arces1992
Użytkownik
Kontineny pod koniec sezonu prezentują się żenująco, a Herbert/Mahut po prostu w połowie meczu przestali grać. Nie sądzę, że Harrison/Venus to jakieś ogórki, ale akurat w Londynie mieli sporo szczęścia. Wg mnie grupa Klapków jest o wiele silniejsza/bardziej wyrównana.Powiem Tobie że typowanie męskich debli w tym sezonie to loteria. To nie to samo co jeszcze 2-3 lata do tyłu że większość spotkań wygrywali faworyci. W tej chwili poziom tak się wyrównał że każdy może wygrać z każdym. To widać po wynikach szczególnie w wielkich szlemach. Kto by pomyślał że Harrison/Venus wygrają RG? Wydawało mi się że tutaj będą dostarczycielami punktów biorąc pod uwagę ich grę na twardej nawierzchni w tym sezonie a oni mają już dwie wygrane i to z kim z naprawdę topowymi parami.
Trudniej jest typować zwycięzców i tutaj np. w stronę Dodiga i Granollersa bym uważał, bo nie jestem tego typu jakoś pewien, ale na Kubot/Melo postawiłem, więc zobaczymy jak będzie. Nikt nie jest nieomylny, po prostu napisałem swoją opinię jak widzę to co się działo w 1meczach oraz jak się prezentują pary w ostatnich tygodniach.