>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

ATP World Tour Finals, Londyn - 13.11.2016-20.11.2016

Status
Zamknięty.
U 0

Usunięty użytkownik 130176

Gość
Murray J./Soares B. - Klaasen R./Ram R.
Klaasen R./Ram R. @2,5 STS +++ 0:2

Zdecydowanie w stronę pary Klaasen R./Ram R., zagrali dzisiaj świetny tenis z Lopezami, dosłownie nie dało ich się przejść. Bardzo mocni na serwisie, praktycznie bezbłędni przy siatce. Z kolei Jamie z Bruno ostatni mecz z Dodigiem i Melo bardzo przeciętny, sporo błędów, również na serwisie często było bardzo niebezpiecznie.
Jeśli tylko Klaasen z Ramem zagrają jutro podobnie jak dzisiaj widzę ich zwycięstwo, mega value.

Dodatkowo oczywiście polecam Kontinen H./Peers J. , jadą po wygraną w tym turnieju jak nic! ???? +++ 2:0

EIDT: Klaaseny ZDEKLASOWAŁY Jamiego i Bruno. Wprawdzie byłem praktycznie pewien, że wygrają, ale nie sądziłem, że tak rozniosą przeciwników. Po ich ostatnich dwóch meczach nie jestem już taki pewien zwycięstwa Kontinena i Peersa w turnieju. Finał raczej tylko do oglądania, nie do obstawiania. Jestem jeszcze tylko ciekawy jakie kursy zostaną wystawione.

Są to moje pierwsze typy na forum, więc postanowiłem je numerować.
Jak na razie 2/2! ????
Oczywiście gratulacje, bardzo dobry typ.
Jednak nie oszukujmy się, Murray i ten osioł Soares przeszli tylko obok tego meczu. Kiedy przychodziła kolej serwisu Brazylijczyka, to wiedziałem, że nic z tego nie będzie.
To raczej była autodestrukcja, ale Klaasen i Ram zagrali wystarczająco poprawnie i po prostu byli lepsi
 
T 4

tomson_112

Użytkownik
Ogladam novaka i jedno jest pewne gosc gra mega tenis dzis. Krótszy mecz glodny gry broni tytuł 4 raz z.rzędu? A kurs bedzie na start ponad 2 kiedy był ostatnio taki kurs na serba? Okazja wchodzę w to powazniej na moje warunki bankrollowe ???? ale jestem pewny podwojenia budzetu.
co ty chcesz podwajac jak Uni daje 1,59 tylko
To widze szybko skorygowali, bo przed polfinalami murray byl faworytem 2,1 do 2,2 dla novaka. Zobaczymy jak u innych bukmacherow ????
 
kuchcik 4,6K

kuchcik

Użytkownik
ATP World Tour Finals
Kontinen/Peers win 5.95 1xbet
Jeśli ktoś chce, to w tej chwili może kontrować w finale po blisko @3,00 na Rama i Klaasena.

http://www.oddsportal.com/tennis/world/atp-world-tour-finals-london-doubles/kontinen-henri-peers-john-klaasen-raven-ram-rajeev-I94qQrNj/

Kontinen i Peers są oczywiście w bajecznej formie i wątpliwym jest ich porażka, no ale bywa różnie. Kto by się spodziewał, że dzisiaj Murray z Soaresem ugrają tylko 5 gemów?
 
A 40,1K

ar0nek

Użytkownik
Ogladam novaka i jedno jest pewne gosc gra mega tenis dzis. Krótszy mecz glodny gry broni tytuł 4 raz z.rzędu? A kurs bedzie na start ponad 2 kiedy był ostatnio taki kurs na serba? Okazja wchodzę w to powazniej na moje warunki bankrollowe ???? ale jestem pewny podwojenia budzetu.
co ty chcesz podwajac jak Uni daje 1,59 tylko
 
