
J.Perry vs R.Milkins
Typ : Perry, Joe @ 1.60 ✅ 5-3
M.Selby vs J.Jones
Typ : Selby, Mark @ 1.27 ⛔ 1-5 WTF??! Wszystkiego bym się spodziewał, ale nie tego

AKO: 2.032 ⛔

Perry ostatnio z Milkinsem nie przegrywa, zwłaszcza kiedy forma mu sprzyja, a ta w ostatnich miesiącach okrzepła na poziomie top16. Dobry koniec poprzedniego sezonu, wygrana w Finale PTC, w MŚ zrobił ile się dało, ale Murphy był nie do przeskoczenia. i liczę na podtrzymanie tej serii, bo są ku temu podstawy. Milkins mu pasuje, o jego formie ciężko coś powiedzieć, bo w 1 rundzie trafił mu się amator i nie musiał się wysilać. Joe to już inna bajka. Co do drugiego meczu to wystarczy napisać, że Selby to nie Davis, który w dziwny sposób oddał Jonesowi wygrany mecz (z 4-2 na 4-5). Selby jako jeden z niewielu błyszczał w World Cup, ciągnął za uszy Binghama. W Bendigo też już pokazał moc, łatwa wygrana z Kingiem (5-1) okraszona najwyższym brekiem turnieju (141). Z Walijczykiem nie powinno być dużo trudniej.

M.Gould vs M.Holt
Typ : Powyżej 7.5 @ 1.85 ✅ 5-3

J.Higgins vs F.O&#39;Brien
Typ: Powyżej 7.5 @ 1.93 ⛔ 5-1

Dwa mecze zapowiadające się na wyrównane boje, a nawet w których dogi powinny mieć sporo do powiedzenia. Dla Holta dobrą wiadomością jest, że mecze nie będzie rozgrywany na stole telewizyjnym, bo jak sam nawet przyznaje, bez presji kamer gra mu się dużo lepiej. Dzisiaj nie dał żadnych szans Greene’owi (5-0) i trochę sobie powbijał (56, 75, 52, 65). Forma niezgorsza i powinien być godnym rywalem Goulda, który ograł przeciętnego ostatnio Fu (5-4). Podobnie jak O’Brien nie powinien być chłopcem do bicia dla Higginsa, Szkota już dawno nie dominuję jak kiedyś, coraz więcej nieregularności w jego grze i ktoś taki jak Ferginator potrafi robić z nich użytek, tak jak zrobił to w meczu z Binghamem, kiedy odwrócił mecz i ograł mistrza świata (z 2-4 na 5-4). Inna sprawa, że Bingham od początku sezonu nie gra jak mistrz.

M.White vs A.Carter
Typ: Carter, Allister @ 1.84 ⛔ 5-4 nie wie jak on to przegrał.. powinien wygrać 5-2, maks 5-3 a tu klops, chyba za dużo szans miał

Carter chyba wraca do swojej normalnej dyspozycji, a to gwarantuje mu miejsce w czołówce rankingu. Ograł w dobrym stylu błyskotliwego dzisiaj Murphy’ego (5-4), wytrzymał presję w deciderze, wcześniej wbił setkę (114), można było w końcu oglądać starego dobrego Kapitana. Taka forma wystarczyła na Murphy’ego i spokojnie powinna wystarczyć na White’a, który nie bez trudu ograł Vafaei (5-3), goniąc wynik prawie przez cały mecz. Obawiam się, że Cartera może nie dogonić, kurs moim zdaniem zawyżony na Anglika i trzeba z tego korzystać. Typ na Powyżej 0.5 Centuries w meczu @2.20 też kusi, bo setka grozi z obu stron, choć więcej szans daję Anglikowi.
M.Joyce vs M.Selt
Typ: Selt, Matthew @ 1.60 ✅ 4-5

Selta dokładam już bez opisu.

Kursy z Marathonu
 
radula 5,4K

radula

Użytkownik
Mecze o 11
M.Joyce - M.Selt powyżej 7,5 1,80✅
M.White - A.Carter(+1,5) 2 1,40✅
= 2,52 bet365✅
M.Joyce - M.Selt niby to Selt jest faworytem bo ograł Robertsona jednak kto oglądał ten widział jak słabo prezentował się reprezentant gospodarzy. Joyce ograł Allena 5-2 (50,61,85,73) jednak wiadomo,że Mark czasami podchodzi do meczu bez ambicji i motywacji co nie umniejsza sukcesowi Joyce bo wbił ładne brejki. Selt pokazał,że grać naprawdę potrafi na wysokim poziomie jednak i jemu przestoje się zdarzają. Faworytem Selt no ale Joyce meczu za darmo nie odda. Patrząc na eliminacje do tego turnieju Joyce nie miał łatwych rywali a jednak dość pewnie się z nimi rozprawił w każdym meczu wbijąjąc brejki +50. Dość wyrównany mecz powinien być.
White i Carter potrafią zagrać naprawdę fajne zawody jednak często miewają przestoje i cały mecz w ich wykonaniu na równi jest rzadkością. Nie widzę tu zdecydowanego faworyta.Jako,że w grze mam over w tym meczu to teraz decyduje się na dodatnie handi w stronę Caertera który mimo wszystko ma więcej opanowania przy stole a to może zadecydować o końcowym wyniku. Decider bardzo możliwy.
 
Otrzymane punkty reputacji: +26
radula 5,4K

radula

Użytkownik
J.Jones - M.White powyżej 7,5 1,86 5-4 ✅
M.Gould - M.Selt powyżej 7,5 1,82 ⛔ 5-1
= 3,385 Marathonbet⛔
Jak dla mnie w obu meczach może dojść do decydującej partii.
W pierwszej parze szanse są 50/50. Niby Jones chimeryczny itd ale kolejno punktuje swoich rywali i gra dalej. White tak naprawdę dzisiaj jak by przegrał 5-3 wcale bym się nie zdziwił ale dzięki niefrasobliwości Cartera odniósł wygraną 5-4. White i w pierwszym meczu i dzisiaj miał sporo szczęścia czy jutro nadal mu będzie dopisywać? Jones o dziwo rozgromił Selbiego 5-1 i tego naprawdę nie można było przewidzieć. Jutro kolejne trudne spotkanie.
Gould dla mnie w tym meczu jest faworytem jednak Selt pokazuje,że w tym turnieju stać go na wiele. Odprawienie Robertsona to nie lada sztuka dzisiaj po ciężkim boju wygrał z Joyce 5-4(72,76).Gould rozegrał dzisiaj dobre zawody wygrywając 5-3 (93,109,91,62) z Holtem. Zapowiada się bardzo dobry mecz bo jeden jak i drugi pokazał w tym turnieju juz kawałek dobrego snookera.
Dodatkowo:
M.Gould vs M.Selt 1 1,72 - Marathonbet 5-1 ✅
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom