Perth Glory vs. Melbourne Heart 1, 2.05 Bet365 1.5/10
3:0 izi ????
Jeszcze jeden mecz zostanie dzisiaj rozegrany w
A-League. Walkę podejmą dwa zespoły, które niezwykle zawodzą w obecnym sezonie. Perth jednak w ostatnim czasie złapał nieco oddechu i podbudował morale. A to za sprawą zwycięstwa na terenie Jetsów. Zagrali fenomenalnie w defensywie, szczególnie Jack Clisby, który został wybrany do 11-tki kolejki - zastępuje on wciąż kontuzjowanego Gallasa. Glory mieli jednak sporo szczęścia, szczególnie w drugiej połowie. Newcastle nacierało, ale ci wytrzymali. To na pewno determinuje do zdobywania kolejnych oczek. Ponadto do kadry wraca ważne ogniwo drużyny, Shane Smeltz. Będzie to jego 50. występ w
A-League, a podczas jubileuszy każdy chce się pokazać z dobrej strony, tego napadziora na pewno na to stać. Mankamentem u gospodarzy wciąż jednak są absencje. Z istotniejszych zawodników nie zagrają dzisiaj: Nagai (9/2 pomoc), Edwards (12/0 pomoc), czy też MacLaren (11/2 atak). Niemniej trener Lowe uporał się nieco z kłopotliwą sytuacją kadrową i w ostatnich tygodniach jego podopieczni nie grali źle. Poza sukcesem z Jets, pechowo przegrali z CCM (gol w 96'
, a i zremisowali przeciwko Adelaide. Zatem dzisiaj będą na pewno w stanie powalczyć o komplet. Heart to natomiast outsider, który zdobył zaledwie pięć oczek. Zespół też może dzisiaj wyrównać niechlubny rekord
A-League. Mianowicie wyrównać serię dziewiętnastu spotkań bez zwycięstwa - to powinno być ich motywatorem. Ostatnio zremisowali z CCM na wyjeździe co podobnie jak u gospodarzy, na pewno poprawiło morale, ale nie na taką skalę. Poskutkowała zmiana trenera, który dał więcej swobody piłkarzom. Zasada nowej miotły zadziałała. Dzisiaj jednak nie będzie to łatwe zadanie. Goście będą teraz budować się od nowa, a to potrwa. Perth potrafi grać z Heart. U siebie wygrali Trzy ostatnie mecze, a na sześć pojedynków w ogóle, zwyciężyli czterokrotnie. Sądzę, iż i dzisiaj podołają zadaniu. Są na pewno solidniejszym zespołem, od którego wymaga się gry w play-off. Jest to w pewnym sensie Manchester United
A-League w tym sezonie. Jednak Perth na pewno ma większe szanse na zbliżenie się do czołówki w swojej lidze, niż mistrzowie Anglii