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
???? Murray A. - Djokovic N.
Murray A. +1,5 seta ::: 1,75 ::: 1/3 Pinek ✅
Powyżej 21,5 gemów ::: 1,79 ::: 1/3 Pinek ⛔
Czy można wyobrazić sobie ciekawsze spotkanie niż właśnie to? Nowy lider rankingu od jakiś 2 tygodni grający u siebie przeciwko 5-krotnemu triumfatorowi tego turnieju &quot;Serbinatorowi&quot; wcześniejszej światowej jedynce. Stawka meczu? Zakończenie sezonu jako #1.
H2H 10:24 z lat 2006-2016 czyli dobra dekada gry! Znają się doskonale, są przyjaciółmi, poznali się już bodajże w dzieciństwie, nie raz brali udział we wspólnych akcjach marketingowych czy charytatywnych. Niczym tak naprawdę się nie mogą zaskoczyć.
Obaj bazują na długich wymianach, obaj świetnie returnują swoje serwisy. Grali w tym roku ze sobą w 5 finałach, z czego w Rzymie raz wygrał Murray. Na French Open i w Madrycie Andy urwał seta. Na to samo liczę i tym razem bo tak zmobilizowanego Murraya od jakiś 2 miesięcy nie często można było wcześniej zobaczyć.
Grupa Murraya była zdecydowanie silniejsza, ale jak na nowego #1 przystało nie zawiódł. Nie dał najmniejszych szans Cilicowi i Wawrince. W półfinale pomimo gorszej dyspozycji pokonał Raonica, ale taki mecz go tylko na pewno podbudował mentalnie. Zresztą to jest właśnie cecha tych &quot;wielkich&quot; graczy, że nawet jak wstaną lewą nogą to potrafią przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.
Djokovic to nadal jest dla mnie wielka zagadka, bo nie miał go kto tu sprawdzić. Thiem to jakieś nieporozumienie który zapomniał, że trzeba wygrać 2 sety aby zwyciężyć, rezerwowy Goffin który pomimo walki w 1 secie i długich gemach to zabrakło... tego samego co bezjajecznemu Nishikormiemu który wyszedł na mecz jako mentalne zero.
Panowie grali ze sobą już tutaj w 2012 roku, wynik to 4:6 6:3 7:5 dla Serba. Jednak teraz sytuacja moim zdaniem jest zupełnie odmienna, Murray zrobił niesamowity progres w swojej grze, a Serb przygasł, choć nadal jest to klasa światowa - podobnie jak Federer który na &quot;stare&quot; lata wciągał nosem większość rankingu i robił spokojnie top 5.
Kolejna sprawa to typerzy rzucili się na Djokovica jak &quot;Reksio na szynkę&quot; i z 1,61 na Serba zrobiło się już 1,47. Wiadomo Murray pograł trochę z Raonicem, ale sprawa jest taka, że zawodnicy grają na niektórych szlemach o wiele dłużej bo tam się gra do 3 wygranych setów, a niekiedy na Australian Open temperatura dochodziła do ponad 40 stopni.
Wynik: 6:3 6:4
@Edit: Kuchcik fajne zdjęcie widziałem je, ale zmieniam na stare ???? .
 
Otrzymane punkty reputacji: +16
R 28

roki1

Użytkownik
Ja dodam tylko od siebie,ze Roanic to mnie rozwalil w tym trzecie secie. Jak tygrys szedl,dwa razy powrocil po przelamaniu. Malo tego trzy razy szybszy niz normalnie,celniejszy zwinniejszy.Bym nie pomyslal,ze chlop sie jeszcze tak zbierze i ze on tak wogle moze. Az mowie, skrobne cos,szacun dla tego goscia.
 
