Oglądałem prawie całe
eliminacje (niektóre mecze cale, niektóre mniej).
Mam u Panów dzisiaj 3 bardzo solidne typy.
Wiadomo, że tutaj w ostatniej rundzie już gości bez formy nie ma, ale stawiam dzisiaj na gości, którzy dotychczas pokonali lepszych zawodników niż będą mieli teraz.
Eubanks - Martinez
Amerykanin zagrał dwa mecze z wymagającymi rywalami. Szczególnie drugi mecz z nadzieją kanadyjskiego tenisa był z jego strony bardzo dobry, pomimo że nie był faworytem w ogóle. Był skazywany na porażkę. A jednak od początku grał swoje. Kapitalny płaski serwis i regularnosc na tym serwisie otwierały mu kort. Eubanks zagrał słabo w tych dwóch dotychczasowych spotkaniach tylko przez chwilę w 1 secie z Moutetem. Potem już grał super na serwisie i nie dał się ani razu przełamać ani w tamtym meczu, ani z Augerem. Jego rywalem Hiszpan, który nie ma żadnych ciekawych rywali na rozkładzie jeśli chodzi o turnieje na szybkich nawierzchniach. Większość wygranych ma na poziomie
itf. Ostatni mecz z Niedowiesowem był dla niego bardzo szczęśliwy, bo Kazach miał obowiązek skończyć ten mecz w dwóch setach. Nie zrobił tego i w 3 secie już był kompletnie podłamany. Martinez wyszedł z dużych opałów, ale myślę że z tą regularnoscia na serwisie Eubanks wygra. Szczególnie drugi serwis Hiszpana jest słaby, a hard tego nie wybacza. Eubanks poczuje mniejszą prędkość i będzie grał mocno return jak lubi.
Kecmanovic - Monteiro
Spora nadzieja serbskiego tenisa kontra ziemniak z Brazylii. Nie lubię oglądać Brazylijczyka na innej nawierzchni niż ziemna. Zupełnie on do mnie nie przemawia. Sprawdza się tylko, gdy jego przeciwnicy walą po autach lub w siatkę. Monteiro gra większość piłek pod gore licząc na swoją dobra obronę i kontry. Tutaj to nie przejdzie. Serb to nie jest ogórek, by sama obrona go pokonać. Kecmanovic ma umiejętności by w większości akcji zmuszać Brazylijczyka do mocnej defensywy. Jego bilans z zeszłego roku na hardzie to 27/14, z czego robił półfinały finały czy wygrane czelendzery.
Laaksonen - Domingues
Dwóch zawodników grających bardziej na ziemii w ostatnim czasie, niż na hardzie. Ale to jeden z nich gra ofensywniej i z większym ryzykiem. To reprezentant Szwajcarii. Henryk miał gowniany rok 2018. Strasznie słaby, ale umiejętności ma gość. Nie wiem co się stało w zeszłym roku. Bo rok wcześniej w 2017 na hardzie miał półfinał atp250 i wyrównany mecz z Goffinem, walczył z Del Potro na us open czy pokonywał Corica lub Pospisila. To jasne: Laksa nigdy nie był zawodnikiem regualrnym, nigdy nie potrafił utrzymać formy dłużej niż 2/3 tygodnie, ale zeszły sezon to koszmar. Liczę, że tutaj jest zmotywowany i podchodzi do tego jako chęć naprawienia swojej gry z roku 2018. Rywal to Portugalczyk Domingues, który z jakąkolwiek sensowną gra na hardzie nie ma nic wspólnego.
Itf to wszystko na co bylo go stać. Gdy tylko może gra na ziemi. Nawet nie mam czego się złapać analizując jego poczynania na szybkich nawierzchniach. Dużym zdziwieniem była dla mnie wygrana nad Lestiennem. Nie oglądałem tamtego meczu, ale widziałem mecz z turkiem Ilkelem. Poziom mocno średni, parę fajnych wymian, ale widać bylo, że turek jest zmęczony wcześniejszym bojem z Gerasimovem trwającym prawie 3 godziny.
Jak ktoś zagrał ładnie tak jak ja takiego trebla to mógł liczyć na bardzo przyjemny kurs łączny w okolicach 3.30 ????