louisarmstrong 1,4M

louisarmstrong

Użytkownik
Dyscyplina: Tenis - ATP World Tour Finals - FINAŁ
Godzina: 19:00
Spotkanie: Murray A. - Djokovic N.
Typ: przegra pierwszego seta /wygra mecz Murray
Kurs: 9
Bukmacher: williamhill
(Ciekawostka w Ladbrokes jest ciut wyżej całe 10)
Analiza:
Obaj zaliczyli fantastyczny sezon , pierwsza jego część należała zdecydowanie do Novaka , wygrana w Australian Open (po finale właśnie z Andym ) no i wreszcie wymażony , upragniony pierwszy triumf w Paryżu !!!!!!!!Potem szczęście jakby opuściło Novaka , porażka na Wimbledonie w drugiej rundzie z Querrym , porażka w pierwszej rundzie na turnieju olimpijskim po fantastycznym meczu z JMDP a potem finał US open gdzie po pierwszym secie rozkręcił się Stachu Wawrinka i zgarnoł wielkiego szlema wynikiem 1:3.
Andy w tym sezonie wolno się rozkręcał ???? wa finały wielkiego szlema Australia i Paryż oba przegrane z Novakiem...ale jak zaczęło mu iść to już poszło bardzo grubo. Dość powiedzieć ze wygrał w tym sezonie wszystkie mecze na trawie (12 ich było ) łącznie z finałem Wimbledonu .Niby szczęśliwie bo w finale Milos Raonic zamiast Djoko tak to większość komentowała.Potem złoty medal Igrzysk Olimpijskich w Rioo też bardzo szczęśliwie bo JMDP odwalił w pierwszej rundzie Novaka a w półfinale NADALA a na finał zabrakło Argentyńczykowi pary.Ale szczęści podobno sprzyja lepszym.
Na US Open szczęście jakby ciut Murraya opuściło ledwie ćwierćfinał i porażka z Nishikorim.Potem przegrana z JMDP w Devis Cupie 2:3.Ale potem już bajecznie 4 kolejne turniejowe zwycięstwa kolejno :Beijing , Szanghaj , Wiedeń i ostatnio Paryż i tutaj wisienka na torcie NUMERO UNO , NUMBER ONE , NUMÉRO UN ,НОМЕĐ* ОДИН ,
PIERWSZY NUMEREK NA LIŚCIE ATP.
No dzisiaja trzeba go wybronić.!!!!!!!!!!!Bitwa o Anglię w Londyńskiej hali O2.
Potrzeba bardzo Brytom tego sukcesu!!!Piłkarze zawiedli , Cameron zawiódł zrobił Brexit. Brat Andego wczoraj zawiódł choć bardziej chyba Soares.Hamilton ma jeszcze szanse choć marne na wygranie sezonu w F1 2016.Kto zostaje ANDY MURRAY sportowiec roku w Wielkiej Brytani 2015.!!!!!!!!!!!
Ciekawostka obaj przegrali w tym roku 5 meczów na HARDZIE:
Murray: z Djoko na AO finał , z Del Bonisem w Indian Wels , z Dimitrovem w MIAMI ,
z Nishikorim na US Open i z Cilicem w Cincinnatti.
Dkokovic: z Lopezem w Dubaju , z JMDP na Igrzyskach , z Wawrinką w finale US open ,z Bautistą Agutem w Szanghaju i ostatnio z Cilicem w Paryżu no ale kiedyś ta porażka z Chorwatem musiała wreszcie nastąpić (do piętnastu razy sztuka ha ha ha)
Czyli dopiero drugi raz graja ze soba w tym roku na HARDZIE i pora na zwycięstwo Szkota:)
Pełna Hala O2 kibiców , MAMA wsród nich i piekana dość świerza żonka do tego IVAN LENDL (trener mentor)
Fakt po drugiej stronie Boris Becker ale :
H2H Becker - Lendl 10-11 na korzyść IVANA
Djoko jest mętalnie ciągle bardzo mocny , nerwy ma ciągle ze stali ale fizycznie jakby przygasł.W meczu z Milosem rozstrzygnął dwa Tiebreacki na swoją korzyść ale w końcówce przed serwowaniem długo odbijał piłeczkę by uspokoic oddech.Gdyby doszło do decydującego seta stawiał bym w nim na Raonica.
Andy mętalnie chyba nigdy nie był tak mocny jak dzisiaj (najlepszy sezon w karierze do tego wczorajszy mecz z Milosem po przegranym pierwszym secie , i przełamaniu w drugim wraca do meczu wygrywa seta , w decydującym broni w Tiebreacku meczboli w wygrywa !!!!
Tylko wygrana nad Novakiem dzisiaj może go uczynić jeszcze mocniejszym.Dać mu wiekszego kopa większą adrenalinę!!!!!!
Jeśli wygra dzisiaj już nikt nie będzie się mógł czepiac że miał szczęśći bo Del Potro ograł NADALA i DJOKOVICA.Zostać numerem jeden ATP tylko na chwilę?jak Karolina Wozniacki?Trzeba postawić kropkę nad i ......
Andy fizycznie i wytrzymałościowo sprawia lepsze wrażenie tutaj w LONDYNIE!!!!!!!
Ja myśle że jeżeli Novak nie wygra meczu w dwóch setach to w decydujacym Murray pozbawi go złudzeń.Jak Janowicza w półfinale Wimbledonu a chłopak po pierwszym secie już myślał że wygrał!!!!!!
Na tym samym Wimbledonie Andy wypunktował Novaka 3:0 bo ten męczył się 5 setów z Del PO.W 2:0 Murray jakoś nie chce mi się wierzyć!!!!!!!!!!!
Slowly but Surely Murray 2:1 dzisiaj.
Za spokojną stawkę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Otrzymane punkty reputacji: +42
lubiekebab 997

lubiekebab

Użytkownik
Andy Murray - Novak Djokovic
Typ: 1
Kurs: 2,75 (B365)
Wynik: ✅ 6-3 6-4
Szkot był głównym faworytem do wygrania tego turnieju zarówno przed, jak i w jego trakcie, nawet tuż przed półfinałami. Nagle w finale dostajemy 2,75 - tak wysoko nie było nawet 5 meczów temu, co można potraktować za swoiste value.
Do tej pory Murray zagrał tu 2 szybkie spotkania - z Cilicem i Wawrinką (nie pozostawił złudzeń rywalom) i 2 zacięte - z Nishikorim i Raonicem. Trzeba przyznać, że te trzysetówki to były rewelacyjne mecze, w których przeciwnicy Andy-ego wspinali się na wyżyny swoich umiejętności, a i tak ostatecznie przegrali.
Nie będę już wspominał o genialnych poczynaniach Brytyjczyka sprzed tego turnieju i awansie na pozycję nr 1 w rankingu. Ten finał zapowiada się arcyciekawie właśnie przez to, że lider i wicelider rankingu będą za wszelką cenę starali się pokazać, kto tu rządzi. Nie zapominajmy, że obaj gracze prezentują taki poziom, że tak naprawdę zdecyduje tu w dużej mierze forma dnia.
Djokovic ostatnio nie błyszczy. Trochę męczył się z Thiemem i Raonicem. Gładko uporał się z grającym tylko o kasę Goffinem i wczoraj z wyczerpanym Nishikorim. Japończyk tutaj jest dobrym przykładem, jak loteryjnym sportem jest tenis. Podczas jednego tygodnia spotykają się różne krzyżówki zawodników, a wyniki bywają zaskakujące. Jednego dnia mega dyspozycja, drugiego fatalna. Inna sprawa, że ci najlepsi-najlepsi sobie na takie coś z reguły nie pozwalają.
W każdym razie, nie wierzę w nagłe odrodzenie Novaka i nie uznaję wyniku wczorajszego starcia za miarodajny. To dzisiaj czeka go prawdziwe sprawdzenie i zobaczymy, jak sobie poradzi. Stawka dość delikatna i nie kibicuję żadnemu, gdyż nie jestem sympatykiem tych panów. Najważniejsze żebyśmy byli świadkami wyśmienitego widowiska. Powodzenia!
Edit:
Przeczuwałem, że ludzie będą po stronie argumentów na Djokera mówić o zmęczeniu Murka i zapomniałem o tym wspomnieć. Notabene Murray ma ponad dobę na odpoczynek po starciu z Raonicem. To dobre kilka godzin dłużej niż Djokovic (no, ale ten się teoretycznie nie zmęczył).
Turniej Masters to zaledwie 5 meczów i to w większości z przerwami dwu-dobowymi (tylko między półfinałem, a finałem jest jeden dzień różnicy). Dla porównania na szlemach droga do finału to 7 spotkań granych do trzech setów. Znacznie wyższa kategoria wagowa.
Tenisiści to ludzie, ale nie obstawiałbym tu na oznaki wyczerpania u żadnego z tej dwójki, mimo że to końcówka sezonu. O zmęczeniu to mógł mówić słaby kondycyjnie Nishikori, który rzadko kiedy wytrzymuje takie maratony, przez co zresztą ciężko mu będzie kiedykolwiek zdobyć tytuł wielkiego szlema.
 
Otrzymane punkty reputacji: +44
grzybu 193

grzybu

Użytkownik
Wszyscy wspominają o tym, że Nishikori nie zagrał na swoim poziomie, na pewno, ale jest w to dużej mierze zasługa Nole, który genialnie wczoraj neutralizował Japończyka. Murray strasznie się męczy tutaj, wczoraj Raonicowi zabrakło trochę doświadczenia, ogrania w takich spotkaniach, żeby wygrać ten mecz.
Kolejną sprawą jest to, że Andy ma wyraźny kompleks Novaka, wystarczy popatrzeć na ich statystykę na kortach twardych - ostatnie 15 meczy, z których Andy wygrał całe...1! spotkanie.. Dalej warto grać w stronę Murraye? Moim zdaniem kompletnie nie, Nole weźmie ten mecz spokojnie i zostanie ponownie numerem 1.
Djokovic @1.44 bet365
 
magik90 3K

magik90

Użytkownik
Bet dnia? miesiąca? roku? Owszem każdy ma swoje zdanie i po to tutaj pisze, aby się nim podzielić, ale ja osobiście bym ani grosza nie postawił na Endiego. Dal mnie bezapelacyjnie Novak dziś to bierze. Jeśli chodzi o zmęczenie to nie można mówić, że Szkot go nie odczuwa! Bo to nie realnie. To jest koniec sezonu, Endi najlepszy sezon w karierze, grał mnóstwo spotkań na dużej intensywności i pod koniec w końcu wskoczył na upragnione pierwsze miejsce, gdy tym czasem Novak banalnie mówiąc, odpoczywał. Dochodzi do tego wczorajszy maraton Szkota z Miloszkiem, który na pewno dziś da mu się we znaki. Była mowa o braku motywacji, jeśli chodzi o Serba i owszem to nie były plotki, ale Novak wie o co tutaj gra i pamiętamy męczarnie Endiego z Nishikorim a wczorajszy spacerek dosłownie spacerek Novaka, który wszedł zrobił swoje nie wysilając się przy tym zbytnio i taka jest prawda. Widzieliśmy starego, dobrego Novaka, który jakby od początku tutaj chciał uśpić czujność aż do wczoraj. Dziś nie ma mowy o jakimkolwiek braku motywacji. Novak broni tytułu i obaj panowie dziś zostawią na korcie wszystko. Moim zdaniem będzie to jednak dość jednostronne spotkanie i 2,20 na 2:0 Serba? Będę wnukom opowiadał.

Novak @ 1,44 bet365 ⛔
Novak 2:0 @ 2,20 Unibet ⛔
Novak -3.5 @ 1,80 Unibet ⛔
Under 23.5 @ 1,66 Betsson ✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +12
undertaker_tsw 2,1K

undertaker_tsw

Użytkownik
Murray musi byc zmeczony wczorajszym meczem a w dodatku przez ostatnie 2 miesiace zagral zdecydowanie wiecej spotkan od Novaka, ktory opuscil kilka turniejow natomiast Andy gral prawie gdzie sie dało i byl zawsze w finale. Od US Open, Djoko rozegral tylko 11 spotkan natomiast Murray 26! To na prawde mega tempo i widac, ze Murrayowi zacyzna brakowac paliwa bo jeszcze 2-3tyg temu walnał by Raonicia 6-4 6-3. Djoko pozytywnie zaskakuje, myslalem, ze zaczyna olewac sprawe jednak zebrał sie w sobie i gra jak za najlepszych czasow. NIe mozna mowic, ze Kei zagral slabo. Przez pierwsze gemy Novak tak wcisnal w ziemie Nishikoriego po przez return oraz druga-trzecia agresywną i kątową piłke, ze ten nie wiedzial co jest grane.
Novak @ 1,44 unibet
over 9,5 gema pierwszy set @ 1,6 unibet (im dalej w las tym przewaga Nole powinna wzrastac)
 
halomilo 60

halomilo

Użytkownik
Znalazłem typ o małym kursie, ale wydaje mi sie ze cholernie pewniejszy aniżeli 1,44 na Novaka. Wynik po dwóch gemach : Remis 1:1. Nie wyobrażam sobie żeby w meczu o taką stawkę Andy czy Novak stracił własne podanie już za pierwszym razem. Nawet nie będę pisał jakiejś analizy, bo nie widzę sensu.
Wynik po dwóch gemach : Remis 1:1
Betano : Kurs 1,30

++ można spokojnie delektować sie finałem
 
c1amak 7,2K

c1amak

Użytkownik
Znalazłem typ o małym kursie, ale wydaje mi sie ze cholernie pewniejszy aniżeli 1,44 na Novaka. Wynik po dwóch gemach : Remis 1:1. Nie wyobrażam sobie żeby w meczu o taką stawkę Andy czy Novak stracił własne podanie już za pierwszym razem. Nawet nie będę pisał jakiejś analizy, bo nie widzę sensu.

Wynik po dwóch gemach : Remis 1:1
Betano : Kurs 1,30
Poprzedni mecz między Djokovicem i Murrayem: Finał French Open - w pierwszym secie dwa pierwsze gemy to wzajemne przełamania.. 08.05. grali finał w Madrycie i Murray podając przegrał pierwszego gema.. 31.01. grali finał Australian Open i Murray znowu przegrał pierwszego gema, w którym podawał.

Mecz meczowi nie równy i różnie może być ale czasami jednak lepiej coś przeanalizować.
 
magik90 3K

magik90

Użytkownik
Gra na gigantycznej intesywnosci już od jakiegoś czasu a mimo to nie przeszkadza mu poprawiać swojego rekordu który wynosi już 25 wygranych z rzędu tracac przy tym 6 setow. Ja wiem jedno że robiąc symulacje i być na plusie przy takim becie na serba musialby on wygrać 3 na 3 takie mecze z Andym jak ten. I wtedy przy plaskiej stawce jest jakiś zarobek. Bukmacherka to czysta matematyka ja wiem ze nawet jakby dali kursy 1.20 na Djokovica to byś to lyknal ale to nie mój problem. Chce tylko podpowiedzieć ludzia ze jeśli nie chcą przegrywać pieniędzy to trzeba grac valuebety a w kursie na Djokovica czegoś takiego na pewno nie ma i każdy logicznie myślący gracz o tym wie.
Zacznijmy od tego że jak można pisać że gdyby Endi grał z &quot;Japońcem&quot; to też by gładko wygrał skoro grali kilka dni temu i Szkot się męczył a męczył. Po drugie, czyli radzisz ludziom aby grali na Endiego bo w kursie na Novaka nie ma value? Ja bym dziś Djoka zagrał nawet po 1,20 z tego powodu że coś wiem o tym sporcie a ty piszesz kompletnie jednostronnie. Stek bzdur.
 
prezes27 1,4K

prezes27

Użytkownik
Widzę, że rozgorzała dyskusja o meczu finałowym, gdzie jest value i tak dalej. Spróbujmy na chłodno ocenić szansę obydwu graczy.
Obecna forma: Andy Murray
Nie da się ukryć, że Andy w ostatnich miesiącach jest tenisistą z innej ligi, niż pozostali zawodnicy. Wygrywa wszystko i ze wszystkimi. Zyskał dużą pewność siebie. Po raz pierwszy w karierze zasiadł na tenisowym tronie, osiągając numer 1. w rankingu ATP. Ktoś powie, że nie miał rywali (nie gra Federer, Nadal i częściowo Djokovic). Trochę w tym prawdy, ale w życiu trzeba mieć szczęście. Novak w ostatnich miesiącach grał mało. Po wygranym French Open spuścił z tonu i przez większą część nie przypominał Novaka, którego znamy z kilku poprzednich sezonów. W tym turnieju gra dobrze, wygrał co miał wygrać i jest w finale. Nie ma jednak takiego rytmu meczowego i ogrania, jaki jest u Szkota. Dlatego obecną formę oceniam wyżej u (jeszcze aktualnego) numeru 1.
Bezpośrednie starcia: Novak Djokovic
Nie będę przytaczał konkretnych liczb ich konfrontacji, bo ktoś to już tutaj zrobił. Większość wie, jak wygląda ta klasyfikacja. Czy Szkot nie umie grać z Serbem? Pewnie tak nie jest, jednak można tu się dopatrywać jakiegoś małego &quot;kompleksu Djokovica&quot;. W bezpośrednich pojedynkach duża przewaga Novaka.
Zmęczenie turniejowe: Novak Djokovic
Czy fakt, że Nole miał zdecydowanie łatwiejszą grupę i dużo krótszy mecz półfinałowy odegra jakąś rolę w finale? Ciężko stwierdzić. Z jednej strony Andy gra ostatnio bardzo dużo. Do tego dochodzi półfinał i finał dzień po dniu. A z Raonicem grał ponad 3,5 godziny. Novak z Nishikorim odbył, można powiedzieć, trening. Z drugiej jednak strony, Andy jest sportowcem z najwyższego topu (to samo tyczy się zresztą Novaka). Znany jest z niesamowitego przygotowania fizycznego i dobrej kondycji. Nawet, jeżeli będzie przygotowany na 90%, nawet, jeśli będzie go coś bolało, to będzie biegał i biegał w finale. Djokovic na tle rywala jest &quot;świeżutki&quot;. Do turnieju przystąpił wypoczęty, nie zmęczył się zbytnio po drodze. Aspekt kondycji na korzyść Djokovica.
Wola zwycięstwa: Andy Murray
Głupio pisać w sporcie o tym, kto bardziej chce wygrać. Oczywiście obaj będą chcieli zwyciężyć za wszelką cenę. Andy, by potwierdzić, że doszedł w tym sezonie na poziom Djokovica i może z nim rywalizować jak równy z równym. Novak, by pokazać, że te kilka miesięcy słabszej dyspozycji były &quot;wypadkiem przy pracy&quot;, czymś, co zdarza się każdemu wielkiemu sportowcowi w jego karierze. Ale jest tutaj jeszcze jeden aspekt. Novak, można powiedzieć, jest już obyty z meczami finałowymi tego turnieju. Od 4 lat dochodzi w Londynie do finału i wygrywa za każdym razem. Andy nigdy tutaj w finale nie grał. Nie dość, że może wygrać ten turniej po raz pierwszy w karierze (ogrywając Djokovica, co na pewno jest dodatkowym smaczkiem), to jeszcze może, również po raz pierwszy w karierze zostać &quot;jedynką&quot; na koniec sezonu. Z tego powodu, daję tutaj minimalną przewagę Szkotowi.
Z tej mojej dość długiej analizy, możemy wyciągnąć wynik 2-2. Obaj panowie mają szanse na zwycięstwo, obaj są na chwilę obecną kilka kroków przed resztą zawodników. A skoro szanse na wygranie turnieju są zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie i że jest to forum bukmacherskie, to popatrzmy na kursy. A one wskazują, że większe value jest w kursie na zwycięstwo Andiego Murraya. Zwłaszcza, biorąc pod uwagę to, że przed turniejem kursy te były mniejsze. A przecież wiadome było, że w turnieju gra Djokovic. I niemal pewny był jego udział co najmniej w półfinale.
Podsumowując, ja stawiam dziś na Szkota. Zapraszam do merytorycznej dyskusji ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +18
madman 1,9K

madman

Użytkownik
Murray - Djokovic 1 2.85 betsson 5/10 63 64 ✅ ✅
Ostatni poważny mecz, najwyższej rangi - podsumowanie sezonu. Co jak co Murray pokazał, że jest prawdziwym gladiatorem w obecnym tourze. Chyba nikt nie miał wątpliwości, że ten sezon należał do niego. Był lepszy od Djokovicia i innych.
Motywacja tutaj dla Andiego ogromna, on w tym sezonu jest bardzo mocny psychicznie, przygotowany wyśmienicie. Forma mentalna może mieć tutaj kluczowe znaczenie, na takim poziomie decydują tylko i wyłącznie detale, więc ten detal może mieć znaczenie.
Nie ma co pisać kto/co i jak gra, wszyscy ich widzieli tysiące razy. Djokovic tylko i wyłącznie ma problemy/zastoje mentalne, gdzie pod presją potrafi nie co się pogubić. Publika tutaj z Andym i generalnie forma i ten sezon na podsumowanie nie może być lepszej okazji niż wygranie tego finału.
Mecz będzie na pewno wyrównany, ale jeśli miałbym się pokusić, to zwycięstwo dla Murraya. Sezon jego, forma lepsza Andiego i generalnie dużo znaków w stronę Brytyjczyka!
 
M 66

mac-iek

Użytkownik
Murray - Djokovic 1 2.85 betsson 5/10

Ostatni poważny mecz, najwyższej rangi - podsumowanie sezonu. Co jak co Murray pokazał, że jest prawdziwym gladiatorem w obecnym tourze. Chyba nikt nie miał wątpliwości, że ten sezon należał do niego. Był lepszy od Djokovica i innych.
Ja mam poważne wątpliwości, do czasu aż Djokovic nie stracił motywacji, albo zwyczajnie w świecie nie zaczął grać gorzej to sezon należał bezdyskusyjnie do Serba. Dominacja Murraya jest dziełem przypadku, tenisiści, którzy lali go przed rokiem (a więc Federer i Djokovic) albo w tym sezonie prawie nie grali albo byli w kryzysie w drugiej jego połowie. Murray w niczym nie jest lepszy niż np. Przed rokiem, Tomaszewski junior może co prawda nam wciskać kity jakoby poprawił Szkot niemal wszystkie elementy tenisowego rzemiosła, zapewne poprawił je dziwnym zbiegiem okoliczności gdzieś od lipca, więc od momentu kryzysu Novaka.

Na razie Novak wygrał dwa szlemy w tym roku a Andy jeden co już jest kluczowe by przekazywać komuś palmę pierwszeństwa. &quot;Gladiator&quot;, &quot;należał do niego sezon&quot; w kontekście gracza, który wygrał jeden wielkoszlemowy turniej? Bez jaj. Dochodzi do tego bilans spotkań, 3:1 dla Serba, tytuły rangi masters 4:3 dla Serba, Szkot zdecydowanie więcej naciułał punktów w turniejach rangi 500, które Djoko tym razem odpuszczał.

Dziś faworytem zdecydowanie będzie Djokovic, nie mam co prawda pewności, że on nagle wyszedł z kryzysu, miał po prostu lekką grupę i Japońskie dziadostwo w półfinale. Stan fizyczny Szkota (któremu będę swoją drogą kibicował) niestety może być czynnikiem decydującym. Jeśli Andrzej fizycznie podoła to szanse ma całkiem spore.
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
@Mac-iek
Ja uważam, że akcje Murraya poszły w górę. Jeszcze 2 lata temu można było się pukać w głowę, że Murray i mączka to się nie sprawdza. Jednak rok temu wygrał swój pierwszy tytuł na clayu w Monachium, później Masters w Madrycie, półfinał French Open, w tym roku dwa finały Masters na mączce z czego jeden wygrany i zlał Stana w półfinale French Open.
Do tego napisałeś, że Djoko wygrał 2 szlemy to fakt, ale Murray wygrał Wimbledon i ZŁOTO OLIMPIJSKIE, więc można potraktować to jako taki &quot;szlem&quot;. Do tego drabinka Djokovica do finału US Open to jakiś żart:
- Z Janowiczem strata seta
- Vesely walkower
- Youzhny krecz
- Edmund 21 latek
- Tsonga krecz
- Monfils strata seta
- Porażka z Wawrinką
W Rzymie były kursy podobne jak w dzisiejszym meczu. Jeszcze dodam, że jak Djokovic grał turniej za turniejem to mało kto pisał wtedy o zmęczeniu Serba. Zresztą za około godzinę wszystko się zacznie ;).
Powodzenia wszystkim typującym!
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
madman 1,9K

madman

Użytkownik
Ja mam poważne wątpliwości, do czasu aż Djokovic nie stracił motywacji, albo zwyczajnie w świecie nie zaczął grać gorzej to sezon należał bezdyskusyjnie do Serba. Dominacja Murraya jest dziełem przypadku, tenisiści, którzy lali go przed rokiem (a więc Federer i Djokovic) albo w tym sezonie prawie nie grali albo byli w kryzysie w drugiej jego połowie. Murray w niczym nie jest lepszy niż np. Przed rokiem, Tomaszewski junior może co prawda nam wciskać kity jakoby poprawił Szkot niemal wszystkie elementy tenisowego rzemiosła, zapewne poprawił je dziwnym zbiegiem okoliczności gdzieś od lipca, więc od momentu kryzysu Novaka.

Na razie Novak wygrał dwa szlemy w tym roku a Andy jeden co już jest kluczowe by przekazywać komuś palmę pierwszeństwa. &quot;Gladiator&quot;, &quot;należał do niego sezon&quot; w kontekście gracza, który wygrał jeden wielkoszlemowy turniej? Bez jaj. Dochodzi do tego bilans spotkań, 3:1 dla Serba, tytuły rangi masters 4:3 dla Serba, Szkot zdecydowanie więcej naciułał punktów w turniejach rangi 500, które Djoko tym razem odpuszczał.

Dziś faworytem zdecydowanie będzie Djokovic, nie mam co prawda pewności, że on nagle wyszedł z kryzysu, miał po prostu lekką grupę i Japońskie dziadostwo w półfinale. Stan fizyczny Szkota (któremu będę swoją drogą kibicował) niestety może być czynnikiem decydującym. Jeśli Andrzej fizycznie podoła to szanse ma całkiem spore.
To, że Murray się poprawia, to jest prawda. Robi postęp krok po kroku. Co do Nole - oczywiscie, ten sezon nie byl rewelacyjny, ale to on stracil lidera na rzecz DOBREJ gry Murraya ktory potrafil wygrywac wszystko od wspomnianego lipca. Kazdy mecz w tenisie trzeba umiec wygrac, czasami wbrew pozorom ciezej jest wygrac Mastera niz pierwsze 3/4 rundy Wielkiego Szlema. W kazdym razie Murray zapracowal sobie na lidera, gral duzo i wygrywal mnostwo meczy, przez co jest gdzie jest. Mam nadzieje, ze nie zniweczy tego i wygra finał, pokazując to, ze jest w tym sezonie lepszy do Serba.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom